Skocz do zawartości


quster

Rejestracja: 2006-03-16
Poza forum Ostatnio: Informacja prywatna

Moje tematy

Głodni Chrystusa

2006-08-15, godz. 13:31

Głodni Chrystusa - Czyli zagubione owce Pana.”

Gdy SJ znajdzie się na rozdrożu często ma wybór między ateizmem, hedonizmem z jednej strony a PRAWDZIWĄ DROGĄ. Po odkryciu „prawdy o prawdzie” niektórzy odnajdują się w różnych zborach ewangelicznych. Zanim jednak przejdą do tego etapu życia targają nimi wątpliwość, słyszą o przeżyciach „ponownego narodzenia”, Bożego dotknięcia, chrztu Duchem Świętym. Wielu jest też spragnionych przeżyć, uczuć, jakie niektórzy żywią względem Jezusa. Pragną tego samego, są „głodni” Chrystusa!

Jest to pragnienia jak najbardziej naturalne i dobre. Biblia mówi:

Mat. 11:27-30

Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie.

Jezus też obiecuje:

Jan. 14:18, 21, 23

Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was.(…) Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.(…) Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy.

Ale tez ostrzega:

Jan. 5:39-40

Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie; Ale mimo to do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot.

Dlatego apostoł Paweł usilnie upraszał:

Efez. 5:14

(...) Obudź się, który śpisz, I powstań z martwych, A zajaśnieje ci Chrystus.

Są jednak osoby opierające się tej więzi z Chrystusem. Czasem wręcz uparcie, czasem w poczuciu, że robią słusznie. Będąc przekonanym do gruntu, że nie mogą pewnej granicy przekroczyć, bo w ich przekonaniu Biblia na to nie zezwala. Smutne to gdyż nie próbują sięgnąć po to, co Bóg Ojciec dał już ponad 2000 lat temu. Tyle lat Chrystus czekał cierpliwie, potem całe życie danej osoby wciąż czeka, wciąż zaprasza. Jego miłość i zaproszenie wciąż jest do nas kierowane. Ojciec miłuje Syna, wszyscy, którzy byli i są Jego oddał Synowi. To wołanie: Przyjdź! Przyjdź a ja dam ci ukojenie! Ono wciąż się rozlega. Nie ma innej drogi, którą Ojciec nam dał. Oczywiście Biblia mówi:

Jan. 6:65

(…) nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu to nie jest dane od Ojca.

Ale wcześniej Jezus wypowiada ważne zdanie:

Jan. 6:37-40

Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz; Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym. A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym.

Jestem, dlatego przeświadczony, że każda z osób, która ‘ma gorliwość…’ gorliwość całym przekonaniem przyjęłaby Pana Jezusa jako osobistego Zbawiciela do swych serc i zgodnie z Biblią: Czciliby Syna jak czczą Ojca.

Jest jednak bariera. Nauki, że Jezus jest stworzeniem, że nie jest Bogiem, że modlitwy do Niego są niewłaściwe a oddawanie Mu czci jest bałwochwalstwem czynią mur nie do przebicia. Ale warto sobie zadań pytania:

1. Czy sprawa czy jest stworzeniem czy nie, jest jednoznaczna? Wiemy, że dla wielu nie. Są argumenty za i przeciw. Czy w takim razie należy z tego tworzyć warunek i zakładać, na sto procent, że jest tak a nie inaczej? I według własnej (niekoniecznie słusznej) interpretacji tworzyć dogmat? I według tego dogmatu rozwijać inne poglądy? To nie jest słuszna postawa.

Prawdą jest też to, że nawet gdyby przyjąć, że jest stworzony nie usprawiedliwia to postawy, jaką próbują niektórzy przypisać, negującej darzenie szczególną więzią Jezusa. Jeżeli coś Ojciec postanowił my mamy wykonywać. Np. Dla Faraona Mojżesz miał być Bogiem. O ileż bardziej Syn! Jego słuchajcie! Mówił Ojciec. Kto by Go nie słuchał nie będzie miał życia…

Biblia mówi PH o Bogu, że „chwały mojej nie oddam nikomu…”, ale jeżeli zestawimy to z wersetem mówiącym, że Ojciec Syna uhonorował chwałą, „aby każde kolano zgięło się na imię Jezusa”. To, o co chodzi? Czy można Boga Ojca zamykać w jakiś ramach i mówić Mu niejako: „Boże innym nie możesz być bo tak powiedziałeś kiedyś ja to tak rozumiem i w takim razie nie możesz dawać chwały komukolwiek.” Imię Boże JHWH, różnie jest tłumaczone, np. „On powoduje, że się staje”, czyli jak to tłumaczy literatura SJ: „Bóg staje się tym kim chce dla realizacji swojego zamierzenia” Czy w takim razie może ktoś do Niego powiedzieć: „Co czynisz?...”

W moim przekonaniu Jezus, Syn Boga Żywego jest zrodzony, ale nie zmienia to faktu, że postanowieniem Boga Ojca jest to, aby czcić Syna, aby Syn odbierał taką samą chwałę jak Ojciec. Kto się może Jemu sprzeciwić? Kto może powiedzieć do Niego: „ Nie… Boże, źle mówisz, zaprzeczasz sobie… raz mówiłeś, że nie oddasz chwały teraz mówisz… nie…no przecież to stworzenie… jak?…

