Rejonizacja w zborach
#1
Napisano 2005-09-11, godz. 12:56
Czyli chodzi o to, że na terenie zboru jakiego mieszkasz do tego zboru powinieneś należeć.
#2
Napisano 2006-03-17, godz. 16:43
I co? Nie wolno? Taka osoba ma mieć trudności?
Powinni się cieszyć, że w ogóle ktoś chce do nich nalezeć, a nie jakieś trudności robią.
#3
Napisano 2006-05-11, godz. 19:58
"Oni" sie nie ciesza ze w ogole ktos chce do nich chodzicPowinni się cieszyć, że w ogóle ktoś chce do nich nalezeć, a nie jakieś trudności robią.
"Oni" nie organizuja "imprez" gitarowych zeby sciagnac mlodziez
"Oni" nie robia nikomu trudnosci
"Im" zalezy aby posrod nich przebywali tacy ludzie jak "oni" , ludzie ktorzy kochaja Jehowe i pragna a nie musza Bogu sluzyc .
A juz naprawde nie zalezy im na tym aby chodzili do nich tacy jak przedmowca
Chociaz ludzie sie zmieniaja
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#4
Napisano 2006-05-11, godz. 20:31
Potępiałem bezduszną biurokrację, która może być uciążliwa dla tych, którzy wierzą w nauki ŚJ, a Stefan zaczyna starą śpiewkę, że są tacy co nie muszą ale pragną służyć Jehowie. I udaje, że nie zauważył, że to sama organizacja przez swoje zbiurokratyzowanie powoduje, że ŚJ którzy pragnęliby służyć Bogu, muszą służyć biurokratom z lokalnego grona starszych, którzy okradają ich z czasu, który można by poświęcić na służenie Bogu.
Ale cóż, nie każdy kto ma maturę, umie czytać ze zrozumieniem...
#5
Napisano 2006-05-12, godz. 09:14
#6
Napisano 2006-05-12, godz. 10:39
BredziszStefan jak zwykle wykazał się brakiem umiejętności czytania tekstu
Potępiałem bezduszną biurokrację, która może być uciążliwa dla tych, którzy wierzą w nauki ŚJ, a Stefan zaczyna starą śpiewkę, że są tacy co nie muszą ale pragną służyć Jehowie. I udaje, że nie zauważył, że to sama organizacja przez swoje zbiurokratyzowanie powoduje, że ŚJ którzy pragnęliby służyć Bogu, muszą służyć biurokratom z lokalnego grona starszych, którzy okradają ich z czasu, który można by poświęcić na służenie Bogu.
Ale cóż, nie każdy kto ma maturę, umie czytać ze zrozumieniem...
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#7
Napisano 2006-05-12, godz. 13:29
ale przyznasz HC, że z frekwencją to u Was kiepsko na tych zebraniach ! zwłaszcza jeżeli chodzi o zebranie ksiązki i TSSK i NSK !!! nawet 50% członków czesto nie osiąga się !!!"Oni" sie nie ciesza ze w ogole ktos chce do nich chodzicPowinni się cieszyć, że w ogóle ktoś chce do nich nalezeć, a nie jakieś trudności robią.
"Oni" nie organizuja "imprez" gitarowych zeby sciagnac mlodziez
"Oni" nie robia nikomu trudnosci
"Im" zalezy aby posrod nich przebywali tacy ludzie jak "oni" , ludzie ktorzy kochaja Jehowe i pragna a nie musza Bogu sluzyc .
A juz naprawde nie zalezy im na tym aby chodzili do nich tacy jak przedmowca
Chociaz ludzie sie zmieniaja
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#8
Napisano 2006-05-12, godz. 14:09
A odnośnie uwagi Dementora: przyznaję, jest możliwość "dogadania się"...
Ciekawostką socjologiczną jest jednak to, że system totalitarny zawsze stosuje metody biurokratyczne. Oczywiście, jeśli komuś się chce, to wzorem Michała Drzymały, możnaby coś wymyślić. Może meldunek tymczasowy u ciotki?
