Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika domino

Odnotowano 110 pozycji dodanych przez domino (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#108614 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-19, godz. 21:07 w Ogólne

Dzięki Domino za miłą pogawętkę, fajnie piszesz, ale tym czasem wolałabym zająć się tematem. :(
Przepraszam.


:) Nie przepraszaj, Bóg Ci dał wolną wolę i wypocin domina czytać nie musisz... :P

No i kwesttia pod dyskusję czy Duch Święty może mieszkać, czy tylko wchodzi, a może to tylko jakiś znak od Boga:
4. Duch Święty może "wchodzić" w inne stworzenia np. gołębicę, Bóg może wchodzić(?)/zamieszkać(?) w gołębicy?
Tu może odrazu się wypowiem, że Bóg moim zdaniem może wejść w gołębicę, czy może innego ptaka, tego nie wiem, ale uważam, że tylko może wejść,
bo Bóg ma przedstawiony swój plan co do ludzi, że w nich zamieszka, a nic z Bibli nie wyczytuję jeżeli chodzi o zamieszkanie Boga w innych stworzeniach
niż człowiek, ale może czegoś nie doczytałam.


Problem znika gdy przyjmiesz że Bóg już mieszka w każdym z nas, w każdej gołębicy, w każdym drzewie, kwiatku...
Założyłaś, że jest odrębną od nas istotą, odrzuciłaś możliwość że w każdym z nas jest cząstka Boga. Stąd Twoje pytania. :) A Biblia na nie nie odpowie... niestety... :blink:



#108565 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 18:41 w Ogólne

Uszanuj domino jej skoncentrowanie się na Bogu chrześcijańskim.


Ja nikogo nie chcę obrażać ani okazywać braku szacunku. po prostu zapytałem po co rozgraniczać Boga na Chrześcijańskiego czy innego kiedy zakładamy że jest praprzyczyną wszystkiego. Czyli stworzył także Islam, Buddyzm i setki innych wyznań których wymienianie nie ma sensu. Czy mam rozumieć że islamski Bóg stworzył własnych wyznawców, chrześcijański własnych, buddyjski własnych a Jehowa stworzył Świadków Jehowy? Czy nie prościej przyjąć że Bóg jest jeden dla wszystkich? :) Nie chcę obrażać, chcę tylko pobudzić do myślenia. :)



#108593 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-19, godz. 08:50 w Ogólne

ewa.lipka
Wybacz proszę, że tak Ci napisałem o tej Biblii. Widzisz, czasem bywam zbyt bezpośredni... :P
Wiem, że osobie przywiązanej do Biblii trudno się do niej zdystansować ot tak. Z drugiej strony wiem też, że bez zaangażowania własnego umysłu, przede wszystkim wyciszenia ducha - możesz mieć problemy z uzyskaniem odpowiedzi na pytania które postawiłaś. Szczególnie gdy przyjmiesz że "całe pismo jest natchnione". Widzisz - Biblia jest pełna symboli, można je interpretować na setki sposobów, do tego dochodzą różne autorytety religijne które przekonują do swoich racji. W takim rozgardiaszu faktycznie ciężko odnaleźć Boga. Spróbuj może swoje poszukiwania Boga zawęzić do samych Ewangelii i od razu poczujesz różnicę. :)

(...) nawet ateista ma wyryty Boży kodeks na sercu.


Ateizm to tylko etap, czasem trzeba zaprzeczyć istnieniu Boga aby móc zrozumieć jak bardzo się go szuka. :)

Tak wiem, że się to kłóci ze sobą, ale ja o nic Boga nie oskarżam nawet jeśli jest tak naprawdę, jak jest napisane w Piśmie Świętym.
Choć biorę też również i to pod uwagę, że wcale nie musi być to prawdą, co tam w Piśmie Świętym jest zapisane, ale staram się w to wierzyć.


Boga się boimy dokąd wmawia nam się, że za niewłaściwe postępowanie nas ukarze. W momencie gdy zrozumiesz że Bóg Cię w pełni akceptuje taką jaką jesteś a życie wieczne już masz i nie musisz na nie zasługiwać - przestajesz się Boga bać a zaczynasz go kochać. W tym momencie żadna religia już nie może Cię zakuć w swoje kajdany a żaden ponury kapłan nie jest w stanie już straszyć Cię Bogiem. Biblia jest tak skonstruowana aby można było nią manipulować masami, od dziecka nas się wychowuje że mamy słuchać kogoś innego, kto jest od nas mądrzejszy. Od dziecka nam się wpaja, że mamy być tacy a nie inni, dokonuje się za nas wyborów. Nie dziwne, że potem jako dorośli ludzie czujemy się zagubieni. W końcu odebrano nam w dzieciństwie własne ja. Zrobiono z nas marionetki.

Pytam, bo są rozdźwięki wśród samych Chrześcijan, a wiem, że prawda jest tylko jedna.


Przywódcom religijnym nie zależy na tym, aby poznawać Boga. Im zależy na władzy. Rozdźwięki były, są i będą nadal. Dokąd tam będziesz szukać Boga - nie znajdziesz go. Religia będzie Cię Bogiem straszyła aby Cię zniewolić.

Wiem, że Boga nie jestem w stanie do końca objąć swoim umyśle, bo mój umysł jest ograniczony ludzkim umysłem, tak jak to przedstawiłeś, ale to nie znaczy,
że nie możemy się zastanawiać nad istotą Boga, przecież On jest naszym Tatusiem, do którego można się również przytulić w swych westchnieniach.


Czy Bóg musi być rodzaju męskiego? Dlaczego przywódcami religijnymi są zawsze mężczyźni? Nie zastanawiało Cię to nigdy? :)
Nie będziemy zdolni pojąć istoty Boga dokąd nie pozbędziemy się takich właśnie schematów myślowych. ;)

Pozdrawiam.