2. Czy Jezus jest, czy nie jest Bogiem? Dyskusja często dochodzi do tego, że jedni twierdzą, że nie jest równy Ojcu. Albo zawsze myślenie antytrynitarza biegnie ku myśleniu trynitarnemu. Myślę, że ustanawianie definicji przez kogoś, w jakim stopniu jest równy a na ile nie jest równy, mija się kompletnie z możliwościami poznawczymi człowieka. Nawet werset, że „Ojciec większy jest niż ja” nie jest jednoznaczny, gdyż są różne opinie na temat tego wersetu. My możemy założyć znaczenie tych słów i uczepić się jak rzep, ale nikt, powtarzam nikt z ludzi nie może nam powiedzieć: „Taka jest prawda ostateczna, jedyna. Takie jest zrozumienie tych słów” Nikt nie może nam tego powiedzieć. Więc ważenie równość lub nierówność, Ojca względem Syna nie było i nie jest do końca możliwe. Syn objawia Ojca, komu chce i ile chce w danym momencie. Nikt nie ma pełnego poznania. Nie znamy natury Ojca i Syna to jest sprawa przyszłości. Tak mówił Jezus będąc na ziemi. Niektórzy myślą, że znają już Ojca, że niczego już nie potrzebują wiedzieć i wmawiają to innym. Ale Boga nikt nigdy nie widział…Ciekawie to przedstawia:

Łuk. 10:22

(…) nikt nie wie, kto to Syn, jak tylko Ojciec, a kto Ojciec, jak tylko Syn, i ten, komu Syn zechce to objawić.

Kto poznał Ojca? Tylko Syn! To ciekawe gdyż zakładając, że po nim zostali stworzone inne byty duchowe, dlaczego tamte byty nie znają Ojca? Dlaczego Biblia mówi: „ NIKT nie zna Ojca TYLKO Syn”. O co chodzi? Chcesz poznać Ojca? Musisz przyjść do Syna. Jeżeli pójdziesz do Ojca, On ci powie: „Idź do Syna, bo On jest Drogą, Prawdą i Życiem… nikt do mnie nie przychodzi jak nie przez Syna…” Czy tak nie uczy Pismo? Czy tak nie uczył Jezus? Jeżeli nie otworzysz serca na Chrystusa…nie zrozumiesz prawdy. Jeżeli nie staniesz przed Bogiem i nie powiesz: „ Ojcze nie znam Cię, nie wiem, jaki jesteś…, kim jesteś…, objaw mi to…, objaw mi Syna i Siebie…, pokaż mi, jaki jesteś….” Jeżeli tego nie uczyniłeś, to żadne studium, analiza książek, czasopism tutaj nie pomoże a wypowiedzi autorytetów zapewniających, że cię uczą „prawdy” tego nie zmienią. Jest jedyna droga do poznania Ojca jest nią Syn. Ojciec ci niezmiennie powie: „ Macie Syna, idźcie do Niego…”

Możesz nakarmić się złudnym przekonaniem, że wiesz, że znasz, mówiąc: „Bóg nie jest taki - jest tym, tym i tym.” Jeżeli tak myślisz jesteś w błędzie. Jest to efekt nauczania CK nie mogę więcej pomyśleć niż oni. Nikt nie może nam przekazać wiedzy o Bogu, może tylko przekazać swoje wyobrażenie, swoje zrozumienie wersetów, swoją interpretacje. Na pewno to uczy, ale prawda o Bogu nie jest w ludziach, nie jest w literkach, ale Prawda jest u Syna i do Niego musisz przyjść i poprosić.

Ale wracając do sedna pytania, czy Jezus jest Bogiem? Warto wziąć pod uwagę wyraźne stwierdzenia Biblii. Bo czy można przejść obok takich wypowiedzi jak: „Słowo jest Bogiem, Bóg Mocny, Pan mój i Bóg mój?” Można owszem wyszukaną kazuistyką, tłumaczyć sobie. Tutaj jest z małej, tam to, nie o to chodzi, a jeszcze tam nie wiadomo, do kogo. Ale ile pewności możesz mieć, że masz racje? Żadnych. Fakty są takie. Jest nazwany Bogiem w taki sposób jak nikt inny w Biblii, nikt! Z tym faktem można uczynić dwie rzeczy, albo pomniejszać znaczenie tych wersetów, rozmywać, spłycać albo przyjąć takimi jakie są.

O czym świadczy proste odczytanie? Jak byś to zrozumiał gdyby nie pewni ludzie, co produkują do tego interpretację? Co myśli prosty człowiek, który czyta słowa: BOGIEMBYŁOSŁOWO ? (celowo tak napisałem)

Ale nie jest równy Ojcu…„ - usłyszymy zapewne głos. Nikt tego teraz tutaj nie twierdzi. Nikt nie twierdzi, że jeśli masz syna to on jest tobie równy, ale jest twoim synem, kość z kości, krew z krwi, człowiek prawdziwy z człowieka prawdziwego, zrodzony z ciebie a niestworzony. Któremu jak zechcesz i będziesz miał taką wolę oddasz wszystko łącznie ze swoją emeryturą. Sam zachowasz tylko pierwszeństwo jako dający. Ale już to, co ty masz ma i twój syn. Co jest twoje jest jego bo go kochasz, ufasz, powierzasz i nikomu nic do tego.

3. Czy można się modlić do Jezusa? Jaki werset mówi, że nie wolno? Jak werset mówi, że tylko do Ojca należy się modlić? To, że Biblia zawiera mnóstwo modlitw do Ojca nie przesądza sprawy. Syn był objawiony przy końcu czasu wiec ta mnogość modlitw do Ojca w PH jest zrozumiała. Natomiast modlitwy do Ojca w NT i to, że Jezus uczył modlić się do Ojca też nie powoduje zakazu modlenia się do Jezusa. On nigdzie nie mówił: „Tylko nie módlcie się do mnie” powiedział natomiast w:

Jana 14:14

"O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.".

Argument dotyczący wersetów - gdzie jest mowa o zwracaniu się do Jezusa, że to nie są modlitwy, jest żaden. Bo znów nikt nie może wykluczyć takiej interpretacji jako nie prawdziwej. Taki osoby mogą mówić co najwyżej: „ Według mojego zrozumienia to nie jest modlitwa…” Ale zrozumienie, interpretacja nie staje się prawem i czymś co może uprawniać do osądzania, drwienia z innych co myślą inaczej.

