Skocz do zawartości


Zaszokowany

Rejestracja: 2004-07-16
Poza forum Ostatnio: 2004-07-22, 00:32

Moje posty

W temacie: Dlaczego jest tyle ataków na ŚJ i ich religię?

2004-07-22, godz. 00:36

Witajcie wszyscy moi opozycjoniści :D
Widze, że do dyskusji przyłączyły się nowe osoby
Witam serdecznie Radka, Jana (nowy głos w tej sprawie) Sylasa, Pantera ( jak mniemam z Twoich słow to już chyba raczej BYŁEGO ŚJ ) ni i oczywiście Cześka ;) Postaram się kruciuchno w paru słowach ustosunkować (oczywiście na miarę moje skromnej wiedzy i wiadomości, jakie posiadam) do waszych słów.
Jedziemy pędem po kolei :rolleyes:

Dzięki radek za KONKRETNE ( wreście jakieś konkrety i to na temat) informację na temat roku 1975
Starenkie te publikacje, i obawiam się, że moi znajomi ich raczej nie posiadają, ale może mi je załatwią.

Co świat Bożego Narodzenia to niestety jesteś w olbrzymim błędzie !

Mi nie chodzi o sam fakt, czy można takie święto obchodzić ( bo jak słusznie zauważyłeś można wiele świętować - np przyjęcie do szkoły, ukończenie jej, narodziny dziecka itp.itd. każdy co uważa) ale o to DLACZEGO te swięta obchodzone są właśnie w tym okresie - a to poważna różnica - co obchodzono w oresie nowego roku to już sam wspomniałeś - ja tylko podam jeszcze za "The Encyklopedia Amerikana":
Powód ustalenia daty Bożego narodzenia na 25 grudnia nie jest całkiem jasny, ale na ogół uważa się, iż dzień ten wybrano, by nawiązać do świąt POGAŃSKICH ku czci "narodzin slońca"obchodzonych w okresie przesilenia zimowego, kiedy dni zaczynają się wydłużać. (...) Rzymskie Saturnalia (święto ku czci boga rolnictwa Saturna oraz odnawiającej się potęgi słońca) też przypadały na ten okres, a niektóre zwyczaje bożonarodzeniowe tkwią, jak się zdaje, swymi korzeniami w tym starożytnym ŚWIĘCIE POGAŃSKIM"
Więc Radek nie chodzi o to, czy Biblia zabrania, czy pozwala obchodzić to swięto, tylko o to że jest to ŚWIĘTO POGAŃSKIE któremu nadano "otoczkę" chrześcijańską ( polecam też uważną lekturę gazet - prasy codziennej - która się ukazuje w okresie świąt) - można tam znaleść wiele ciekawych informacji na temat samego święta, jak i jego otoczki.
Acha piszesz:"Biblia nigdzie nie wprowadza zakazu obchodzenia świąt Bożego Narodzenia" Zgoda - a gdzie wprowadza nakaz OBCHODZENIA tego święta?
Piszesz jeszcze :Do prawdy nie mogę zrozumieć, co jest bezbożenego w tym, że Kościół co roku obchodzi święto upamiętniające narodziny swego Zbawiciela, Syna Bożego. a ja Ci mówie -KONIA Z RZĘDEM TEMU, KTO WSKAŻE W BIBLII DATĘ NARODZENIE JEZUSA. !!!!!!! ( i dorzucę jeszcze pół królestwa, jak będzie to 25 grudnia :D )

Kult świętych (zmarłych) piszesz: Kult świętych nie jest kultem bogów o co często oskrża się nas. Kult ten wynika z naszej wiary w nieśmietelność duszy, w związku z czym wolno nam się zwracać do świętych egzystujących w niebie i będących u Pana Jezusa w niebie w chwale od momentu swej śmierci Nieśmiertelność duszy powiadasz?? - bez komentarza !!!! za to z wersetami ;) Zajżyj do Ezech 18:4 (najlepiej wg. przekładu Biblii Gdańskiej lub Do Bibbli Tysiąclecia wraz z przypisem) Zerknij też, co powiedział Jezus w Mat. 10:28, szczególnie ten fragment, w którym mówi ".... Bójcie się raczej Tego, który DUSZĘ i ciało może zatracić w piele" BT

Czcić matkę i ojca trzeba jak najbardziej, bo TO NAKAZ samego Boga ( II Mojż. 20:12) a gdzie masz nakaz czczenia zmarłych i kto decydyje, kiedy i który z nich staje się świętym, aby mu stawiać pomniki, obrazy i je czcić.

