Strona główna / Artykuły / Ukrzyżowanie w starożytności


Ukrzyżowanie w starożytności

Crucifixion in Antiquity

Joe Zias

Niewątpliwie jedną z najokrutniejszych i najbardziej poniżających rodzajów kary w starożytnym świecie było, zgodnie ze starożytnymi źródłami, ukrzyżowanie. Żydowski historyk Józef Flawiusz najlepiej opisał to przy oblężeniu Jerozolimy przez Rzymian w latach 66-70 n.e., jako "najbardziej wstrętną ze śmierci"[1]. Natomiast w Liście 101 do Lucyliusza Seneka argumentuje, że samobójstwo jest lepsze niż okrutny los istoty osadzonej na krzyżu.

Ta postać urzędowego terroru była szeroko rozpowszechniona w rzymskim imperium, obejmującym Europę, Północną Afrykę i Zachodnią Azję. Pochodziło z różnych wieków przed naszą erą i trwało do czwartego wieku naszej ery, kiedy praktyka ta została zniesiona przez Konstantyna, cesarza Rzymu. Przez pewien czas pochodzenie było nieznane w starożytności, ale jest jasne, że ta forma kary śmierci trwała przez około 800 lat i dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy osób, było poddanych tej okrutnej i upokarzającej karze. Masowe egzekucje w których umierały setki i tysiące - takie jak dobrze znane ukrzyżowanie 6000 zwolenników Spartakusa, jako część świętowania zwycięstwa wzdłuż Via Appia w 71 p.n.e. - pojawiają się w literaturze[2].

Podczas gdy wielu ludzi wierzy, że ukrzyżowanie było zarezerwowane tylko dla kryminalistów (na skutek fragmentu Plutarcha, że "każdy przestępca skazany na śmierć niósł swój krzyż na swych plecach[3]"), literatura jasno pokazuje, że ta kategoria osób nie była jedyną poddawaną temu ostatecznemu przeznaczeniu. Aleksander Wielki ukrzyżował na wybrzeżu Morza Śródziemnego 2000 ocalałych z oblężenia Tyru[4]. W dodatku, podczas rządów Kaliguli - 37-41 - Żydzi byli torturowani i krzyżowani w amfiteatrze, by zabawić mieszkańców Aleksandrii. Kobiety były rzadko, jeśli kiedykolwiek, wspominane specjalnie w starożytnych źródłach, oprócz dwóch wzmianek w Misznie, jednej w Traktacie Mouringa 2:11, który wskazuje, że kobiety mogły być również składane w ofierze. Drugie odniesienie znajduje się w Sanhedrynie 6:5, w którym Szymon B. Shetah powiesił 70 lub 80 czarodziejek w mieście Ashkelon. Jakkolwiek ukrzyżowanie było szeroko stosowane wśród niewolników, możemy założyć, że w świecie starożytnym było to stosowane w sposób nie ograniczony przez płeć ale głównie przez klasę.

Ukrzyżowanie wśród Żydów było rzadkie i oprócz kilku przypadków, kamienowano najpierw na śmierć a potem wieszano na drzewie, w zgodzie z biblijnym wersetem w Księdze Powtórzonego Prawa 21:22-23:

"A jeśli ktoś popełni grzech, pociągający za sobą wyrok śmierci, i poniesie śmierć, i ty powiesisz go na drzewie, to nie mogą jego zwłoki pozostać na drzewie przez noc, ale mają być pochowane tego samego dnia, gdyż ten który wisi, jest przeklęty przez Boga."(BW)

Jest jeden godny uwagi wyjątek od tego fragmentu, w którym ofiary były najpierw zabite przez ukrzyżowanie zamiast być zawieszonym na drzewie po śmierci. Był to przypadek arcykapłana Aleksandra Janneusza, kiedy to 800 faryzeuszy zostało ukrzyżowanych w Jerozolimie w 167 p.n.e.[A] przed swoimi żonami i dziećmi. Chociaż na krzyżu, według Flawiusza[5], kobiety i dzieci poddano rzezi. Wbrew temu mrowiu literackich świadectw ukrzyżowania przed wiekami w starożytnym świecie, bezpośrednie antropologiczne dowody sprowadzają się do tylko jednego przypadku z Jerozolimy, odkrytego w 1968 roku.

