Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Padre Antonio

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez Padre Antonio (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-25 )



Sort by                Order  

#22091 "błogosławieni obłudnicy..."

Napisano przez Padre Antonio on 2006-03-24, godz. 16:06 w Tematyka ogólna

Twoje przemyslenia nie sa zbyt konkretne, przynajmniej dla mnie.
Do ustosunkowania sie do nich, potrzebujemy chyba definicji słowa "obłudnik" :)



#89443 Nadgorliwość i prostota wyjaśnień

Napisano przez Padre Antonio on 2008-04-18, godz. 08:40 w Ogólne

Tak się zastanawiam czy nadgorliwość i prostota wyjaśnień pewnych zagadnień, przypadkiem nie przyczynia się do ateizmu i utraty wiary...

Chcąc podbudować swoją wiarę, z tej stronki: http://www.audio.protestanci.org/ poprałem sobie wykład Gutsche Adama - "elizeusz wiara" (6 od dołu - wcześniej na stronie startowej, trzeba nacisnąć "rozpocznij wyszukiwanie").

Niestety, to co ten kaznodzieja wygadywał na temat wiary, Księgi Rodzaju, bakterii, wirusów i Hawkinsa po prostu zdmuchnęło mnie z fotela. :o

Ja chociaż wiem, że jestem laikiem i niewiele się na tych sprawach znam, ale szkoda, że Gutsche Adam również nie zdaje sobie z tego sprawy, tylko próbuje strugać jakiś wielki autorytet. :unsure: Po takich wykładach się nie dziwię, że jest na świecie coraz więcej ateistów. Uważam, że człowiek wykształcony, logicznie myślący po takim czymś dostanie co najwyżej szoku... i utwierdzi się w swojej niewierze.


Terebint - wielu już takich słuchałem i powiem Ci, że bardzo żadko spotykałem obrońcę wiary i kreacjonizmu, który nie robił z siebie pajaca starając połączyć wiarę z nauką. To był jeden Jezuita. Niestety ostatecznym dowodem istnienia boga było dla niego osobiste przekonanie, ale przynajmniej starał się nie poruszać tematów o których niewiele lub nic nie wiedział i był konsekwentny w swoich wywodach.
Słuchałem go z 5 lat temu przez przypadek na jakimś wyjeździe.



#40415 Wielka prośba

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-09, godz. 08:49 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Macieju, a może to zmieni zapatrywania kogoś innego, co? Zastanawiałeś się nad tym, czy odrazu przeszedłeś do kontry?



#84667 W co wierzą ex-świadkowie Jehowy?

Napisano przez Padre Antonio on 2008-02-18, godz. 11:14 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Przy pytaniu o duszę nie dałeś jednoznacznego wyboru np. "człowiek nie ma duszy nieśmiertelnej" która korelowała by z wcześniej wymienionymi opcjami w których moge zadeklarować brak wiary w boga i trójcę.

Ankiete wypełniłem wybierając opcję - inna odpowiedź.



#77787 Kłamca, kłamca....

Napisano przez Padre Antonio on 2007-10-12, godz. 09:25 w Tematyka ogólna

Mc Murphy z "Lotu nad kukułczym gniazdem" powiedział: przynajmniej probowałem.
Próbujmy co jakiś czas, może wreszcie....
PS. co do tytułu masz 100% racji, ale tak się skojarzył bardziej filmowo:-)


kjt - teraz to mi sie juz nawet nie chce gadać o religii. Ta rozmowa była rok temu i nie chce mi się powracać do tego tematu. Jeśli faktycznie będzie nowe światło odnośnie pokolenia, to ponowię próbę.



#77732 Kłamca, kłamca....

Napisano przez Padre Antonio on 2007-10-11, godz. 13:21 w Tematyka ogólna

Ciężko mówić o Twoim "zainteresownym" kłamca. On jest okłamany, a poprawny tytuł to "Kłamcy, kłamcy". Coś chyba tak ...
Próbowałem w ten sposób rozmawiać z moim ojcem o roku 1975. Pokazałem mu Strażnicę w jego własnych zbiorach, a on, że to sobie wymyślili ci co odeszli od organizacji, źle zrozumieli.
I co ja mam zrobić?



#85503 "Strażnica" o praktyce wykluczania przez menonitów

Napisano przez Padre Antonio on 2008-03-03, godz. 09:53 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Mam kontakt ze zborem Mennonitów i większość tego textu ze Strażnicy nie odpowiada prawdzie. Rozmawiają i to często ze świadkami w MM, śpiewają 2-3 pieśnie na początku i tak samo na końcu. Widzę na ich pólkach wiele różnych chrześcijańskich opracowań :huh:


Twierdzisz, że Stażnica kłamie? Bluźnierca ... ;) :D



#85497 "Strażnica" o praktyce wykluczania przez menonitów

Napisano przez Padre Antonio on 2008-03-03, godz. 09:37 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Hipokryzja - to określenie pasuje tu idealnie.