Nieomylność papieża to nie tylko nieomylność jego, ale Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. - a jednak NIEOMYLNY :lol:

Jezus przekazał apostołom władzę odpuszcznia grzechów. Mi się po prostu nie chce wierzyć, że Ty tego nie widzisz. Widze, widze i aż mi się włos na głowie jeży, jak na to patrze - Biedny Bóg- cóż on ma do gadania, skoro kapłan ODPUŚCIŁ grzech ( choćby był popełniany notorycznie, wręcz z premedytacją) że o KUPOWANIU ODPUSTÓW NA ZAPAS z góry już nie wspomnę - Taki darczyńca ( bo takiego odpustu nie mógł nabyć byle biedak - trzeba było sypnąć kasą) mógł zrobić WSZYSTKO ( a co - nawet zamordować ) bo on już automatycznie miał to odpuszczone !! Pozwól że powtórzę twoje własne słowa - po prostu wierzyć się nie chcę, że Ty tego nie widzisz.
A co do mojego piernika z wiatrakiem - Ja w tym monencie nie mówiłem o ŚJ a o zlepku pogańskich wierzeń mitologii i innych pozabiblijnych naukach w naukach KK - więc jeżeli się ze mną niezgadzałeś (jeżeli się mylę) to mi to udowodnij.

i naprawdę ANI JEDNA nauka nie jest zgodna z Biblią?

Ani jedna. Po za tak oczywistym biblijną nauką, że Bóg istnieje...Może więc Podaj mi jakąś prawdziwą wg Ciebie naukę ŚJ, która jest od początku do końca zgodna z Pismem Św.

Jezus umarł za wszystkich ludzi ( złożył ofiarę), aby ci mogli dostąpić zbawienia - :)

I to na deser
Dogmaty KK opierają się na i Biblii (w zdecydowanej większości) i na Tradycji. Żaden nie stoi z nią w sprzeczności

Tradycja fajna rzecz - tylko co ona ma wspólnego z Biblią?

Ale dzięki za dyskusję - TY CHOCIAŻ W COŚ WIERZYSZ a to już coś, bo na tym forym to sami ateiści którzy życie poświęcili na studiowaniu Biblii :lol:

Do Janka

2 Tym. 3:16 " Całe pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania..."
więc i księga Kocholeta.

Jak dojżejesz do tej wiedzy i ją uznasz za prawdziwą to daj znać, bo rozmowa z ateistą o Biblli jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach - szkoda czasu.
A co do symboliki - to pretensje do Zespołu Biblistów Polskich którzy z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich dokonali przekłady Biblii Tysiąclecia i do Prymasa Polski Kardynała Wyszyńskiego, który to "firmował" człowieku małej wiary.

i do Cześka

Jeżeli nie wyjaśnia to Twoich wątpliwości i nie zadowala Cię To - trudno - to Twój problem - niezamierzam pisać nowej Biblii tak, aby pasowała do twoich wierzeń i przekonań. Czarne zawsze będzie czarnym, chodźbyś Ty twierdził, że to niebieskie

Miłych snów wszystkim uczestnikom idę spać :blink:

W temacie: Dlaczego jest tyle ataków na ŚJ i ich religię?

2004-07-20, godz. 21:24

Miłej lektury

1.

1 Kor. 15:22-23; 51-52;
................................................................................
................................................................................
.................................
2.

Odpowiedz znajduje się np. ...... 2 wersety dalej: Objawienia rozdział 20:7-9
Jeszcze zobacz Efezjan 2:1,5 i Mat. 22:31-32; a może zrozumiesz sens tej wypowiedzi z Mat. 20:5
................................................................................
................................................................................
......................................
3.

Ew. Mateusza 24:3-12; 14; 21-22 i w Tymoteusza 3 :1-9; 12-15 szczególnej uwadze polecam ten fragment z Mat. 24 21-22.
................................................................................
................................................................................
.................................
4.