#108546 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 14:44 w Ogólne

Pragnę ustalić kim jest Bóg. - wiara w Boga. - rozmowa tylko o Bogu Chrześcijańskim.


Witam. A dlaczego tylko o Chrześcijańskim? :) Czy innym Bogom czegoś brakuje? :) Jeśli założymy że Bóg jest praprzyczyną całego stworzenia - to po co tworzyć podziały na Boga Chrześcijańskiego i innych? Jezus powiedział "Wy wszyscy braćmi jesteście", nie tworzył podziałów na wyznania lepsze i gorsze. A przysłał go Bóg. Pomyśl, może coś w tym jest. :)

Wszystko co wiemy z Biblii na temat Boga i Jego istoty.


Widzisz, wiedza biblijna może wprawić w zakłopotanie. W 1 miejscu czytamy, że Bóg jest miłością, za chwilkę czytamy kogo Bóg wymordował i kogo jeszcze wymorduje w przyszłości. Wewnętrznie nam się to kłóci ze sobą bo powiedziano nam że "CAŁE pismo jest natchnione" i myślę że tu jest problem. Warto się zastanowić czy całe pismo jest rzeczywiście natchnione przez Boga. A co jeśli nie? :rolleyes: Czemu przywiązywać się tylko do Biblii? Popatrz na siebie - cytujesz Biblię, pragniesz poznać Boga mając w ręku słowo Boże i ... nie rozumiesz Boga, pytasz o niego. Wiem, brzmi to jak ironia :unsure: ale czy zadawała byś te pytania gdybyś miała jasność. Nagie fakty są takie że pytasz o Boga mając w ręku Słowo Boże.

Pojawia się natomiast pytanie:
- - - Kim ten Bóg jest, co to za istota?


Postawię Ci inne pytanie. Czy uważasz w tej chwili, że będziesz potrafiła zrozumieć kim/czym jest Bóg? Czy ogarniesz go rozumem? Nawet gdyby Ci to wytłumaczono. Brzydko zabrzmi to porównanie ale może da do myślenia? Czy dajmy na to - królik jest w stanie pojąć istotę człowieka? Nie jest w stanie bo jest króliczkiem. :) I my jesteśmy w prostym porównaniu takimi królikami które usiłują zrozumieć coś czego jeszcze zrozumieć nie możemy, jeszcze nie pora na to. :)

Ponieważ chcę zachować pokój ducha, dlatego proszę ustosunkować się tylko do tego pytania.


Jeśli chcesz zachować spokój ducha - moja pierwsza rada brzmi. Odłóż Biblię. :) Przynajmniej na razie. :) Wyrywanie pojedyńczych wersetów i próba stworzenia z nich logicznej całości - jak na razie Ci ten spokój chyba burzy.

Pozdrawiam ciepło. :)



#109975 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-04, godz. 09:39 w Dusza nieśmiertelna

To może jest temat kontrowersyjny [cywilizacje pozaziemskie] jeżeli chodzi o Chrześcijaństwo.


To problem Chrześcijaństwa a nie mój. Ciekaw jestem tylko co "Chrześcijaństwo" zrobi jak ufoki w końcu na Ziemię przylecą... :rolleyes: Zaprzeczy faktom czy zweryfikuje swoje poglądy?

I zachodziłoby tu pytanie:
- - - Kto powoduje, że coś wraca do nas, jak nie Pan Bóg, jak nie w tym życiu, to w wiekach przyszłych z Chrześcijańskiego punktu widzenia?


Ewa - tylko który Chrześcijanin Ci odpowie na to pytanie? ;) Dla Chrześcijan nie istnieje życie po życiu - reinkarnacja to dla nich mit. Tak właśnie ktoś tu wyżej napisał. Sama więc widzisz.

Domino, chyba Cię rozumię :rolleyes: , ale chyba prostym ludziom nierozumiejącym istoty ducha nie należy tak mówić jak Ty tu powiedziałeś, bo nie zrozumieją Cię i jeszcze posądzą o kontakt z demonami, jak tu trochę się Tobie sugeruje. Takim ludziom trzeba by było powiedzieć, że uczysz/my się od po prostu ludzi. Co my wiemy, że w nas miesza jakiś Duch. Chrześcijanin za pewne by chciał żeby to był Duch Święty. , ale zarazem nie chce mieć nic wspólnego z Duchami, czyli ze spirytyzmem.



Pojęcie "spirytyzm" zostało wypaczone przez religie. Nie dziwne więc że się mnie posądza o różne podejrzane kontakty mimo tego, że nigdy w życiu nie brałem udziału w ani jednym seansie spirytystycznym, nigdy nie byłem u wróżki i nigdy się nie zajmowałem wywoływaniem duchów. Po prostu ludziom spirytyzm się kojarzy wyłącznie z wywoływaniem duchów i innymi tajemnymi praktykami. Taki panuje pogląd - jedni to powtarzają drugim i tak sobie wszyscy mają ten zafałszowany obraz. Ja nikogo nie przekonuję do spirytyzmu bo do niego trzeba dojrzeć a to jest proces. Informuję tu tylko że coś takiego istnieje, że odpowiada na pytania których nie wyjaśnia dostatecznie religia. I tyle... :) Terminologii używam takiej a nie innej bo lubię nazywać rzeczy po imieniu, chcę być czytelny. Jak ktoś się boi terminów, określeń - niech zapyta sam siebie dlaczego się ich boi a dostrzeże skąd bierze się jego strach.

