Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika kinga308

Odnotowano 37 pozycji dodanych przez kinga308 (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-05 )



Sort by                Order  

#137612 Przegląd najnowszych publikacji WTS

Napisano przez kinga308 on 2010-09-28, godz. 19:39 w Tematyka ogólna

Jestem za! Myślę,że nie tylko ja :lol:



#136570 Tutaj można przedstawić swoją historię

Napisano przez kinga308 on 2010-09-03, godz. 21:06 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Witajcie wszyscy!
Ja też jestem "świeżynką" nową na tym forum.Przeczytałam kilka waszych postów w których opisujecie swoje przeżycia,uczucia,odczucia i wszystkie te rzeczy brzmią znajomo!Emocjnalnie nie jestem już związana z ŚJ ale formalnie tak.Zbieram się do napisania listu ale wciąż brakuje mi czasu.No,chyba,że sami mnie wykluczyli ale raczej nie bo co niektórzy jeszcze ze mną rozmawiają.Niestety jest to dla mnie bardzo krępujące,choć lubię tych ludzi i żal mi zrywać z nimi kontakty ale po zbadaniu "czy tak się rzeczy mają"poczułam autentyczny wstręt do organizacji.Nie do ludzi,tylko właśnie do ORGANIZACJI.Ludzi mi żal,że dali się omotać i manipulować sobą.Żal mi też moich dzieci które praktycznie od dziecka chowane były w prawdzie(córka od urodzenia).Jak mam jej to wytłumaczyć? Ona wciąż modli się do Jehowy,czasem zapyta dlaczego nie chodzimy na zebrania...a ma dopiero 8 lat.Starszy nawet się cieszy,choć lubił ciocie i wujków to nigdy nie lubił uczęszczać na zebrania.Jednak nie żałuję a wręcz przeciwnie.Poczułam się wolna!



#136580 Tutaj można przedstawić swoją historię

Napisano przez kinga308 on 2010-09-04, godz. 13:57 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dziękuję "Bracie" za słowa otuchy.Nikt tak nie zrozumie ex-ŚJ jak drugi ex :D Bardzo mądrze to ująłeś a zarazem z dozą humoru.Dziękuję i pozdrawiam!



#138158 Gabinet zwierzeń

Napisano przez kinga308 on 2010-10-06, godz. 05:15 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

A ja tak trochę nie na temat...wczoraj wysłałam list o odłączeniu....jutro powinni ogłosić,że nie jestem już śj.Dziwne uczucie...z jednej strony radość,że jestem już wolna od manipulacji organizacji a z drugiej...tęsknota za braćmi i siostrami ale cóż życie toczy się dalej,moze i oni kiedyś odzyskają wzrok. :) i rozum...Jeśli mogę zacytować treść listu,to napisałam mniej więcej tak: Z przykrością informuję,iż po długich rozmyślaniach, analizowaniu historii Organizacji ŚJ od początku jej powstania,lekturze R.Franza "kryzys sumienia" postanowiłam odłączyć się od organizacji śj.Jestem wdzięczna za pomoc jaką kiedykolwiek od nich uzyskałam i na zawsze pozostaną w moich sercach,jednak nie chcę dalej należeć do organizacji która w niczym nie różni się od KK a pod płaszczykiem miłości kryje różne nie zawsze czyste intencje.Czy jakoś tak.Ale ulżyło mi.Od jutra już oficjalnie będę "odstępcą" a co gorliwsi będą patrzeć na mnie z odrazą i nienawiścią. :lol:

Pisząc o zachowaniu w pamięci miałam na myśli siostry i braci ,myśli mi tu gdzieś umknęły:)



#138170 Gabinet zwierzeń

Napisano przez kinga308 on 2010-10-06, godz. 10:26 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dzięki oskar! Potrzebowałam tego :)



#138186 Gabinet zwierzeń

Napisano przez kinga308 on 2010-10-06, godz. 15:42 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

:DDziękuję wam kochani moi! Mam nadzieję,że nie zginę w Armagedonie .... :D



#138260 Gabinet zwierzeń

Napisano przez kinga308 on 2010-10-07, godz. 10:01 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dziękuję qwerty :) Dokładnie odbieram to tak,jak opisałaś i wiem,że jeszcze dużo wody upłynie zanim w 100% oczyszczę swój umysł...i serce.



