Skocz do zawartości


Madlen

Rejestracja 2009-11-05
Poza forum Ostatnio 2011-03-28, 15:34

Moje tematy

prośba o pomoc

2011-03-24, godz. 14:36

kochani bracia
piszę do was gdyż wraz z mężem bardzo potrzebujemy pokrzepienia. Mąż 4 lata temu był wykluczony a po roku został przyłączony. tak bardzo razem się cieszyliśmy że teraz razem będziemy mogli służyć Jehowie. Jednak okazało się że to nie takie proste.w zborze wielu braci traktowało nas według tego co kiedyś przed wykluczeniem dopuścił się mój mąż, zdarzało się że padały bezpośrednie kąśliwe komentarze, czuliśmy że umieramy tam duchowo. w międzyczasie urodziło nam się dwoje kochanych dzieci, miałam dwie cesarki rok po roku gdyż poród nie przebiegał prawidłowo.Najpierw nasz młodszy synek leżał w szpitalu póżniej starszy miał przeszczep po poparzeniu. mąż poprosil braci o wizyte pasterską gdyż pilnie potrzebowaliśmy pokrzepienia jednak usłyszeliśmy od nich że coś często nie ma nas na zebraniu i że widać ze nie doceniamy zebrań. poza tym dalej mowili o sprawie przez ktora moj mąż został niegdyś wykluczony, kiedy sie spytałam dlaczego o tym jeszcze w ogole mówią, przecież tamto jest już za nami to oni na to, że wszyscy o tym mówią. kochani czy Jehowa chce jeszcze takich ludzi jak my? mój mąż znalazł sobie pracę w innym mieście, spakowaliśmy się i wyprowadziliśmy. chodzimy na zebrania do miejscowego zboru ale nie kontaktowaliśmy się z bracmi z poprzedniego w sprawie przesłania kart. Jest tu taki spokój. Można spokojnie wysłuchać programu i nie ma tych strasznych plotek, boimy się że to co działo się w tamtym zborze zburzy ten spokój i radość którą odzyskujemy... przepraszam że tak się rozpisałam. bardzo Was proszę o jakieś pokrzepiające słowa.