Można odrzucić proste odczytanie, bo nie pasuje do założeń, sprzeczne jest z „naszym zrozumieniem” (czytaj CK), ale to nie czyni w żaden sposób nieprawdziwym twierdzenie, że można się modlić. Nawet gdyby w Biblii było tysiące modlitw do Ojca a jedna do Syna, to liczby, procentowe rozważania, nie powodowałyby twierdzenie, że nie można się modlić do Jezusa.

Prosty fakt jest taki, że są te modlitwy do Syna i nic tego nie zmieni. Można przez zawiłą interpretacje i założenia zaciemnić sprawę. Nie ma też wersetu pokazującego, że Ojciec czułby się obrażony tym, że ktoś modli się do Syna.

Sprawę można też przedstawić po ludzku. Gdyby do mojego domu przychodził mój przyjaciel, a ja bym miał syna i po pewnym czasie ten przyjaciel zachęcany przeze mnie, aby zaprzyjaźnił się z moim synem, aby z nim przebywał, pomagał itd. To czy ja potem mam się czuć obrażony, albo ciskać gromami z nieba bo mój przyjaciel zaczął więcej czasu spędzać z moim Synem i do niego częściej telefonować? To byłby przejaw zaborczość, chorej zazdrości, braku miłości.

4. Czy oddawanie czci Jezusowi to bałwochwalstwo? Tak ktoś może uważać jeżeli sprowadzi Jezusa do poziomu zwykłego stworzenia ( niebezpieczny kurs ), ale zawsze będzie to jego subiektywne odczucie oparte na błędnej interpretacji wersetów i na pomijaniu innych, a czasem wręcz na ignorowaniu. Ale niestety takie są skutki interpretacji Biblii jaką prezentuje CK, obliczonej na pomniejszenie znaczenia Syna Bożego. Problem staje się tym większy, że taki zabieg usprawiedliwia się „wywyższaniem Jehowy”, przez co błąd staje się trudny, a czasem wręcz, nie możliwy do wykrycia. Gdyż inne spojrzenie uruchamia w mózgu, w intelekcie myśl: „Ograbiasz z potęgi samego Boga Jehowę”. Może na tym poprzestanę, podkreślając, że jest to bardzo ciekawie pomyślana pułapka myślowa…

Który werset mówi, że oddawanie czci Jezusowi to bałwochwalstwo? Aby dojść to takiego rozumowania potrzeba wersetu mówiącego, że „Czci mojej nie oddam nikomu” i zanegowaniu i rozmydleniu wersetów mówiących, że należy „czcić Syna tak jak czci się Ojca” i wielu innych. To są wnioski, które tak naprawdę są kolosem na glinianych nogach. Ja bym nazwał pogląd SJ „niby chrześcijaństwem z regresją do judaizmu”. Faryzeusze i uczni w Piśmie wprawdzie odmówili Jezusowi czci i Boskości, ale tak o nim myśleli. SJ są gdzieś pośrodku, albo daleko w tyle do prawdy.

Bóg się nie zmienia” to powracający argument, skoro powiedział, że tylko jego trzeba czcić to wersety o czci wobec Jezusa należy zignorować lub inaczej zinterpretować. Ale pomyślmy o przykazaniach np. Nie kradnij. Bóg jednak każe wychodzącym Izraelitom z Egiptu „pożyczyć” od nich cenne rzeczy. Czy to była kradzież? Gdyby sztywno podejść do takiego prawa, i jego niezmienności, to tak. Przykazanie: nie zabijaj. Bóg natomiast potem każe wyżynać w pień inne narody. Zmienił się? Nie, oczywiście, że nie…, ale czyni to, co uważa za słuszne On się objawia na tyle ile chce. Nikt mu w tym nie może przeszkodzić i powiedzieć:, „ Co czynisz?” Bóg powiedział, że „Czci nie oddam nikomu…” potem powiedział, że „mamy czcić Syna…”, Co na to powiemy? „Sami sobie pożyczajcie od Egipcjan, sami sobie walczcie z narodami kananejskimi, Bóg powiedział, że nie kradnij, nie zabijaj a on się nie zmienia…” To jest poddawanie się pod wolę Ojca? Osądzicie sami.

Ale oto tu więcej niż…”. W moim przekonaniu CK SJ wręcz wiąże Chrystusowi ręce, gdyż naucza tego czego w Biblii nie ma. Każe czekać na ich wyjaśnienie mówiąc: „ Może kiedyś, jeśli uznamy za słuszne…”. Nazywają bałwochwalstwem czczenie Jezusa, sami natomiast chcą odbierać cześć i posłuch należny Chrystusowi. CK ( kryjące się pod enigmatycznym słowem - Organizacja ) postawiło się na miejscu Chrystusa mówiąc niejako: „ Nie musisz iść do Chrystusa, my jesteśmy drogą, prawdą i życiem, my ci powiemy jaki jest Bóg, my ci Go objawimy, my będziemy cię „karmić strawą duchową”, mamy cudowną Organizację i przez nią Bóg mówi jaka jest Jego wola ( Chrystus to figurant, straszak na opornych, środek do celu a nie cel… ). A jeżeli kiedyś zwątpisz to powiem ci : „Dokąd pójdziecie, przecież my! mamy słowa życia!!!”

Jezus powiedział kiedyś do faryzeuszy:

Jan. 8:24

Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach.

Kim byli faryzeusze? To byli ludzie przestrzegający skrupulatnie prawa ( taką gorliwością odznaczał się późniejszy apostoł Paweł). Faryzeusze byli - jak ktoś kiedyś powiedział - kwiatem narodu! Ale po mimo tego Jezus ostrzegał przed nimi, bo ich uczynki gorliwości i skrupulatności nie były czymś co zbawia. Oni się tym chełpili ale Jezus im powiedział to co jest napisane powyżej.

