Witam,
piszę właśnie pracę o grupach wyznaniowych w Polsce (katolikach, mormonach, adwentystach, świadkach Jehowy itd.) i szukając informacji dotyczących śJ, trafiłem na wasze forum. Chciałem znaleźć informacje dotyczące przebiegu ich spotkań, sposobu organizacji 'głoszenia' czy też samej hierarchii wyznawców. Część takich informacji znalazłem, lecz te forum nie było jedynym źródłem informacji na temat śJ. Szczerze mówiąc, jako obiektywny i neutralny ateistą, muszę przyznać, iż jesteście bardzo nie sprawiedliwi i nieobiektywni w wielu tematach dot. świadków Jehowy. Zarówno jeśli chodzi o głoszone przez nich nauki, czy sposób postępowania danego świadka wg własnego sumienia (czyli tego, czego został 'nauczony' w zbiorze).
Odniosłem wrażenie, iż zaglądanie tu i 'wyżywanie' się rzucając niesprawdzone informacje (część z nich skonfrontowałem ze świadkami Jehowy ze zbioru w Opolu) jest waszym sposobem na stres po ciężkim dniu pracy lub szkoły... Ponadto, doszedłem do wniosku, że to wasza rozrywka. Uśmiech na mojej twarzy wzbudziła dyskusja na tematy życia seksualnego użytkowników nie będących w stanie małżeńskim...
Mówcie co chcecie, ale śJ rzeczywiście starają się być uczciwi. Przy okazji zbierania informacji zapoznałem się z wieloma świadkami Jehowy i muszę przyznać, że chcą robić to co słyszą z ambony, a nie jak np. katolicy - np. mój sąsiad chodzi pijany w tygodniu, wyzywa swoją żonę, a w niedzielę w białej koszuli pod oknami sąsiadów idzie z małżonką do kościoła.
Faktycznie, część nauk śJ może nie jest do końca jasna, ale jeśli chcą w to wierzyć, niech sobie wierzy...
Wyluzujcie trochę,
gdyby nie to, że doszedłem do wniosku, że nie ma żadnej wyższej siły nad nami do bym nawet dołączył do nich. Porządni ludzie.
Pozdrawiam,
Hubert