Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika domino

Odnotowano 110 pozycji dodanych przez domino (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#108546 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 14:44 w Ogólne

Pragnę ustalić kim jest Bóg. - wiara w Boga. - rozmowa tylko o Bogu Chrześcijańskim.


Witam. A dlaczego tylko o Chrześcijańskim? :) Czy innym Bogom czegoś brakuje? :) Jeśli założymy że Bóg jest praprzyczyną całego stworzenia - to po co tworzyć podziały na Boga Chrześcijańskiego i innych? Jezus powiedział "Wy wszyscy braćmi jesteście", nie tworzył podziałów na wyznania lepsze i gorsze. A przysłał go Bóg. Pomyśl, może coś w tym jest. :)

Wszystko co wiemy z Biblii na temat Boga i Jego istoty.


Widzisz, wiedza biblijna może wprawić w zakłopotanie. W 1 miejscu czytamy, że Bóg jest miłością, za chwilkę czytamy kogo Bóg wymordował i kogo jeszcze wymorduje w przyszłości. Wewnętrznie nam się to kłóci ze sobą bo powiedziano nam że "CAŁE pismo jest natchnione" i myślę że tu jest problem. Warto się zastanowić czy całe pismo jest rzeczywiście natchnione przez Boga. A co jeśli nie? :rolleyes: Czemu przywiązywać się tylko do Biblii? Popatrz na siebie - cytujesz Biblię, pragniesz poznać Boga mając w ręku słowo Boże i ... nie rozumiesz Boga, pytasz o niego. Wiem, brzmi to jak ironia :unsure: ale czy zadawała byś te pytania gdybyś miała jasność. Nagie fakty są takie że pytasz o Boga mając w ręku Słowo Boże.

Pojawia się natomiast pytanie:
- - - Kim ten Bóg jest, co to za istota?


Postawię Ci inne pytanie. Czy uważasz w tej chwili, że będziesz potrafiła zrozumieć kim/czym jest Bóg? Czy ogarniesz go rozumem? Nawet gdyby Ci to wytłumaczono. Brzydko zabrzmi to porównanie ale może da do myślenia? Czy dajmy na to - królik jest w stanie pojąć istotę człowieka? Nie jest w stanie bo jest króliczkiem. :) I my jesteśmy w prostym porównaniu takimi królikami które usiłują zrozumieć coś czego jeszcze zrozumieć nie możemy, jeszcze nie pora na to. :)

Ponieważ chcę zachować pokój ducha, dlatego proszę ustosunkować się tylko do tego pytania.


Jeśli chcesz zachować spokój ducha - moja pierwsza rada brzmi. Odłóż Biblię. :) Przynajmniej na razie. :) Wyrywanie pojedyńczych wersetów i próba stworzenia z nich logicznej całości - jak na razie Ci ten spokój chyba burzy.

Pozdrawiam ciepło. :)



#108614 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-19, godz. 21:07 w Ogólne

Dzięki Domino za miłą pogawętkę, fajnie piszesz, ale tym czasem wolałabym zająć się tematem. :(
Przepraszam.


:) Nie przepraszaj, Bóg Ci dał wolną wolę i wypocin domina czytać nie musisz... :P

No i kwesttia pod dyskusję czy Duch Święty może mieszkać, czy tylko wchodzi, a może to tylko jakiś znak od Boga:
4. Duch Święty może "wchodzić" w inne stworzenia np. gołębicę, Bóg może wchodzić(?)/zamieszkać(?) w gołębicy?
Tu może odrazu się wypowiem, że Bóg moim zdaniem może wejść w gołębicę, czy może innego ptaka, tego nie wiem, ale uważam, że tylko może wejść,
bo Bóg ma przedstawiony swój plan co do ludzi, że w nich zamieszka, a nic z Bibli nie wyczytuję jeżeli chodzi o zamieszkanie Boga w innych stworzeniach
niż człowiek, ale może czegoś nie doczytałam.


