
Czarninę mama robiła tylko z krwi kaczki - nie wiem czy z kury też się robi? Bardzo mi ta zupa smakowała.
Kaszankę robiliśmy też sami - mniem mniam

Nie pamiętam kiedy jadłem czarninę ostatnio - może z 15 lat temu?
Nie jestem ŚJ ale dziś powstrzymuję się od tych potraw.
Choć gdybym był u kogoś w gościach i podano by czarninę lub kaszankę to nie wybrzydzałbym i zjadł ze smakiem.