A jak myślicie, czy Bóg Jehowa sprawdza adnotacje meldunkowe, zanim wysłucha czyjąś modlitwę?...
Ups... sorry... zapomniałem, że spotkania ŚJ nie są spotkaniami modlitewnymi...
#9
Napisano 2006-05-12, godz. 14:46
W Polsce niektorzy "zachlystuja" sie tzw "wolnoscia" i z powodu biedy albo nadmiernego umilowania pieniedzy nie przychodza niekiedy na zebraniaale przyznasz HC, że z frekwencją to u Was kiepsko na tych zebraniach ! zwłaszcza jeżeli chodzi o zebranie ksiązki i TSSK i NSK !!! nawet 50% członków czesto nie osiąga się !!!
"Oni" sie nie ciesza ze w ogole ktos chce do nich chodzicPowinni się cieszyć, że w ogóle ktoś chce do nich nalezeć, a nie jakieś trudności robią.
"Oni" nie organizuja "imprez" gitarowych zeby sciagnac mlodziez
"Oni" nie robia nikomu trudnosci
"Im" zalezy aby posrod nich przebywali tacy ludzie jak "oni" , ludzie ktorzy kochaja Jehowe i pragna a nie musza Bogu sluzyc .
A juz naprawde nie zalezy im na tym aby chodzili do nich tacy jak przedmowca
Chociaz ludzie sie zmieniaja
I tutaj zdarza sie ze ktos nie przyjdzie i zdarza sie ze ktos nie przychodzi regularnie
ale wydaje mi sie ze ludzie na "zachodzie" juz sobie uswiadomili ze "raju" tutaj tez nie ma i jedyna nadzieja dla ludzkosci na trwaly pokoj i bezpieczenstwo jest tylko Rzad Bozy
Stad byc moze wieksza frekwencja niz w Polsce ?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#10
Napisano 2006-05-12, godz. 14:49
Ja nie mieszkam na terenie mojego zboru. Może meldunek tymczasowy u ciotki?
a twoj post to stek bzdur
wymysl cos bardziej inteligentnego od "slupkow nagrobnych jako przedmiotu kultu SJ "
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#11
Napisano 2006-05-12, godz. 17:14
Komentowaliśmy informację podaną przez ehomo i dot. Polski.
Twoje "argumenty", że we Francji jest inaczej, są więc mało poważne.
A poza tym, każdy system totalitarny ma nad ludźmi tylko taką władzę, jaką ludzie mu dadzą. Jak ktoś się postawi, to przecie go nie wykluczą tylko za to, że chodzi gdzie indziej. Absurdem jest jednak samo stawianie takich biurokratycznych nakazów i zakazów.
#12
Napisano 2006-05-12, godz. 20:10
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#13
Napisano 2006-05-12, godz. 20:28
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#14
Napisano 2006-05-12, godz. 20:29
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#15
Napisano 2006-05-14, godz. 05:30
Nie Absurdem, lecz niewygodna rzecza jest jest nalezec do parafii w Krakowie mieszkajac w Zielonej Gorze .......Absurdem jest jednak samo stawianie takich biurokratycznych nakazów i zakazów.
Nie Absurdem, lecz niewygodna rzecza jest jest nalezec do zboru SJ w Krakowie mieszkajac w Zielonej Gorze .......
Stad rejonizacja
w pewnym poscie wyczytalem jednak ze katolicy lubia nalezec do innych parafii niz ta ich zamieszkania bo i wyspowiadac sie latwiej i ksiadz mniej bierze ......
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#16
Napisano 2006-05-14, godz. 06:24
Jednak system totalitarny boi się że utraci całkowitą kontrolę nad ludźmi.
Zacznie się od problemów z liczeniem wiernych (nie można sprawdzić czy brat lub siostra naprawdę chodzą na zebrania gdzieś tam), a potem...
i te lęki biurokratyczne są powodem do utrudniania ludziom życia...
kiedys w PRL był zwyczaj "meldowania" starszym nawet o wyjezdzie na 2 tygodniowe wczasy.
A jak jest teraz?
Czy ta rejonizacja nie jest tesknota za tym co było i mineło w organizacji?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych