To fragment nawróconego żyda który wyszedł z KK.
"Przechodniu tutaj chciałbym się z Tobą podzielić tym co mnie spotkało życiu. Chcę Ci opowiedzieć o mojej relacji z Adonaj Jeszua, który w języku biblijnym jest również nazwany Oblubieńcem. Tak - Jaszua jest moim Oblubieńcem, bez którego moje życie nie byłoby życiem. ON jest we mnie a ja w Nim. Pozwalam Mu, aby burzył we mnie to co sam w sobie zbudowałem, nawet jeśli jest to bolesne. Jest moją tęsknotą i napojem na me pragnienie, jest mym chlebem żywym i mym schronieniem. Uwielbiam o Nim mówić, pisać i czytać, uwielbiam Mu śpiewać i grać na gitarze. Uwielbiam w Nim wywyższać JHŁH mojego Ojca i Stwórcę, bo ON poprzez Jeszua mnie odnalazł zagubionego w tym świecie pełnym grzechu i wyzwolił z niewoli grzechu.
„W Nim w Jeszua jestem ciągle przemieniany z chwały w chwałę” (2Kor. 3:18) i „wszystko uznaję za śmieci wobec doniosłości jaką ma poznanie Jeszua HaMaszijah. ”(Fil. 3:8). On zbudował na nowo nasze małżeństwo, które już się rozpadało, On uczy mnie jak być mężem i ojcem oraz Jego kapłanem; tak Jeszua On jest moją miłością i mym Arcykapłanem. Od pierwszego dnia poznania Go aż do dziś uczę się od Niego, bo On jest nieskończony i nieograniczony żadną literą i bez podziałów. On jest odbiciem Ojca Wiecznego".
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Tematy: Chakmach
Chakmach
Rejestracja: 2007-06-21Poza forum Ostatnio: 2008-03-04, 09:14
Community Stats
- Grupa: Członkowie
- Całość postów: 427
- Odwiedzin: 4753
- Tytuł użytkownika: Forumowicz (51-500)
- Wiek: Wiek nie został ustalony
- Data urodzenia: Data urodzin nie została podana
-
Płeć
Nie podano
User Tools
Moje tematy
Więź z Bogiem
2008-03-03, godz. 08:38
Imię Boże: "Wszyscy uczeni znający język hebrajski odczytują je: JAHWH [Jahwe]"
2008-03-03, godz. 07:13
Link.
Nazwa ta jest wynikiem błędnego odczytania imienia Boga. W Biblii imię to zapisano „YHWH”. Wszyscy uczeni znający język hebrajski odczytują je: JAHWH [Jahwe].
No to w takim razie Masoreci od których wywodzi sie nazwa Jehowa i ich transliteracja wskazująca na to tez pochodzi od diabła?



"Diabeł jest w Fatimie, jest w Lourdes. Z całą pewnością jest także w Watykanie, w sercu chrześcijaństwa.Szatańskie zastępy są niewidzialne.Ale są" ostrzega ojciec Gabriel Amorth(82 l., papieski egzorcysta. I któremu egzorcyście wierzyć?

Co w takim razie z imieniem Jezus, które jest utworzone z hebrajskiego JeSUa ale że brzmiało żeńsko to literkę 'a' zamieniono na 's' i mamy 'Jesus'. Czyżby diabeł miał problem ze zrozumieniem ze mamy rózne wymogi gramatyczne w róznych jezykach


