Nie rozumiem skąd przesłanki, że karą za nieposłuszeństwo jest cierpienie? Gdzie w Pismach Świętych mozna doczytać się, że jak zgrzeszymy to będziemy cieprpieć? Owszem raczej Jahwe mówi: "W dniu w którym zgrzeszysz umrzesz" Karą za nieposłuszeństwo jest śmierć. W prawie Mojrzeszowym za kazdy grzech ludzie mieli składać w ofierze baranki - mieli ich zabijać a nie znęcać się nad nimi. Jezus przyszedł na świat po to by odkupić nas od konsekwencji naszych grzechów...zatem od czego odkupił nas Jezus? Po co w takim razie jego śmierć, jeśli konsekwencje grzechu to cierpienie, to Jezus powinnien był pocierpieć i już, a nie umierać. A jednak umarł. Umarł po to abyśmy my żyć mogli!!! Nie po to abyśmy nie cierpieli męk wiecznych!!!
Tak, karą jest śmierć i człowiek doczesny umiera. Śmierć Jezusa dała nam możliwość zbawienia i życia z Bogiem pomimo grzechów, jakie popełniliśmy. Kto Go jednak dobrowolnie odrzuci zostaje potępiony i wtedy cierpi. A dowodów na cierpienie w piekle nie będę kolejny raz podawać, wystarczy poczytać wcześniejsze posty.