No właśnie ja w postawie Domino nic złego nie dostrzegam, a poza tym zły duch też jest od Pana Boga o czym też pisze Pismo Święte.


Paweł77 tu wyżej poruszył fajną kwestię - mniej więcej "że spirytyzm nie pochodzi od Boga bo wiąże się też w jakiś sposób ze złymi mocami, złymi duchami". Tym samym oddziela się Boga od tego co złe ale idąc dalej tym torem można zadać pytanie - kto zatem stworzył zło?

Takich co to niby się kontaktowali z dobrymi duchami już sporo było - lądowali zwykle na wizycie u księdza egzorcysty i kończyło się wypędzaniem "dobrego ducha wyższego".


Egzorcysta katolicki podczas egzorcyzmów obraża czasem "wypędzanego" ducha - wmawia mu że jest siła nieczystą i przykleja różne głupie etykietki. Świecki egzorcysta nie osądza duchów tylko normalnie z nimi rozmawia, szanuje je. Scavender - "dobrego ducha wyższego" się nie wypędza bo taki duch nikogo nie nawiedza. Nawiedzają tylko duchy niższe i to właśnie wtedy potrzebne są egzorcyzmy. Ale skoro Ty wierzysz w moc egzorcyzmów - to znaczy, że i w duchy wierzysz. Oj uważaj bo jeszcze jakiś się do Ciebie przyklei.... :lol:

Możesz sobie powtarzać jak mantrę,to "idz precz szatanie".Pan Jezus kiedy to mówił w mocy Ducha Sw.,to legion demonów nie miał nic do gadania.Jak ci sie podczepi jakiś poltergeist[wiesz co to jest],przeżyjesz na własnej skórze horror.Powiedz,dlaczego cie to kręci?


Czy myślisz że moc Ducha Św była dana wyłącznie Jezusowi? :rolleyes: Złe duchy nie mają nad Tobą żadnej władzy gdy nie stwarzasz im możliwości jej przejęcia. Czyli wykluczone są właśnie seanse, kontakty ze zmarłymi itp... Nie martw się o mnie - one by może i chciały ale nie za bardzo mają jak ugryźć. :)
To nie tak, że mnie to kręci czy bawi. To jest dla mnie po prostu czysta prawda. Czy mam wrócić teraz do religii, do kapłana który mnie będzie piekłem bądź armagedonem straszył? :) Co mi polecisz? Która religia jest prawdziwa?

Pozdrawiam wszystkich.



#109931 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-03, godz. 18:50 w Dusza nieśmiertelna

:) Witaj,powiem tak,:ta cała ezoteryka ze wszystkimi "aniolami",tarotami,kombinowaniem z podswiadomościa,etc,razem z praktykami spirytystycznymi jest dosyć intrygującym zagadnieniem i wciąga jak bagno,z którego nie ma wyjscia.Wchodzi się pod bezposrednie dzialanie demonicznych i bardzo niebezpiecznych mocy.Jest to igranie z zyciem na krawedzi.Pozornie jest wszystko ok.ale z czasem oplata cie zlo.Dziwna rzecz,wielu exow zaczyna parac sie spirytyzmem,wiem o tym,bo sama tez mialam te fascynacje.Moja kolezanka,tez ex sj,tak daleko zaszla w tym wszystkim,ze demony,kazaly jej zabic meza.Dlatego mowie ci,uwazaj z tym.


Zawsze można powiedzieć "idź precz Szatanie". :) Dzięki za ostrzeżenie, wiem, że trzeba uważać bo sam doświadczyłem działania złych duchów. I w ubiegłym roku i w poprzednich latach. W tym pewnie też doświadczę. Na szczęście też mam moc - złe duchy się boją dobrych duchów. :) Nie zabiję nawet muchy - wierz mi. Niemniej jednak masz rację - każdy kto się boi tematu - niech tu nie zagląda bo dla niego jeszcze nie pora na to. ;)

Pozdrawiam.



#109918 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-03, godz. 17:33 w Dusza nieśmiertelna

Masz rację. Moja wiedza jest wystarczająca, aby to napisac. Jednak nie mam zamiaru dyskutować z Twomi mitami. 

A tak chciałem zostać oświecony nooo... :lol: :lol:
Pozdrawiam. :)



#109901 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-03, godz. 16:27 w Dusza nieśmiertelna

XXI wiek... a nadal ciemnote ludziom się wciska. Źródlo spirytyzmu i jego sens znajduje się w mózgu człowieka, który nie wie, jak jego mózg go robi w bambuko na każdym kroku.


Jeśli spirytyzm to ciemnota która nie powinna mieć racji bytu w XXI wieku to wytłumacz nam biednym co jest jasnością na miarę wieku XXI. Niech Twoje Światło na nas spłynie Iszbinie. :) Może na początek proste pytanie - czy człowiek jest tylko ciałem? :)

Ja pisze CZYM JEST spirytyzm (...) A spirytyzm jest rodzajem kantu, który kupują ludzie wierzący w mitologie.


Wykaż więc proszę fałsz, wskaż gdzie ten kant. Zapewne dysponujesz przeogromną wiedzą jeśli idzie o te sprawy, inaczej byś nie ferował takich wyroków, mam rację? :)

Pozdrawiam.



#110004 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-04, godz. 14:26 w Dusza nieśmiertelna

(...) Zatem odpowiadając na pytanie, czy człowiek jest tylko ciałem? To moja odpowiedź brzmi: Człowiek żywy to ciało z duchem zwane razem również duszą. Ciało bez ducha lub na odwrót, to trup a nie dusza.
Kto za, kto przeciw tym argumentom ?
-- gambit


Ja akurat "za" bo wiem, że po prostu poznałeś prawdę. I to sam, bez pomocy kapłana. :) Aczkolwiek doprecyzować można jedno - ciało bez ducha to trup, duch bez ciała to nie trup, gdyż duch nie umiera.
Powodzenia w dalszych rozmyślaniach. ;)
Pozdrawiam.