#25819 Wywiad z rzecznikem zarządu ŚJ w Selters

Napisano przez Padre Antonio on 2006-04-26, godz. 07:41 w Nowości z kraju i zagranicy

Czy może Pan sobie wyobrazić, że Świadkowie Jehowy złagodzą swoją ekskluzywną pozycję i zaczną współpracować z kościołami? Podobnie jak w innych dziedzinach zmienili oni swoje nauki. Przed dziesięcioma laty zniesiony został zakaz wykonywania zastępczej służby wojskowej. Odmowa transfuzji krwi, jak zapewniano podczas procesów o przyznanie praw korporacji publicznej, jawnie już nie jest tak „obowiązującym nakazem wiary“ jak jeszcze w roku 1999, którego przekroczenie prowadziło do wykluczenia ze społeczności, jak również to, że od 1999 roku, każdy Świadek Jehowy może uczestniczyć w wyborach.
To nie jest całkiem poprawne. Jesteśmy nadal politycznie neutralni i odrzucamy transfuzję krwi. Każdy, kto bierze swoją wiarę na poważnie, powinien uważać ją też za prawdziwą. Z jakich innych przyczyn miałoby się za nią obstawać? Dlatego prowadzimy rozmowy na podstawie biblii, także z przedstawicielami kościoła.


Nie ma to jak odpowiedź prosto i na temat ... żenada



#104129 Naukowe i teologiczne argumenty przeciwko teorii ewolucji w Gdańsku

Napisano przez Padre Antonio on 2008-10-23, godz. 13:28 w Ogólne

Jeśli by wyciąć z tytułu "naukowe" to było by to całkiem zrozumiałe.
W tym konkretnym przypadku sam tytuł monologu dyskwalifikuje go jako interesujący dla ludzi akceptujących teorię ewolucji i doboru naturalnego.
Przyjdą pewnie sami kreacjoniści i będą przyklaskiwać mówcy.

Odgrzewane argumenty o oku, wici bakteryjnej i prawdopodobieństwie - tak to widzę.
Ale, może się ktoś nawróci na kreacjonizm ;-)

Ps.
Chodzicie na prelekcje do PAN lub odwiedzacie Muzeum Ewolucji w Warszwie podczas organizowanych tam prelekcji?



#135341 Jak dzieci reagują na konwersję?

Napisano przez Padre Antonio on 2010-08-09, godz. 21:04 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Mogę powiedzieć na swoim przykładzie: do 12tego roku życia łykałem wszystko jak "małpa kit".
Wymazałem z pamięci wszystkie określenia katolickie i brzmiały dla mnie długo jak bluzgi: choinka, święta, papież, ksiądz, kościół, etc.
Później zacząłem zadawać niewygodne pytania: pierwsze w młodym wieku, dlaczego nieskończony bóg w w tym konkretnym czasie zapragnął towarzystwa i miłości?

Potem poszło równią pochyłą. Teraz wszystkie te terminy są dla mnie określeniami, z wieloma łączy się jakiś ładunek emocji, pozytywnych i negatywnych.
Zbyt ogólne pytanie zadałeś aby jednoznacznie na nie odpowiedzieć.



#135303 Jak dzieci reagują na konwersję?

Napisano przez Padre Antonio on 2010-08-09, godz. 11:28 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Jaki wiek dzieci cię interesuje? Naturalnie będzie to zależne od wieku dzieci, które do pewnego czasu bezkrytycznie ufają rodzicom. Później bywa różnie.
Ja przyjąłem zmiany pokornie, buntowałem się dużo później już jako śJ-wy.



#101986 Czy Bóg pustyni jest (był) psycholem?

Napisano przez Padre Antonio on 2008-09-22, godz. 11:17 w Ogólne

Jeśli bóg istnieje, to jest psycholem. Przynajmniej tak pozwolił o sobie opowiedzieć w ST :)



#95031 Rzecz o psychomanipulacji

Napisano przez Padre Antonio on 2008-06-23, godz. 11:14 w Ogólne

Kryzys wiary? :ph34r:



#42685 WIARA

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-27, godz. 10:48 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Niestety wary się nie mżna nauczyć. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Można się natomiast nauczyć wnikliwości co doprowadzi do nabywania wiedzy ... która może zakłucić zdolności do wierzenia komuś na słowo :)

Coś jak ten co chodzi po lodzie z sonarem i widzi, że na grubum lodzie są "przecierki", które sam omija. Zaufanie maleje, wiara również ;)



#27002 Kto będzie na Zgromadzeniu 2006?

