Po pierwsze trawka to nie pokarm, a mówimy o środkach spozywczych, po drugie wcinanie muchomorów nie było by tyle "nieczyste" co grzechem przeciwko przykazaniu " nie zabijaj". Tak ja to widze. Podążając twoim tokiem myslenia możemy dojśc do wniosku, że sam Jezus nie stosował się do własnego zalecenia, gdyz pił alkohol ( wino) który przeciez jest trucizną.
A patrząc na kontekst... Co ma krew zwierzat przeznaczona na ofiare do krwi ludzkiej i transfuzji??
Ciagle mnie nie przekonałeś

Pozdrawiam