Skocz do zawartości


paolka

Rejestracja: 2008-06-26
Poza forum Ostatnio: 2011-01-23, 19:53

Moje posty

W temacie: Dzień Kobiet, Matki, Babci, Dziadka, Dziecka itp.

2010-03-07, godz. 10:05

Kiedy byłam w organizacji oczywiście żadnych z tych świąt nie obchodziłam. Jednak po odejściu niewiele się zmieniło: nadal nie obchodzę dnia Matki, Babci, Dziadka, Walentynek, imienin itp... Nie dlatego, że uważam to za pogański zwyczaj, po prostu dla mnie te święta nie mają większego sensu. Jedynym świętem, które zaczęłam "obchodzić" są urodziny. Według mnie to pewien przełomowy dzień dla każdego człowieka i miło jest kiedy ktoś o nim wtedy pamięta. Sama lubię kiedy ktoś złoży mi wtedy życzenia i staram się robić to samo w stosunku do moich bliskich.

W temacie: Kiedy ktoś nas pyta o wyznanie.

2008-11-22, godz. 17:20

Kilka razy zdarzyło mi się że ktoś z dawnych znajomych pytał mnie o wyznanie. Zawsze odpowiadałam że nie jestem już ŚJ, nie należę do żadnej innej religii i nie zamierzam tego zmieniać.

W temacie: Spacer z psem

2008-11-22, godz. 17:14

Nawet jak człowiek znajdzie sobie zajęcia i nowy krąg znajomych, to i tak czasami tęskni


Odeszłam, myślę podobnie i uświadomiłam to sobie chyba dopiero przed chwilą podczas przeglądania naszej-klasy. Mnóstwo tam świadków i byłych świadków, z którymi w dawnych czasach byliśmy nierozłączni, dobrze się czuliśmy ze sobą, fajnie spędzaliśmy czas... I trochę mi szkoda że te czasy już minęły. Ale żałuję tylko tych chwil, bo jako ex- ŚJ czuję się o wiele lepiej, niż wtedy kiedy nim byłam.

W temacie: Spacer z psem

2008-11-11, godz. 19:35

Bardzo obrazowo to opisałeś, Szperaczu. Kwestia którą poruszyłeś jest dla mnie bardzo ważna, bo nie potrafię zrozumieć że ktoś kogo znam kilka czy kilkanaście lat nagle przestaje mi mówić "dzień dobry". Nie mogę, po prostu nie mogę tego pojąć i nurtowało mnie to od zawsze, nawet wtedy kiedy byłam jeszcze świadkiem.

A już tak na marginesie, gdy teraz widzę jakiegoś ŚJ, to sama wysoko podnoszę głowę i udaję że go nie widzę :) Taka już jestem przekorna :)

W temacie: Wykluczenie w trakcie głoszenia

2008-11-11, godz. 19:12

Szkoda że nie przeczytałam tego kilka dni wcześniej, kiedy odwiedzili nas ŚJ :) Otworzył im mój mąż i grzecznie odprawił od drzwi. Nieźle byliby zdziwieni słysząc coś takiego :)