#110137 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-05, godz. 10:21 w Dusza nieśmiertelna

Ależ Domino,słowo spirytysta to tez jakaś etykietka,bo nawet dla wyróżnienia się chocby tutaj chetnie uzywasz dla siebie tego okreslenia.Mów o sobie tylko człowiek,ale to cie umiejscowi tylko w 3 ,5miliardowej populacji.


No tak. :lol: Etykietek się nie uniknie. Ważne aby nikomu nie przyklejać niepotrzebnych. Jestem tylko człowiek i w niczym mi brak orderów nie przeszkadza.

Jesli chodzi o dobrego chrzescijanina,to już zawęża pojecie do n"niewielu,Którzy znajdują waska drogę i bramę do Królestwa".


Od razu mi się zebrania Świadków przypomniały. :lol: Nie ma ludzi złych lub dobrych - są po prostu ludzie (duchy) na różnych stopniach rozwoju duchowego.
Kiedy przyklejasz komuś etykietkę "dobry" - drugiemu będziesz musiała przykleić etykietkę "zły" lub "gorszy". A to już jest osądzanie. ;)

A tym Mądrym,którego cytujesz jest nie Kto inny,tylko Pan Jezus,a nie jakiś spirytysta.


A skąd masz pewność, że on spirytyzmu nie głosił? :)

Pozdrawiam.



#110160 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-05, godz. 13:43 w Dusza nieśmiertelna

A ja Ci polecę to:

Tylko chwilę trzeba poczekać, bo się długo otwiera. :) Tylko się nie uprzedzaj, że to o Bibli. ;)


Dzięki. ;) Widzisz, pytanie zadałem troszkę mylące bo ono może sugerować że ja czegoś szukam, podczas gdy ja już po prostu znalazłem. Chciałem po prostu Kasztanowej uzmysłowić, że nie ma tak naprawdę religii prawdziwej tzn.- jedynej słusznej co zresztą sama potwierdziła. Jako Wolni Badacze nie uzurpujecie sobie prawa do "jedynej słusznej prawdy", namawiacie tylko do badania Biblii - ok, to się Wam chwali. Wolność to podstawa. Ale dlaczego przywiązujecie się JEDYNIE do Biblii? Tego nie rozumiem. Przecież mamy przekazy nowsze, bardziej przystępne - dla nas, dla współczesnych pokoleń. Biblia nie jest przekazem dla naszych pokoleń tylko dla pokoleń starożytnych. Gdyby była przekazem dla nas - nie zadawalibyśmy żadnych pytań bo wszystko by było jasne. Zapewne studiujesz Pismo Święte już długo ale zwróć uwagę że cały czas masz pytania, wątpliwości, niejasności. Nie zastanawia Cię dlaczego?
Widzisz, gdybym miał być Wolnym Badaczem Pisma Świętego - musiałbym przyjąć że drogowskazów mogę szukać WYŁĄCZNIE w Biblii. A to już jest ograniczenie, a ograniczenie jest zaprzeczeniem wolności. ;) No chyba, że badacie także inne księgi - wtedy to co innego.

Pozdrawiam.



#109801 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-02, godz. 20:48 w Dusza nieśmiertelna



Nie znajdzie się pośród ciebie nikt,[...]
kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów
i widma, zwracał się do umarłych.
Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy,
kto to czyni.
(Pwt 18, 10-12)


Tak, wywoływanie duchów może być niebezpieczne. Powyżej przytoczyłeś wypowiedzi spirytystów które to potwierdzają. Biblia też to akurat potwierdza z akcentem potrzebnym pokoleniom starożytnym w zrozumieniu powagi sytuacji. :)

z tego powodu nie sadze aby za tym stal Bóg


Bo przyjąłeś stanowisko że spirytyzm to wyłącznie seanse których nie kontrolujemy choć przekazu od duchów wyższych nie znasz nadal. ;) Można poznać filozofię a w wywoływanie duchów się nie bawić, prawda? :) Ale dobrze zrobiłeś, że wkleiłeś te wypowiedzi bo ostrzegłeś ludzi przed niebezpieczeństwem. Powiedz, kto kazał Ci to zrobić - jeśli nie Bóg? :) No i po takiej lekturze to już chyba nikt nie zakwestionuje istnienia duchów. :)

Pozdrawiam.



#110130 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-05, godz. 09:22 w Dusza nieśmiertelna

Wiem o co Ci chodzi. Aczkolwiek słowo "chrześcijanin" to też jest jakaś tam etykietka. Spirytystom są one niepotrzebne - po prostu widzi się LUDZI, tworzenie podziałów to jakaś tam forma osądzania a tymczasem ktoś mądry kiedyś powiedział "nie sądźcie..." :)
Pozdrawiam.



