Narazie moje zbiory zawisną na Chomiku, ale w najbliższym czasie przeniosę to wszystko na jakiś inny serwer, gdzie nie trzeba będzie ponosić opłat za ściąganie.
Wgrywanie kilkudziesięciu gigabajtów danych troszkę trwa, zatem zaglądajcie sobie tam co jakiś czas, bo codziennie będzie coś dodane.

Jednocześnie mam wielką prośbę do osób, które posiadają jakieś zeskanowane publikacje WTS (zwłaszcza te starsze), aby także zechciałyby udostępnić tam swoje zbiory. Wspólnie możemy stworzyć największe w Polsce archiwum literatury Towarzystwa Strażnica. Chętnym do współpracy udostępnię hasło dostępu.