O św trzeba walczyć jak o zagubioną owcę. Ja to już przeżyłem przez rok się starałem jej pkazać że mi na niej zależy że ja kocham i że to nie tylko puste słowa. Pokazałem jej to w czynach nie poddałem się i udało sie będe ojcem naszego dziecka. Problemy które powstana bo napewno bedą zwłaszcza z strony jej rodziny bedą przykre i trudne do zniesienia zwłaszcza dla niej ale bede przy niej cały czas i na zawsze... "bo kochac to znaczy iść razem w tą sama stronę" i wiem że razem tam właśnie podążamy.
Jeśli ktokolwiek z was kocha kogos kto jest ŚJ to niech nie odpuszcza bo to najgorsze co może zrobić ja jej pokazałem że osoba z poza może również dać wiele szczęścia i miłosci oraz wyrozumiałości i szcześcia.
Bądzcie silni i wytrwali bo tylko to prowadzi do celu... trzymam za wszystkich kciuki.
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: Misiu
Misiu
Rejestracja: 2006-04-03Poza forum Ostatnio: 2007-04-09, 02:57
Community Stats
- Grupa: Członkowie
- Całość postów: 22
- Odwiedzin: 917
- Tytuł użytkownika: Początkujący (1-50)
- Wiek: 43 lat
- Data urodzenia: Marzec 11, 1982
-
Płeć
Nie podano
-
Lokalizacja
Kraków
User Tools
Moje posty
W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2007-02-07, godz. 02:20
W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2007-01-17, godz. 00:29
Dziękuje Kris!
Teraz przedemną wielkie wyzwanie przez wielkie W bo ze strony mojej rodziny wiem ,że otrzymamy wsparcie nie koniecznie materialne bo o to sam jestem w stanie zadbać obawiam się reakcji jej rodziny i może tego jak ją potraktują ciąża przed ślubem i wogule że nie dochowała czystości no bo jak Jehowa na to spojrzy.
A przkonanie jej rodzicow i wogule rozmowa z nimi będzie bardzo trudna.
No i kwestia tego jak ona się naprawdę zachowa po wykluczeniu, bo napewno ją wykluczą jak się dowiedzą.
Będe ją wspierał z całego serca!!!!
Choć gdyby miała kłamać że tylko się kochamy i chcemy wziąc ślub a potem by powiedziała że jest w ciąży... jeżeli ona była by w stanie żyć z takim kłamstewkiem to nie miałbym nic przeciwko temu.
Dla niej i jej dobra jestem w stanie zrobić wiele, bardzo wiele.
Pozdrawiam wszystkich i życzę równierz szczęścia i udanej drogi w życiu.
Teraz przedemną wielkie wyzwanie przez wielkie W bo ze strony mojej rodziny wiem ,że otrzymamy wsparcie nie koniecznie materialne bo o to sam jestem w stanie zadbać obawiam się reakcji jej rodziny i może tego jak ją potraktują ciąża przed ślubem i wogule że nie dochowała czystości no bo jak Jehowa na to spojrzy.
A przkonanie jej rodzicow i wogule rozmowa z nimi będzie bardzo trudna.
No i kwestia tego jak ona się naprawdę zachowa po wykluczeniu, bo napewno ją wykluczą jak się dowiedzą.
Będe ją wspierał z całego serca!!!!
Choć gdyby miała kłamać że tylko się kochamy i chcemy wziąc ślub a potem by powiedziała że jest w ciąży... jeżeli ona była by w stanie żyć z takim kłamstewkiem to nie miałbym nic przeciwko temu.
Dla niej i jej dobra jestem w stanie zrobić wiele, bardzo wiele.
Pozdrawiam wszystkich i życzę równierz szczęścia i udanej drogi w życiu.
W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2007-01-14, godz. 01:02
Dziekuję i tobie życzę szczęścia bo napewno je znajdziesz, wierz mi bo ja przestałem w to wierzyć i uwierzyłem, nie łam się bo to podstawa, trudne to jest ale mi pomogło i wymaga to więcej od nas samych niż myślimy...
Szczęście jest pisane każdemu tylko ,że mam wrażenie ,że cierpienie jest drogą do sukcesu...