List do Rzymian 9:30-33; 10:2-3, bardzo ciekawa przypowieść z ew. Mat. 21:33-46 ze szczególną uwagą na 42-46
................................................................................
................................................................................
......................................
5.

Gdzie naucza – tego nie wiem, podobnie jak tego, na jakiej podstawie sformułowałeś takie pytanie? Może podparłbyś jakimś skanikiem z tekstem z wierzeń SJ gdzie twierdza, ze – cytuje: „Bóg musi się usprawiedliwiac przed szatanem ze swojego panowania” ( proszę jeszcze o nazwę takowego czasopisma, datę, nr, rok wydania – postaram się do niego dotrzeć)
................................................................................
................................................................................
.......................................
6.

Biblia naucza tego np. we wskazanym przez Ciebie 20 rozdziale Objawienia 10 wersecie

Tu zrobię wyjątek i objaśnię:

– jest tam mowa O DIABLE, BESTII I FALSZYWYM PROROKU, słowem nie wspominając natomiast o kimś innym –np. o ludziach czy też,( z tego, co rozumiem z Twoich zastrzeżeń) LUDZKICH PRZECIWNIKACH męczonych ogniem
A co do „mąk ognistych” to polecam przypis do tego wersetu

10 "A diabła, który ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki,
tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok.
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków10.

Przypis:
Ap 20, 10 - Wieczne potępienie jest karą dla szatana i jego narzędzi.

Wieczne piekielne meki to SYMBOLIKA !! to WIECZNE POTEPIENIE

Ponadto zobacz:
5 Mojż. 12:31; 18:10; 3 Mojż. 20:1-5 i wiele podobnych miejsc z ksiąg Mojżeszowych, gdzie praktyki palenia ludzi w ogniu (głównie dzieci składane na ofiarę Molochowi) były dla Boga czymś obrzydliwym czymś, co Mu nawet przez myśl nie przeszło,(zobacz Jerem. 32:35) a co dopiero, żeby sam Bóg miał to robić. Wszak Bóg jest Miłością.
................................................................................
................................................................................
......................................
7.

Proszę bardzo, przede wszystkim są to:
1 Samuela 28:6; 28:13-14 i bardzo ważne 15 i 16
Ponadto - czy Samuel wtedy, gdy rozmawiał z Saulem żył czy też był martwy - nieżywy? – odpowiedz sobie na to pytanie i zobacz Kaznodziei 9:5
Następnie:
5 Mojż. 18 roz. wersety od 9 do 15 (szczególnie polecam 12 i 14); 3 Mojż. 20:6 oraz co do samego Saula 1 Kronik 10:13-14
i na koniec Izajasza 8:19
..............................................

W temacie: Dlaczego jest tyle ataków na ŚJ i ich religię?

2004-07-20, godz. 01:19

Witaj Radek

choć jest już późno, postaram się choć w kilku słowach ustosunkować do Twoich wypowiedzi

Ja też słyszałem o sławetnym roku 1975, lecz nie mam dostępu do publikacji z tamtych lat stwierdzających, że ma wtedy nastąpić koniec świata. Jeżeli Ty masz taką możliwość to proszę podaj mi gdzie to zostało napisane - (Nr rok i tytuł) mając te dane będe mógł do nich łatwiej dotrzeć.

Co do nauk KK to niestety jesteś w błędzie - znam te nauki i wierzenia bardzo dobrze i wiem o czym mówię (dotrzyj chociażby do korzeni pochodzenia święta "Bożego narodzenia" oraz zwyczajów obchodzonych przy jego okazji, typu choinka, sianko pod obrus, obdarowywanie sie prezentami itp., po zatym kult świętych, kult obrazów (że nie wspomnę o kulcie Maryjnym), odpusty, nieomylność papierza, czy też odpuszczanie grzechów przez kapłanów.