Problem znika gdy przyjmiesz że Bóg już mieszka w każdym z nas, w każdej gołębicy, w każdym drzewie, kwiatku...
Założyłaś, że jest odrębną od nas istotą, odrzuciłaś możliwość że w każdym z nas jest cząstka Boga. Stąd Twoje pytania. :) A Biblia na nie nie odpowie... niestety... :blink:



#108593 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-19, godz. 08:50 w Ogólne

ewa.lipka
Wybacz proszę, że tak Ci napisałem o tej Biblii. Widzisz, czasem bywam zbyt bezpośredni... :P
Wiem, że osobie przywiązanej do Biblii trudno się do niej zdystansować ot tak. Z drugiej strony wiem też, że bez zaangażowania własnego umysłu, przede wszystkim wyciszenia ducha - możesz mieć problemy z uzyskaniem odpowiedzi na pytania które postawiłaś. Szczególnie gdy przyjmiesz że "całe pismo jest natchnione". Widzisz - Biblia jest pełna symboli, można je interpretować na setki sposobów, do tego dochodzą różne autorytety religijne które przekonują do swoich racji. W takim rozgardiaszu faktycznie ciężko odnaleźć Boga. Spróbuj może swoje poszukiwania Boga zawęzić do samych Ewangelii i od razu poczujesz różnicę. :)

(...) nawet ateista ma wyryty Boży kodeks na sercu.


Ateizm to tylko etap, czasem trzeba zaprzeczyć istnieniu Boga aby móc zrozumieć jak bardzo się go szuka. :)

Tak wiem, że się to kłóci ze sobą, ale ja o nic Boga nie oskarżam nawet jeśli jest tak naprawdę, jak jest napisane w Piśmie Świętym.
Choć biorę też również i to pod uwagę, że wcale nie musi być to prawdą, co tam w Piśmie Świętym jest zapisane, ale staram się w to wierzyć.


Boga się boimy dokąd wmawia nam się, że za niewłaściwe postępowanie nas ukarze. W momencie gdy zrozumiesz że Bóg Cię w pełni akceptuje taką jaką jesteś a życie wieczne już masz i nie musisz na nie zasługiwać - przestajesz się Boga bać a zaczynasz go kochać. W tym momencie żadna religia już nie może Cię zakuć w swoje kajdany a żaden ponury kapłan nie jest w stanie już straszyć Cię Bogiem. Biblia jest tak skonstruowana aby można było nią manipulować masami, od dziecka nas się wychowuje że mamy słuchać kogoś innego, kto jest od nas mądrzejszy. Od dziecka nam się wpaja, że mamy być tacy a nie inni, dokonuje się za nas wyborów. Nie dziwne, że potem jako dorośli ludzie czujemy się zagubieni. W końcu odebrano nam w dzieciństwie własne ja. Zrobiono z nas marionetki.

Pytam, bo są rozdźwięki wśród samych Chrześcijan, a wiem, że prawda jest tylko jedna.


Przywódcom religijnym nie zależy na tym, aby poznawać Boga. Im zależy na władzy. Rozdźwięki były, są i będą nadal. Dokąd tam będziesz szukać Boga - nie znajdziesz go. Religia będzie Cię Bogiem straszyła aby Cię zniewolić.

Wiem, że Boga nie jestem w stanie do końca objąć swoim umyśle, bo mój umysł jest ograniczony ludzkim umysłem, tak jak to przedstawiłeś, ale to nie znaczy,
że nie możemy się zastanawiać nad istotą Boga, przecież On jest naszym Tatusiem, do którego można się również przytulić w swych westchnieniach.


Czy Bóg musi być rodzaju męskiego? Dlaczego przywódcami religijnymi są zawsze mężczyźni? Nie zastanawiało Cię to nigdy? :)
Nie będziemy zdolni pojąć istoty Boga dokąd nie pozbędziemy się takich właśnie schematów myślowych. ;)

Pozdrawiam.



#108565 Bóg Chrześcijański, jak w Niego wierzę?

Napisano przez domino on 2008-12-18, godz. 18:41 w Ogólne

Uszanuj domino jej skoncentrowanie się na Bogu chrześcijańskim.


Ja nikogo nie chcę obrażać ani okazywać braku szacunku. po prostu zapytałem po co rozgraniczać Boga na Chrześcijańskiego czy innego kiedy zakładamy że jest praprzyczyną wszystkiego. Czyli stworzył także Islam, Buddyzm i setki innych wyznań których wymienianie nie ma sensu. Czy mam rozumieć że islamski Bóg stworzył własnych wyznawców, chrześcijański własnych, buddyjski własnych a Jehowa stworzył Świadków Jehowy? Czy nie prościej przyjąć że Bóg jest jeden dla wszystkich? :) Nie chcę obrażać, chcę tylko pobudzić do myślenia. :)



#109045 Dowód na istnienie Boga?

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 17:41 w Ogólne

Ja zadaję pytanie: po co nam Bóg, który ma nas w d...pie?! Po to, żeby jednostki miały wrażenie, że ktoś się nimi opiekuje? że mają anioła stróża? że w razie Niemca ktoś im pomoże? że ich zbawi? Nie patrzmy przez pryzmat odczuć jednostki. Przez chwilę spójrzmy na to globalnie: w którym momencie historii ludzkości było widać, że Bóg się nami opiekuje?


Na czym miała by polegać Boża opieka Twoim zdaniem? Załóżmy na chwilkę że Bóg istnieje - czyli stworzył ziemię, nas, zwierzęta i rośliny abyśmy mieli co jeść - tak w uproszczeniu. Dał mądre rady - nie zabijaj, nie kradnij, miłuj bliźniego swego i inne. I co jeszcze ma robić? Myślisz, że to on zsyła na nas nieszczęścia? Czy to nie jest czasem tak, że sami jako ludzkość odpowiadamy za to jak nam się żyje? Bóg nam warunki przecież stworzył dobre, teoretycznie ludzie mogli by być szczęśliwi na ziemi. Oskarżanie Boga o to że nam źle to trochę tak jakbyśmy oskarżali tych którzy budowali nasz dom o to, że mamy w nim bałagan. :)

Natomiast źródłem wszelkiego życia na ziemi jest Słońce (!!!) a nie żaden Stworzyciel !!



A skąd się wzięło Słońce? :) I skąd "wiedziało" że ma się ustawić w stosunku do Ziemi w odpowiedniej odległości - nie za blisko i nie za daleko. Skąd w przyrodzie porządek, mamy pory roku, życie przypomina cykl. Jeśli przyjmiemy że wszystkim rządzi przypadek to skąd się wziął w przyrodzie porządek? Przecież przypadek to chaos. A porządek mamy wtedy gdy ktoś nad tym wszystkim panuje, ogarnia.

Kiedyś słońce wypali całe paliwo i umrze, z nim umrze nasza ziemia i nasza cywilizacja a wraz z nią cały ten wyimaginowany Bóg!


Ale sam napisałeś że życie to walka o przetrwanie. Skoro z góry wiadomo że i tak nie przetrwamy, to dlaczego o to przetrwanie walczymy? :)
Skąd czerpiemy siły do tej walki skoro i tak jest przegrana? Nie klei się, prawda? Gdy przyjmiesz, że nie jesteśmy jedyną cywilizacją, że można mieszkać nie tylko na Ziemi to może nawet optymizm Ci wróci. :)

I cieszmy się życiem, bo zdarza się raz :)


:lol: Jesteś pewny? A myślałeś kiedyś dlaczego nie może nam się przyśnić własna śmierć? :)

Pozdrawiam.



#109058 Dowód na istnienie Boga?

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 20:34 w Ogólne

Kolego, wyglądasz na faceta z jajami a zadajesz pytania, na które zna odpowiedź trzecioklasista.


Ha, ale jakie emocje wywołuję tymi pytaniami... :lol:

Wszędzie tam, gdzie ja mówię: NIE WIEM, teiści mówią BÓG. Ot, i cała różnica między nami. Ja wolę czekać na odpowiedź, choć zapewne się nie doczekam, a Wy wolicie ekspresową i gotową odpowiedź !! Niecierpliwcy.


Ale piszesz na forum czyli Twoje "NIE WIEM" nie za bardzo Ci odpowiada, mam rację? Wolałbyś coś wiedzieć ale BÓG też Ci nie odpowiada bo on groźny, wymagający i przeczy sam sobie, tak? pawdob7 - zwróć uwagę, że wiedzę o Bogu znasz tylko z opowiadań religiantów. To co wiesz o Bogu to nauki fałszywe. Kiedy poznasz prawdę o Bogu - nie będziesz reagował na niego alergicznie. :) On Cię akceptuje takim jaki jesteś, nie będzie Cię za nic karał, zabijał czy maltretował w jakimś piekle. Ale jeśli szukasz odpowiedzi u naukowców to odpowiem Ci jak Shrek. "No to se jeszcze poczekasz". :) Po prostu nie wyjdziesz nigdy przed to co twierdzą naukowcy. Będziesz od ich opinii zależny.