#139206 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez kinga308 on 2010-10-22, godz. 05:07 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Znowu przekonanie że tylko świadkowie przeżyją.Mam już tego dość.Gdzie jest tak napisane w Biblii!? Gdzie jest napisane,że tylko członkowie WTS-u przeżyją!? Lam albo obudz się wreszcie z tego chorego matrixu albo przestań nas karmić tymi bzdurami.Ja nie wierzę w Organizację.Wierzę w Boga (tego Biblijnego,żeby nie było nie domówień) staram się na co dzień żyć wg wskazówek z Biblii, ale jestem gorsza bo nie jestem śj? większych bzdur nie słyszałam.Na poprawę pamięci radzę przeczytać ten fragment w którym Bóg wybiera Dawida na króla i co wtedy mówi,więc pozwól,że to ON zdecyduje kto przeżyje a nie wy - cierpiący na przerost ambicji.



#137391 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez kinga308 on 2010-09-25, godz. 17:51 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Dziękuję gambit za spokojną,rzeczową odpowiedż. :)



#137348 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez kinga308 on 2010-09-24, godz. 20:35 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

nie rozumiem jednego.Dlaczego niektórzy śj udzielają się na takim forum,ujadają na organizację a jednocześnie latają na zebrania i głoszenia.To nie moja sprawa ale to jest obłudne i dwulicowe.Albo rybki albo akwarium.Ja nie mogłabym żyć w takiej obłudzie,brzydzę się nią.



#137364 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez kinga308 on 2010-09-24, godz. 21:55 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

kochani miotałam się i miotam dalej ale już po za organizacją :rolleyes: jeśli kogoś uraziłam to przepraszam za niedelikatność ( za własne zdanie i zasady już nie).No cóz ja też zostawiłam tam ludzi których szczerze kocham,jest mi ciężko ale mam swoje zasady: zawsze mówić co myślę i nie grać na dwa fronty.Nie jestem tu od krytykowania,nie mam do tego prawa,wyraziłam po prostu swoje zdanie.



#139544 Stosunek do wykluczonych i odłączonych

Napisano przez kinga308 on 2010-10-27, godz. 18:48 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Pytanie:jak śj traktują odłączonych i wykluczonych? Ha! Dziś mogłam się o tym przekonać osobiście.
Otóż w szkole syna pracuje jedna z siostrzyczek,zawsze usmiechnieta i życzliwa bardzo ją lubiłam.Dziś będąc w szkole natknęłam się na nią,ona oczywiście z radością rzuciła mi się na szyję,więc uznałam że muszę ją poinformować,iż nie jestem już śj co też zrobiłam.Widok jej miny:bezcenny.Odsunęła się odemnie jak od jakiejś zarazy zapytała czy będę chciała wrócić na co ja zgodnie z prawdą,że absolutnie nie.Odparła jakby obrażona:no,cóż twój wybór.I odeszła.Gdy wychodziłam ze szkoły nawet na mnie nie spojrzała tylko otworzyła drzwi i rzekła :proszę,ale takim tonem jakby mówiła do kogos gorszego od siebie... :D poczułam się jak śmieć,nic nie warty zresztą....to było pierwsze odczucie,a pózniej mało mnie szlag nie trafił ze złości.Jakim prawem ktoś mnie tak ocenia!? Może jestem lepsza od nich!? Nie jestem śj ale znam swoją wartość i żadna sekta nie ma prawa mnie oceniać,a błogosławieństwem Bożym cieszę mimo,iż nie jestem śj :D



#137112 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez kinga308 on 2010-09-20, godz. 06:06 w Nowości z kraju i zagranicy