Jeżeli więc jesteśmy SPRAGNIENI CHRYSTUSA pamiętajmy o słowach cytowanych już:

Łuk. 10:22

Wszystko jest mi przekazane przez Ojca mojego i nikt nie wie, kto to Syn, jak tylko Ojciec, a kto Ojciec, jak tylko Syn, i ten, komu Syn zechce to objawić.

Prośmy, a On da nam chleb z nieba. Chwała Panu, Amen…

70 Lat Od Zburzenia Do Powrotu? O Czym Mówi Biblia?

2006-08-15, godz. 13:09

70 lat od zburzenia do wyzwolenia? O czym mówi Biblia?

Są wersety, które uporczywie są cytowane przez SJ na poparcie tezy że Biblia mówi o 70 latach w kontekście od ZBURZENIA Jerozolimy do POWROTU Żydów do Judei i Jerozolimy.

Zacytowałem całe rozdział ksiąg dla ogólnego wglądu.

Oczywiście chodzi o wersety z księgi Jeremiasza 25:11 inne są nawiązaniem do tego proroctwa czyli Jeremiasza 29:10, 2 Kronik 36:21; Daniela 9:2. ( cytaty będą pochodzić z PNŚ)

a. Najpierw Jeremiasz wypowiada proroctwa w 25 i 29 rozdziale Jeremiasza.
b. Potem mamy nawiązanie do tego proroctwa w księdze 2 Kronik rozdział 36
c. I drugie nawiązanie w Daniela 9 rozdział.

Jeremiasza rozdział 25

25:1,2

Słowo, które doszło do Jeremiasza w związku z całym ludem Judy w czwartym roku Jehojakima, syna Jozjasza, króla Judy, czyli w pierwszym roku Nebukadreccara, króla Babilonu, a które prorok Jeremiasz wypowiedział w związku z całym ludem Judy i w związku ze wszystkimi mieszkańcami Jerozolimy, mówiąc:

Doszło słowo Jeremiasza na osiemnaście lat przed zburzeniem Jerozolimy.

25:3-8

"Od trzynastego roku Jozjasza, syna Amona, króla Judy, i aż po dziś dzień, przez te dwadzieścia trzy lata dochodziło do mnie słowo Jehowy i wciąż do was mówiłem, wstając wcześnie i mówiąc, lecz wyście nie słuchali. I Jehowa posyłał do was wszystkich swych sług, proroków, wstając wcześnie i posyłając ich, lecz wyście nie słuchali ani nie nakłonili ucha, by słuchać, gdy oni mówili: 'Zawróćcie, proszę, każdy ze swej złej drogi i od niegodziwości swych postępków i mieszkajcie na ziemi, którą Jehowa dał wam i waszym praojcom dawno temu i na długo. A nie chodźcie za innymi bogami, by im służyć i się im kłaniać, żebyście mnie nie obrażali dziełem swoich rąk i żebym nie sprowadził na was nieszczęścia'. " 'Lecz wyście mnie nie słuchali - brzmi wypowiedź Jehowy - po to, by mnie obrażać dziełem swoich rąk, na swoje nieszczęście'. "Dlatego tak rzekł Jehowa Zastępów: ' "Ponieważ nie byliście posłuszni moim słowom,

Słowo dochodziło już wcześniej 23 lata.

25:9,10

oto ja posyłam i wezmę wszystkie rodziny północy - brzmi wypowiedź Jehowy - tak, posyłam do Nebukadreccara, króla Babilonu, mego sługi, i sprowadzę ich przeciwko tej ziemi i przeciwko jej mieszkańcom, i przeciwko wszystkim tym okolicznym narodom; i przeznaczę ich na zagładę, i uczynię z nich dziwowisko oraz coś, nad czym się gwiżdże, a także miejsca spustoszone po czas nic zmierzony. I usunę spośród nich dźwięk radosnego uniesienia i dźwięk radości, głos oblubieńca i głos oblubienicy, odgłos żaren i światło lampy.

Kogo Bóg miał ukarać? Tej ziei i okolicznym narodom.

25:11

I cala ta ziemia stanie się miejscem spustoszonym, dziwowiskiem, a narody te będą musiały służyć królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat" '.

Kto będzie poddany? Cała ziemia i narody. Będą służyć 70 lat Babilonowi. Dominacja Babilonu miała trwać 70 lat. To wyraźny zapis.

25:12

" 'A gdy się dopełni siedemdziesiąt lat, rozliczę się za przewinienie z królem Babilonu i z owym narodem - brzmi wypowiedź Jehowy - z ziemią Chaldejczyków, i uczynię z niej bezludne pustkowia po czas niezmierzony.

Kiedy miał się zakończyć okres 70 lat? Kto miął być ukarany? Rozliczenia mialo nastapić z Babilonem i z chwilą pokonania Babilonu miał się zakończyć okres 70 lat. To też jest czytelne.

25:13

I sprowadzę na ową ziemię wszystkie moje słowa, które wypowiedziałem przeciwko niej - wszystko, co jest zapisane w tej księdze, a co Jeremiasz prorokował przeciwko wszystkim narodom.

O kim prorokował Jeremiasz? Czym jest ‘owa ziemia’? Chodzi o WSZYSTKIE NARODY.

