czy to nie zastanawiajace ze pan kolega naszej kolezanki tak dobrze sobie radzi z tematyka biblijna??? czyzby to to kolezenstwo go tak wprawilo??? albo moze to jakas nowa inicjatywa dominikanskiego osrodka????
mysle ze to dobra rada
Piękne

Najpierw zrobili ze mnie kobietę, potem kochanka mojej znajomej, potem ex-ŚJ, a teraz wybitnego biblistę i dominikanina-tajniaka. Aż się nie mogę doczekać kiedy Hubert dojdzie do agenta Mosadu


Latet