Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika hubert684

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez hubert684 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-08 )



Sort by                Order  

#69031 Kongresy to świetny interes!

Napisano przez hubert684 on 2007-07-11, godz. 11:03 w Nowości z kraju i zagranicy

niemasz racje adelfonsie
zawsze przewodnikiem takiej grupy lub jej opiekunem jest jakis brat lub siostra ( a tow sposob wymowny swiadczy o prywatnym kontekscie tej inicjatywy) i on lub ona kontktuje sie z Betel ze grupa przyjezdza. nie musi siespowiadac jak zostal zaplacony autokar i z jakiej firmy jest wynajety.. wazne jest ze jest to grupabraci...w przypadku prywatnej iniclatywa a wiem ze i w przypadkach kiedy zbor cos takiego organizuje uczestnikami moga tezbyc osoby zainteresowane a w znanym mi przypadku nawet calkiem niezainteresowane zborem.
czy taka wycieczka ma charakter jednodniowy czy kilku dniowy to Betel nie interesuje.. gdzie beda spali i gdzie ewentualne dalej pojada.. sprawa organizatorajest ustalenie terminu zwiedzania z danym biurem. a ze lub czy organizator reprezentuje braci prze betel a nie fodmiot to nie ma znaczenia.

jesli udowodnisz ze to Betel czyli WTS organizuje costakiego i czerpie z tego korzysci to oddam honor spowrotem a jesli nie to no wlasnie przemysl jesli niemasz racji lub dowodow



#68912 Kongresy to świetny interes!

Napisano przez hubert684 on 2007-07-10, godz. 17:48 w Nowości z kraju i zagranicy

Ogólnoświatowa firma przewozowa poza kontrolą CK, a małe grupki muszą się konspirować, jeśli chodzi o np. ośrodki pionierskie...

co rozumiesz ze male grupki musza sie konspirowac jesli chodzi o osrodki pionierskie??

Nie ma wśród ŚJ czegoś takiego jak prywatna inicjatywa braci (ani sióstr;) tymbardziej jeśli chodzi o kongresy, czy zwiedzanie Domów Betel. Np. kiedy nadal posługiwałem się Biblią warszawską na zebraniach, ktoś zawsze miał jakieś "ale" i podsuwał mi PNŚ. Pamiętam jak kilka lat temu z powodu rekomendowania filmu "Jezus" wywołałem popłoch wśród znajomych. To było podczas kongresu we Wrocławiu. A taki piękny dramat biblijny był na podstawie Dziejów Apostolskich...

no wlasnie jest i ja mam na to dowody... firma z krakowa , ktora zatrudniala wowczas naszych braci zostala poproszona o zorganizowanie pociagow dla delegatow n kongres do kijowa w 1993.. pieknie to zrobli , musze przynac.. kilka misiecy pozniej odtalismy od tej firmy list z podkresleniem ze jest to prywatna inicjatywa i nie nalezy jej np. wywieszac na tablicy w sali.. ale byc moze bylibysmy zainteresowani zwiedzeniem domo betel w europie .. mm te listyod tej firmy do dzis... WTS nie my z tym nic wspolnego.. jedynie co uznalem za cwany fakt to to ze ta firma ykorzysala liste kongresowiczow widocznie wychodzac z zalozenia zejeli kogs bylostac na kongres w kijowie to moze pokusi sie o wycieczke na zachod... tak czy owak byla to prywatn inicjatywa braci zatrodnionych w prywatnej firmi turystycznej.. dlaczego nie mialoby byc tak w przypadku omawianym tu ????



#68887 Kongresy to świetny interes!

Napisano przez hubert684 on 2007-07-10, godz. 16:37 w Nowości z kraju i zagranicy

Proszę zamówić sobie katalog i spróbować za darmo odwiedzić, któreś z miejsc...
Ale ŚJ podkreślają, że w kontekscie wielbienia zarówno z jednym jak i drugim nie mają nic wspólnego.

tylko ze to jest prywatna inicjatywa braci... znam tojeszcze z Polski...kiedys dostalem poczta propozycje wycieczki i zdanie bylo w sodku listu... obecnosc prominentnych braci zapewnionazycos takiego...
i to mnie zrazilo bo sobie pomyslalem ze ci `prominentni bracia`nawet nie wiedza ze ktos chce na nich biznes zrobic i traktuje jak oferte reklamowa....



#51606 Kongres w Steszewie

Napisano przez hubert684 on 2007-02-06, godz. 22:39 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

zaraz pekne ze smiechu!!!!
katolicy piora brudy publicznie???? a owszem jak im gazety wypraly publicznie pewnego zboczonego arcybiskupa to tak, a nawet owszem wyprali sie publicznie. Jak im prawnicy i ofiary w USA wygarneli postepowanie Laawa ukrywajacego przez dziesieciolecia pedofili biskupow i ksiezy to wyprali sie nie tylko publicznie ale i z pieniedzy bo ofiar jest tyle co piasku ziaren...
jak im obecnie piora publicznie SB-ckie teczki to owszem tez sie piora najchetniej piesciami po piersiach ze niewinni....

jak ty malo wiesz o SJ bedac wsrod nich od 7-go roku zycia... a moze za malo wiesz o katolikach???. tez mozliwe

po 20 latach od chrztu a w sumie po 25 odkad znam SJ jakos mam inne zdanie o SJ... moze dlatego ze bylem dosc wysoko, i widzialem nietolerancje dla grzechu, klamstwa, podlosci.....i to bez wzgledu na to kto jak wysoko jest

wiec prosze cie joanno przeczytaj swoje posty za 10 lat



#82575 konfrontacja

Napisano przez hubert684 on 2008-01-10, godz. 11:38 w Trójca

wiedzialem zecos przekrcilem..... ale to pewnie dlatego ze u mnie golone....hihiih



#82569 konfrontacja

Napisano przez hubert684 on 2008-01-10, godz. 08:15 w Trójca

Ej Pwelku nie denerwuj sie tak!!! :rolleyes:
przeciez ja nie nazwalem cie Wsza tylko urzylem porownania ze masz nie skakac po tematach jak ta wsza... Przeciezwiesz ze cie bardzo lubie... a nsze zdiecie mam nwet na monitorze jako tlo!!! :P
I o to chodzi bys powklejal te sto milionow roznych linkow o trojcy... zrob to prosze bo jestem ciekaw tej dyskusji
pozdr



#82567 konfrontacja

Napisano przez hubert684 on 2008-01-10, godz. 07:40 w Trójca

pawel nie zmieniaj tematu!!!!!! to typowe dla Katolikow jak nie potrfia odpowiedziec to laza po tematach jak wszy po .....poscieli



#82572 konfrontacja

Napisano przez hubert684 on 2008-01-10, godz. 10:18 w Trójca

ziarnko do ziarnka a zbierze sie miarka(byc moze miarka prawdy) tez sie zgadzam ze dyskutowanie o trojcy na bazie biblii nie ma sensu.......

dokladnie tak.. neoplatonizm
Czesiu czyzbam pierwszy raz sie z toba zgadzal???? a taki bylem uprzedzony bos ze szczecina...hihihih



#44229 Konferencja KBWE

Napisano przez hubert684 on 2006-12-07, godz. 10:12 w Neutralność

odeszliśmy w zbliżonym czasie (ja niecałe 4 lata temu) więc nie jest to kwestia odgórnie podawanych i jednolitych dla całego kraju wytycznych z Nadarzyna. Możliwe, że część starszych w mojej okolicy po prostu hołdowała liberalnym poglądom.

tak czy inaczej obecnosci przedstawicieli Tow na tej konferencji jest juz raczej wyjasniona, co nie??? wiec moze jakies zbiorowe pokajanie sie????



#94838 Komitety łączności ze szpitalami

Napisano przez hubert684 on 2008-06-20, godz. 19:18 w Kwestia krwi

moim prywatnym zdaniem temattu byl wrdnie przerabiany.......

nigdy nie spotkalem sie z forma nacisku ze strony KLs-u ani gdy mnie osobiscie dotknelo nieszczescie z wynikiem smiertelnym ni gdy sam bylem zajety ta praca..... nigdy i powtarzam nigdy...
obecnie mam wlasne zdanie na temat krwi czy plityki WTs-u.... ale to nie znaczy ze bede klamal na temat pracy w KLs-sie



#94835 Komitety łączności ze szpitalami

Napisano przez hubert684 on 2008-06-20, godz. 19:10 w Kwestia krwi

Przedstawiciel KŁS pojawia się w szpitalu na podstawie zgłoszenia starszych zboru (których chory o to poprosił).

Krótko na temat rzeczywistego celu:

"W skład KŁS wchodzą starsi zborów, którzy odpowiedzialni są za propagowanie bezkrwawej medycyny, zapobieganiu przetaczania krwi oraz dopilnowywaniu, aby wśród Świadków przestrzegano polityki Towarzystwa odnośnie krwi." (źródło)

Oficjalne informacje na temat celu powołania KŁS można znaleźć w ramce na łamach Wiki brooklyn.org.pl: tutaj

Jak wynika z jednego z listów, członków KŁS w 2001 roku było ok. 130. W ubiegłym roku samych KŁS było w Polsce 27. Na takie dane się natknęłam.


W nawiązaniu do kwestii przeszkolenia można się zapoznać ze szkicem udostępnionym członkom KŁS, którzy skorzystali z seminarium zorganizowanego przez Towarzystwo Strażnica: link

Odpowiedzi na inne Twoje pytania być może poda nam hubert684, który wspominał tutaj kiedyś, że był członkiem KŁS.


coz mam dodac jak widac dla JB najlepszym zrodlem informacji o KLS jest AJBWR..... bez komentarza.
no moze jdnak: przedstawiciele KLS nie pojawiaja sie w szpitalu po to by dopilnowac choegoby przestrzegal wskazowek WTS-u tylko by wspierac go w jego decyzji o leczeniu bez krwi, merytorycznie i duchowo. np .przez rozmowy z lekarzami do ktorych to chory ich upowaznil.


wydaje mi sie ze temat krukow, stojacych nad luzkiem chorego, i czekajacych az skona bez krwi ... to juz tu przerabiano, wiec JB jesli wie lepiej bo i wikipedia jest i ajbwr... po co jest KLS... to ja postoje z boku i poczytam....(sarkazm)



#94840 Komitety łączności ze szpitalami

Napisano przez hubert684 on 2008-06-20, godz. 19:35 w Kwestia krwi

Nocus . punkt widzenia zalezy od mijesca siedzenia.... pozdrawiam



#108717 Komitet Jezusa.

Napisano przez hubert684 on 2008-12-21, godz. 17:15 w Humor

a nie mowilem???!!!! :blink:



#108722 Komitet Jezusa.

Napisano przez hubert684 on 2008-12-21, godz. 18:01 w Humor

Bluzniercze ...znaczy bluznierczynio ....:)
Regulamin mowi wyraznie
1. Admin ma racje
2. Jakby Admin nie mial racji to wazny jest punkt 1

Zbanowac ja !! no powiedzmy na 3 lata i 7 miesiecy bez zawieszenia

P.S. To pisalem ja Jarzabek .... niech zyje prezes naszego forum niech zyje nam !!!


No cos ty Wielki Brat wezmie to na powaznie i szkoda bedzie pieknej Agape...... :P



#108729 Komitet Jezusa.

Napisano przez hubert684 on 2008-12-21, godz. 20:26 w Humor

Hub: szybciej Volda...


tzn ??? szkoda bedzie pieknego Volda?



#98675 Kim teraz jestem...

Napisano przez hubert684 on 2008-08-11, godz. 13:20 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

nie umiem napisac za co kocham Jehowe... ale jest taki fragment w Oskarze i pani Rozy, ktory kojazy mi sie gdy mysle o tym za co Go kocham o to on:

- A może napisałbyś list do Pana Boga, Oskarze?

- Och nie, ty też, ciociu Różo?

- Co ja też?

- Myślałem, że nie jesteś kłamczuchą.

- Ale ja wcale nie kłamię.

- To czemu mówisz mi o Panu Bogu? Dałem się już raz nabrać na

Świętego Mikołaja. To mi wystarczy, dziękuję!

- Oskarze, Pan Bóg i Święty Mikołaj nie mają ze sobą nic wspólnego.

- Owszem. Na jedno wychodzi. Zwykła propaganda!

- Myślisz, że ja, była zapaśniczka, sto sześćdziesiąt wygranych meczów

na sto sześćdziesiąt pięć odbytych, z czego czterdzieści trzy przez nokaut,

Dusicielka z Langwedocji, mogłabym choć sekundę wierzyć w Świętego

Mikołaja?

- Nie.

- A w Boga wierzę. Wyobraź sobie. Jasne, że to zmieniało postać rzeczy.

- A po co miałbym pisać do Pana Boga?

- Może poczułbyś się mniej samotny?

- Mniej samotny z kimś, kto nie istnieje?

- Spraw, żeby istniał. Pochyliła się w moją stronę.

- Za każdym razem, kiedy w niego uwierzysz, będzie trochę bardziej

istniał. Jeśli się uprzesz, zacznie istnieć na dobre. I wtedy ci pomoże. - Co mogę

mu napisać?

- Podziel się z nim swoimi myślami. Myśli, których się nie zdradza., ciążą

nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu

zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie

wypowiesz.

- O.K.

- Poza tym możesz co dzień poprosić go o jedną rzecz. Ale uwaga! Tylko

o jedną.

- To ten twój Pan Bóg jest do niczego, ciociu Różo. Aladyn mógł prosić

sługę lampy o spełnienie aż trzech życzeń.

- Jedno życzenie dziennie, to chyba lepiej niż trzy przez całe życie, nie

uważasz?

- O.K. To mogę go o wszystko poprosić? O zabawki, cukierki,

samochód?...

- Nie, Oskarze. Bóg to nie Święty Mikołaj. Możesz go prosić tylko o

sprawy duchowe.

- Na przykład?

- Na przykład o odwagę, o cierpliwość, o zrozumienie.

- O.K. Rozumiem.

- Możesz też, Oskarze, prosić go o różne rzeczy dla innych.

- Jedno życzenie dziennie, ciociu Różo, no to bez przesady, najpierw

pomyślę o sobie!

No. A więc, Panie Boże, w tym pierwszym liście opisałem Ci trochę, jak mi się żyje w tym szpitalu, gdzie patrzą na mnie jak na przeszkodę dla medycyny, i chciałbym Cię prosić o wyjaśnienie: czy wyzdrowieję? Odpowiedz mi tak lub nie. To nie jest skomplikowane. Tak lub nie. Niepotrzebne skreślić. No to do jutra, całusy, Oskar.

PS: Nie mam Twojego adresu. Co robić?



Szanowny Panie Boże,

Brawo! Jesteś bardzo mocny. Nie zdążyłem jeszcze wysłać listu, a Ty już dajesz mi odpowiedź. Jak Ty to robisz?



to tylko fragment a ja jak tak mysle to wlasnie za to go kocham , ze moge go prosic o te sprawy duchowe, ze odpowiada na moje listy zanim je napisze, ze jest prawdziwy i nie ma nic wspolnego ze swietym Mikolajem......
I ze choc tylu upiera sie by nie istnial ani troche, to on istnieje coraz bardziej......



#110311 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?

Napisano przez hubert684 on 2009-01-06, godz. 15:15 w Oceń forum

Hehehe. :D Iszbin chyba dostanie zawału, jak to przeczyta. :D :P :D


w jego wieku uznalbym to juz za komplement.... :P



#112562 Kim jest dla ciebie teraz Jezus i Jehowa ?

Napisano przez hubert684 on 2009-01-28, godz. 18:33 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Jakie źródła historyczne potwierdzają istnienie Jezusa?? Prędzej uwierzę w Ozyrysa, bo o nim więcej napisano w tekstach starożytnych.
Kim dla mnie jest Jezus? Ideą, wirtualnym bytem, który ma być niedościgłym wzorem, ikoną kulturową, nikim...


Jestem zdumiony!!! :o
Brak Panu podstawowych informacji historycznych o Jezusie. Panie Psorze!!!!!!! :P



#112454 Kilka pytań

Napisano przez hubert684 on 2009-01-26, godz. 13:03 w Szukam kontaktu

mysle ze kwestia czy ten Swiadek bedzie chcial zeznawac czy nie jest wazna... najwazniejsze ja znalesc.. starszym zboru absolutnie nie mow po co... tylko chcesz by ta osoba ponownie cie odwiedzla..... w zborze jest tzw. sluga terenow i jesli nie jest niepoukladany to powinni szybko znalesc kto ma ten teren lub w najgorszym przypadku... kto dokonuje odwiedzin u twojej sasiadki ( mozliwe ze kto inny m teren ale odwiedziny dokonywane sa od lat i robi to ktos kto kiedys dawniej ten teren mial). ale jesli to byla pierwsza rozmowa u tej sasiadki to pewnie latwo bedzie te osobeznalesc.... jak juz ustalisz personalia.. no bo gdy cie odwiedzi ty sie przedstawisz i ona sie przedstawi.... powolasz na swiadka .. i to jej problem... klamac nie moze.......



#112468 Kilka pytań

Napisano przez hubert684 on 2009-01-26, godz. 19:03 w Szukam kontaktu

ok juz rozjuszyles nasza ciekawosc... no to co takiego na ciebie naopowiadala.???? :o



#108953 kilka pytań

Napisano przez hubert684 on 2008-12-23, godz. 19:32 w Tematyka ogólna

oj Czesiu zawsze swoje.... a nasz mlody forumowicz (witam) poczyta to wyrobi sobie wlasne zdanie... tymczasem moge sie popdzielic (jakos SJ) wlasna opinia n temat pomazancow..
po czesci zgadzam sie z Qerty... i biblia na to wskazuje ale nie tak pejoratywnie jak Querty.... tak, oni w to wierza... zreszta jedni wierza a inni nie.... tzn wiekszosc Swiadkow i tak uznaje sie za drugie owce...
co zasluguje na uwage i co moim zdaniem mozesz przemyslec. to fakt choc oficjalnemu nauczaniu to nie sluzy bo liczba ostatka nadl powinna spadac to jednak Swiadkowie jehowy w rocznym sprawozdaniu uczciwie podaja z roku na rok wzrastajaca liczbe spozywajacych emblematy....
sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.....

ja osobiscie dziele spozywajacych od powolanych.....
jesli odliczysz tych, ktorym np. na wskutek choroby psychicznej pojawilo sie nagle powolanie ( a znam osobiscie dwa takie przypadki.. powypadkowa shizofrenia i trodne przekwitanie)..
jesli odliczysz tych ktorzy myla prawdziwe powolanie z majczacymi powijakmi dawnych np. katolickich wierzen .. jak odliczysz no nie wiem co tam jeszcze to wyjdzie ci prawdziwa liczba pomazancow... ale ja zna tylko Jehowa..
czy Swiadkowie jehowy dobrze i dokladnie i na ile dobrze i na ile dokladnie interpretuja nauke o ostatku i 144000 to inna rzecz... Twoje pytanie tego nie dotyczylo..... pytales o spozywajacych.... wiec masz moje osobiste zdanie na ten temat...




no nastepni do wywiadu.......



#46430 Kiedy powstaje dusza nieśmiertelna

Napisano przez hubert684 on 2006-12-20, godz. 19:19 w Dusza nieśmiertelna

w czasie poczęcia, chodź już przed poczęciem Bóg wie, że da nową duszę nowej istocie ludzkiej.

Reszta dusz po potopie podążyła w zaświaty, tam czeka na Sąd Ostateczny.