Pozdrawiam.



#109431 Potrzebuję porady ekspertów:)

Napisano przez domino on 2008-12-30, godz. 17:38 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Pytanie jest o tyle podstępne, bo służy temu aby mnie postawić w niezręcznej sytuacji, niezależnie od tego jak bym odpowiedział w tutejszym gronie. I na takie pytania wzorem Jezusa nie odpowiadam w miarę możliwości.


A tu mnie zaintrygowałeś Olo. Na jakie to podstępne pytania Jezus odpowiedzi unikał?



#109481 Potrzebuję porady ekspertów:)

Napisano przez domino on 2008-12-30, godz. 20:52 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Henoszek już otrzymał światło, że na jak na siłę będzie działać tak jak sobie zaplanował - to będzie taki sam jak Świadkowie. :) A reszta to już takie fajne sprzeczki - kurcze ale zauważyłem, że w tematach gdzie ludzie się sprzeczają od razu jest 5 x więcej odwiedzających. :lol: Ech... to umiłowanie konfliktów. :P A potem się dziwimy, że pokoju na świecie nie ma. :D



#109437 Potrzebuję porady ekspertów:)

Napisano przez domino on 2008-12-30, godz. 17:51 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Nie wiem czy popierasz praktyki ŚJ, ich nauki, oraz nie wiem dlaczego napisales, ze manipuluję lub chce manipulowac Toba, lub czy chce postawic w sytuacji niezrecznej, oraz dlaczego mam szukac "glupszych od siebie".

rhundz - Nie jesteś pierwszym któremu Olo tak napisał. Po prostu czasem spotyka się ludzi którzy Ci oznajmiają że nie dorastasz im do pięt. Nie przejmuj się. Ich też Bóg kocha. :)



#109032 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 15:46 w Tematyka ogólna

Olo No już się nie złość, od tego się choroby robią. :) Ale rozumiem Twój żal i przepraszam. Nie będę już pisał na fazie, obiecuję. :P Nie myśl proszę o mnie źle bo nie jestem złą osobą. ;)
Pomijając formę, pytania chyba jednak zadałem ciekawe. Nie sądzisz? :rolleyes:



#109042 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 17:04 w Tematyka ogólna

Te pytania już dawno były przerabiane przez wielu.


No to chyba były niedostatecznie przerabiane skoro powracają. :)

Szkoda czasu, skoro zadajesz je podstępnie a sam zdeklarowałeś się, że ty nie musisz niczego wyjaśniać.


Zadałem Ci je abyś pomyślał a Ty wietrzysz tu podstęp. Szkoda trochę no ale co zrobić.... Mogę Ci wyjaśnić co tylko chcesz, oczywiście w miarę swoich skromnych możliwości. :) No ale ja głupszy więc pewnie nie chcesz... :)

To pozwól że odpowiedzi pozostawię dla siebie.



O to mi właśnie chodziło kiedy pytałem Cię Olo. Zatem pozwalam. :lol:

Pozdrawiam i pogody ducha życzę. :)



#109028 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 14:05 w Tematyka ogólna

Jeśli tak to przepraszam. ;) Po prostu alergią reaguję gdy rozmówca zamiast wypowiedzieć się samodzielnie - przytacza werset. A tak właśnie zrobił Olo. Wybaczcie mi więc proszę, tym bardziej, że złych intencji nie miałem - co wyjaśniłem już wyżej. ;)



#109035 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 16:02 w Tematyka ogólna

Więc jeśli Cię uraziłem, to też przepraszam.


Daj spokój, wszystko jest ok. :)

Myślę, że wystarczy naszej dyskusji.


No cóż, skoro nie chcesz to ok ale te pytania będą wracały jak bumerang Olo. :)

Pozdrawiam.