Ukrzyżowany człowiek z Giv'at Ha-Mivtar

gwóźdź w kości piętyW 1968 przedsiębiorcy budowlani pracujący na przedmieściach północnej Jerozolimy przypadkiem odsłonili żydowski grobowiec datowany na pierwszy wiek po Chrystusie[6]. Leżący w żydowskim ossuarium noszący hebrajski napis "Jehohanan syn HGQWL" był szczątkami szkieletu ukrzyżowanego w wieku lat 20. Dowód na to opiera się na calcaneum (kości pięty) osoby, przebitej przez żelazny gwóźdź długości 11.5 cm. Gwóźdź przeszedł bocznie powierzchnię kości pojawiając się na środku powierzchni w której czubek gwoździa został zgięty. Zgięcie się czubka gwoździa sugeruje, że gwóźdź po przebiciu drzewa lub pionowej belki mógł trafić w sęk w drzewie, tym samym czyniąc go trudnym do usunięcia z kości kiedy ofiara została zdjęta z krzyża.

rekonstrukcja Yehonaha na krzyżuPozostałości oliwnego drewna znalezione między główką gwoździa a kością pięty wskazują , że przed przebiciem kości gwóźdź był wprowadzony przez drewnianą płytkę, żeby zwiększyć główkę gwoździa, w ten sposób tworząc ofierze utrudnienie w uwolnieniu swoich nóg z pala. Podczas procesów rozkładu, które miały miejsce przez okres 2000 lat szkielet zachował się w kiepskim stanie. Prawa kość pięty, będąc pokruszoną i fragmentaryczną, z wieloma pośmiertnymi złamaniami, nie była podatna dla stosownych badań antropologicznych.

Mimo twierdzenia przez Haasa w swoim artykule z 1970 roku, że obie nogi były przybite jednym gwoździem, późniejsze ponowne badania Ziasa i Sekelesa w 1985[7] znalazło się wiele wniosków na których próbowano dokonać rekonstrukcji, a które oparto na słabych podstawach. Na przykład, gwóźdź którego długość oceniono na 17-18 centymetrów stał się obecnie 11.5 centymetrowym, tak więc jest anatomicznie niemożliwe przybicie dwóch stóp jednym gwoździem. Co więcej, nie ma dowodów traumatycznych urazów ramion, zatem wydawałoby się, że ofiara była przywiązana i przybita do krzyża tak jak pokazano na rysunku powyżej.

Ten niemal całkowity brak jakichkolwiek bezpośrednich dowodów antropologicznych na ukrzyżowanie w starożytności przynosi pytanie, dlaczego, pomijając przypadki opisane powyżej, jest tak rekordowo cicho. Są dwie możliwości, które wyjaśniają tę ciszę. Jedna jest taka, że większość ofiar mogła być przywiązywana do krzyża. W sztuce chrześcijańskiej, Bóg i złoczyńcy są przedstawiani jako przywiązani do krzyża wbrew faktowi, że Ewangelie nie zajmują się szczegółami, w jaki sposób mocowano do krzyża. Naukowcy widzą w tym fakcie argument, że ukrzyżowanie było bezkrwawą formą śmierci, ponieważ ofiary były przywiązane do krzyża[8]. Jednak Martin Hengel[B] napisał być może rozstrzygającą pracę naukową na temat ukrzyżowania w starożytności, przyjmując wraz z Hewittem (1932) przeciwny punkt widzenia. Argumentuje, że przybijanie gwoździami ofiary za zarówno ręce jak i stopy było reguła, natomiast przywiązywanie do krzyża było wyjątkiem. Podczas pierwszej rebelii żydów przeciw Rzymianom w latach 66-73, Józef Flawiusz wspomina, że po upadku Jerozolimy (70 n.e.), "Zionąc złością i nienawiścią żołnierze nawet dla zabawy przybijali pochwyconych do krzyża w różnych położeniach"[9].

Pomimo tych różnych opinii, wolałbym przyjąć odmienne spojrzenie i zasugerować, że liczba osób krzyżowanych mogła faktycznie określać sposób przyjęcia formy egzekucji. Tak jak w przypadku relacji o 6000 więźniów ukrzyżowanych wzdłuż Via Appia jako części świętowania zwycięstwa, wydaje się prawdopodobnym, że dla większości zastosowano sposób szybki i wydajny. Byłoby to proste przywiązanie ofiary do drzewa lub krzyża z rękoma zawieszonymi bezpośrednio ponad głową. W ten sposób śmierć nastąpiłaby w przeciągu minut a być może godziny, jeśli stopy ofiary nie były przybite lub przywiązane. Podczas gdy powinno to wyjaśnić brak bezpośrednich dowodów na szkielety ludzi, którzy zmarli na krzyżu, to nie powinno wyjaśnić braku świadectw, kiedy ofiara była przybita. Ta ostatnia kwestia jest najlepiej wyjaśniona przez fakt, że gwoździe ofiary ukrzyżowanej były w starożytności wśród niektórych z wielu potężnych medycznych amuletów i przez to usuwano je z ofiar po ich śmierci. Jest to potwierdzone przez fragment Mishny[10], który stwierdza, że zarówno Żydzi jak i Amoryci (potocznie określenie nie-Żydów) mogli nosić bicze lub baty z ukrzyżowania jako znak zdrowia. Dla Żydów było to nawet, zgodnie z niektórymi rabinami, zezwolone w szabat, kiedy Żydzi mają zazwyczaj zabronione przenoszenie rzeczy. Przez ten fragment Mishny wzmiankujący zarówno o Żydach jak i nie-Żydach przenoszących te rzeczy, możemy wywnioskować o potędze tych amuletów.