Napisano przez Padre Antonio on 2006-05-08, godz. 07:58 w Szukam kontaktu

Nie wykluczone, że nagram kluczowe wyklady, do końca tygodnia postaram sie dac znac - konkretnie.



#62853 DYSKRYMINACJA

Napisano przez Padre Antonio on 2007-05-14, godz. 08:32 w Humor

Kolejny wyjątek:

Chinka - kobieta
Chińczyk - gra planszowa

;)



#68808 Stos a czytanie Biblii

Napisano przez Padre Antonio on 2007-07-10, godz. 13:09 w Ogólne

ŚJ w swoich publikacjach czesto podnoszą, że za czytanie Biblii KK skazywał ludzi na stos. Tymczasem ja nie spotkałem się z publikacjami innymi, niz WTS, na ten temat, a poniekąd na temat kar w czasach srednionowożytnych coś poznałem:-) Proszę więc o pomoc.


Ze żródeł pozastrażnicowych dowiedziałem się, że KK praktykował palenie przekładów biblii które nie były przez kościół autoryzowane. Czy dobrze? Pewnie i tak i nie. Natomiast o paleniu za czytanie biblii nic nie znalazłem - za herezję i owszem.



#70421 piekło

Napisano przez Padre Antonio on 2007-07-20, godz. 09:26 w Humor

Hehe :D Jeszcze powinien być cmentarz i kwatery z sosnowych desek dla ŚJ-wy, porpostu grób :)



#37794 Wspomnienia z głoszenia po wioskach

Napisano przez Padre Antonio on 2006-10-17, godz. 11:55 w Obowiązki teokratyczne

Czułem się kiedyś jak apostoł Paweł, kiedy starszy mężczyzna, gorliwy katolik, nie wytrzymał i ze łzami w oczach wypłacił mi petarde w twarz.
Miałem wtedy 14 lat i mądrzyłem mu się na temat Matki Boskiej, która była dla niego taką świętością, że nie wytrzymał. Wg niego dzięki Marii przeżył wojnę, a ja mu o wpływie demonów na ludzi :)

Potem brat mi tłumaczył, że to był zaślepiony człowiek, a ja znoszę prześladowania za głoszenie i mnie pochwalił. Teraz mi wstyd i żal tamtego starszego pana, chętnie bym go przeprosił ale nie wiem czy on jeszcze żyje. Pewnie nie ...

Były i przyjemniejsze wspomnienia, przeciągające się głoszenie na ośrodku, nawiedzony braciszek gonił nas na rowerach 8h, w obozie obiad już zimny, powrót jeszcze z 1,5 h zajmie a my juz się słaniamy z głodu. Pojechaliśmy we 4 (bez nawiedzonego) na "odnogę" i trafiliśmy na "świerzonkę". Jedliśmy i rozmawialiśmy o biblii z 45 min, zostawiliśmy z 10 czasopism, ale z powrotem już się nam nie śpieszyło - za to "gorliwemu" tak. Był bardzo zdenerwowany, że tak długo się nam zeszło :) Chyba już mu nie zależało na gorliwym wydawaniu świadectwa w tamtej chwili i myślał, że odwalimy sprawę w 3 min i jazda :)



#37750 Wspomnienia z głoszenia po wioskach

Napisano przez Padre Antonio on 2006-10-17, godz. 08:16 w Obowiązki teokratyczne

Częstowanie bimbrem ze słoika (dużego) do słoika (małego) i chleb na zagrychę.



#81832 Jaki procent funkcyjnych ŚJ jest utrzymywanych przez wiernych?

Napisano przez Padre Antonio on 2007-12-27, godz. 14:37 w Obowiązki teokratyczne

Nie wiem po co wyliczanki liczbowe czy kwotowe, ale spokojnie można przyjać, że 100% etatowych nadarzyniaków żyje na koszt Polskich ŚJ-wy. Brooklyn już chyba nie podsyła kieszonkowego.