Wspominając o Religiach bliskiego wschodu nie mówiłem, że oni wierzą w Jezusa, lecz że również oni powołują się na pewne postacie, które występują w Biblii - jak sam zauważyłeś Jezus jest "jedynie" drugim po machomecie. - co wcale nie czyni z nich religii chrześcijańskich

Ja powiedziałem:
i dżaźni mnie, że ludzie wyznający taki zlepek pogańskich wierzeń, mitologii i innych pozabiblijnych dziwactw krytykują innych !!

co ty switowałeś:

To traktuję to jako swego rodzaju groteskę, gdyż właściwie, ani jedna nauka ŚJ nie jest zgodna z Biblią (negują nawet tak oczywisty i elementarny biblijny fakt, że Bóg Ojciec stworzył świat). Powiem więcej, zgodnie z tym co napisałeś, nawet Ty sam nie możesz być pewny, że ŚJ uczą obecnie prawdy. Wszak za jakieś 50 lat ich potomkowie mogą wniknąć ‘głębiej’ w Pismo wówczas i cała obecna nauka ich okaże się fałszem

A ja pytam - a co ma piernik do watraka?

W czym widzisz groteskę? - i naprawdę ANI JEDNA nauka nie jest zgodna z Biblią?, a jeżeli już nawiązałeś do wiary opartej na Biblii - to który dogmat KK się na niej opiera?

mówisz, że:

[color="red"]To twój osąd. Nikt z katolików nie morduje ŚJ, co więcej nie posądza o podobne zamiary ŚJ. Należy obiektywnie przyznać, że faryzeizm cechuje liczne jednostki, wywodzącą się z wielu religii, nie wyłączając katolików i ŚJ.


Jasne, że to była hiperbola, choć nie tylko - Masz może dziadków na wsi? - jeżeli tak, to spytaj co się diało w latach 40 i 50, gdy ŚJ głosili po wsiach, a myśle, że będziesz mocno zdziwiony, tym co usłyszysz.

Pozdrawiam Cię

W temacie: Dlaczego jest tyle ataków na ŚJ i ich religię?

2004-07-20, godz. 00:41

Witaj Czesiek

Na początek chce Cię uspokoić – nigdy się nie spotkaliśmy – co nie zmienia rzeczy, że zapoznając się z Twoimi wypowiedziami, można poznać z kim się ma do czynienia i wcale nie trzeba być Bogiem, żeby trafnie ocenić czyjąś postawę, a Twoja jest jak na razie niezmienna – szykany, brak argumentów, tuszowane niewiedzy i próba odwrócenia uwagi od faktów.

A twoje zapewnienia, że, cytuję :

„Ja podaję argumenty i pytam”
nijak się mają do stanu faktycznego.
Ja np. podałem konkretny przykład z niezależnego źródła (bynajmniej nic nie wiem, aby wydawcy Tiny pracowali dla ŚJ, lub mieli jakiś cel w dawaniu im takich argumentów do ręki) a ponadto, żeby było śmieszniej wcale takiego argumentu nie szukałem, czasopisma które cytowałem przypadkiem wpadło w moje ręce – kupiła je dla siebie moja współpracownica (spójrz na datę wydania czasopisma i datę umieszczenia mojego postu) - Ty natomiast polecasz mi znaleźć lekturę ( sam nie byłeś w stanie wskazać ani jednego) postów publikowanych na forum portalu mającego z założenia na celu szykanowanie i oczernianie ŚJ – mocny KONKRETNY argument.

Moim celem tego przykładu było wykazanie istotnej i konkretnej różnicy w podejściu do pewnych spraw organizacyjnych dwóch konkretnych ugrupowań religijnych (tu ukaranie rozmyślnego grzesznika, który na dodatek za nic ma sobie fakty) – Ty, co było wygodne dla twoich celów, zauważyłeś tylko „mój straszliwy atak na KK” i znowu podparłeś się rozumianym na swój sposób argumentem, cytuję:

„Typowe wywyższanie się kosztem innych. Tak jakby przypadki molestowania nie zdarzały się wśród śJ i to na stanowiskach starszych zborów. Nawet prasa na świecie o tym donosiła – dlaczego takich rzeczy nie szukasz i nie nagłaśniasz?”

– odpowiem prosto – bo to – jeżeli już- jest Twoja rola i Twój „konik”– i zamiast się wywyższać – a takie działanie mi zarzucasz, podawaj argumenty, a nie tylko mów, że się nimi posługujesz. ( i – jeżeli ODWAŻYSZ się na to – to może zrób od razu zestawienia - ilość ŚJ kontra ilość KK (głównie) bądź innych ugrupowań religijnych – może nawet zechcesz dokopać się do kwot, jakie trzeba było wypłacić w wyniku wyroków sądowych poszkodowanym).

