Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika bene

Odnotowano 133 pozycji dodanych przez bene (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-13 )



Sort by                Order  

#141582 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-12-07, godz. 15:33 w Dusza nieśmiertelna

 

Dlatego Jezus nie opowiadał bajek lecz przypowieści. tyle razy prosiłem byś pokazał choć jedno miejsce oprucz tegoo którym dyskutujemy gdzie Jezus opowiadał o czymś co wogóle nie ma prawa się zdarzyć w rzeczywistości typu rozmowy Marysi z wilkiem. 

 

Pisząc w pośpiechu nie do końca precyzyjnie przelałem na klawiaturę to co miałem na myśli i wyszło zdanie które może sugerować że uważam iż Jezus mówił o rzeczach które nie maja się prawa wydarzyć. Otóż uważam że Jezus w tej przypowieści mówił o rzeczach i wydarzeniach tak samo realnych jak uczta, owca lub pieniądz 



#141563 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-12-07, godz. 06:28 w Dusza nieśmiertelna

   

Druga sprawa, to, że skoro ich śmierć uważasz za rzeczywistą fizycznie, to dlaczego nazywałeś to zdarzenie przypowieścią? A jeśli Ci zależy tak na dosłowności, to czy wierzysz, że Łazarz wszedł do brzucha Abrahama, gdyż takie jest podstawowe znaczenie łona.


pozwól że zacytuję jak to jest przetłumaczone w przekładzie nowego świata a później przeczytaj to co napisałeś Lk 16:22   NS   "Po pewnym czasie żebrak umarł i został zaniesiony przez aniołów na miejsce u piersi Abrahama. "Także bogacz umarł i został pogrzebany."


Jeśli weźmiesz wymiar obrazowy Hadesu, to nie będzie stał w sprzeczności z Hadesem oryginalnym. Gdyż w Hadesie obrazowym możemy ze sobą rozmawiać, jak argumentowałem powyżej. Natomiast w Hadesie tym po śmierci fizycznej, takiej możliwości niema.


więc jak to jest nie ma sprzeczności pomiędzy obrazowym hadesem a orginalnym czy jednak jest bo w jednym można rozmawiac a w drugim nie.

Pewno, że pewne elementy osadzone w rzeczywistości. Ludzie istnieją, jedni bogacze, inni ubodzy, jedni balują, inni cierpią. Bajka o Wilku i Sierotce Marysi, też ma elementy rzeczywiste. Dzieci o imieniu Marysia są tysiące, wilków też nie brakuje. Ale czy naprawdę mamy wierzyć, że Marysia prowadziła dyskurs z wilkiem ludzkim głosem?


Dlatego Jezus nie opowiadał bajek lecz przypowieści. tyle razy prosiłem byś pokazał choć jedno miejsce oprucz tegoo którym dyskutujemy gdzie Jezus opowiadał o czymś co wogóle nie ma prawa się zdarzyć w rzeczywistości typu rozmowy Marysi z wilkiem. 



#141508 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-12-05, godz. 19:15 w Dusza nieśmiertelna

Mam nadzieję, że rozumiesz, a jeśli nie, to przedstawiaj wątpliwości lub inne argumenty.

 Od tej chwili Prawo Chrystusowe nazwane jest "łonem" Abrahama (Gal 3:24, 6:2; Łuk 16:22). 

Dobierając w ten sposób wersety to można udowodnić wszystko nawet to że Ewa jest mesjaszem.

Proszę Cię abyś był na bieżąco z poprzednimi moimi postami, ponieważ to pozwoli nie powracać ponownie, do już wyjaśnionego zagadnienia i je zbędnie dublować. Miej szacunek dla czasu czytelników. Tam wyjaśniłem czym jest "łono".


To mam się pytać czy tylko bezkrytycznie przytakiwać? Piotrz bardzo dokładnie i krytycznie odniósł się do twojego wyjaśnienia i wiesz co jestem ciekawy merytorycznej twojej odpowiedzi
 

.Jeśli uważasz, że łonem są zaświaty, to znajdź mi taką definicje w necie i podaj link.


http://pl.wikipedia....Łono_Abrahamowe


Jeżeli żartujesz, że ponieśli śmierć z przejedzenia i z głodu, to staram się Ciebie zrozumieć, ale wolałbym unikać niedomówień. Natomiast co do faktu poniesienia ich śmierci, to się zgadzam. Jednakże domyślam się, że obaj myślimy o dwu różnych śmierciach. Jeśli się nie mylę, to Ty 'bene' masz na myśli śmierć fizyczną ciał bogacza i Łazarza, ja natomiast taką, którą wyjaśnię za pomocą Biblii.


Proszę spójrz na: Mat 8:22 bw Ale Jezus rzekł mu: Pójdź za mną, a umarli niechaj grzebią umarłych swoich. Czy potrafisz wyjaśnić jak "umarły" może kopać grób nieboszczykowi? A może dusza z Hadesu przyleciała i wyręczyła grabarza  ;)? Czy tak?  

