Co do moralności tutaj nic się zrobić nie dało, bo starsi nie wiedzieli o moim związku z tą głosicielką, więc mnie nie ostrzegali (z resztą wszystkie związki są tam ukrywane lub wielką tajemnicą jeżeli, nie są to narzeczeństwa), wyszło jak wyszło ale nie jest mi wstyd. Z reszta jeżeli ktoś dalej tkwi w micie związku małżeńskiego to niech sobie przypomni w jakim czasie było to stworzone i czy mieliśmy wtedy antykoncepcję.
@Ida: nie było tak że cały czas współżyłem z Tą osobą.. z resztą mój staż był 2 letni do momentu chrztu, a zaangażowanie w głoszenie duże. Nie pisałem że ciągle kogoś miałem, tak więc był okres kiedy po prostu nie myślałem o seksie... szkoda że tylko ten wątek was interesuje. Wiem że to był mój błąd w tej organizacji i nie ukrywam tego, ale ograniczenia nie zawsze są potrzebne.
@lam: Podkreślone zdania są kierowane tutaj też do Ciebie bo widać potrafisz czytać między wierszami. Tak więc: Palenie tytoniu było zgodne z zasadami ŚJ jeszcze nie tak dawno kiedy wiadomo było o szkodliwości tytoniu i dymu papierosowego. Po pewnym czasie to zmieniono tak samo jak twierdzenie o POKOLENIU 1914. Co do marihuany to jeżeli tylko to uważacie za narkotyk to widzę duże uchybienia, ponieważ alkohol czy tytoń też nimi są - google wystarczy do potwierdzenia. A po drugie nie ma udokumentowanej liczby przynajmniej 3-10 zgonów w wyniku spożywania marihuany (są to najczęściej podejrzenia - a nie wynik badań medycznych). Zastanawiacie się pewnie dlaczego tak bronię tego stanowiska? O tuż tak paliłem niegdyś i osoby które, tego nie robiły proszę by nie zabierały głosu bo to jak wypowiedzi mieszkańca marsa o sytuacji w Polsce.
Co do kolekcjonera doświadczeń - jeżeli po tym że wstąpiłem do światków i sypiałem z moją dziewczyną nazwiesz mnie kolekcjonerem to trochę lekka przesada, nie prawda? Wcześniej przed wstąpieniem do organizacji spałem ze swoimi 2 dziewczynami więc jakoś nie uważam się za lovelasa ^^
Pozdrawiam i mam nadzieję że nie będziecie czepiać się słów czy szczegółów tylko żeby pomagać innym zagubionym, bo widać że część z was potrafi wytykać błędy a nie, znaleźć pozytywne aspekty w tej sprawie