Widzisz – różnica między nami jest taka – ja nie musze „sprawiać wrażenia, że jestem lepszy od innych” Ty bezsilny z powodu braków argumentów piszesz ogólnikami, używając słów i całych wyrażeń mających mnie zdyskredytować w oczach innych czytających to.
zacytuję cię:

„Oj biedni zakłamani śJ, wam wolno, innym nie póki nie staną się śJ. Ot typowe wywyższać się kosztem innych, potępiając ich za postępowanie poszczególnych jednostek.”
„Dobrze że wyjaśniasz. Ale widzę, że lubisz sugerować, co twój rozmówca ma na myśli. Ja jestem na to uczulony (dzięki właśnie śJ – to stary numer z jakim się spotykam), więc przyjmij moją radę, w dyskusji ze mną unikaj tego.”
„Ciekawe, czy spotkaliśmy się już kiedyś, bo oceniasz mnie, jakbyś mnie dobrze znał. Tyle, że to co piszesz, to kłamstwa i insynuacje. Poza tym, sądzę, że nie jesteś Bogiem, więc pisząc, co mam w zanadrzu sam siebie ośmieszasz, bo tak naprawdę nic o mnie nie wiesz. Ja nie lubię, jak ktokolwiek wywyższa się kosztem innych ludzi, mimo, że sam postępuje tak samo.”


Ponadto piszesz:

„Co do historii śJ, to lepiej zanim coś napiszesz, to zapoznaj się chociażby z tym, co oni piszą w swoich publikacjach. To, co piszą ich przeciwnicy też dobrze abyś poznał. Może wtedy pisałbyś ciut inaczej o historii powstania śJ.”

Ponieważ po raz kolejny jesteś wyniosły, pyszny a co gorsza GOŁOSŁOWNY, zapytam Cię słowami z Ew. Jana 18:23 ( w oryginale słowa Jezusa):

„Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego mnie bijesz?”

Nie wiem na jakiej podstawie zarzucasz mi brak, wiedzy, wszak to na razie Ciągle Ty opierasz się na ogólnikach i gołosłownych pomówieniach.

Stwierdziłeś też:

„Cały czas czekam, aż jakiś śJ lub ich sympatyk to zrobi, albo przyzna, że nauczanie śJ jednak nie jest zgodne z Biblią. I naprawdę oszczędź sobie wycieczek w stronę KK, bo to dowodzi tylko bezsilności argumentacji śJ.”


To nie są wycieczki w stronę KK tylko FAKTY jakich pełno w codziennym życiu ( że o histori nie wspomnę), a że wbrew temu co twierdzisz, znam wystarczająco dobrze i historie powstania zarówno religii katolickiej ( i większości religii chrześcijańskich) jak i ŚJ, oraz dzieje tychże religii do czasów obecnych, mogę ze spokojem sięgać do wydarzeń, podając fakty, a te - wbrew temu, co byś sobie życzył, są silnymi argumentami.

A na marginesie nie widziałem potrzeby, przywoływanie ENCYKLOPEDYCZNEJ wiedzy na temat Lutra, gdzyż większość średnio wykształconych ludzi, wie o co chodzi - więc i tym razem nie błysnąłeś i nie zaszokowałemnie swą niebotyczną wiedzą.

Powiadasz:

„Jest tyle argumentów przeciw śJ (tak Biblijnych jak i z ich życia), że wystarczą słowa jako argumenty. Tyle tylko, że te argumenty bardzo często wywołują u śJ napady agresji w stosunku do rozmówców.”

Słowa, słowa, słowa, mnóstwo słów – żadnych argumentów (choć tak usilnie starasz sie przekonać że ich używasz))

I znów cytat:

„Wystarczy kłamcy powiedzieć, że kłamie, aby nie miał usprawiedliwienia przed Bogiem”

Bryyyyyy a to ponoć ja zniżam się do płytkich zagrywek – żeby powiedzieć o kimś, że jest kłamcą TO TRZEBA MU UDOWODNIĆ że kłamie- a nie tylko mu to żażucić, a dopiero wtedy nie będzie miał usprawiedliwienia u Boga

Apropo kłamstwa – powiedziałeś:

„Ci którzy opierają swoją wiarę na Biblii nie mają kłopotu z otwarciem jej i pokazaniem, że to co głoszą jest tam zapisane. Jak na razie to śJ nie potrafią tego zrobić”.

