Moim zdaniem tekst tego orędzia, będącego wstępem do całej liturgii udziela odpowiedzi na postawione w temacie wątku pytanie.Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, abyśmy z całego serca i z całej duszy śpiewem wysławiali niewidzialnego Boga, Ojca Wszechmogącego, oraz Jednorodzonego Syna Jego, Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który Ojcu Przedwiecznemu spłacił za nas dług Adama i krwią serdeczną zmazał dłużny zapis starodawnej winy.
(...)
O, jak niepojęta jest Twoja miłość: aby wykupić niewolnika, wydałeś swego Syna.
O, zaiste konieczny był grzech Adama, który został zgładzony śmiercią Chrystusa!
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: Yojo
Yojo
Rejestracja: 2008-03-24Poza forum Ostatnio: 2008-03-31, 22:29
Community Stats
- Grupa: Członkowie
- Całość postów: 7
- Odwiedzin: 1082
- Tytuł użytkownika: Początkujący (1-50)
- Wiek: 51 lat
- Data urodzenia: Czerwiec 11, 1974
-
Płeć
Nie podano
-
Lokalizacja
Katowice
User Tools
Moje posty
W temacie: Dlaczego ofiarę Jezusa nazywa się okupem?
2008-03-28, godz. 22:40
A może przypatrzeć się na chwilę tekstom katolickiej liturgii Wigilii Paschalnej: Orędzie paschalne - Exsultet (podkreślenia moje)?
W temacie: Zaproszenia na Pamiątkę
2008-03-26, godz. 20:52
Dlaczego nie zadajemy? Na wszystko jest czas i miejsce.
Nabożeństwa, Msza św., nieszpory - to liturgia (wg słownika wyrazów obcych oficjalna forma kultu religijnego, obejmująca obrzędy, modlitwy sakralne wykonywane ściśle wg określonych i opisanych zasad - podkreślenie moje).
Spotkania grup religijnych, konferencje, czy wykłady ściślej lub luźniej związane z wiarą - to co innego. Tu zadawanie pytań jest jak najbardziej wskazane, natomiast uzyskanie na nie odpowiedzi zależy od wiedzy i stopnia "zbetonienia" prowadzącego - niekoniecznie duchownego.
Podkreślam - z opisu Pamiątka bardziej przypominiała mi spotkanie grupy religijnej niż liturgię - stąd napomknąłem o możliwości pytania.
Nabożeństwa, Msza św., nieszpory - to liturgia (wg słownika wyrazów obcych oficjalna forma kultu religijnego, obejmująca obrzędy, modlitwy sakralne wykonywane ściśle wg określonych i opisanych zasad - podkreślenie moje).
Spotkania grup religijnych, konferencje, czy wykłady ściślej lub luźniej związane z wiarą - to co innego. Tu zadawanie pytań jest jak najbardziej wskazane, natomiast uzyskanie na nie odpowiedzi zależy od wiedzy i stopnia "zbetonienia" prowadzącego - niekoniecznie duchownego.
Podkreślam - z opisu Pamiątka bardziej przypominiała mi spotkanie grupy religijnej niż liturgię - stąd napomknąłem o możliwości pytania.
W temacie: Zaproszenia na Pamiątkę
2008-03-26, godz. 19:55
Nie jestem SJ - więc mam chyba prawo o tym nie wiedzieć... Było powiedziane, że stałym punktem celebracji jest wykład. A skoro "wykład" - to odnosząc to do moich czasów studenckich, wyobrażałem sobie również czas na pytania. Jak widać nie w tym przypadku.Yojo świadkowska Pamiątka to nie czas i nie miejsce na rozważania teologiczne ! jest to ich święto ! pytania mozesz zadawać, ale konkretnym świadkom, być może niektórych uda Ci się przekonać, a niektórych nie ! proste!
W temacie: Zając symbolem Wielkanocy? Pogaństwo czy nie?
2008-03-26, godz. 19:48
Zwracam honor. O tej stronie "żelaznej kurtyny" nie pomyślałem...W USA i Europie Zachodniej też winna "komuna"?

Co nie zmienia faktu, że zając tak samo kojarzy mi się z katolicyzmem jak Ku-Klux-Klan z miłością Murzynów...
W temacie: Zając symbolem Wielkanocy? Pogaństwo czy nie?
2008-03-25, godz. 22:34
A może po prostu zajrzeć do Agendy liturgicznej i popatrzeć, co się święci?
Chlebie żywy, który zstąpiłeś z nieba i w Komunii św. dajesz życie światu, pobło+gosław ten chleb i inne świąteczne pieczywo(...) Baranku Boży, (...) pobło+gosław to mięso, wędliny i inne świąteczne pokarmy, które spożywać będziemy na pamiątkę Baranka paschalnego (...) Pobło+gosław także naszą sól, aby chroniła nas od zepsucia. Chryste, życie i zmartwychwstanie nasze, pobło+gosław te jajka, symbol nowego życia (...).
I tyle. Żadnych kurczaczków, czekoladek, zajączków. Mam wrażenie, że zając został szczególnie wyeksponowany w okrecie komuny, gdy państwo z jednej strony dawało wolność wyznania, z drugiej jednak eliminowało wszelkie symbole wyznaniowe - więc pojawienie się baranka na kartkach świątecznych nie było zbyt trendy. Coś jednak musiało się pojawić - więc czemu nie zając? Nie jest osadzony w liturgii kościoła katolickiego, więc był politycznie poprawny. Podobnie jak i żółciutkie wiosenne kurczaczki. I tak się to toczy siłą rozpędu.
Chlebie żywy, który zstąpiłeś z nieba i w Komunii św. dajesz życie światu, pobło+gosław ten chleb i inne świąteczne pieczywo(...) Baranku Boży, (...) pobło+gosław to mięso, wędliny i inne świąteczne pokarmy, które spożywać będziemy na pamiątkę Baranka paschalnego (...) Pobło+gosław także naszą sól, aby chroniła nas od zepsucia. Chryste, życie i zmartwychwstanie nasze, pobło+gosław te jajka, symbol nowego życia (...).
I tyle. Żadnych kurczaczków, czekoladek, zajączków. Mam wrażenie, że zając został szczególnie wyeksponowany w okrecie komuny, gdy państwo z jednej strony dawało wolność wyznania, z drugiej jednak eliminowało wszelkie symbole wyznaniowe - więc pojawienie się baranka na kartkach świątecznych nie było zbyt trendy. Coś jednak musiało się pojawić - więc czemu nie zając? Nie jest osadzony w liturgii kościoła katolickiego, więc był politycznie poprawny. Podobnie jak i żółciutkie wiosenne kurczaczki. I tak się to toczy siłą rozpędu.
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: Yojo
- Privacy Policy
- Regulamin ·