25:14-26

Bo nawet oni sami, wiele narodów i wielcy królowie, wykorzystywali ich jako sług; i odpłacę im stosownie do ich działania i stosownie do dzieła ich rąk' ". Bo tak rzekł do mnie Jehowa, Bóg Izraela: "Weź z mojej ręki ten kielich wina złości i każ pić z niego wszystkim narodom, do których cię posyłam. I będą pić, i chwiać się, i postępować jak szaleni z powodu miecza, który posyłam między nie". I wziąłem kielich z ręki Jehowy, i dałem do picia wszystkim narodom, do których Jehowa mnie posłał: Jerozolimie i miastom Judy oraz jej królom, jej książętom, by uczynić z nich spustoszone miejsce, dziwowisko, coś, nad czym się gwiżdże, i przekleństwo, jak to jest po dziś dzień; faraonowi, królowi Egiptu, i jego sługom, i jego książętom oraz całemu jego ludowi; i całej mieszanej społeczności, i wszystkim królom ziemi Uc, i wszystkim królom ziemi Filistynów, i Aszkelonowi, i Gazie, i Ekronowi, i ostatkowi Aszdodu; Edomowi i Moabowi, i synom Ammona; i wszystkim królom Tyru, i wszystkim królom Sydonu, i królom wyspy, która jest w regionie nadmorskim; i Dedanowi, i Temie, i Buzowi, i wszystkim z włosami przystrzyżonymi na skroniach; i wszystkim królom Arabów, i wszystkim królom mieszanej społeczności, która mieszka na pustkowiu; i wszystkim królom z Zimri, i wszystkim królom Elamu, i wszystkim królom Medów; i wszystkim królom północy, którzy są blisko i daleko, jednemu za drugim, i wszystkim innym królestwom ziemi, które są na powierzchni ziemi; a król Szeszaku wypije po nich.

O kim jest mowa? Co według słów miało się stać? O narodach nie tylko Juda, wszyscy mieli pić kielich gniewu.

25:27-32

"I powiedz im: 'Oto, co rzekł Jehowa Zastępów, Bóg Izraela: "Pijcie i upijcie się, i zwymiotujcie, i upadnijcie, abyście nie mogły powstać z powodu miecza, który posyłam między was" '. A jeśli nie będą chciały wziąć z twojej ręki kielicha, aby pić, powiesz im: 'Tak rzekł Jehowa Zastępów: "Z całą pewnością będziecie pić. Bo oto na miasto, nad którym wzywane jest moje imię, zaczynam sprowadzać nieszczęście, a czyż wy miałybyście jakimś sposobem uniknąć kary?" '" 'Nie unikniecie kary, bo wzywam miecz przeciwko wszystkim mieszkańcom ziemi' - brzmi wypowiedź Jehowy Zastępów. "Ty zaś będziesz im prorokował wszystkie te słowa i powiedz im: 'Z wysokości Jehowa zaryczy i ze swego świętego mieszkania wyda swój głos. Niewątpliwie zaryczy nad swym miejscem przebywania. Okrzyk jak tych, którzy depczą tłocznię winną, wyśpiewa on przeciw wszystkim mieszkańcom ziemi'. " 'Wrzawa dotrze aż do najdalszej części ziemi, bo Jehowa wiedzie spór z narodami. Będzie się sądził z wszelkim ciałem. A niegodziwców wyda pod miecz' - brzmi wypowiedź Jehowy. "Tak rzekł Jehowa Zastępów: 'Oto nieszczęście idzie od narodu do narodu, a z najodleglejszych miejsc na ziemi zostanie wzbudzona wielka nawałnica.

Przeciw komu prorokuje Jeremiasz? Tez jest mowa o narodach.

25:33-38

I pobici przez Jehowę będą w owym dniu od jednego krańca ziemi aż po drugi kraniec ziemi. Nie będą opłakiwani, nie będzie się też ich zbierać ani grzebać. Będą jak gnój na powierzchni roli'. "Wyjcie, pasterze, i wołajcie! I tarzajcie się, znamienici spośród trzody, gdyż dopełniły się wasze dni na rzeź oraz na rozproszenie was, i upadniecie jak piękne naczynie! I przepadło pasterzom miejsce ucieczki, a znamienitym spośród trzody - możliwość ocalenia. Słuchajcie! Krzyk pasterzy i wycie znamienitych spośród trzody, gdyż Jehowa łupi ich pastwisko. A spokojne miejsca pobytu pozostały bez życia z powodu płonącego gniewu Jehowy. Opuścił on swe ukrycie jak młody grzywiasty lew, bo ich ziemia stała się dziwowiskiem z powodu okrutnego miecza i z powodu Jego płonącego gniewu".

Kulminacja dotycząca wszystkich narodów.
Postawmy jeszcze raz pytanie: Kto będzie służył i komu, co będzie spustoszone?

Otóż spustoszone będą wszystkie narody z tego rejonu geograficznego i to narody będą służyć. Komu? Babilonowi. Ile będą służyć? 70 lat. Po tych latach Babilon zostanie ukarany.

Przyjrzyjmy się teraz rozdziałowi 29 księgi Jeremiasza. Prorok wypowiedział te słowa 8 lat po pierwszym ogłoszeniu z rozdziału 25 księgi Jeremiasza, czyli na 11 lat przed zburzeniem Jerozolimy.

Jeremiasza rozdział 29

29:1-4

A oto słowa listu, który prorok Jeremiasz wysłał z Jerozolimy do reszty starszych spośród wygnańców i do kapłanów, i do proroków, i do całego ludu, uprowadzonych przez Nebukadreccara na wygnanie z Jerozolimy do Babilonu, gdy król Jechoniasz oraz pani i dworzanie, książęta Judy i Jerozolimy, i rzemieślnicy, i budowniczowie wałów obronnych wyruszyli z Jerozolimy. Został on przekazany ręką Elasy, syna Szafana, i Gemariasza, syna Chilkiasza, których Sedekiasz, król Judy, posłał do Babilonu, do Nebukadreccara, króla Babilonu, i brzmiał: "Oto, co Jehowa Zastępów, Bóg Izraela, rzekł do wszystkich wygnańców, których posłałem na wygnanie z Jerozolimy do Babilonu:

Do kogo zwraca się Jeremiasz? Do wygnanicó na dlogu przed zburzeniem Jerozolimy za Sedekiasza.