– gdybyś przezornie nie zapomniał podać choć jednego argumentu przemawiającego za, lub wskazującego takie ugrupowanie które opiera swoją wiarę na biblii i potrafi oprzeć je na biblii na poparcie swojej teorii, to może bym uznał Twoją wypowiedż li tylko za żart lub pomyłkę, ale Ty tego nie zapomniałeś – Ty po prostu tego nie jesteś w stanie zrobić – więc znów kryjesz się za kłamstwem i fasadą pustych słów, od razu przechodząc do oczerniania ŚJ, czego dałeś dowód w innym miejscu:

„Po skończonym spotkaniu na którym studiowaliśmy Biblię (nie mylić ze studium książki wiedza, czy broszury Wymagania), powiedziała do osoby, która odeszła z organizacji po 35 latach takie słowa: „Słuchaj Wiktor, tyle razy czytałam Biblię będąc śJ, gdyby ktoś wtedy powiedział mi, że nie znam Biblii, to pewnie wydrapałabym mu oczy. A teraz poznaję tyle rzeczy o których Ona mówi, że widzę ile rzeczy z niej nie wiedziałam”
Często podczas rozmowy ze śJ zauważam, że wielu rzeczy o których mówi Biblia nie znają, szczególnie tych fragmentów, które przeczą nauce CK. Kiedy im cytuję te fragmenty, to stają skonsternowani i nie wiedzą co powiedzieć.”


Czemu i tym razem zamiast argumentów i konkretów są tylko PUSTE SŁOWA – DLACZEGO MAM CI WIERZYĆ NA SŁOWO? jakich że to rzeczy tenże ŚJ z 35 letnim stażem dowiedział się z Biblii dopiero na studium z Tobą? – słowa, słowa, słowa - mnóstwo słów – żadnych argumentów pomimo Twych usilnych starań oto, aby tak wyglądało, jakbyś ich używał.

No i może na koniec jeszcze jeden klasyczny przejaw Twojej obłudy – piszesz:

„Raz po przeczytaniu fragmentów z księgi Objawienia 20, 1-5, pewien pan śJ nie wytrzymał i powiedział mi: „co za szataństwo mi pan tu czyta” (puściły mu nerwy, bo nie spodziewał się takich argumentów przeciwnych jego „biblijnej” nauce).
No cóż tak już bywa z osobami, które wywyższają się kosztem innych, a nie dbają o poznanie prawdy pochodzącej z Biblii”


A jakiż to argumentów użyłeś - ba jakoś nie zauważyłem, żebyś jakiś przytoczył (nie mówiąc już, że niewiadomo też przeciwko jakim jego argumentom) - ale pardzo skrupulatnie dokładasz kolejny kamyszek nienawiści mówiąc :

"No cóż tak już bywa z osobami, które wywyższają się kosztem innych, a nie dbają o poznanie prawdy pochodzącej z Biblii"

Znam to - Jest to klasyczne zagranie ludzi nie mających nic do powiedzenia, a chcących zabrać głoś - MÓWIĆ, MÓWIĆ DUŻO, A KAŻDĄ WYPOWIEDŹ OPONENTA NEGOWAĆ, OŚMIESZYĆ, OCZERNIĆ

Nie tylko Ty znasz ŚJ, ja znam ich też, i jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym, aby któryś z nich Biblię, lub jej fragmenty przyrównywał do „szataństwa”, przeciwnie, częstym ich przykładem na poparcie swoich nauk jest werset mówiący o tym , że „Całe Pismo przez Boga jest natchnione” ( a nawiasem mówiąc, my chyba mówimy o dwóch różnych organizacjach ŚJ - " Twoi" ŚJ tylko by latali z nożami i zażynali inych, są wiecznie agresywni, skorzy rzucania się na innych, chronicznie niedouczeni, "rozpaleni do czerwoności" z wściekłości, ba znasz nawet takich co bluźnią Bogu !!??- ci których ja znam różnią się diametralnie od nich).

