Skocz do zawartości


dariusz

Rejestracja: 2006-06-01
Poza forum Ostatnio: 2009-01-05, 07:54

Moje posty

W temacie: Czym było drzewo poznania dobra i zła?

2007-08-21, godz. 17:56

NIE POWIEDZIAŁEM ZEBY BYĆ OBOJĘTNYM TYLKO ALBO ZŁYM ALBO DOBRYM TAK JAK BÓG NAKAZAŁ ALE WIEDZIEĆ I I UMIEĆ SIE POSŁUGIWAĆ OBOMA- TAK JAK W TELEWIZJI.

tu bym zmienił
Jeśli podchodzi dobro tnie złem, jeśli podchodzi zło tnie dobrem. Tak dla przeciwstawienia.


Jeśli miecz ma bronić dostępu to jeśli chodzi o bieguny magnetyczne to żeby odsunąć od siebie musi tym samym biegunem uderzać.

Gdyby przyjąć elektryczność za punkt wyjścia to jest tak samo inaczej cie może spalić.
JEGO MOC JEST WIELKA I Z DALEKA MOGŁĄBY SPALIĆ ROBIĄC PRZESKOK ENERGII.
Jesli przyjąć że podchodzisz z dobrem to on złem spowoduje obojętnośc. i tak dalej.


nie mam edycji

Mówiłem z punktu widzenia miecza.

W temacie: Gloszenie w I wieku i dzisiaj

2007-08-21, godz. 06:19

To głoszenie po pierwsze niejest żadnym głoszeniem bo cóż to za głoszenie skoro ten co głosi nawet niewie co głosi a już napewno tego nierozumi bo nawet ci którzy maja dar też niewszystko rozumią ale każą im to mówić to mówią.

Ten który się do tego nie nadaje nie powinien głosić bo więcej szkody narobi niż to warte, a jeśli chce głosić to niech głosi tylko to w co wierzy że jest prawdą albo kłamstwem a z reszta dać se spokój.

A kobiety to już wogóle.

JEST NAPISANE "JEŚLI NIEWIESZ CZY DOBRZE CZYNISZ NIE CZYŃ TEGO"
TAK SAMO MA SIE TO DO MOWY" JEŚLI NIEWIESZ CZY DOBRZE MÓWISZ TO NIE MÓW TEGO"
do chodzenie i innych czynnosci śmiało można to odnieść.

W temacie: Czy prawo cywilne jest dla ŚJ prawem bożym?

2007-08-21, godz. 06:04

Zresztą, teoretycznie naród w RP jest suwerenem i naród uchwala prawo, które naród ogranicza. Ja wiem, jak to brzmi, ale kupa ludzi z tego zyje


Własnie i to jest problem bo żyje sie z ograniczania i dopuki stawia sie prawo ludzkie przed bozym doputy będzie sie ograniczonym.

Osobiście nie mam nic przeciw tym którzy chcą być ograniczani bo tak naprawde to oni sami się ograniczają i powodują ze prawo ludzkie urosło do takich rozmiarów ze człowiek niejest w stanie go w pełni wykonywać bo bardzo czesto jest sprzeczne ze sobą, a bóg nie zaprzecza sobie. Sam powiedział abyśmy mówili na tak tak a na nie nie.

W temacie: Czym było drzewo poznania dobra i zła?

2007-08-21, godz. 05:32

Może czym jest owoc z takiego drzewa?
Załózmy że jest to jakieś wyznanie, organizacja i jest tam pełno owoców(wiernych).

Jedzac z tych owoców umiera sie ponieważ wiele z tego czego się naucza to jak wiemy bajki i baśnie, tradycja i autorytety.

Autorytet- sam se nadał krztałt.

Te drzewo to duch boży , to wiedza i zrozumienie, ale i niewiedza i głupota.
Zjeść - to dać wiare i pustka pozostaje.

Jęśli wtedy uśmierciło to teraz ożywi. Jesli pozna się całe zło i całe dobro i zamknie się w sobie obie te rzeczy w mocy bożej to wtedy staje się takie drzewo a liście służa do leczenia ran, dlatego jest napisane że przed ogrodem stały dwa cheruby i miecz obustronny czyli słowo które tnie w dwie strony, w dobrą i złą i tnie dobrem i złem, ale nigdy razem. Jeśli podchodzi dobro tnie dobrem, jeśli podchodzi zło tnie złem. Tylko ten wejdżie do ogrodu który jest zły i dobry i ma to zamknięte w sobie.

W temacie: Czy Świadkowie Jehowy robią dobrze udzielając się na takim forum?

2007-08-20, godz. 17:57

Wątpliwośc sie wszedzie wedrze tam gdzie brak wiary więc jeśli kto się czuje mocny w wierze niech przyjdżie zbłakane owce wyciagnąc z tego błota, a jeśli słaby to niech przyjdzie się wzmocnić bo co to za wiara która nie daje mocy - nieprawdaż?