Skocz do zawartości


liza

Rejestracja: 2007-02-19
Poza forum Ostatnio: Informacja prywatna

Moje posty

W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

2010-06-10, godz. 10:18

Tak swoją drogą , Ciekawa jestem poile lat mają Ci radzący aby uciec od Ojca dziecka i oczywiście zabrac dziecko, że jego dobro jest najwazniejsze itd...... Acha i jaki stan rodzinny reprezentują!
Jak robili dziecko, to się wyjątkowo zgadzali i kochali i było super, cóż więc się stało, że nagle się ze....ło? Przeciezon nie był "psychopatą" od zawsze, kiedyś mozna było tego nie zauważyć?????

Dziecko, potrzebuje obojga rodziców. I to nie na widzeniach. Jeśli kiedyś ludzie się kochali i coś ich lączyło,a teraz jest źle, to znaczay, że po drodze nastąpily jakieś nieporozumienia, niewyjasnienia, niedomówienia i niezrozumienie! RObienie sobie na złośc , walka dzieckiem, jest efektem tego, że każdy czuje się pokrzywdzony i nierozumiany przez drugą osobę.

Jasne , nie jest łatwo, odkopać wszystkie bolące sprawy i o nich porozmawiać, jasne potrzebna chęć dwojga ludzi...... Ale może warto ...... Może to własnie taki sprawdzian człowieczeństwa, pokonać trudności i tworzyć rodzinę, pomimo wszystko.

Łatwo radzić, rozwiedź się, to idiota, uciekaj...... Trudniej starać się o zrozumienie, o rozmowę, o wybaczenie, o dotarcie do sefdna problemu.

Takie trendy dziś, jak jest fajnie to sie kochamy i robimy dzieci, jak jest źle to uciekamy i tworzymy następny związek Dołączona grafika I znowu jest fajnie..... a potem znowu szukamy aż w koncu już nie możemy znaleźć.... ale to takie modne zostać singlem Dołączona grafika Nie trzeba pokonywać trudności bycia z drugim człowiekiem, szanowania jego poglądów, empatii.......

Ech nie wiem dlaczego, ale mnie to boli. Boli, kiedy widzę ludzi, których coś łączyło , jak przez niezrozumienie niewyjasnienie powoli narasta mur, którego już w pewnym momencie nie da się zburzyć...... przykre a najbardziej przykre dla dzieci, które nic nie zawiniły..... niestety nie mogą mieć normalnej rodziny bo dorośli ludzie nie dojrzeli do tego aby rozwiązywac trudności Dołączona grafika
Pozdrawiam



Qwerty Ty taka rzeczowa dziewczyna a tu takie sobie wynurzenia; szanowac czyjes poglady, Kochana sama tyle przeszlas i wiesz jak szanowano Twoje odmienne poglady, czasami nie mozna i trzeba postawic na swoim , bo inaczej czarna masa cie zje a najgorsze Twoje najwieksze dobro DZIECI...!

W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ

2010-06-07, godz. 10:19

Podstawowe pytanie: czy był ochrzczonym ŚJ? Czy został wykluczony?



Napisałem jaki powinien być jego stosunek z punktu widzenia religii ŚJ. A co on zrobi to nie wiem. Jednak biorąc pod uwagę wszystkie traumatyczne przeżycia o których piszesz, pewnie będzie jeszcze gorzej.



Już ci napisałem jaki stosunek do tego ma religia ŚJ. Przemoc po każdym względem jest zabroniona i jeśli on się tego dopuszcza to łamie zasady tej religii. Nie możesz mu jednak zabronić wychowywać syna zgodnie z naukami ŚJ. Jako jego biologiczny ojciec ma do tego prawo chyba że zostanie pozbawiony praw rodzicielskich.