Jeżeli naprawdę chcesz, aby spełniły się Twoje słowa– cytuję:

„Cały czas czekam, aż jakiś śJ lub ich sympatyk to zrobi, albo przyzna, że nauczanie śJ jednak nie jest zgodne z Biblią.”

To musisz jeszcze wiele razy przeczytać biblię ( a najlepiej, jakbyś zamiast czytać - zaczął wnikać w jej treść – zaczął ją studiować - wszak samo przeczytanie choćby i wielokrotne, niewiele da, tak jak w przypadku książki kucharskiej – i to że ktoś ją przeczyta nawet wiele razy jeszcze z nikogo nie uczyni dobrego kucharza ) Wtedy być może znajdziesz ARGUMENTY do tego, by osiągnąć swój cel – choć osobiście szczerze wątpię.


Myślę, że wręcz idealnym zakończeniem tej nic nie dającej polemiki będzie fragment Biblii z Dziejów Ap. 5:34-39:


34 Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie:
35 «Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi.
36 Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął.
37 Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni.
38 Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się,
39 a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go.

Czego i wam życzę.

W temacie: Dlaczego jest tyle ataków na ŚJ i ich religię?

2004-07-17, godz. 12:31

Do Cześka

Po pierwsze nie pisałem ż TY posługujesz modlitewnikami i książeczkami do nabożeństwa, tylko że z Twoich wypowiedzi wynika, że to oni (czyli ŚJ) nie znają Biblii (bo unikają dyskusji na jej podstawie – jak by swoją wiarę opierali modlitewnikach i książeczkach do nabożeństwa a nie właśnie na Biblii.
Ja już po pierwszych Twoich wypowiedziach zorientowałem się, że Ty CONAJMNIEJ trzymałeś Biblie w ręku ( używasz cytatów z niej pochodzących)

Po drugie -jak napisałem we wstępie - na to forum trafiłem przypadkiem i to od razu na Tę dyskusję w której się wypowiedziałem - a tam pod żadnymi Twoimi zarzutami nie było konkretów - dzięki za informacje - postaram się odszukać te miejsca o których mówiłeś i zadowolić cię odpowiedziami ( o ile będę potrafił )

Piszesz że moja wypowiedź jest Butna pyszałkowata i osądzająca Cię – MASZ RACJĘ – taka jest i taka miała być!

Ja cenie otwartość – jak mnie zbulwersowała Twoja postawa to dałem temu upust – Ja jestem SZCZERY, Ty zachowujesz się jak POLITYK na zewnątrz cacy cacy „wszystko dla ludu” a w zanadrzy masz swoje plany które konsekwentnie realizujesz. (tu oszpecić ŚJ)

Co do mojego niedoświadczenia na necie – NAJSZCZERSZA PRAWDA pierwszy raz wypowiadam się publicznie i to w temacie wiary (jak najbardziej osobistym).

Co do ataku na katolików – to też jest zamierzone – właśnie najczęściej to to ugrupowanie stawia sobie za cel szykanowanie ŚJ – więc niech będą świadomi, że w porównaniu do ŚJ wypadają ŻAŁOŚNIE jeżeli chodzi o znajomość Biblii ( pomijam indywidualne przypadki takich znawców jak Ty), poza tym Statystyki mówią, że w Polsce 94 – 96% ludzi to właśnie katolicy – pozostałe 4-6 % to K....wy, złodzieje, ŚJ, ateiści.

Dlaczego zakładam że jesteś katolikiem?

Ateiści raczej nie znają i nie powołują się na Biblię, ŚJ raczej też nie jesteś wiec wybór jest raczej oczywisty. – Jeżeli się mylę to sorry (ale nie przejmuj się – wyśle Ci paczkę ;) )

Dalej – piszesz:
„Raz byłem zaproszony na spotkanie, w którym udział wzięła rodzina gospodarzy domu, ich syn, który za namową śJ opuścił rodziców i zamieszkał u jakiegoś śJ, dwóch starszych ze zboru śJ do którego przyłączył się syn gospodarzy, oraz ja z przyjacielem.”

Nie śmiem Ci zarzucać kłamstwa ( bo znowu powiesz, że cię szykanuje i że jestem butny) więc powiem delikatnie – MIJASZ SIĘ Z PRAWDĄ !!