29:5-10

'Budujcie domy i mieszkajcie w nich, i zakładajcie sady, i spożywajcie ich owoc. Bierzcie sobie żony i miejcie synów oraz córki; i bierzcie żony dla swych synów, a swe córki wydawajcie za maż, żeby rodziły synów i córki; i tam się mnóżcie, i niech was nie ubywa. Zabiegajcie też o pokój miasta, do którego was posłałem na wygnanie, i módlcie się za nie do Jehowy, bo w jego pokoju będzie pokój dla was. Oto bowiem, co rzekł Jehowa Zastępów, Bóg Izraela: "Niech was nie zwodzą wasi prorocy, którzy są pośród was, i wasi wróżbiarze, nie słuchajcie też ich snów, które oni śnią. Bo 'fałszywie wam prorokują w moim imieniu. Nie posłałem ich' - brzmi wypowiedź Jehowy" ' ". "Tak bowiem rzekł Jehowa: 'Gdy się dopełni siedemdziesiąt lat w (powinno być dla) Babilonie, zwrócę na was uwagę i potwierdzę wobec was swoje dobre słowo, sprowadzając was z powrotem na to miejsce'.

O czym Jeremiasz informuje? Czy ten okres jest już w toku? Informuje ich o tym że ma się dopełnić 70 lat, wiec ten czas już trwa a wszystko dzieje się przed zburzeniem Jerozolimy za Sedekiasza.

29:11-32

" 'Bo dobrze znam zamysły, które zamyślam wobec was - brzmi wypowiedź Jehowy - zamysły co do pokoju, a nie co do nieszczęścia, by wam zapewnić przyszłość i nadzieję. I będziecie mnie wzywać i przychodzić, i modlić się do mnie, a ja was wysłucham'. " 'I szukać mnie będziecie, i znajdziecie, bo będziecie mnie szukać całym swym sercem. I dam się wam znaleźć' - brzmi wypowiedź Jehowy. 'I zgromadzę waszą grupę jeńców, i zbiorę was ze wszystkich narodów oraz ze wszystkich miejsc, do których was rozproszyłem' - brzmi wypowiedź Jehowy. 'I sprowadzę was z powrotem na miejsce, z którego posłałem was na wygnanie'. "Lecz wyście powiedzieli: 'Jehowa wzbudził nam proroków w Babilonie'. "Oto bowiem, co Jehowa rzekł do króla zasiadającego na tronie Dawida i do całego ludu mieszkającego w tym mieście, do waszych braci, którzy nie poszli z wami na wygnanie: 'Tak rzekł Jehowa Zastępów: "Oto ja posyłam przeciwko nim miecz, klęskę głodu i zarazę i upodobnię ich do popękanych fig, których nie da się jeść, bo są złe" '. " 'I będę ich ścigał mieczem, klęską głodu i zarazą, i wydam ich na drżenie wszystkim królestwom ziemi, na przekleństwo i dziwowisko, i na to, by nad nimi gwizdano, i na zniewagę wśród wszystkich narodów, do których ich rozproszę, dlatego że nie słuchali moich słów - brzmi wypowiedź Jehowy - z którymi do nich posyłałem moich sług, proroków, wstając wcześnie i posyłając ich'. " 'Lecz wyście nie słuchali' - brzmi wypowiedź Jehowy. "Wy zaś słuchajcie słowa Jehowy, wszyscy wygnańcy, których odesłałem z Jerozolimy do Babilonu. Oto, co Jehowa Zastępów, Bóg Izraela, rzekł o Achabie, synu Kolajasza, i do Sedekiasza, syna Maasejasza, którzy wam prorokują fałsz w moim imieniu: 'Oto wydaję ich w rękę Nebukadreccara, króla Babilonu, i on ich zabije na waszych oczach. I cała grupa wygnańców judzkich, która jest w Babilonie, weźmie od nich przekleństwo, mówiące: "Niech Jehowa ci uczyni jak Sedekiaszowi i jak Achabowi, których król Babilonu upiekł w ogniu!", dlatego że popełniali niedorzeczność w Izraelu i cudzołożą z żonami swych towarzyszy, i w moim imieniu mówią fałszywie słowo, którego im nie nakazałem. " ' "Jestem Tym, który wie, jestem też świadkiem" - brzmi wypowiedź Jehowy' ". "A Szemajaszowi z Nechelamu powiesz: 'Tak rzekł Jehowa Zastępów, Bóg Izraela: "Ponieważ sam wysłałeś w swoim imieniu listy do całego ludu, który jest w Jerozolimie, i do Sofoniasza, syna Maasejasza, kapłana, i do wszystkich kapłanów, mówiąc: 'Jehowa uczynił cię kapłanem w miejsce kapłana Jehojady, żebyś został naczelnym nadzorcą domu Jehowy wobec każdego męża szalonego i występującego w roli proroka; i wsadzisz takiego w dyby oraz w kłody do zakuwania rąk i głowy; dlaczego więc nie zgromiłeś Jeremiasza z Anatol, który występuje wobec was w roli proroka? Po to bowiem posłał do nas do Babilonu, mówiąc: "Przedłuża się to! Budujcie domy i mieszkajcie w nich, i zakładajcie sady, i spożywajcie ich owoc... " ' " ' " I kapłan Sofoniasz zaczął czytać ten list do uszu proroka Jeremiasza. Wtedy doszło do Jeremiasza słowo Jehowy, mówiące: "Poślij do wszystkich wygnańców, mówiąc: 'Oto, co Jehowa rzekł o Szemajaszu z Nechelamu: "Ponieważ Szemajasz wam prorokował, lecz ja go nie posłałem, i próbował was skłonić do pokładania ufności w fałszu, przeto tak rzekł Jehowa: 'Oto zwracam uwagę na Szemajasza z Nechelamu i na jego potomstwo'. " ' " 'Nie będzie on miał męża mieszkającego pośród tego ludu; i nie będzie patrzył na dobro, które czynię dla mego ludu - brzmi wypowiedź Jehowy - bo ogłosił jawny bunt przeciwko Jehowie' " ' ".

