Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dylemat - Imię Boga a "teoria trójcy"


  • Please log in to reply
63 replies to this topic

#61 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-05-12, godz. 08:18

Adelfos, odbieram Twoje odpowiedzi jako bardzo szczątkowe i niekiedy trudne do zrozumienia. Jeśli masz taką możliwość to prosiłbym Cię o wyjaśnianie dlaczego np. cytujesz wersety, bądź też konkretyzowanie tego, co masz na myśli.

Napisałeś na przykład:

A zarazem uważają, że Jezus to Jahwe.

Kol 2,9


Choć właściwie nie wiem jaki był Twój cel? Czy chcesz pokazać, że Jezus to jest Jahwe, czy że nie jest Jahwe? Bo kontekst wypowiedzi na którą się powołałeś pokazuje, że Jezus jest odrębny od Jehowy. W wersecie 1:19 czytamy o tej pełni boskości, że jest ona czymś co dostał od Boga: "Bóg uznał za dobre, aby w nim zamieszkała". I tak jak Jezus posiada tą pełnię za sprawą swojego Ojca, tak w Kol 2:10 czytamy, że my także posiadamy tą pełnię za sprawą Jezusa.

Niektórzy uważają, że wszelkie kolano zgina sie nie na imię Jahwe, tylko i wyłącznie na imie Jezusa.

Na przykład apostoł Piotr... (Dz 4,12)

Nie sądzę, żeby apostoł Piotr uważał coś takiego. W każdym razie na pewno nie wynika to z Dziejów 4:12. Piotr tam mówi, że w "nikim innym nie ma zbawienia", czyli - w żadnym innym człowieku, bo pisze, że "nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni". Jeśli to "w nikim innym" jest absolutne, to nie jesteśmy zbawieni ani dzięki Ojcu, ani dzięki Duchowi Świętemu, bo Dz 4:12 wyraźnie mówi tylko o osobie Syna. A w to chyba nie wierzysz?

LINK


Czy Twoim zdaniem Adelfosie spełni się kiedyś proroctwo z Izajasza 45:23,24?

"Na samego siebie przysiągłem - z moich własnych ust wyszło słowo w prawości, tak iż się nie wróci - że ugnie się przede mną każde kolano, każdy język przysięgnie, mówiąc: Zaiste, w Jehowie jest zupełna prawość oraz siła. Wszyscy, którzy pałają gniewem przeciwko niemu, przyjdą wprost do niego i będą zawstydzeni."

I czy spełni się proroctwo z Psalmu 83:17,18?

"Niechże się zawstydzą i zatrwożą po wsze czasy, niech też się zmieszają i zginą - aby wiedziano, że ty, który masz na imię Jehowa, ty sam jesteś Najwyższym nad całą ziemią."

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-05-12, godz. 08:28


#62 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-05-12, godz. 19:26

Nie zastanawia Cię, że w cytatach ze ST nigdy nie używa się imienia Wiekuistego bezpośrednio, lecz zawsze odnosi się do Chrystusa? Określenie Syn nie jest synonimem wyrazu giermek, lecz dziedzic. Często podkreślam, że Jezus nie jest tylko Synem, ale aż Synem. Jak ktoś nie poda wersetów, to pada zarzut: a gdzie to napisane? Jak wersety podane to: a co masz na myśli? To nie ja mam na myśli, tylko któryś z apostołów komentujący zapis ST! Jak na dzień dzisiejszy trwa antytrynitarna cisza odnośnie Jn 17,11 i 10,28-29. Skoro do wypędzania palcem Bożym demonów wystarczy zaledwie ludzka doskonałość, to dlaczego współcześni Jemu łapali za kamienie? Z tego samego powodu, co dzisiaj. Pytasz dlaczego ap. Piotr mówi o osobie Jezusa, a nie także o Ojcu i Jego Duchu. Znasz wypowiedzi Pana, że czyni to, co widzi, że Ojciec czyni. W jednym miejscu ap. Paweł na retoryczne pytanie o możliwość zgłębienia umysłu Jehowy, wskazuje na umysł Chrytusowy. Kontekst dotyczy rozważań o Duchu, który jest z Boga (1 Kor 2,16). Zauważ także, że w czasie teraźniejszym władza królewska należy do Syna! Zwróć uwagę w jakim celu, gdy nastanie koniec Syn podda się na powrót Ojcu: aby Bóg był wszystkim we wszystkich (1 Kor 15,24-28). Chociaż w Psalmach Królem jest Jehowa, to w Objawieniu mamy Zmartwychwstałego jako Króla królów. Pisząc zarówno do Kolosan, jako braci w Chrystusie jak i do Koryntian wzywających Jego imienia autor wykłada tzw. Chrystocentryzm, ktróry w żaden sposób nie poniża Stwórcy, bo przecież właśnie On uznał to za dobre. Dlatego uważam, iż moi trynitarni współwyznawcy niesłusznie są pomawiani o bałwochwalstwo przez religię, którą wyznajesz. Pomimo swych nietrynitarnych poglądów jedną z mych ulubionych pieśni jest "Jezus najwyższej godzien chwały", bo odzwierciedla ona moje osobiste uwielbienie, że to Chrysus, Boży Syn. Jeśli nie wierzyłbym w zapowiedź z Iz 45:23,24 to nie podałbym w LINKu Rz 14:11, gdzie jest wyrażona ufność w jej spełnienie. W liście do Filipian 2,9-11 jest wyjaśnienie, że stanie się to w imię Jezusa. Amen

