Skocz do zawartości


Siostra

Rejestracja: 2008-06-17
Poza forum Ostatnio: 2008-06-26, 11:04

Moje posty

W temacie: Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

2008-06-25, godz. 19:58

nikt mnie o nic nie pyta bo jak narazie byłam tylko raz na nabożeństwie. Zresztą naka o trójcy nie jest mi obca- byłam kiedyś katoliczką. ŚJ nauczają ze jest jeden jedyny Bóg-Jehowa i odrzucają boskość Jezusa. Chciałabym aby wszystko było prostsze ale tak juz nie będzie..bynajmniej nie dla mnie

W temacie: Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

2008-06-25, godz. 12:19

Wiem o tym ,że nie w budowlach mieszka Bóg tylko w ludzkich sercach. Nie wiem czy mnie rozumiecie- nie chce byc sama, potrzebuje wspólnoty, braci... nie mówie ze ochrzcze sie teraz na protestantke --po traumie jaką przeżyłam nie bedzie to takie proste. ale pogadac można i czasem sie spotkac lub isc nawet na nabożeństwo- a co mi tam i tak juz czeka mnie zaglada w armagedonie ;)

W temacie: Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

2008-06-25, godz. 08:22

Być może ale źle jest samemu.. a czlowiek to jest stworzenie stadne- sam dziczeje. Myślicie ,że sie nie boje? Oczywiscie ze tak, juz raz sie zawiodłam, straciłam zaufanie. Ale nie można mierzyc wszystkich jedną miarą. Potrzebuje towarzystwa osód usposobionych duchowo a do ŚJ nie mam zamiaru wracac. W kościołach Protestanckich z tego co sie zorientowałam jest duża wolność (2Kor3:17)

W temacie: Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

2008-06-24, godz. 21:45

Może dlatego ,że tylko Bogu należy się cześć no i pozatym jest On bardziej bliski naszemu sercu. Pimo Świete mówi do kogo mamy sie modlić miedzy innymi w 1 Jana 5:12-14. Ja modlę sie do Jezusa bo jest mi bliższy. Pukał do moich drzwi a ja mu otworzyłam (Obj3:20). Usłyszałam niedawno ,że podobno kazdy odstępca twierdzi ze kocha Boga :P..
Gdy odeszłam z Organizacj to miałam przekonanie ze opuściłam Boga ...masakra-- przezywałam wtedy katusze. Dopiero od niedawana sie wyciszyłam-tak sądze. Ale wiem ,że Świadek Jehowy jeszcze czasami bedzie sie we mnie odzywał- wkurzające to jest. :angry:
Najgorsze jest to ze zosatałam sama--bez wspólnoty..bez braci..
I jak tu pobudzac sie do miłosci i do szlachetnych uczynków? wedle słów z Hebrajczyków10:24-25 ?

Można to przyrównać do płonącego ogniska--kilka razem płonących żagwi(zbór lub jak kto woli wspólnota) tworzy duże jasne płonące ognisko..ale jedna żagiew wyjęta z ogniska i pozostawiona sama sobie ( odszczepieńcy- czyli ja) ..szybko gasnie.
Nie chce zgasnąć i umrzec duchowo dlatego zaczynam szukac ludzi ,którzy pomogą mi rozniecic na nowo płomnień wiary. Zaczynam sie skłaniać ku wspólnotom protestanckim.

W temacie: Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

2008-06-23, godz. 13:47

Wiem też ,że wielu exów straciło wiare i to jest najgorsze. Organizacja tak namieszała nam w glowie,że wielu z nas utraciło więź z Bogiem, wielu utraciłlo swoją osobowość...zufanie. Też miotały mną takie emocje po odejściu ,to trwało jakies 2 lata. To był najgorszy okres w moim życiu- nie wiem jak to opisac--moje serce było zmączone ta samotnością..zniknęła moja wiara- moja nadzieja chciałam umrzec. Nie potrafiłam sie juz nawet modlic, nie wiedzialam do kogo- czy do Jehowy? a może do Jezusa? ...Otworzyłam serce przed Jezusem i jestem szczęsliwa. Rana po Organizacji pozostanie we mnie nazawsze, choć jest to bolesne to wierze ze była to moja droga do odnaleźienia Boga.

http://pl.youtube.co...feature=related