No to dodam,iz jestem pełna podziwu dla "siostry franceski".Ja też jestem samotną mamą trójki dzieci miałam i biedę i ucisk starałam sie być wierna Jehowie i organizacji,miałam wielkie nadzieje i wielką wiarę.I co? O mało nie wpadłam w głęboką depresję.Gdy sobie przypominam ostatnie x lat to powiem jedno: mimo niewątpliwych zalet(wejście na dobrą drogę)uważam ze były to lata zmarnowane.x lat wyjęte z życiorysu.Nigdy tam nie wrócę! Choć tęsknię za siostrami to jednak czuję obrzydzenie do ORGANIZACJI i do CK.Nigdy nie lubiłam gdy ktoś próbował mną manipulować a tam ewidentnie manipuluje się ludzmi i tylko myslący człek zdaje sobie w koncu z tego sprawę.



#137133 Łódź: Zabójstwo i samobójstwo

Napisano przez kinga308 on 2010-09-20, godz. 15:57 w Nowości z kraju i zagranicy

Nie nam to oceniać.Ani jego ani jego postępowania ale dodam tylko,iż u mnie na wykładzie z psychologii dot.samobójców wykładowca stwierdził,że ten kto naprawdę chce się zabić po prostu to robi a nie czeka aż ktoś go uratuje.Ten pan podciął sobie żyły.Myślę,że gdyby faktycznie chciał się zabić po prostu by się powiesił i już,zawsze to szybka śmierć.Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale takie jest też moje zdanie.



#136701 ponowne przyłączenie do zboru

Napisano przez kinga308 on 2010-09-08, godz. 12:56 w Obowiązki teokratyczne

Ponawiam prośbę o przeczytanie KRYZYSU SUMIENIA, dokładnie bez pośpiechu.Tam jest wszystko opisane.Z kosmosu tego nie wzięłam:)



#136696 ponowne przyłączenie do zboru

Napisano przez kinga308 on 2010-09-07, godz. 22:58 w Obowiązki teokratyczne

Misz masz jesli kiedykolwiek jeszcze zapragniesz wrócić-gorąco polecam KRYZYS SUMIENA można ściągnąć z internetu.Wiesz dlaczego tak długo czekałaś na odp? Bo twój list wraz z krótką notką został wysłany do Brooklynu.A tam ludzie którzy cię nie znają i nigdy nie poznają zdecydują czy siostra x ma zostać przyłączona.Starsi po otrzymaniu odpowiedzi od CK wezwą cię na rozmowę a potem za drzwiami będą udawać,że modlą się o kierownictwo Boże i znak od Jehowy choć odpowiedz tak naprawdę znają już od momentu przeczytania wytycznych z Brooklynu.Pozdrawiam i życzę wytrwałości!



#136837 Skrajne przypadki

Napisano przez kinga308 on 2010-09-13, godz. 14:21 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Nie trzeba jechać do Wiednia:) U nas w Polsce też mają takie "zaniki" pamięci i próbują wmawiać,że to tylko niektórzy mieli takie życzenie o szybkim nadejściu armagedonu,nowym członkom śj też się to wmawia



#136588 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-04, godz. 18:49 w Zwyczaje Świadków Jehowy

A ja odkąd zaczęłam przeglądać na oczy-zasypywałam ich pytaniami i swoimi refleksjami.Np.zapytałam kiedyś jak pogodzić pracę zarobkową w której pracuje się po 8 godzin czasami i dłużej za g*****ne pieniądze które i tak idą na pokrycie rachunków (a jeść trzeba i rodzinę wykarmić)z zebraniami i wymogami organizacji.Co zrobić jesli po opłaceniu rachunków nic,dosłownie nic nie zostaje na życie? Wiecie co mi odpowiedziano? Ze bracia w innych krajach też umierają z głodu a mimo to są wierni Jehowie i sprawy królestwa stawiają na pierwszym miejscu.Najpiewr mnie zatkało,potem parsknęłam śmiechem a pózniej zapytałam czy ja w związku z tym też mam umrzeć z głodu tylko po to aby mieć czas na zebrania i głoszenia?I czy właśnie takiej ofiary bóg od nas oczekuje? Tak,będąc ŚJ mając nadzieję na lepsze życie byłam sfrustrowana i przygnębiona.Nie byłam szczęśliwa.



#137573 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-28, godz. 11:13 w Zwyczaje Świadków Jehowy

ha ha ha nie starsza,nie starsza raptem trzydziestokilkuletnia (wtedy) i nie zmądrzała tylko wyszła jej obłuda i zakłamanie.Pouczała i upominała a sama za chwilę zrobiła to samo.Ech żal...jak ci ŚJ potrafią wybrnąć,nawet taki lam :lol:



#137451 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-26, godz. 18:15 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Pięknie napisałeś lam,naprawdę ale ja w dalszym ciagu będę trzymać sie tego co napisałam.To co przysięgałam w czasie chrztu pamiętam,aż tak stara nie jestem ale nadal uważam że w organizacji jedni moga, inni są za takie samo postępowanie piętnowani i nie wmówisz mi że jest inaczej.Nie należę do osób które rozsiewają plotki czy historie wyssane z palca opieram się na własnych doświadczeniach.



#137346 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-24, godz. 20:31 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Zdumiałam się czytając słowa lam :blink: kilka lat temu gdy wpadłam na pomysł zrobienia średniego i matury co niektórzy w zborze ( w tym "starszy" który też miał lub zdobywał wyższe) krytykowali mnie za tę decyzję i mówili a po co ci to, po armagedonie do niczego ci się nie przyda i takie tam pierdoły. W pół roku pózniej zaczęłam studia.O wtedy się zaczęło! krytyka i potępienie na całego! Jedna siostra to wprost powiedziała że mnie samotnej matce wręcz nie wypada się kształcic,co innego gdybym miała męża (a jaki to miało związek nie dowiedziałam sie nigdy) więc zapytałam czy w organizacji są równi i równiejsi.jednym wolno innym nie a już samotna matka to najlepiej jak się do trumny połozy i czeka na śmierć bo jej to już nic nie wypada.



#137499 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-27, godz. 06:26 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Fakt,nie lubię opowiadać o sobie ani nie lubię sie tłumaczyć ze swoich decyzji.Uważam,że fakt podjęcia przeze mnie studiów czy takiej lub innej pracy to moja prywatna sprawa.Jednak każdemu kto mnie o to pytał odpowiadałam.Przecież nie robiłam nic strasznego,obrazic też się nie obraziłam,raczej byłam rozbawiona ich reakcją.Po cichu pewnie nie jedna osoba o tym marzy.Podam jeszcze jeden przykład który już komus podawałam ale przytoczę jeszcze raz.Kilka lat temu założyłam internet,pewna siostra niewiele starsza ode mnie bardzo mnie krytykowała za to:a po co ci to,za duzo pieniędzy masz,to dzieło szatana i takie tam bzdury.W rok czy dwa pózniej odwiedziłam ją,patrzę a ona internet ma.Nie mogłam się powstrzymać od komentarza nawiązując do naszej ówczesnej rozmowy i tej sytuacji.



#137525 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-27, godz. 13:09 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Oj lubią,lubią...wtrącać się,pouczać choć sami nie są inni.Nie pamiętają tego wersetu chyba z Mateusza cos o belce we własnym oku.Ja tez nie pamietam ale Lam to powinien wiedzieć o co chodzi,wszak on jest zapewne bardzo gorliwym śj :lol:



#137363 apatia społeczna świadków Jehowy

Napisano przez kinga308 on 2010-09-24, godz. 21:49 w Zwyczaje Świadków Jehowy

teraz już wiem :lol: i między innymi dlatego zakończylam swoją przygodę z tymo obłudnikami



#136734 szukam kontaktu

Napisano przez kinga308 on 2010-09-09, godz. 14:08 w Szukam kontaktu

Witajcie! A ja szukam eks śj z warszawy lub okolic.Mam nadzieję,że ktos się odezwie:)