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-05-12, godz. 19:33

Dołączona grafika

#63 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-06-22, godz. 00:26

w innym temacie byla poruszona kwestia, czemu Świadkowie Jehowy, a nie np Świadkowie Jezusa.

Jana 5, 19 "Na to Jezus odezwał się do nich: „Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Syn nie może nic uczynić z własnej inicjatywy, lecz tylko to, co widzi, że czyni Ojciec. Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn. 20 Gdyż Ojciec kocha Syna i pokazuje mu wszystko, co sam czyni, i pokaże mu dzieła większe niż te, żebyście się dziwili. 21 Bo jak Ojciec wskrzesza umarłych i ich ożywia, tak też Syn ożywia tych, których chce. 22 Ojciec bowiem w ogóle nikogo nie sądzi, lecz wszelkie sądzenie powierzył Synowi, 23 aby wszyscy szanowali Syna, tak jak szanują Ojca. Kto nie szanuje Syna, ten nie szanuje Ojca, który go posłał.".... 30 Ja nie mogę nic uczynić z własnej inicjatywy; sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest prawy, ponieważ nie szukam własnej woli, lecz woli tego, który mnie posłał.....36 Ale ja mam świadectwo większe niż Janowe, bo już same dzieła, które mój Ojciec wyznaczył mi do wykonania, właśnie te dzieła, które czynię, świadczą o mnie, że wysłał mnie Ojciec. 37 Także Ojciec, który mnie posłał, sam złożył o mnie świadectwo. Ani jego głosu nigdy nie słyszeliście, ani nie widzieliście jego postaci; 38 i jego słowo w was nie pozostaje, gdyż nie wierzycie temu, którego on wysłał.....43 Ja przyszedłem w imieniu mego Ojca, lecz mnie nie przyjmujecie; gdyby ktoś przybył we własnym imieniu, przyjęlibyście go.

Użytkownik JacekP edytował ten post 2007-06-22, godz. 00:27

Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#64 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-07-14, godz. 23:17

Kolejna niekonsekwencja, to upieranie się przez WTS przy wymowie "Jehowa", która to wymowa jest skutkiem nieużywania tego imienia przez kilka stuleci.
Masoreci wstawiali "e" "o" "a" między literki JHWH, aby przypomnieć czytelnikowi, żeby nie wymawiał Jahwe, lecz Adonaj. Potem w średniowieczu źle zrozumiano intencję masoretów i zaczęto niepoprawnie odczytywać święte Imię Boga Ojca.

Strażnica nie naucza o konieczności jakiegokolwiek okręlonego sposobu wymawiania Tetragramu. A forma JEhowa wzięł a sie z tradycji amerykańskiej i w sumie europejskiej sięgającyh XII wieku. Tradycja ta w toku rozwoju biblistyki zotała wyparta przez lansowaną przez naukowców formę Jahwe. I to oni i ich zwolennicy twierdzą o konieczności poprawnego wymawiania tetragramu w jedynej właściwej formie - Jahwe. JP II nie podzielał ich zaciętości.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych