daga

[B]Uważam ze sprawe omówiono dokładnie i niezbagatelizowano jej opowiadając historyjki o pszczólkach i kwiatka (tzw delikatny sposó dzicko mósi zdac sobie sprawe z tego jakie mu nieezpieczenstwo grozi a na tym swiecie coraz wiecej psycholi rucających sie na dzieci Uważam ze dziecko musi umiec odróżnic chec nawiązania stosunku sexualnego od zwykłego przyjacielskiego uścisku dłoni . Osobiście czytam dziecku publikacje Ucz sie od wielkiego Nauczyciela i sadze ze nawet katolicy powinni sie zgodzic z jej trescia a nie tylko krytyka. Przecierz ta ksiązka nie została napisana po to by krzywdzić tylko nauczyć dziecko szacunku do religii poprzez ten przez Was zwany Sztywny Ton. Nie jest tam przedstwiony Wszechpotęzny Bóg jako bezbronna "bozia" tylko Pan i władca wszystkiego Któremu jest należny całkowity szacunek.