#108995 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 08:21 w Tematyka ogólna

Ironia tu nic nie pomoże. Ani nie dowiodłeś, ze jesteśmy jak warzywa czy zwierzęta w oczach Boga. I zaprzeczałeś wartości, a potem wymagałeś wersetów biblijnych. Może więc to ty się zastanów i prześpij. I zastanów się czego byś potrzebował jako dowodu. Bo narazie sam sobie zaprzeczyłeś.


Oj nie złość się już proszę. :) Wczoraj wieczorem pisałem na fazie. :lol: Nawet spirytyści jak widzisz nie są idealni... :P Aczkolwiek nie żałuję niczego z tego co napisałem. Sam Olo przyznałeś że Biblia na wszystkie pytania nie odpowiada. Czemu więc tak kurczowo się jej trzymasz? Widzisz, ja nie muszę niczego sobie udowadniać bo ja mam wszystko udowodnione. :) Gdy Tobie zadałem 3 proste pytania - nie byłeś w stanie znaleźć odpowiedniego wersetu i nazwałeś mnie paranoikiem. Jak nazwiesz więc siebie? Miłego dnia życzę i pogody ducha. Ja tymczasem muszę iść na spacer bo mi łeb pęknie. :lol: I pamiętaj - Bóg nie zabija. :)



#108886 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 09:58 w Tematyka ogólna

Hebr 11:6
Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.


No to w takim razie żaba, koń czy seler naciowy Bogu się nie podobają bo nie mają wiary w niego. :) Naprawdę Olo uważasz, że Bóg sobie stworzył ludzi lepszych i gorszych, i tych gorszych stworzył tylko po to aby im pokazać jacy są źli i ich potem zabić? Czy we wszechświecie, w przyrodzie widzisz takie chore podziały? Roślina lepsza i roślina gorsza, zwierze lepsze i zwierze gorsze, planeta lepsza i planeta gorsza?

Pozdrawiam.



#108868 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 07:44 w Tematyka ogólna

Po prostu - bez wiary nie można podobać się Bogu.


Dlaczego decydujesz za Boga? Kto Cię do tego upoważnił? Troszkę pokory. Bóg Twoim zdaniem sobie stworzył ludzi którzy mu się podobają i tych, którzy mu się nie podobają? Wiewiórka mu się podoba bardziej od wrony? Jabłoń jest mu milsza od dębu? :)



#108781 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-22, godz. 12:58 w Tematyka ogólna

Cześć. Musisz wiedzieć, że na forum jest mnóstwo odstępców. Jestem jednym z nich. :) A wiesz doskonale, że bracia starsi zakazują rozmawiać z odstępcami, przestrzegają na zebraniach przez wchodzeniem na takie fora jak to. Jeśli potrafisz to pogodzić to ok ale pamiętaj że możesz stracić wiarę - ale nie wiarę w Boga lecz wiarę w to, że organizacja Świadków jest religią prawdziwą. Możesz być nawet szykanowany przez organizację gdyby się wydało że tu wchodzisz.

Nie jesteś jedynym który ma wątpliwości, pytania - istnienie tego forum jest na to żywym dowodem.

Nie można Ci powiedzieć jak masz żyć bo Bóg dał nam wolną wolę i sami wybieramy po jakiej drodze będziemy szli. Nikt za Ciebie decydować nie może.
Jeśli chcesz, napisz coś więcej o swoich rozterkach, wątpliwościach, dlaczego sądzisz, że ŚJ są jednak najbliżej prawdy. Aczkolwiek pamiętaj że tu sami odstępcy, czyli gniazdo żmij jak by to obrazowo ujęli bracia. :) Wchodzisz tu na własne ryzyko. :)

Pozdrawiam.



#109026 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-24, godz. 13:28 w Tematyka ogólna

Domino, nie bardzo rozumiem twoje intencje - oskarżasz Ola, że nie myśli samodzielnie tylko cytuje Biblię a potem domagasz się od niego wersetów... Rzeczywiście paranoja.