#110125 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-05, godz. 08:30 w Dusza nieśmiertelna

:rolleyes: Domino,nie ma religii prawdziwej,w takim sensie,jak to np.swiadkowie pojmuja.Ja odnoszę sie li tylko do chrześcijaństwa.Albo sie żyje w Chrystusie,albo nie.Jesli sie zyje w Chrystusie Jezusie,to Słowo Boze zyje w nas,wtedy człowiek przejawia owoce Ducha,w jego zyciu manifestują sie dary Ducha,jest się poprostu chrześcijaninem.Natomiast pojecie religii kojarzy sie z jakimiś dogmatami,które ktos wymyslił,katechizmami,jakimis rytuałami,ustalonym porzadkiem.Religia tak naprawde zabija Jezusa w nas,bo nie On jest najwazniejszy tylko to,co ktos poustalał ,wymyslił w chorej wyobrazni.Prawdziwy naśladowca Chrystusa bedzie kierowany Duchem Bozym,a jesli grzech wyłaczy go z Jego kierownictwa,to zawsze może wrócic pod Krzyz,prosic o przebaczenie. :)


Cały myk polega na tym, że spirytyzm się w pełni pokrywa z naukami Jezusa :) Nie ma żadnych tarć na tej linii. Można więc - jak to mówisz "żyć w Chrystusie" Chrześcijaninem nie będąc. Chrześcijaństwo sobie Jezusa jakby "przywłaszczyło" ale zwróć uwagę, że on przemawiał do wszystkich ludzi, nie wybierał sobie konkretnego audytorium. :)

Pozdrawiam.



#109771 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-02, godz. 18:02 w Dusza nieśmiertelna

A guru zawsze musi być, bo w tym momencie Ty jesteś dla mnie guru jeśli się Ciebi o coś pytam. "Jedni drugich wyższych nad się miejcie. Kto chce być wyższy niech stanie się sługą waszym." Tego nauczał Pan Jezus. I na tym powinna wyglądać zasada guru w Chrześcijaństwie: raz Ty dla mnie, raz ja dla Ciebie, a ponad nami Jezus, a ponad Jezusem Bóg Ojciec.


Tak, masz rację - tak właśnie powinno być. Prawdziwy posłaniec od Boga się nie unosi, nie wywyższa choć potrafi porywać tłumy. Czy nie taki był Jezus? Fałszywy kapłan będzie się wywyższał i będzie wykorzystywał swoich wiernych. Zwróć uwagę na struktury ugrupowań religijnych - wszędzie tam, gdzie kapłana stawia się wyżej od wiernych, gdzie jest najzwyklejsza hierarchia - to religie fałszywe.

Tak wiem, ale mój lęk przed rzeczami tajemnymi jest większy niż chęć poznawcza, więc tak trochę podpytuję. :ph34r:



Jezus mówił "nie bójcie się". :) To nie są rzeczy tajemne Ewa, religie chcą aby to było jak najdłużej tajemne bo spirytyzm to "bat" na te właśnie religie. :)

1. Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, (...) <<<



Fajny werset, podoba mi się. :) Poddam się zatem chętnie każdemu badaniu. Może być wnikliwe i dogłębne. :lol:

Wiem, ale jeżeli nasi guru przedstawili go [spirytyzm] w czarnych kolorach, to trochę albo bardzo się go boję/boimy. ;)


Spirytyzm potwierdza nauki Jezusa, potwierdza, że był duchem wyższym przysłanym przez Boga. Jeśli jakiś guru zatem straszy spirytyzmem to albo nie ma absolutnie żadnej wiedzy na ten temat albo powtarza coś po kimś, ewentualnie jedno i drugie. Ale akurat się nie dziwie im - ze swojej perspektywy w czarnych kolorach to ja widzę wszystkie religie, dzięki spirytyzmowi właśnie. :lol: Nie dziwne więc, że jest przez religie zwalczany.

Pozdrawiam.



#108930 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 17:00 w Dusza nieśmiertelna

Wikipedia:Gdy jakiś Duch kończy próbę, posiada wiedzę, którą z niej wyniósł, a której nigdy nie zatraca. Może pozostać w jednym miejscu, lecz nigdy cofnąć się.`" - "Księga Duchów", strona 127
A mówiłeś,że się nic nie pamięta.


Ha ha. :lol: A 3 dni temu pisałeś że duchy to ściema. Dziś już cytaty zapodajesz. :)
Czytaj uważnie proszę. Zachowujesz wiedzę a nie wspomnienia. Czyli w skrócie - jeśli w tym wcieleniu wiesz, że ręki do ognia się nie wkłada to znaczy że kiedyś w poprzednich wcieleniach rękę do ognia włożyłeś, mimo że tego nie pamiętasz. Nie zastanawiało Cię nigdy dlaczego ludzie się rodzą różni a nie jednakowi. Dlaczego jedno dziecko jest od urodzenia nieznośne - istny diabełek. Inne z kolei jest spokojne, grzeczne, czasem niezwykle utalentowane i nie wiadomo "skąd to ma"... To są szpaku właśnie doświadczenia z poprzednich wcieleń. Nie ma wspomnień ale są ukształtowane cechy charakteru, ukryte talenty.

Na razie tyle bo wyjeżdżam na święta.A tu widzę,że włożyłeś kij w mrowisko...


No to radosnych Świąt życzę. A kij niech sobie tkwi w mrowisku, niech mróweczki czują że żyją... Mogą nawet kąsać, nie boję się. :lol:



#108896 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 11:33 w Dusza nieśmiertelna

Jezu, Domino, Ty naprawdę w to wierzysz?! I przy tym dyskredytujesz naukę?!


Tak, właśnie tak. :) Nauka nie odpowiada na pytania które wyjaśnia spirytyzm. Poza tym spirytyzm jest spójny. Tu nie ma dziur. :)
Napisałem parę postów wyżej. pawdob7 - z naukowego punktu widzenia 500 lat temu nie istniał prąd elektryczny. :)

Oh my God, i tacy ludzie i poglądy wciąż pokutują w XXI wieku?! To nie może być prawda!


Czytasz mnie i wmawiasz sobie że to nie może być prawda. :lol: To jak w końcu? Jestem czy mnie nie ma? :)
I napisz proszę, jak powinni wyglądać prawidłowi ludzie i jakie powinni mieć prawidłowe poglądy ludzie w XXI wieku. Ja chętnie poczytam :)

Pozdrawiam.