Fizjologiczne reakcje na ukrzyĹźowanie

Częste i zawiłe zastanawianie się odnośnie sprawy, jak osoba umiera na krzyżu stworzyły powszechną debatę na lata. Podczas gdy wielu badaczy wierzyło, że śmierć miała miejsce w wyniku pęknięcia serca[11] z powodu historii w Jana 19:34 o wodzie i krwi wypływających z rany, patolodzy tacy jak Zugibe[12] wykazali, że medycznie jest to nie do obrony. Inni uczeni[13] uważają uduszenie za istotę śmierci, jakkolwiek ostatnie wyniki badań pokazują, że sprawa jest bardziej skomplikowana, zależna od sposobu w jaki ofiara była przymocowana do krzyża. Seria doświadczeń przeprowadzona przez amerykańskich badaczy medycznych i patologów na studentach college, którzy na ochotnika zostali przewiązani do krzyża pokazała, że jeśli studenci byli zawieszeni na krzyżu z ramionami rozciągniętymi w sposób tradycyjnie przedstawiany w sztuce chrześcijańskiej, nie doświadczyli problemów z oddychaniem[14]. Tak więc często cytowana teoria, że śmierć na krzyżu była rezultatem uduszenia niej jest dłużej możliwa do utrzymania, jeśli ramiona były rozciągnięte. Zgodnie z fizjologiczną reakcją studentów, którzy byli z bliska obserwowani przez Zugibe'a, śmierć przy tym sposobie jest rezultatem wpadnięcia ofiary w zapaść ortostatyczną[15]. Śmierć w ten sposób może nastąpić w ciągu godzin lub dni, w zależności od sposobu w jaki ofiara jest przymocowana do krzyża. Jeśli ofiara jest ukrzyżowana z małym siedzeniem, sedile, umocowanym do pionowej belki dla minimalnego podparcia w okolicach pośladków, śmierć mogła się przedłużyć o godziny i dni. Faktycznie, Flawiusz doniósł, że trzej przyjaciele ukrzyżowani w Thecoa przez Rzymian, na jego interwencję u Tytusa zostali zdjęci z krzyża, a z medyczną troską jeden został uratowany[16].

Jeśli jednak ofiara była przywiązana za ręce wyciągnięte nad głową i zawieszona, śmierć mogła nastąpić w przeciągu godziny lub minut, jeśli nogi ofiary były przybite, tak że nie mogła ona użyć swych ramion do podniesienia ciała do wydechu. Do wydechu występującego w normalnym trybie, potrzebne są dwa zespoły mięśni pomiędzy żebrami, przepona i mięśnie międzyżebrowe. Kiedy ofiara jest zawieszona z ramionami bezpośrednio ponad swoją głową, te zespoły mięśni nie mogą pracować właściwie, wynikiem czego jest niemożność wydechu przez ofiarę, a w rezultacie uduszenie. Naoczne świadectwa zrelacjonowane przez więźniów wojennych w Dachau podczas II Wojny Światowej opisują, że ofiary zawieszone na belkach za przeguby za które były związane, wyczerpywały się w przeciągu dziesięciu minut, jeśli ich stopy były obciążone lub przywiązane a w przeciągu jednej godziny, jeśli stopy nie były obciążone, a ofiara była zdolna do podnoszenia i opuszczania się, łapiąc wytchnienie. Śmierć w ten sposób, która jest jednym ze sposobów ukrzyżowania, była rezultatem uduszenia się[17], [C].

Jako czynnik odstraszający w starożytnym świecie, wiele z tych ofiar było ukrzyżowanych w miejscu zdarzenia kryminalnego, jak było w przypadku złodziei albo wzdłuż ruchliwych arterii komunikacyjnych miasta. Sytuacja najlepiej może została podsumowana przez Quintiliana, który napisał, że "kiedykolwiek krzyżujemy winnego, w większości wybieramy zatłoczone drogi, gdzie wielu ludzi może zobaczyć i być poruszonym przez strach. Karający odnoszą się nie tak bardzo do kary jak do jej przykładnego efektu"[18].