Jeremiasz z Jerozolimy wysyła list do wygnańców którzy zostali uprowadzeni przez Nabucadnesara razem z Jehoniaszem (2Królów 24:8-17 Jehojahin) list jest przekazany wygnańcom przez posłańców króla Sedekiasza, który w tym czasie (wysłania listu) jeszcze panował na tronie Judy. Dalsze słowa od 4 do 9 wersetu zawierają rady jak ci wygnańcy z I deportacji powinni postępować w Babilonie.

Po tych radach następuje wypowiedz Jeremiasza nawiązująca do proroctwa z 25 rozdziału dodając otuchę tym wygnańcom. W wersecie 10 czytaliśmy:

„Tak bowiem rzekł Jehowa: 'Gdy się dopełni siedemdziesiąt lat w (dla) Babilonie, zwrócę na was uwagę i potwierdzę wobec was swoje dobre słowo, sprowadzając was z powrotem na to miejsce'.”

Słowa „gdy się dopełni 70 lat” są tutaj w kontekście wersetów 1-9 najważniejsze gdyż z nich wynika że okres 70 lat już trwał, a jak wspomnieliśmy wcześniej Jeremiasz pisał te słowa jeszcze w trakcie panowania Sedekiasza czyli przed Jego buntem i zniszczeniem Jerozolimy. Wniosek narzuca się sam, że rozpoczęcie okresu 70 lat, o którym mówi Jeremiasza 29:10 nawiązuje do wypowiedzi z Jeremiasza 25:11 nie mógł się rozpocząć dopiero za kilka lat, on już trwał.

Jak mogliśmy więc zauważyć Jeremiasz nawiązał do proroctwa, które wypowiedział ostrzegając wcześniej Żydów przed tym co miało nadejść. W 25 rozdziale ogłasza, że narody będą w niewoli Babilonu 70 lat. Natomiast w 29 rozdziale Jeremiasz zwraca się do osób przebywających już w Babilonie (kiedy to zapowiedz z 25 rozdziału wypełniła się ) dla których nadzieją było to, że jak się dopełni 70 lat, czyli okresu trwającego już, czeka ich wyzwolenie. List Jeremiasza jest najwyraźniej listem dodającym otuchy wzywającym do cierpliwości do prawego postępowania, zgodnie z zamierzeniem Bożym, mówiącym, że narody będą w niewoli 70 lat. Jeremiasz przypomina, więc, że ten okres musi się dopełnić zgodnie z jego wcześniejszą zapowiedzią i jakiekolwiek postępowanie wbrew temu proroctwu sprowadzałoby niepotrzebne zagrożenie.

Okres wspomniany przez Jeremiasza rozpoczyna się w 609 rok pne czyli początek dominacji i trwającego od tego czasu okresu spustoszeń przepowiedzianych zarówno dla okolicznych narodów jak i dla Judy. Natomiast okres kończy się w momencie, kiedy Cyrus, wykonawca wyroków Bożych, zdobywa Babilon w roku 539 pne. Jest to dokładnie 70 lat niewoli narodów, 70 lat dla Babilonu.

Pozostałe dwa fragmenty biblijne z księgi 2 Kronik i księgi Daniela są nawiązaniem do proroctwa z księgi Jeremiasza, o czym powiedzieliśmy wcześniej. Zobaczmy więc:

2 Kronik rozdział 36

36:5-8

”Jehojakim miał dwadzieścia pięć lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie jedenaście lat; i czynił to, co złe w oczach Jehowy, jego Boga. Przeciwko niemu wyruszył Nebukadneccar, król Babilonu, żeby mu nałożyć miedziane okowy i uprowadzić go do Babilonu. I niektóre sprzęty z domu Jehowy sprowadził Nebukadneccar do Babilonu, po czym umieścił je w swym pałacu w Babilonie. Pozostałe zaś sprawy Jehojakima oraz obrzydliwości, które czynił, jak również to, co znaleziono przeciwko niemu, opisano w Księdze Królów Izraela i Judy; a w jego miejsce zaczął panować Jehojachin, jego syn."

Pierwsza deportacjia i początek spustoszeń.

36: 9,10

"Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie trzy miesiące i dziesięć dni; i czynił to co złe w oczach Jehowy. A z początkiem roku król Nebukadneccar, posławszy, sprowadził go do Babilonu razem z cennymi przedmiotami z domu Jehowy. Ponadto królem nad Judą i Jerozolimą uczynił Sedekiasza, brata jego ojca."

Druga deportacja i ponowne zniszczenia.

36: 11-16

"Sedekiasz miał dwadzieścia jeden lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie jedenaście lat. I czynił to, co złe w oczach Jehowy, jego Boga. Nie ukorzył się przed prorokiem Jeremiaszem mimo rozkazu Jehowy. Zbuntował się nawet przeciwko królowi Nebukadneccarowi, który go zaprzysiągł na Boga; dalej też usztywniał swój kark i zatwardzał serce, by ni wrócić do Jehowy, Boga Izraela. Również wszyscy przełożeni kapłanów, a także lud, na wielką skalę dopuszczali się niewierności ? według wszystkich obrzydliwości narodów, tak iż skalali dom Jehowy, który On uświęcił w Jerozolimie. A Jehowa, Bóg ich praojców, ciągle posyłał im ostrzeżenia za pośrednictwem swych posłańców, posyłając raz po raz, żywił bowiem współczucie dla swego ludu i dla swego mieszkania. Lecz oni wciąż naśmiewali się z posłańców prawdziwego Boga i gardzili jego słowami, i drwili z jego proroków, aż wezbrała złość Jehowy na jego lud, aż nie było już uleczenia."

Opis sytuacji za panowania króla Sedekiasza, nawiązanie też do wcześniejszych słów Jeremiasza, ukazujących że nadal nie słuchają słów ostrzeżeń, co sprowadza kolejny najazd.