Już tłumaczę swoje intencje. :) Celowo zadałem pytania na które nie można odpowiedzieć wersetem aby Olo zrozumiał, że Biblia nie odpowiada na wszystkie pytania i nie jest receptą na wszystko. To tak jakby leczyć każdą chorobę lewatywą i jeszcze upierać się, że ma się racje. Olo już rozumie (mam nadzieję) i można to rozpatrywać w kategoriach sukcesu. Widzisz Fly - jak ktoś cytuje same wersety to znaczy, że wyzbył się własnego ja na rzecz cudzego. Jest w jakimś stopniu marionetką. Wyrzekł się własnego zdania. Analogiczną sytuację mamy w wojsku gdzie żołnierz MUSI słuchać i nie wolno mu mówić co myśli. Czyli nie ma dyskusji. Tymczasem jesteśmy na forum a forum jak zapewne wiesz - do dyskusji służy właśnie. ŚJ (nie wiem czy Olo nim jest) mają taką manierę, że na wszystko odpowiadają wersetem, nie pozwala im się formułować myśli samodzielnie. Są jakby ślepym narzędziem organizacji tak samo jak żołnierze są ślepym narzędziem dowódców wojskowych. I ja pozwoliłem sobie na taki wybieg, gdyż chciałbym aby Olo przypomniał sobie, że nie musi być sterowany Biblią, że może wypowiadać się samodzielnie. Chciałem jego dobra a tymczasem wmówiono mi paranoję. :) No dziękuję Wam bardzo. :lol: Panowie - ja jestem zdrowy, wierzcie mi. :)



#108902 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 12:53 w Tematyka ogólna

Odbiegliscie od tematu^^


Bo nic o sobie nie napisałeś... :) Czekamy. :) Czemu masz "zamęt"?



#108959 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 20:03 w Tematyka ogólna

Cieszę z tych słów samokrytyki. I nie martw się mimo to jesteś wielki.


Ja wiem, że jestem wielki. Ale moje słowa to nie była samokrytyka. Olo - tak bez przepychanek, prześpij się z tym. Miłych snów Ci życzę. :) Bóg nie zabija. :) Uśmiechnij się. :)



#108924 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 16:39 w Tematyka ogólna

Wiem, że człowiek ma poczucie poszukiwania Boga, oraz posłuszeństwa, lub nieposłuszeństwa względem Niego.


A nie uważasz, że gdyby Bóg chciał mieć ludzi tylko posłusznych i podporządkowanych to by sobie takich stworzył? Po co stworzył nieposłusznych skoro tacy mu się nie podobają? :)

Nie stwierdziłem tego u roślin i zwierząt. Ty zapewne tak, skoro zrównujesz w tym względzie człowieka ze zwierzętami i roślinami. Ja moich współforumowiczów traktuję wyżej niż warzywka. :)


Chciałem nakłonić do myślenia, chcę rozmawiać z Tobą a nie z wersetami. Czy nie potrafisz Olo myśleć sam? Czy nigdy nie wyjdziesz poza to co jest napisane w Biblii? Naprawdę uważasz że ona odpowiada na wszystkie pytania? Gdyby tak było - nie istniało by to forum.... i nie tylko to. ;)

Dlatego Paweł zdania z Hebr 11:6 nie pisał do selera, czy kozy, tylko do ludzi. I rozsądek podpowiada, że do ludzi należy to stosować.


To jak jesteś taki skrupulatny i lubisz podziały to pragnę nadmienić że list jest adresowany do Hebrajczyków. Nie wiem czy jesteś Hebrajczykiem, ja nie jestem. :) Nie zamierzam czytać cudzych listów i tym bardziej się stosować do zawartych tam rad. Skoro jesteś uzależniony od żyjącego 2000 lat temu Pawła to Twoja sprawa. I nie trać wiary bo Bóg zabije...

Pozdrawiam.



#108954 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 19:33 w Tematyka ogólna

To jakaś paranoja. Czujecie to? :)


Ja Ci życzę miłego wieczoru, miłych Świąt i odpoczynku od Biblii. Gdyby była ikonka "przytulająca" to bym Cię przytulił Olo.
Nie gniewaj się ale czasem trzeba dostać w łeb aby się obudzić.
Pozdrawiam.



#108950 Zamęt

Napisano przez domino on 2008-12-23, godz. 19:08 w Tematyka ogólna

Istnieje inna możliwość. Bóg stworzył ludzi z wolną wolą czynienia dobra lub zła. I to niektórzy ludzie sami wybierają zło. Musiałbyś najpierw udowodnić, że tylko twoja hipoyeza jest słuszna.