#85231 Nie jest dobrze człowiekowi byc samemu

Napisano przez Padre Antonio on 2008-02-27, godz. 09:30 w Ogólne

Bardzo ciekawe wnioski. Ewolucja społeczna homo sapiens warunkuje zachowania społeczne i ich wpływ na człowieka. Podobnie jest z większością ssaków, które żyją wyłacznie w społecznościach zwanych stadami.
To co napisano 1987 jest dziwne w świetle dzisiejszej psychologii, która mówi, że sama izolacja społeczna nie prowadzi do chorób tylko najczęściej jest spowodowana chorobą - najczęściej depresją. Depresje natomiast zwiekszaja ryzyko śmierci z powodu np. chorób serca.



#85270 Nie jest dobrze człowiekowi byc samemu

Napisano przez Padre Antonio on 2008-02-27, godz. 15:35 w Ogólne

no niestety możliwe są obie wersje Paderku....

izolacja sama w sobie może prowadzić do np. depresji, a wynikać może ze zwykłych brutalnych warunków życia takich jak odrzucenie przez środowisko;
ale prawdą jest też to, że izolacja może być efektem wspomnianej depresji lub długoterminowej choroby dot. zdrowia fizycznego


Zgadzam się, jednak mi chodziło o to, że sam z siebie człowiek się nie izoluje. Są to raczej marginalne przypadki spowodowane jakąś formą zaburzeń. Jeśli wykluczamy czynniki chorobowe do izolacji człowiek jest pośrednio "zmuszony" poprzez wymienione przez Ciebie czynniki społeczne/środowiskowe. Tylko czy on wtedy tego chce?
Zgadzam się, że w przypadku izolacji zdrowego człowieka może prowadzić to do zwiększonego ryzyka zgodnu. Podobnie będzie z człowiekiem zmuszanym do inych nienaturalnych dla niego zachowań lub działania.

Mniej więcej o coś takiego mi chodziło :) Ale to w końcu Ty jesteś specką w tym zakresie :)



#109420 Czy nie lepiej pójść dalej i być konsekwentnym do końca zamiast szukać tłumac...

Napisano przez Padre Antonio on 2008-12-30, godz. 16:57 w Ogólne

Fajny wątek :)

Kasztanowa - nie kompromituj się.

Sebastian, wracając do praw o których mówisz (pierwotnych) i konstrukcji atomu, układu słonecznego, etc.
Pierotna przyczyna i prawa fizyczne to kwestia umowna. Naturalne zachowanie materii w próżni lub innych atmosferach w obecności grawitacji lub bez niej powoduje jakieś jej zachowanie. W próżni i bez grawitacji materia sobie po prostu jest. Jeśli jest odpowiednio duża wytwarza pole grawitacyjne, ale to znowu właściwość materii powoduje że coś się dzieje. Grawitacja lub inna siła może wprawić tą materię w ruch - to też jest znowu spowodowane (pierwotnie) właściwościami materii. Grawitacja przyciąga materię o mniejszej grawitacji, oraz gazy. Tak może powstać satelita lub atmosfera. To znowu właściwość materii.
Tak więc tak naprawdę wysatrczy jedna właściwość materii by spowodowało to szereg innych zachowań materii nieożywionej, które my nazywamy prawami. Nazywamy i staramy sobie wytłumaczyć jakieś zachowanie/zjawisko fizyczne.

To tak w wielkim uproszczeniu.

W związku z powyższym przekłada się to na to, co wygląda na skonstruowane. Widziałeś kiedyś różę pustyni? Ktoś ją wyrzeźbił? Nie, ale wygląda jak skamieniały kwiat. Mroźne rysunki na szybie wyglądają jak namalowane, niektóre jak od szablonu ale nikt ich nie tworzył. Powstały figury geometryczne, ponieważ tak zachowują się kryształy - w tym przypadku - lodu. Inne kryształy też wyglądają cudownie, a niektóre ich formacje (np. ogladane w powiększeniu) wyglądają wręcz jak układane przez pasjonata modelarstwa.

Jak wrzucisz do dużej betoniatki kupę gruzu i będziesz go mieszał odpowiednio długo, to te kawałki przybiorą kulisty kształt i będą się poruszały w pewnym porządku, największe z przodu, namniejsze z tyłu. Nie znając prawa tarcia uwierzył byś, że te kulki powstały same, a ich energia kinetyczna ustawia je w pewnym porządku?

Wszchświat i planety, a nawet nasz ukłas słoneczny. Jest dziwnie monotonny, nie uważasz? Same kulki. Okrągłe planety, fajnie wyglądają na zdjęciach astronomicznych ale to wciąż kulki. Taki kształt przybierają gazy, później ciecze w próżni i bez grawitacji. Stając się bardziej stałym obiektem o jądrze płynnym lub stałym zachowują taki właśnie kształt.
Inteligentnego stwórce stać by było chyba na odrobinę więcej fantazji i kreatywności.