#108894 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 11:07 w Dusza nieśmiertelna

- - - Domino, przepraszam ciekawi mnie to co mówisz, bo moim zdaniem wykładasz Słowo Boże, które głosił Jezus,


Ciiiicho bo się wyda... :lol: :ph34r:

ale chciałabym zapytać:
jak podchodzisz do zakazu Bożego danego Żydom o rzeczach tajemnych czyli spirytyzmu?


Widzisz, ŚJ pogląd na temat spirytyzmu mają wypaczony. Nawet jeśli ktoś od Świadków odejdzie - wypaczony pogląd mu zostaje.
Spirytyzm to nie wywoływanie duchów i zadawanie się z demonami jak to twierdzą Świadkowie. Nigdy nie wywoływałem żadnych duchów i nie widzę takiej potrzeby. Nawet przestrzegam przed tym - nie powinna tego robić żadna osoba, która nie ma odpowiedniej wiedzy i nie jest do tego przygotowana.
Spirytyzm to filozofia albo inaczej - wiedza przekazana nam od duchów wyższych. Jezus był jednym z duchów wyższych.
Przeczytaj sobie na wikipedii o Księdze Duchów a zrozumiesz że to nie żadne bawienie się w wywoływanie demonów ale przekaz od istot rozwiniętych o wiele bardziej niż ludzie. http://pl.wikipedia....Księga_DuchĂłw Jak to czytasz to po prostu czujesz, że ta wiedza nie pochodzi od ludzi, że wszystkie ludzkie mądrości w zderzeniu z tą - są jakieś małe. :)

Zaintrygował mnie ten tekst.
ŚJ uczą, że z Armagedonu wyjdą tylko oni cało, a tu jakiś zupełnie inny opis pozostałych ludzi, którzy przeżyli, nie zgadza się z opisem Wiernych Bożych.
- - - A może to ziemia ma się oczyścić poprzez odchodzenie takich już wypróbowanych duchów, którym to pierwszy był Jezus, a ci co zostają,
to mają ciągle piekło tu na ziemi i tak ma się ciągnąć aż wszyscy się oczyszczą, czy będą tacy, którzy się nie oczyszczą?


Armagedon nie ma sensu. Boskim zamierzeniem nie jest zniszczenie zła gdyż Bóg stworzył także i zło. Religie nam wpajają pogląd, że Bogu coś nie wyszło, że Szatan mu się zbuntował i różne takie.... Bogu wszystko wyszło i dopuszcza istnienie "zła", właśnie po to abyśmy mogli wiedzieć czym jest "dobro", abyśmy mogli go doświadczać. Musi być biegunowość na zasadzie "dobro-zło" bo inaczej życie, istnienie nie będzie miało sensu. Życie to doświadczanie. Zastanów się czy naprawdę chciałabyś żyć wiecznie w takim raju jaki przedstawiają Świadkowie. :) Tam będzie tylko dobro, nie zaznasz już zła. Będziesz skazana na życie wieczne bez możliwości doświadczania tegoż życia. Raj o jakim mówią ŚJ jest potworną pułapką bez wyjścia, więzieniem z którego nie ma ucieczki, zaprzeczeniem Bożej miłości. Na ziemi będzie postęp - ale powolny, stopniowy. Zwróć uwagę że nie jesteśmy już barbarzyńcami, że nie palimy już na stosie innych ludzi, nie pożeramy się wzajemnie, znikło niewolnictwo które kiedyś było normalne, odchodzi się od kary śmierci, zaczynamy dostrzegać jak ważna jest ekologia... Ale postęp to proces a nie że "rach-ciach" Bóg zrobi armagedon i usunie zło. Takie podejście to po prostu brak zrozumienia na czym polega istnienie.

10. A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą
na wieki wieków.
- - - Tu będą dręczeni, bo oni sami się będą dręczyć, bo będą wiedzieć, że inni są w oddzieleniu od nich i żyją w Raju Bożym jako istoty duchowe?


Bóg który jest miłością będzie dręczył i to wiecznie, tak? A w imię czego? :) Ewa - dręczeniem to się zajmuje psychopata a nie Bóg. Dlatego nie obrażaj się proszę, gdy radzę aby się do Biblii jednak troszkę zdystansować a do księgi Objawienia to już zdecydowanie. ;)

A jeszcze jak ma się do niepamięci z poprzednich wcieleń, jeżeli chorzy psychicznie mówią, że byli na przykład Ewą z raju i teraz cierpią z tego powodu,
że ludzkość cierpi i tyle zła jest na tym świecie, to co oni coś mogą pamiętać? I jeżeli takich osób jest dużo w jednym czasie, to ten duch Ewowy z raju się
jakoś wcielił w ileś osób na raz?


To, że ktoś twierdzi, że jest Ewą z raju - nie oznacza, że tą Ewą jest naprawdę. Widzisz, na ziemi cały czas mamy mnóstwo duchów niskich, którym nie zależy na rozwoju. Po śmierci zostają na ziemi i czasem szkodzą. Jak ktoś ma słabą osobowość - potrafią ją wyprzeć, czyli jakby na siłę wepchać się do czyjegoś ciała. Nauka to nazywa osobowością mnogą, przykleja delikwentowi etykietkę "chory psychicznie" i zamyka w psychiatryku podczas gdy "chory" potrzebuje jedynie wykwalifikowanego świeckiego egzorcysty.

Pozdrawiam.