Ponieważ jednym z głównych celów tej okrutnej metody egzekucji była jej wartość odstraszająca, rzymskie władze obmyślały również różne sposoby, dzięki którym ofiara mogłaby publicznie pozostać na krzyżu przez dni przed zgonem. Dzięki temu sposób w jaki ofiary były ukrzyżowane nie były wyznaczone przez prawo, ale wydają się zależne od liczby osobistych wymagań, sadystycznej pomysłowości wykonywania egzekucji i czasu potrzebnego na ten spektakt, by osiągnąć maksymalny efekt odstraszający.

Dawanie ofierze stosownego pogrzebu po śmierci na krzyżu podczas rzymskiego okresu było rzadkie i większości przypadków po prostu na to nie zezwalano, żeby kontynuować poniżenie[D]. Wówczas ofiara była w wielu przypadkach zwyczajnie rzucona na miejskie wysypisko śmieci lub pozostawiona na krzyżu jako zdobyczne pożywienie dla dzikich zwierząt i ptaków.

Przypisy

1 JĂłzef Flawiusz: Wojna Ĺźydowska 7:203
2 Bella Civilia 1:120
3 Plutarch (46-120) Mor. 554A/B
4 Curtius Rufus, Hist. Alex. 4:4:17
5 JĂłzef Flawiusz: Dawne dzieje Izraela 12:256. Zobacz przypis [A]
6 V. Tzaferis, "Jewish Tombs at and Near Giv'at ha-Mivtar", Israel Exploration Journal 20:31, 1971
7 J. Zias and E. Sekeles, 1985, "The Crucified Man from Giv'at ha-Mivtar: A Reappraisal", Israel Exploration Journal 35:22-27, 1971
8 E. Brandetiburger 1969, "Kreuz", Theological Dictionary of the New Testament II, I, 1969, 826f and J. Jeremias 1966, The Eucharistic Words of Jesus, London and New York, p. 223 - cytowane w Crucifixion Martin Hengel, str. 31, Fortress Press, Philadelphia
9 JĂłzef Flawiusz: Wojna Ĺźydowska 5:451
10 Shabbath 6:6
11 Stroud 1874; J.R. Whitaker 1935 The Phisical Cause of the Death of Our Lord, Address to the St. Luke's Guild, London England; U. Wedessow 1978 Considerazioni ipotetiche sulla causa fisica della morte dell' iliomo della sindone.
12 Zugibe 1984
13 LeBec 1925, Hynek 1936, Barbet 1937, Modder 1949
14 F.T. Zugibe, 1984, "Death by Crucifixion", Canadian Society of Forensic Science 17(1):1-13.6
15 Stan charakteryzowany przez niskie ciśnienie krwii i obniżony jej przepływ do komórek i tkanek, który prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń komórek i organów, a w końcu do śmierci. Dopisek tłumacza: Zapaść ortostatyczna wywołuje z czasem asfiksję (zaduszenie). Ukrzyżowanie powoduje zaburzenie mechanicznego porządku ruchowego klatki piersiowej oraz przepony co wywołuje prawdziwą asfiksję, spowodowaną unieruchomieniem klatki piersiowej.
16 JĂłzef Flawiusz, Przeciw Apionowi, Autobiografia 420-421
17 P. Barbet 1953 Les Cinq Plaies du Christ 2nd ed. Paris: Procure du Carmel de l'Action de Graces
18 Quintilian (35-95), Decl 274

Przypisy oznaczone literami pochodzą od tłumacza.

A Autor się tutaj myli. Aleksander Janneusz był królem Judei w latach 103-76 p.n.e. Ukrzyżował on 800 faryzeuszy po bitwie pod Sychem w 88 r p.n.e. Pisze o tym Flawiusz w Wojnie żydowskiej 1:97 i w Dawnych dziejach Izraela13:380. Do tego też wydarzenia odnosi się komentarz 4QpNah do Nahuma 2:12 znaleziony w grotach Qumran. Wskazanie Ziasa na Dzieje...12:256 dotyczy przypadku ukrzyżowania przez Antiocha IV Epifanesa w 167 r p.n.e. (a nie 267 p.n.e. jak podaje Zias, chociaż to zapewne literówka). Obydwa opisy Flawiusza są jednak dość podobne do siebie.
B Kolejna literówka w artykule - autor błędnie podał nazwisko Maxtin Mengel. Powinno być: Martin Hengel.
C Podobnie donosił lekarz armii austro-węgierskiej Hynek, który opisał karę polegającą na zawieszeniu żołnierzy za przeguby w ten sposób, że ledwo dotykali podłoża palcami stóp. W ciągu zaledwie kilku minut następowało zaduszenie wiszącego.
D Zobacz np. John Dominic Crossan, Kto zabił Jezusa str. 207-218.


Tłumaczenie: Marcin Majchrzak
Aktualizacja: 16 marca 2002

BROOKLYN