36: 17-21

„Sprowadził więc przeciwko nim króla Chaldejczyków, który pozabijał ich młodzieńców mieczem w domu ich sanktuarium, nie okazując współczucia młodzieńcom ani dziewicom, starym ani zniedołężniałym. Wszystko wydał On w jego rękę. I wszystkie sprzęty, wielkie i małe, z domu prawdziwego Boga i skarby domu Jehowy oraz skarby króla i jego książąt, wszystko to sprowadził do Babilonu. I spalił dom prawdziwego Boga, i zburzył mur Jerozolimy; również wszystkie jej wieże mieszkalne spalono ogniem, a także wszystkie jej cenne przedmioty, by spowodować zniszczenie. Tych zaś, którzy ocaleli od miecza, uprowadził do niewoli do Babilonu i zostali oni sługami jego i jego synów, dopóki nie zaczęło panować królestwo Persji ? by się spełniło słowo Jehowy wypowiedziane ustami Jeremiasza, aż ziemia spłaciła swe sabaty. Przez wszystkie dni swego spustoszenia obchodziła sabat, by się dopełniło siedemdziesiąt lat.

Zniszczenie za Sedekiasza nie jest pierwszym. Słowa przypominają że niewola będzie trwać „dopóki nie zaczęło panować królestwo Persji (…) by się dopełniło siedemdziesiąt lat.” A więc okres który trwał, w trakcie zburzenia Jerozolimy miał się dopełnić do określonego momentu. O czym mówią i podkreślają następne wersety.

36: 22,23

A w pierwszym roku Cyrusa, króla Persji aby się spełniło słowo Jehowy wypowiedziane ustami Jeremiasza. Jehowa pobudził ducha Cyrusa, króla Persji, by po całym swym królestwie kazał ogłosić, i to również na piśmie, co następuje: "Oto, co powiedział Cyrus, król Persji: 'Wszystkie królestwa ziemi dał mi Jehowa, Bóg niebios, i to on mi polecił, abym mu zbudował dom w Jerozolimie, która jest w Judzie. Ktokolwiek z całego jego ludu jest wśród was, niech Jehowa, jego Bóg, będzie z nim. Niech więc wyrusza' ".”

Wspomniany okres przez Jeremiasza już się dopełnił z chwilą zdobycia Babilonu i Cyrus zaczyna wypełniać obietnie Boże.

Podobnie jest z wypowiedzią Daniela.

Daniela 9:1, 2

„W pierwszym roku Dariusza, syna Aswerusa z potomstwa Medów, który został ustanowiony królem nad królestwem Chaldejczyków w pierwszym roku jego panowania ja, Daniel, rozpoznałem na podstawie ksiąg liczbę lat ? co do których słowo Jehowy doszło do proroka Jeremiasza ? na dopełnienie się spustoszeń Jerozolimy, mianowicie lat siedemdziesiąt.”

Wersety mówią, że spustoszeń było kilka ( gdyż w języku hebrajskim mamy tutaj do czynienia z liczbą mnogą słowa ‘spustoszenia’ ), że nad spustoszeniami ma przeminąć 70 lat. Czyli są to wydarzenia zawarte w okresie 70 lat niewoli babilońskiej.

I teraz Daniel prosi w modlitwie Boga o wypełnienie słów obiecanych przez niego za pośrednictwem Jeremiasza co też niniejszym czyni (Daniela 9:3-19). W odpowiedzi otrzymuje natychmiastową odpowiedz za pośrednictwem anioła Gabriela (Daniela 9:20-27).

Podsumowanie:

Gdyby przyjąć interpretacje że 70 lat to okres od zburzenia do powrotu Żydów to taka teza nie ma poparcia w omawianych fragmentach. Wymusza doszukiwanie się myśli które nie są przesłaniem ani Jeremiasza ani Daniela. Inna interpretacja zawsze jest to szukaniem potwierdzenia do wcześniej postawionej tezy. Jednak gdy podejdziemy do tych słów całościowo i z kontekstem przekonamy się że Jeremiasz mówił o 70 letnim panowaniu Babilonu nad Judą i okolicznymi narodami. Natomiast Księga Kronik i Daniela nawiązuje do tego proroctwa z 25 rozdziału Jeremiasza, mówi o dopełnieniu tego okresu zawartego w datach 609 rok pne do 539 roku pne.

Żaden werset nie mówi o okresie od zburzenia za Sedekiasza do powrotu Żydów do Jerozolimy.

:!:

ślub w zborze: rekwizyty

2006-04-30, godz. 19:05

powrót do wcześniejszej dyskusji: link
--


To nie plotka z tym sznurkiem ale SJ jeszcze ten sznurek wcześniej wysyłają do Brooklynu i tam CK odprawia specjalne spotkanie nad tymi sznurkami (przyslanymi z całego świata) na górze w Paterson.

Wracają w specjalnych pudełkach i mówca zawiązuje na nogach noworzeńców i karze im trzy razy obejść mównicę.

Dziękuję.

ps. tylko nie powtarzajcie bo to tajemnica

Studium Strażnicy

2006-03-26, godz. 20:49

Strażnica 4/2006 str.25 ak.16

(...) Pod koniec Tysiącletniego Panowania wszyscy stanowiący "to, co na ziemi" zostaną poddani ostatecznej probie. (...)

To zdanie jest niezgodne z literaturą TS a i Bibliia mówi dokładnie:

Ap 20:7-8 NS „A gdy tylko się skończy tysiąc lat. Szatan zostanie wypuszczony ze swego więzienia i wyjdzie, by wprowadzić w błąd narody na czterech narożnikach ziemi, Goga i Magoga, aby je zgromadzić na wojnę. Liczba ich jak piasek morza.”

Jest to błąd, czy ktoś ma tą angielską Strażnicę ?