Skocz do zawartości


xylaz

Rejestracja: 2005-12-27
Poza forum Ostatnio: 2005-12-28, 14:30

Moje posty

W temacie: Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ

2005-12-28, godz. 01:49

Przeraża mnie ten artykuł. To jest właśnie to, co nazywam praniem mózgu. Wszystkie informacje w nim zamieszczone sa prawdziwe, ale położony jest ogromny nacisk tylko na jedną strone medalu (dla ściśle określonego celu). W praktyce człowiek odnosi większe szkody jeśli nie ma wykształcenia i nie chodzi tylko o dobra materialne. Wątpie żeby margines społeczny składał się z profesorów, magistrów, inżynierów itp. Ale czytając ten artykuł można dojść do takiego wniosku!

Osobiście uważam że zdobywając wykształcenie człowiek uczy się m.in. samodzielnego myślenia, a to bardzo koliduje z "praniem" jakie otrzymuje się na zebraniach ŚJ. Znacznie łatwiej jest kontrolować ludzi prostych i niewykształconych i moim zdaniem o to sie rozchodzi.

W temacie: Obrazy w zborach

2005-12-28, godz. 01:13

Ksiazka "Kryzys Sumienia", strona 204: "Członkowie Ciała Kierowniczego mogą regularnie udawać się
na wakacje do miejsc, o których większość ludzi może jedynie marzyć."

Książka "Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego" (nie pamietam strony i cytuję z pamieci):
'Ofiarowane datki w całości przeznaczane są na zaspokajanie potrzeb ogólnoświatowej działalności Świaków Jehowy. Nikt z osób piastujących odpowiedzialne funkcje w organizacji nie czerpie osobistych zysków z datków ofiarowanych przez ŚJ'
W czym moj cytat jest gorszy od twojego? Aaa... "Przecierz to napisal sam guru iszbinoidów, Raymund Franz. Więc MUSIAŁ napisać prawdę w przeciwieństwie do tych z WTS..."

Niestety ŚJ czytają informacje o sobie samych z własnych źródeł i wtedy automatycznie przyjmują je za prawdziwe i niepodważalne, a pozostałe informacje z góry odrzucają.

Nikt nie twierdził że cytat z książki Kryzys Sumienia to prawda, ale ponieważ istnieje takie zdanie to powinno się brać je pod uwagę, a odrzucać dopiero po osobistym sprawdzeniu, a nie po przyjęciu nieobiektywnego "zatrzyku" informacji, który tak naprawdę bez względu na treść będzie zawsze uznany za słuszny.