Znam ŚJ i ich organizacje na tyle, że wiem iż przy tego typu rozmowach nie uczestniczą osoby postronne ( tym bardziej będące z przyjacielem ;) )

To raz
– po drugie – skoro wiedzą, że jesteś taką żyletą na ŚJ i do tej pory Cię unikali jak ognia - to co ich skłoniło - jaki mieli cel, że nagle Cię zaprosili????/ - może mieli nagle ochotę się przed kimś „skompromitować” i wybór padł na Ciebie????

Dalej, będąc oczywiście jak najbardziej postronnym w swoich sądach o ŚJ piszesz:
„na wszelki wypadek, aby nam nie zarzucano, że mówimy o rzeczach o których śJ nigdy nie głosili mieliśmy ze sobą pokaźny zbiór starych publikacji – niestety śJ potrafią się wypierać tego, co kiedyś głosili)”

Świetnie to ująłeś – zbiór starych publikacji – nawet Ci nie mogę zarzucić, że kłamiesz, bo rzeczywiście wiele przez lata się zmieniło w wierzeniach ŚJ – i to o czym pisano w starych publikacjach – dziś jest nieaktualne !!!

Np. do lat 20 XX w. ŚJ (dawniej Badacze Pisma Świętego) obchodzili Boże narodzenie i uznawali Krzyż, do początku lat 30 tegoż XX w. palili papierosy (dziś nie robią żadnej z tych rzeczy) - czy to znaczy, że odstąpili od swych wierzeń – sprzeniewierzyli się im??????

Nie – oni raczej przeszli w swych wierzeniach dalej – wniknęli w nie głębiej.

To tak jak z instrukcją obsługi jakiegoś skomplikowanego urządzenia – na początku jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się je włączyć, potem jednak chcemy więcej, więc wczytujemy się głębiej, szukamy odpowiedzi jak zrobić to czy tamto!

ŚJ jako tacy powstali w XIX wieku, najpierw była mała grupa, która czytała Biblię i dostrzegała różnicę w tym co w niej pisze z tym czego naucza kościół ( coś mi to przypomina? Luter czy jakoś tak) potem, gdy poznali już Biblię „po łebkach” zaczęli wnikać głębiej, dostosowując się to zawartych tam rad. Następnie (prawdopodobnie – nie wiem bo wtedy nie było mnie jeszcze na świecie) czytali ją jeszcze raz, i jeszcze raz – za każdym razem zwracając uwagę na szczegóły, które im wcześniej umknęły i tak dalej, i tak dalej aż do dzisiaj.

WNIOSEK - jeżeli na podstawie analizy Biblii i otaczających nas wydarzeń – ktoś jest w stanie przyznać – że WCZEŚNIEJ SIĘ MYLIŁ to chwała mu za to - a Ty ich potępiasz !!!!!

Dzisiaj TYLKO PAPIEŻ JEST NIEOMYLNY – wszyscy inni niestety są – nie wyłączając ŚJ.

I na koniec – miałem sobie jeszcze pojeździć na Twojej ksywce – ale wiesz co – przemyślałem to i masz rację TO BYŁO NIEGRZECZNE – MYLIŁEM SIĘ I PRZEPRASZAM !!!

Wykaże Twoją obłudę argumentami i dyskusją a nie Św. Inkwizycją , stosami i polowaniem na czarownice.

A cha – żeby nie było wątpliwości czemu tak sobie jeżdżę na wierzeniach religii katolickiej – jest ona tak utopijna, że aż gorsza od komunizmu, nie mająca żadnego poparcia w Biblii (poza powoływaniem się na Jezusa i inne postacie tam występujące – podobnie czyni Koran który powołuje się na Jezusa, Mojżesza i innych proroków) i dżaźni mnie, że ludzie wyznający taki zlepek pogańskich wierzeń, mitologii i innych pozabiblijnych dziwactw krytykują innych !!

Kiedy Faryzeusze przyprowadzili do Jezusa kobietę uprawiającą nierząd, aby ten ją osądził i skazał – Ten powiedział „ Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem” nikt się nie znalazł, ale mam wrażenie, że gdyby tam znaleźli się niektórzy z was, a nierządnica owa była by ŚJ, to dziś w Jerozolimie mieli byśmy drugi Mount Everest !! usypany z kamieni mieszczących się w dłoni.

Do usłyszenia