Poszukuje osoby ze Stuttgartu lub okolic. Jezeli jest tu taka to zapraszam na PM. Plec, wiek, wyznanie nie gra roli.
A, cel niematrymonialny heh
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Tematy: Brie
Brie
Rejestracja: 2007-06-04Poza forum Ostatnio: 2011-11-30, 19:56
Community Stats
- Grupa: Członkowie
- Całość postów: 416
- Odwiedzin: 7686
- Tytuł użytkownika: Forumowicz (51-500)
- Wiek: Wiek nie został ustalony
- Data urodzenia: Data urodzin nie została podana
-
Płeć
Nie podano
-
Lokalizacja
Serlandia...:)
User Tools
Znajomi
Brie nie posiada znajomych
Ostatnio byli
Moje tematy
Stuttgart i okolice
2009-03-01, godz. 14:52
Sprostowanie
2009-01-04, godz. 15:07
Ma ktoś dostęp do wszystkich Strażnic do studium z 2008 roku? Sprostowanie się podobno pojawiło dotyczące pokolenia 1914 r w styczniu albo w lutym.
Mocne słowa: czy i kiedy używać na forum
2008-05-18, godz. 14:07
Te argumenty na pewno mają jakąś tam moc...tylko w jakim kierunku potoczyłaby się dyskusja, gdybyśmy wszczyscy zaczęli takich używać...To jest typowłe łżenie kolesia. I już znudziłem się to prostowac dawno. JPII stracił ponad 5 litrów krwi, czyli się wypłukał do zera, a Patryk to by mu CoCaColi dożylnie wlał (dużo cukru, środek bakteriobójczy). Ale hit, że PARKINSON to następstwo przetaczania krwi, woła już o Nagrodę Jobla i darmowe trzy baranki o kant ściany. KRETYN.
Jak mam polecać to forum znajomym???
Krok do tyłu?
2008-04-29, godz. 08:39
Stało się...pękłam...i znowu mnie mają.
Po przeczytaniu artykułu ze straznicy z dnia 15 marca 2008r na stronie 19 i 20.
Czuję, że ten artykuł mnie dotyczy. Oczywiscie w sensie przeżyć tej matki.
A reszta...? No cóż, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rozum podpowiada co innego, ale jakaś część moich szarych komórek buntuje sie przeciw takiemu myśleniu i każe mi myśleć tak, jak napisano w tym artykule:
"Teraz muszę dotrzymać tej obietnicy. Wiem, że czekanie nie będzie łatwe. Ale jestem przekonana, że jeśli dochowam wierności Jehowie, to moja cierpliwość oraz zaufanie do Niego zostaną wynagrodzone i gdy moja córeczka zmartwychwstanie, będę mogła ja przywitać."
I wcale nie chodzi o to, że już nie wiem, co myśleć...bo wiem. Mnie martwi raczej to zaprogramowanie, którego w niektórych sytuacjach nie mogę sie pozbyć..
Po przeczytaniu artykułu ze straznicy z dnia 15 marca 2008r na stronie 19 i 20.
Czuję, że ten artykuł mnie dotyczy. Oczywiscie w sensie przeżyć tej matki.
A reszta...? No cóż, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rozum podpowiada co innego, ale jakaś część moich szarych komórek buntuje sie przeciw takiemu myśleniu i każe mi myśleć tak, jak napisano w tym artykule:
"Teraz muszę dotrzymać tej obietnicy. Wiem, że czekanie nie będzie łatwe. Ale jestem przekonana, że jeśli dochowam wierności Jehowie, to moja cierpliwość oraz zaufanie do Niego zostaną wynagrodzone i gdy moja córeczka zmartwychwstanie, będę mogła ja przywitać."
I wcale nie chodzi o to, że już nie wiem, co myśleć...bo wiem. Mnie martwi raczej to zaprogramowanie, którego w niektórych sytuacjach nie mogę sie pozbyć..
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Tematy: Brie
- Privacy Policy
- Regulamin ·