Większość dusz zmarłych jest w zaświatach (oczekują tam na Sąd ostateczny)
Jest też pewna liczba dusz przeklętych, którą Bóg umieszcza w Piekle.
Dusze mające szansę na zbawienie znajdują się w Czyśćcu.
Natomiast są też dusze, które zasłużyły na najwyższą nagrodę i te wałaśnie Bóg zabiera po śmierci bezpośrednio do Nieba.

a jakies werset na to????


haelu. Luter nie był jedynym, który tak postąpił. czy możemy znaleźć jakieś fragmenty z Pisma bez korzystania z apokryfów, których znajdowanie się w kanonie jest mocno dyskusyjne

to sa apokryfa, ktore z grzecznosci chyba tylko nazwani : wtornokanoniczne. Niewiem co ma sugerowac ta nazwa??? To ze kiedys one byly kanoniczne a potem juz przestaly byc i potem na nowo zostaly kanoniczne??? kto i kiedy o tym zadecydowal??? A moze ta ladna nazwa nawiazujaca do kanonicznosci to tylko wybieg socjotechniczny???



#46456 Kiedy powstaje dusza nieśmiertelna

Napisano przez hubert684 on 2006-12-20, godz. 21:01 w Dusza nieśmiertelna

Czyli nie wolno zabijać tych, którzy mają nadzieję na życie wieczne? Takie jest uzasadnienie?

to jedno z wielu ale na pewno nie zupelne wyjasnienie. jestem pewien ze obecne tu towarzystwo poda ci nastepne



#46450 Kiedy powstaje dusza nieśmiertelna

Napisano przez hubert684 on 2006-12-20, godz. 20:49 w Dusza nieśmiertelna

Piszcie takie rzeczy w odpowiednim wątku.

Jeżeli macie Strażnicowe materiały dotyczące formowania się kanonu, to dawajcie na nie namiary. Bardzo chętnie się z nimi zapoznam, bo moi znajomi Świadkowie nie umieli takich wskazać.

Ja mam trochę inne pytanie:
Jeżeli Świadkowie nie wierzą w istnienie nieśmiertelnej duszy, to jak uzasadniają zakaz zabijania ludzi? Większość religii mówi, że ludzi nie wolno zabijać a zwierzęta tak, bo ludzie mają duszę, w odróżnieniu od zwierząt. Nawet hindusi uzasadniają zakaz zabijania zwierząt tym, że mają one według nich dusze takie same jak ludzie. Ale Świadkowie nie wierzą w duszę. Zatem: dlaczego nie wolno zabijać ludzi?

hebrajskie slowo uzyte w 10-ciu przykazaniach a tlumaczone na . nie zabijaj znaczy dokladnie. nie morduj. SJ stosuja sie do tego rozszezonego przez Jezusa przykazania i wystrzegaja sie nawet nienawisci nie mowiac o posuwaniu sie do mordowania ludzi. Ze zwierzetami jest inaczej , choc sa takimi smymi duszami jak ludzie. im jehowa nie dal nadziei na zyciewieczne i nie sa one obrazem jego stworzenia.



#47151 Kiedy powstaje dusza nieśmiertelna

Napisano przez hubert684 on 2006-12-27, godz. 22:55 w Dusza nieśmiertelna

Maciej, Hubert684

Czasem trudno w Piśmie Świętym znaleźć idealny werset, gdyż i znaczenia wyrazów się przez wieki zmieniały i trzeba zauważyć problem wynikający z tłumaczeń.
Jeśli ktoś chce znaleźć to znajdzie.
Myślicie, że tylko raz Bóg przemówił do ludzi w Piśmie Świętym?
Wiara jest żywa, jest czynem, a nie słowami, Bóg przemawia do nas przez osoby, które do tego powołał nawet w naszych czasach.
Świetnym przykładem jest tu Siostra Faustyna i jej dzienniczek.
Przeczytacie w nim o piekle, czyśćcu i niebie i o wielu innych...
Jezus Chrystus wybrał ją, aby dała kolejne świadectwo, że Bóg działa wśród nas nieustannie i czyściec, piekło i niebo to jak najbardziej prawdziwe miejsca.

--
Do wszystkich: prosimy się trzymanie się głównych zagadnień tematu. O wizjach świętych w nowym temacie: link | moderator

ja nie mam trudnosci znalezs w biblii potwierdzenia na to ze hebrajska Nefesz jest smiertelna dokladnie tak samo jak grecka Psyche. obie sa smiertelne. nie ma w biblii tekstu na to ze dusza ludzka jest niesmiertelna, albo???