Teraz Kasia chce żyć zgodnie z biblijnymi zasadami. I jest podporządkowana Jackowi, bo żona mężowi jest to winna. Mężowie mają natomiast kochać żony. - Powinna mnie po prostu szanować.
Pieniądze na dom trzyma Kasia.
To ciekawe, zawsze myślałem, że biblijnym jest raczej trzymanie kasy przez "głowę domu" a nie "szyję"