skoro sciagasz utwor, czy program, na ktory nie masz licencji, to dokonujesz kradziezy, bo ktos stworzyl program nie po to, by go za darmo rozpowszechniac. No chyba, ze masz zezwolenie autora, to wtedy sprawa wygląda inaczej. A co z nielegalnym windowsem? Wg was to tez nie jest kradziez?