...uwierz w siebie i nie pozwól się samej sobie załamać bo ja np: miałem myśli samobójcze ale uznałem iż to bez sensu bo to ucieczka od problemu a nie sposób na jego rozwiązanie tylko logiczne podejście może pomóc, czasem wydaje się ,że nic nie ma sensu ja tak myślałem ale podjołem decyzję ,że nie warto odpuszczać bo wtedy pokazuje się swoją słabość a będąc silnym pokazujemy swoje prawdziwe oblicze i to dzięki byciu sobą inne osoby są nas w stanie pokochać nic na siłę i nic sztucznego bo bycie soba to najwiekszy skarb jaki każde z nas skrywa w sobie.!!!
Szczęście jest pisane każdemu tylko ,że mam wrażenie ,że cierpienie jest drogą do sukcesu...
...uwierz w siebie i nie pozwól się samej sobie załamać bo ja np: miałem myśli samobójcze ale uznałem iż to bez sensu bo to ucieczka od problemu a nie sposób na jego rozwiązanie tylko logiczne podejście może pomóc, czasem wydaje się ,że nic nie ma sensu ja tak myślałem ale podjołem decyzję ,że nie warto odpuszczać bo wtedy pokazuje się swoją słabość a będąc silnym pokazujemy swoje prawdziwe oblicze i to dzięki byciu sobą inne osoby są nas w stanie pokochać nic na siłę i nic sztucznego bo bycie soba to najwiekszy skarb jaki każde z nas skrywa w sobie.!!!

W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2007-01-13, godz. 23:07
Witam ponownie.
Marzenia spełniają się, po prawie ośmiu miesiacach wróciliśmy do siebie ... jestem szcześliwy ona też i UWAGA udało sie zaczeła watpić w nauki "straznicy"!!!
Tyle mnie to kosztowało bólu wyrzeczeń pracy nad sobą i poswięcenia ale ONA jest tego warta i dla mnie zawsze bedzie.
Teraz wierzę że bedziemy razem ... zwłaszcza po tym co się stało bo ... nigdy nie wierzyłem ,że będe tak szczęsliwy. Stało się będe ojcem !!! i wiem że to był nasz wybór swiadomy, powiedziała mi że zawsze mnie kochała tylko nie mogła postawić mnie przed bogiem teraz już wiem że jestem najważniejszy w jej życiu no oprucz dziecka, Naszego dziecka !
Przepełnia mnie miłość i wiara w lepsze jutro.
...idziemy szukać naszego świata, naszego domu...
Wiem i czuję to że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.!!!!
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia takiego jakie mnie spotkało, nie łamcie się czas pomaga bo mi pomógł
i nie poddawajcie się ! Badźcie wytrwali bo tylko takich czeka nagroda...
Marzenia spełniają się, po prawie ośmiu miesiacach wróciliśmy do siebie ... jestem szcześliwy ona też i UWAGA udało sie zaczeła watpić w nauki "straznicy"!!!
Tyle mnie to kosztowało bólu wyrzeczeń pracy nad sobą i poswięcenia ale ONA jest tego warta i dla mnie zawsze bedzie.
Teraz wierzę że bedziemy razem ... zwłaszcza po tym co się stało bo ... nigdy nie wierzyłem ,że będe tak szczęsliwy. Stało się będe ojcem !!! i wiem że to był nasz wybór swiadomy, powiedziała mi że zawsze mnie kochała tylko nie mogła postawić mnie przed bogiem teraz już wiem że jestem najważniejszy w jej życiu no oprucz dziecka, Naszego dziecka !
Przepełnia mnie miłość i wiara w lepsze jutro.
...idziemy szukać naszego świata, naszego domu...
Wiem i czuję to że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.!!!!
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia takiego jakie mnie spotkało, nie łamcie się czas pomaga bo mi pomógł
i nie poddawajcie się ! Badźcie wytrwali bo tylko takich czeka nagroda...

W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2007-01-03, godz. 07:29
M!!! nie ból z rozstania jest najgorszy tylko jak ukochana osoba wraca do ciebie i znow odchodzi tzn bawi się toba.
Własnie tego doświadczam tylko jestem głupi bo nie potrafie jej o tym powiedzieć.
A najdziwniejsze jest to że mnie to jej takie ranienie mnie "kręci"...
Własnie tego doświadczam tylko jestem głupi bo nie potrafie jej o tym powiedzieć.
A najdziwniejsze jest to że mnie to jej takie ranienie mnie "kręci"...
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: Misiu
- Privacy Policy
- Regulamin ·