#108564 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 18:33 w Dusza nieśmiertelna

Widzisz, Moody nic nie nakazuje, nie zakazuje. Nie stawia się między mną a Bogiem i w ten sposób nie tworzy "cienia". To Ci chyba umknęło Drogi szpaku. Nie musisz jemu wierzyć jeśli nie chcesz. Ja posta napisałem dla tych, którzy odpowiedzi szukają a nie dla tych którzy jej nie szukają. :)



#108936 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 17:36 w Dusza nieśmiertelna

Bez urazy, ale ze szczerości radzę Ci, abyś się zbytnio nie afiszował z takim poglądami w realu. Wierz mi, tak będzie lepiej dla Ciebie. Tym bardziej, że rzekomo jesteś lekarzem :)


Nie jestem lekarzem. :) Coś źle doczytałeś. Nie afiszuję się, wiem jak ludzie reagują na spirytyzm, wiem że wyśmiewają to, czego nie rozumieją. Rozmawiać mogę, bardzo chętnie ale tylko z tymi, którzy rozmawiać chcą. A w realu jest śmiesznie bo ludzie mnie lubią, choć nie wiedzą dlaczego... :lol:
pawdob7 Czy nie jest tak, że w towarzystwie jednych osób czujesz się lepiej, a w towarzystwie innych gorzej? To jest właśnie spirytyzm. :) Twój duch reaguje na drugiego ducha. Jeśli duchy są sobie bliskie - nawiążesz przyjaźń, a może się nawet zakochasz. Jeśli nie są - potraktujesz drugą osobę obojętnie. ;)

Pozdrawiam.



#109521 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-31, godz. 08:42 w Dusza nieśmiertelna

Domino, nie wiem czy wiesz, ale prawdziwi Chrześcijanie, też głoszą rozwój duchowy, mówią o nas jako o nowym stworzeniu, a co jest zapisane w Piśmie Świętym, o czym się głośno nie mówi w wielu Chrześcijańskich społecznościach, a nasza społeczność to głosi dlatego ja jestem zainteresowana tym co mówisz, bo wierzę, że w nas mieszka/powinien mieszkać dobry Duch/Duch Boży, a nie zły duch/demon, bo nasza społeczność jest nastawiona na zmianę nas, naszego wnętrza/ducha ze złego w dobrego.


Każdy duch jest stworzeniem Bożym, nawet duch zły. Ten zły też kiedyś będzie dobry, tylko potrzebuje więcej czasu, jest na niższym etapie rozwoju. Naszym drogowskazem jest własne sumienie, nasza wrażliwość, bardzo przydatne są nauki mistrzów takich jakim był np. Jezus. Wszystkie religie głoszą jakieś tam ideały, oferują rozwój duchowy ale zawsze narzucają jakieś ramy, kanony, obrzędy poza które wychodzić nie można. Wolnomyślicielstwo jest cały czas niedopuszczalne. Nie wiem Ewa jak jest w Twojej społeczności ale pamiętam zebrania Strażnicy u ŚJ gdzie na sali był taki zainteresowany - wolnomyśliciel. Zgłaszał się na każde pytanie, raz go prowadzący wybrał - pierwszy i ostatni raz. :lol: Gość jak rozwinął temat to mówił 10 minut - oczywiście od siebie, nie bacząc na nauki doktrynalne ŚJ. Więcej go już nie wybrano, choć zgłaszał się za każdym razem. Wybierano małe dzieci które na pytanie odpowiadały 1 zdaniem podkreślonym w Strażnicy. Tak wygląda studium Strażnicy u ŚJ a przynajmniej wyglądało kilkanaście lat temu. Dlatego właśnie teraz dostrzegam zalety rozwoju indywidualnego, a od grup wyznaniowych trzymam zdrowy dystans.

Pozdrawiam.



#109786 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-02, godz. 19:25 w Dusza nieśmiertelna

A może człowiek ma dwie dusze? Jedną wieczną, i jedną duszę narodową. Dzięki czemu może być Polakiem, Niemcem, Hindusem.


A jak się wcielisz w innej cywilizacji niż ziemska to kogo tam będzie obchodziło czy jesteś Polakiem czy Niemcem? :)
Mario - "Narodowość" to wymysł czysto ludzki, zaszczepia nam się ją w szkole, zaszczepiają nam ją rodzice bo ich też tak wychowano. Nasze dusze jednak nie przynależą do poszczególnych państw.

kto lub co stoi za spirytyzmem


Bóg. :)

kto objasnia ci czy cos jest dobre czy zle


Nikt, gdyż sam to doskonale wiesz. Filozofia spirytystyczna ma charakter czysto informacyjny - otrzymujemy informacje, że za swój los jesteśmy odpowiedzialni my sami. Że co robimy - to do nas wraca. Robimy źle - wraca do nas zło. Czynimy dobro - otrzymujemy dobro od innych. Po prostu warto dokonywać mądrych wyborów - to nam przekazują duchy wyższe. Ale nakazów i zakazów nie ma. Kto chce nadal czynić źle - proszę bardzo. :)



#108535 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 11:41 w Dusza nieśmiertelna

Panie, Panowie - sama Biblia nie odpowie Wam na wszystkie pytania. To mit. :) ŚJ skutecznie zabronili szukać prawdy poza Biblią czy publikacjami towarzystwa. Wmówili, że wszystkie inne publikacje nie są przez Boga natchnione, czyli fałszywe. I nawet jeśli ktoś ma wątpliwości, nawet jeśli odejdzie od organizacji - w jego umyśle pozostaje pogląd że prawdy należy szukać wyłącznie w Biblii, ewentualnie szukają sobie innego guru, innego kapłana - nauczeni że między nimi a Bogiem musi być jakiś pośrednik który będzie "wiedział od nas lepiej". Kochani - Bóg dał nam wolną wolę, możliwość wybierania co jest dla Was złe a co dobre. Postaram się to ująć obrazowo. :) Przyjmijmy że Bóg to światło - kiedy nie ma żadnego pośrednika między wami a Bogiem - czujecie jego ciepło, jego prawdę, jesteście szczęśliwi. Kiedy pojawia się między Wami a Bogiem kapłan czy inny "mędrzec" - zasłania Wam tą światłość, rzuca na Was swój cień i przedstawia Wam swoją prawdę - ludzką a nie Bożą. W momencie gdy powierzacie swoje życie kapłanowi, rezygnujecie z jednego z najpiękniejszych darów jaki dał wam Bóg - wolności wyboru. Każdy kapłan który narzuca wam swój kodeks moralny - zaprzecza Bogu, już na starcie jest fałszywy i wiadomo, że nie przysłał go Bóg. :)