Pocieszyciel
2008-02-28, godz. 09:06
Co myslicie o Jana 14:16-20. Czy sądzicie ze Pocieszyciel z kontekstu to zupełnie inna osoba czy to sam Pan Jezus w innej formie?(przeczytajcie prosze kontekst). Ciekawi mnie to ponieważ greckie 'allon'(inny) Strong ujmuje takze i nie tylko on jako ' częsć, trochę'. Czyli brzmiałoby to w Jana 14:16 'trochę Pocieszyciela'. I czytam w Dziejach 2:2 obiecana moc z Łukasza 24:49 'mocą z wysoka'(Bw). Ta moc jako greckie 'pnoes'(dech) schodzi na uczniów a nie pełny 'Duch' to by wskazywało na część tego Ducha - Pocieszyciela. Jego odedech. Pocieszyciel zaś w grece to nie kto inny jak Pan Jezus-1 Jan 2:1. Interesuje mnie to zagadnienie ponieważ Jan 14:18 podaje że sam jest tym który przyjdzie a Jan 16:14-15 podaje zasadę że Ojciec bierze z Jezusa i nam objawi(z greki 'oznajmi wam' . Czyli ten Duch to Duch Ojca i Syna co by zgadzało się z Jana 14:20.
Ojciec Święty
2008-02-27, godz. 18:17
Mam pytanie
Co sądzicie o tym temacie? Podaje fragment i odnośnik do strony
"Pytanie moje dotyczy używania zwrotu "Ojcze Święty" w stosunku do papieża. Czy jest to zwrot właściwy? Mam co do tego poważne wątpliwości i od jakiegoś czasu staram się tego zwrotu unikać. Szczerze mówiąc, razi mnie jego bardzo częste i powszechne stosowanie. Słyszałem, że ma on swoje "historyczne uzasadnienie", ale nie przemawia ono do mnie. Uważam, że tak jak w dziejach całej ludzkości, tak i w dziejach Kościoła istniały i istnieją pewne "formy robocze", dobre może i stosowane bez zastrzeżeń w danym okresie, lecz nie znaczy to, że dobre zawsze. Wydaje mi się, że dzisiaj powinniśmy zaprzestać nazywania papieża Ojcem Świętym. Tym imieniem nazywa Pan Jezus swojego Przedwiecznego Ojca (J 17,11). Nie powinno się używać tego samego zwrotu w stosunku do Boga Stworzyciela i w stosunku do człowieka stworzenia! Również podczas mszy św., mianowicie w Czwartej Modlitwie Eucharystycznej, celebrans kilkakrotnie zwraca się do Boga tymi właśnie słowami: "Ojcze Święty!" I jednocześnie podczas tej samej mszy świętej modlimy się za Ojca Świętego, o skuteczność jego posługi pasterskiej, o apostolskie owoce jego kolejnych pielgrzymek itp. Coś mi tu nie gra. Nie można tym samym tytułem określać Boga i człowieka, i to człowieka grzesznego (nawet jeśli jest to człowiek wspaniały)".
http://www.mateusz.p...p/js-npp_24.htm
A tutaj niespodzianka
http://mv.vatican.va...indexA2_EN.html
Co sądzicie o tym temacie? Podaje fragment i odnośnik do strony
"Pytanie moje dotyczy używania zwrotu "Ojcze Święty" w stosunku do papieża. Czy jest to zwrot właściwy? Mam co do tego poważne wątpliwości i od jakiegoś czasu staram się tego zwrotu unikać. Szczerze mówiąc, razi mnie jego bardzo częste i powszechne stosowanie. Słyszałem, że ma on swoje "historyczne uzasadnienie", ale nie przemawia ono do mnie. Uważam, że tak jak w dziejach całej ludzkości, tak i w dziejach Kościoła istniały i istnieją pewne "formy robocze", dobre może i stosowane bez zastrzeżeń w danym okresie, lecz nie znaczy to, że dobre zawsze. Wydaje mi się, że dzisiaj powinniśmy zaprzestać nazywania papieża Ojcem Świętym. Tym imieniem nazywa Pan Jezus swojego Przedwiecznego Ojca (J 17,11). Nie powinno się używać tego samego zwrotu w stosunku do Boga Stworzyciela i w stosunku do człowieka stworzenia! Również podczas mszy św., mianowicie w Czwartej Modlitwie Eucharystycznej, celebrans kilkakrotnie zwraca się do Boga tymi właśnie słowami: "Ojcze Święty!" I jednocześnie podczas tej samej mszy świętej modlimy się za Ojca Świętego, o skuteczność jego posługi pasterskiej, o apostolskie owoce jego kolejnych pielgrzymek itp. Coś mi tu nie gra. Nie można tym samym tytułem określać Boga i człowieka, i to człowieka grzesznego (nawet jeśli jest to człowiek wspaniały)".
http://www.mateusz.p...p/js-npp_24.htm
A tutaj niespodzianka

http://mv.vatican.va...indexA2_EN.html
Nie jest dobrze człowiekowi byc samemu
2008-02-21, godz. 09:01
Rdz 2:18 NS "I Jehowa Bóg przemówił: "Człowiekowi nie jest dobrze pozostawać samemu. Uczynię dla niego pomoc jako jego uzupełnienie".
"Dodajmy dźwięk ciszy do emocjonalnych zagrożeń dla zdrowia i bliskie związki emocjonalne do listy czynników obronnych. Badania, które prowadzono przez ponad 20 lat i którymi objeto więcej niż trzydzieści siedem tysięcy osób, pokazują, że izolacja towarzyska-poczucie, że nie ma sie nikogo, z kim można podzielić się uczuciami albo nawiązać bliski kontakt-podwaja ryzyko choroby albo zgonu. Sama izolacja, konkluduje "Science" w 1987 roku raport, "ma równie istotny wpływ na wskaźnik umieralności jak palenie, wysokie cisnienie krwi,wysoki poziom cholesterolu, otyłość i brak ćwiczeń fizycznych"
(D.Goleman, Inteligencja Emocjonalna, s.281).
"Dodajmy dźwięk ciszy do emocjonalnych zagrożeń dla zdrowia i bliskie związki emocjonalne do listy czynników obronnych. Badania, które prowadzono przez ponad 20 lat i którymi objeto więcej niż trzydzieści siedem tysięcy osób, pokazują, że izolacja towarzyska-poczucie, że nie ma sie nikogo, z kim można podzielić się uczuciami albo nawiązać bliski kontakt-podwaja ryzyko choroby albo zgonu. Sama izolacja, konkluduje "Science" w 1987 roku raport, "ma równie istotny wpływ na wskaźnik umieralności jak palenie, wysokie cisnienie krwi,wysoki poziom cholesterolu, otyłość i brak ćwiczeń fizycznych"
(D.Goleman, Inteligencja Emocjonalna, s.281).
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Tematy: Chakmach
- Privacy Policy
- Regulamin ·