Mozesz mu zabronic wychowywac dzieko w tej nazwijmy "religii" nie sluchaj glupot bo i Ty wpadniesz w ten rodzaj poczucia winy , Matka odpowiada za religie dziecka , tym bardziej ze Twoj maz jest jak widac idiota , odlacz sie psychicznie i fizycznie od tej holoty , szukaj pomocy u ludzi normalnych , psychologow , pomocy spolecznej , jezeli jestes na tyle slaba aby sama sobie z tym poradzic....!
Twoje dzieci sa najwazniejsze i ich przyszlosc . Dołączona grafika

W temacie: Dzień Kobiet, Matki, Babci, Dziadka, Dziecka itp.

2010-06-01, godz. 10:00


Zycie nie jest lekkie spadaja na nas choroby albo Swiadkowie Jehowy ale Twoja wnuczka ma szanse, bo ma wspanialego Dziadka, czuwaj nad tym malenstwem zeby to cale zlo jak najmniej wyrzadzilo Jej krzywdy...!

W temacie: Jan Paweł II

2010-03-03, godz. 11:07

ok, onet nie jest reprezentacyjną próbą społeczeństwa (gdyby onet był reprezentacyjny, to przy tej skali nienawiści, która jest na nim prezentowana, musiałoby dojść do pogromu osób niewierzących). Ale nawet jeśli w realu nienawiść do osób nielubiących Wojtyły zdarzałaby się 100x rzadziej, byłaby i tak znaczącym zjawiskiem. I napewno uprawdopodobniałaby możliwość że jeden człowiek w 36 mln kraju mógł zostać pobity za nieuczestniczenie w żałobie.

Przerost uwielbienia dla JP2 odczułem kiedyś na sobie, gdy na pytanie który papież jest lepszy B16 czy JP2 odpowiedziałem że "bez cienia wątpliwości" B16 i wymieniłem trzy argumenty popierające tę tezę. U rozmówcy szok. "przecież Wojtyła był bardzo dobry?!"; "ok, nie zaprzeczam, Wojtyłę oceniam na 5, a Ratzingera na 6"... Mój rozmówca był zszokowany, jak ja mogę mówić coś takiego... Przypuszczam, że gdybym tej osobie powiedział np. to co napisała rikibaka, to chyba by mi oczy wydrapano.


Niektorzy nigdy nie naucza sie skromnosci....Dołączona grafika .

W temacie: Psychodramaty na zgromadzeniach

2010-02-12, godz. 10:16

Wspaniała postawa! Dołączona grafika Dla wielu osób odkrycie błędów i wypaczeń Organizacji przyczynia się w znaczącym stopniu do zanegowania światopoglądu chrześcijańskiego i odejścia nie tylko z wyznania śJ, ale odejścia od Boga. Niektórzy postrzegają odrzucenie prawdy biblijnej i chrześcijańskiego Boga jako wstęp do wolności. Dla mnie wolnością jest świadomy wybór drogi życiowej, dla mnie osobiście- drogi człowieka wierzącego w Chrystusa. Podoba mi się Twoja sygnaturka, niesie pozytywne przesłanie o Twojej osobie.



Nie sposób nie przyznać Ci racji. Pewne cechy typowe dla psychodramy jednak posiada. Mianowicie, dramat wywiera silny wpływ na uczestników przedstawienia, porusza czułe struny ludzkiej osobowości i często powoduje utożsamianie się z graną postacią. Wzrusza do łez, powoduje ścisk w gardle i prawie zawsze niesie głęboką refleksję nad swoim życiem. Po prostu oddziałuje na naszą psychikę. Oddziałuje celowo i przewidywalnie. Dramaty biblijne grane na zgromadzeniach mają wiele wspólnego nie z typową psychodramą (forma psychoterapii) ile z dramatem scenicznym o ogromnej sile oddziaływania ( często określanej terminem psychodrama).



To musi dzialac chyba jednak juz na taka psychike specjalnie przygotowana :). Normalnie funkcjonujaca nie da sie"zlapac" na tego typu DRAMAT...:).