Nie ona jest w pełni poczytalna. Jest tylko złośliwa, wredna i cyniczna, jej rodzina zresztą też.
Próbowałem się dogadać z jej córką i (dorosłą) wnuczką, miałem nadzieje że jakoś na nią wpłyną. A one jeszcze są gorsze od niej.
Ostatecznie tylko działania prawne mogą coś wskórać, nawet jak się nie przestraszy to przynajmniej będzie wieść "gminna", że takowa sprawa prawna była z mojej strony.
Mariusz
Rejestracja: 2009-01-25Poza forum Ostatnio: 2009-02-02, 05:16