Nic nie będę udowadniał bo nie czuję takiej potrzeby. Idź do naukowców jak chcesz dowodów. Ja mogę z Tobą rozmawiać Olo na tym forum ale z Tobą, a nie Biblią. Napisałeś "Bóg stworzył ludzi z wolną wolą czynienia dobra lub zła". Powiedz mi po co dał im wolną wolę skoro zło potępia. Werset proszę. :)

Natomiast nauka chrześcijańska zapowiada sąd tylko nad ludźmi. To jasno podważa Twoje tezy,co do Boga chrześcijan.


Ja nie dzielę Boga na Boga Chrześcijan czy innych. Bóg stworzył wszechświat - czy Ty to rozumiesz Olo? Miliardy cywilizacji.... Dlaczego sądzisz, że Bóg będzie dzielił ludzi na lepszych i gorszych? Odpowiedz mi na proste pytanie - po co stworzył gorszych? Werset proszę. :)

Nigdzie nei napisałem, że Biblia odpowiada na wszystkie pytania.



To dlaczego uważasz że jest natchniona przez Boga. Werset proszę. :)



Można by mniemać że, każdy kto cytuje jakieś cudze wypowiedzi nie potrafi myśleć sam.


Olo. to powiedz mi jak rozmawiać z Tobą w sytuacji gdy potrafisz jedynie zacytować werset. :)



#111641 Walka w samoobronie

Napisano przez domino on 2009-01-16, godz. 17:01 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Domino jak myslalem o tym poscie(swoim) to tez pomyslalem, ze moze nie powinnienem sie pytac o wasze zdanie, bo mna zmanipulujecie(dużo tu manipulantow, mimo ze mam 16 lat to widze). Chcialem tylko zobaczyc wasz poglad na moje stanowisko, ale tylko to.


No a ja Ci tak napisałem właśnie dlatego, że młody jesteś. I fajnie, że to dostrzegasz. Widzisz - od dziecka nas się uczy jak "nie mieć własnego zdania". Od dziecka słyszymy "dzieci i ryby głosu nie mają" i tym podobne bzdety. Potem jako dorośli ludzie nie mamy własnego osądu czyli jesteśmy na swój sposób okaleczeni, nauczeni jesteśmy szukać "autorytetów" a "autorytety" nam mogą wtedy wmówić wszystko - nawet to, że Ewa gadała z wężem. Manipulatorów jest mnóstwo, jest nim każdy Joachimie kto mówi Ci jak masz żyć, każdy kto odbiera Ci prawo do wyrażania siebie, każdy kto próbuje zabić Twój indywidualizm. Po tym poznasz manipulatora. Nie daj się, bądź sobą. ;)
Pozdrawiam.



#111583 Walka w samoobronie

Napisano przez domino on 2009-01-16, godz. 07:52 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Co wy o tym sadzicie ? Warto sie wyszkolic, by uchronic rodzine, ukochana, siebie przed gwałtem, bólem itd?

Mam do tego zdrowy stosunek. Nie będe nikogo atakował, jedynie za zgoda drugiej strony i w celu treningu(np. z kolega ktory ze mna chodzi na samoobrone).
Chcę po prostu, czuc sie bezpieczny i chce zapewnic bezpieczenstwo najblizszym.

Co o moim stanowisku sądzicie ?


Joachim : Nie jest ważne co sądzimy my lecz ważne jest to, co sądzisz Ty. Gdy szukasz osądu swojego stanowiska u innych - tracisz swój osąd na rzecz cudzego. :) I w tym momencie już będziesz jak plastelinka - można Cię urabiać, manipulować Tobą. Masz prawo się bronić, masz prawo bronić swoich bliskich w przypadku zagrożenia. Jeśli ktoś Ci powie, że nie to zapytaj go w imię jakich szczytnych ideałów masz patrzeć jak Ci ktoś gwałci ukochaną. Ważne tylko aby nie wykorzystywać swoich umiejętności do ataku - wtedy Ty krzywdzisz drugiego i to przed Tobą ktoś inny musi się bronić. :)

Pozdrawiam.