Świadkowie twierdzą, że wszystkie publikacje spoza organizacji - od Boga nie pochodzą. Od kogo więc pochodzą skoro Bóg stworzył wszystko? :lol::lol:

Nie musicie ślęczeć wyłącznie nad Biblią bo słowo Boże nie znajduje się wyłącznie tam.

Wracając do tematu - pytania z pewnoscią ciekawe, zadaje je sobie niejedna osoba. Odpowiedzi na nie można uzyskać ale UWAGA! - nie z literatury ŚJ.
Aby zgłębić temat - trzeba zapoznać się z filozofią spirytystyczną. Świadkowie stawiają tu znak równości czyli "spirytyzm=okultyzm=demony". Kto wierzy Świadkom - niech do nich wraca. Natomiast szukającym odpowiedzi na pytania zawarte w temacie polecam na początek lekturę książki Raymond Moody - Życie po Życiu. Jeśli ktoś po przeczytaniu będzie dalej chciał zgłębiać temat - polecam książkę Allan Kardec - Księga Duchów. Jeśli ktoś nie będzie się zgadzał z treścią - niech książkę odłoży. Po prostu jeszcze nie pora aby ją czytał. :)

Pozdrawiam wszystkich. :)



#109631 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-01, godz. 16:26 w Dusza nieśmiertelna

A co do złego i dobrego ducha, to tak mi się też wydaje, że wszystko jest od Boga, tak jak to napisałeś, tylko Chrześcijaństwo za bardzo tego nie chce przyjąć, tak więc i ja ostrożnie się wypowiadam co do tego tematu.


Religia nie może przyjąć, że Bóg akceptuje wszystkich ludzi bo wtedy nie będzie możliwości aby Bogiem straszyć wiernych. Zawali się nauka o piekle, o mękach, o armagedonach. Nie będzie można mówić o żadnej karze Boskiej. Zauważ, że w tym momencie przestanie być potrzebny guru, przywódca duchowy. A każdy przywódca duchowy baaardzo potrzebuje swoich wiernych bo tylko dzięki ich istnieniu ma władzę (i pieniążki ;)). Kiedy przestanie być potrzebny - straci władzę i wpływy. Dlatego każda religia Bogiem straszy i wmawia swoim wiernym, że poza religią w której są - będą bezbożnikami. :) A tak naprawdę chodzi tu wyłącznie o władzę i wpływy. Religia to biznes. Znasz biednych przywódców religijnych? ;)

Wiesz fajnie sobie pogadaliśmy, ale chyba już zaczyna mi się kończyć wiedza, co do tego tematu, więc może gdzieś indziej w innym temacie się spotkamy, chyba, że jeszcze coś Twój duch chciałby nam przekazać co do tego tematu: "czy człowiek jest tylko ciałem"?


Wiedzę możesz zdobyć. Napisałem gdzie wyczytałem to, co teraz tu wypisuję. :) Ale zaczynasz używać fajnych terminów - "mój duch, Twój duch". :lol: Spirytystycznie się robi... :) Jak "umrzemy" to będziemy duchami, dokąd "żyjemy" - jesteśmy duchami wcielonymi. Nie znikam, gdy ktoś będzie chciał o coś zapytać - chętnie opowiem o ile będę miał dostateczną wiedzę. Czy to tutaj, czy na gadu. :) Z tym, że wszystko jest w książkach. Spirytyzm nie jest tajny.

Pozdrawiam ciepło. :)



#109793 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez domino on 2009-01-02, godz. 20:01 w Dusza nieśmiertelna

Domino,zanim zostałes spirytysta,byłeś Swiadkiem?Skad ci sie to wzięło?Czy ty wiesz,na jak bardzo niebezpieczne terytorium wdepnąłes?Tu nie ma zartów,jest to demoniczna sfera i człowiek szanujacy Prawo Boze nie będzie tego penetrował.Zastanów sie nad tym,co ty wypisujesz????


Żartujesz, prawda? :lol: Tak, byłem Świadkiem dawniej a raczej inni chcieli abym nim był. Ale opisałem to już kilkanaście postów wcześniej. :) A chyba od 4 lat jestem sobie spirytystą. Nie wiem dlaczego uważasz, że to demoniczna sfera - skoro tak to powiniennem być jakimś potworem, zagrożeniem dla otoczenia. A tu kurcze ludzie mnie lubią, są dla mnie życzliwi, serdeczni, mówią że mam dobrą aurę. :) Nie wiem czy to cechy demona he he... ale nie mnie to oceniać. :)

Widzisz, dla mnie Prawo Boże to spirytyzm właśnie. Nawet nie wiesz jaki spokój ducha człowiekowi wraca kiedy ta wiedza na człowieka spływa. Znikają wszystkie strachy które zasiała religia. Spójrz sama na to co wypisuję - czy widzisz w tym coś groźnego, niebezpiecznego? ;)

Pozdrawiam po anielsku. :)