Skocz do zawartości


barteknam75

Rejestracja: 2009-04-24
Poza forum Ostatnio: 2010-08-12, 21:36

Moje posty

W temacie: Świadkowie Jehowy a uczciwość wobec pracownika i prawa

2009-09-21, godz. 10:16

Odnośnie kroków prawnych wobec nieuczciwych pracodawców - jestem szczęśliwa że pożegnałam się z nimi jakiś czas temu, niedługo zaczynam pracę w innym zakładzie i tak naprawdę nie mam ochoty widzieć ich po raz kolejny. Będąc od czasu do czasu w sklepie przez nich prowadzonym mam kontakt z dziewczynami pracującymi tam i okazuje się że proceder nieuczciwości na każdym kroku wciąż tam kwitnie. Nieuregulowane składki zusowskie, brak rejestracji pracujących pracownic stosunek do kobiet w ciąży - ten aspekt jest chyba najbardziej obrzydliwy - z jednej strony głoszenie ideałów, szlachetności, moralności - a zdrugiej strony pozbawianie środków do życia, tylko dlatego że panu O. nie starczało czasu przez kilka miesięcy na dostarczenie dokumentów. Świadkowie Jehowy którzy wchodzą do mojej klatki i pukają do mych drzwi milkną i znikają gdy zaczynam pytać się o uczynki ich starszego wobec bliźnich. Zero rozmowy. Do pana OŚWIECONEGO - uwielbiam osobników którzy zamiast skupiać się na problemie szukają dziury w całym czepiając się składni. z szacunkiem

---
Odświeżam temat. Przepychanki nie będą akceptowane. | Moderator

W temacie: Świadkowie Jehowy a uczciwość wobec pracownika i prawa

2009-09-15, godz. 21:31

Dlaczego? Czy atak na starszych z imienia i nazwiska w konkretnym mieście z użyciem mediów lokalnych i tradycyjnych form informacji społecznej - plakaty, ulotki (ileż to dzisiaj kosztuje?, a jako osoba bezrobotna obecnie mam dużo czasu i mimo wszysko duże znajomości} czy to nie uderzyłoby w świadków w Namysłowie? I czy dla Nadarzyna nie byłaby to niezbyt ciekawa reklamówka? szczególnie że ucierpi wizerunek całej społeczności (do której mimo wszystko mam pozytywny stosunek) ale moim zdaniem jest to jedyna forma zwalczania tych szkodników "biznesmenów", jestem ciekawa dlaczego nie zatrudniają świadków, mimo że jakiś czas temu tylko świadkowie tam pracowali? czyżby byłoby to niewygodne?