Tak masz rację ja odnosze to do fizycznej smierci bohaterów tej przypowieści.

Ale skoro jak twierdzisz są tylko martwi duchowo dlaczego wysyłasz ich żywcem do hadesu Luk 16:23 ns  A w Hadesie podniosl oczy, bedac w meczarniach, i w oddali ujrzal Abrahama oraz Lazarza u jego piersi.

Wobec powyższych, czy rozumiesz o jakiej śmierci mówił Jezus o "bogaczu i Łazarzu?


Ponadto biorąc pod uwagę Mat 13:34 bt To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Wobec powyższych mam kolejne pytanie; czy potrafisz odróżniać przypowieść od sprawozdania rzeczywistego? Bo mi się wydaję, że macie z 'piotrz' duże trudności i w tym 'sęk a w sęku dziura'. Także proszę mi odpowiedz na pytanie już wcześniej zadane 'piotrz', czy uznajesz za przypowieść Łuk 16:19-31, czy nie?

Zgodziłbym sie z twoja argumentacją odnośnie tylko śmierci duchowej gdyby akcja nie rozgrywała się w hadesie. Nie wiem jak Ty ale ja twierdzę by dostać się do hadesu to raczej trzeba umrzeć fizycznie.

To jest przypowieść ale jak zauważył Artur wszystkie przypowieści Jezusa były mocno osadzone w rzeczywistości (ziarno, sieć, kwas, ryba) . Ponawiam swoje pytanie o wskazanie gdzie jeszcze Jezus wykorzystał jak to określiłeś "pogańskie" wierzenia nie krytykując ich. 



#141494 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-12-05, godz. 08:33 w Dusza nieśmiertelna

Nie! Ich śmierć nie była taka sama, choć miała wymiar duchowy (religijny).

Masz rację bogacz zmarł z przejedzenia a Łazarz z głodu. nie zmienia to jednak faktu że oboje ponieśli śmierć. I to po tym wydarzeniu Jezus opowiada ich dzieje. Więc należy przyjąć te słowa jako bajki i kłamstwo lub prawdę. Skoro uważasz że Jezus tylko wykorzystał pogańskie wierzenia wcale z nimi się nie zgadzając to podaj drugi taki przykład w Biblii skoro nie znajdziesz (mi się nie udało ale może mam za mało wiedzy i szczęścia) to zastanów się dlaczego tylko w tym jednym miejscu tak jest.

 Od tej chwili Prawo Chrystusowe nazwane jest "łonem" Abrahama (Gal 3:24, 6:2; Łuk 16:22). 

Dobierając w ten sposób wersety to można udowodnić wszystko nawet to że Ewa jest mesjaszem.



#141203 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-11-26, godz. 15:22 w Dusza nieśmiertelna

 próbuję zrozumieć to co piszesz

W tej przypowieści Jezus uczył o śmierci duchowej żyjących cieleśnie faryzeuszy z którymi rozmawiał

Tak więc "umarłym bogaczem" są faryzeusze rozmawiający z Jezusem, a "Łazarzem" są uczniowie Jezusa, którzy przyjęli Jego nauki.

Tak więc skoro bogacz zmarł i tak samo zmarł Łazarz to świadczy tylko o jednym o śmierci duchowej uczniów Jezusa. A tego to w żaden sposób nie mogę zrozumieć. 



#141180 Dusza - Łk 16:19-31

Napisano przez bene on 2010-11-25, godz. 22:35 w Dusza nieśmiertelna

Pytasz się 'anna', dlaczego nie przyjąć tą opowieść o bogaczu i Łazarzu dosłownie? Otóż dlatego, że Jezusowi i ludziom na tym obszarze były znane bardzo silnie zakorzenione mity o życiu nieśmiertelnej duszy.

Zamiast prowadzić czasochłonną 'szermierkę', postanowił Jezus w sposób mistrzowski wykorzystać te niebiblijne wierzenia, by skoncentrować ich uwagę na potrzebie obecnego czasu. Toteż aby nie rozpraszać ich uwagi, dostosował niebiblijną przypowieść do najważniejszej sprawy,


Zatem sugerujesz że Jezus powielił kłamstwo bo nie chciało mu się powiedzieć prawdy. 


Toteż aby nie rozpraszać ich uwagi, dostosował niebiblijną przypowieść do najważniejszej sprawy,


Skoro  przypowieśc ta jest niebiblijna to dlaczego jest zapisana w Biblii? 



#140904 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez bene on 2010-11-21, godz. 19:54 w Oceń forum

 

Ja nie jestem ŚJ dla ludzi i z powodu ludzi. Tu jest Jehowa i ja też tu będę i jeśli ktokolwiek mi wykaże błąd posługując się Biblią to się ukorzę i zmienię. 


może pomożesz rozwikłać dylemat jaki pojawił mi się przy czytaniu strażnicy i biblii

Pytanie Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem pojawiło mi się po przeczytaniu Stażnicy z 1 kwietnia 2009. Poświęcona jest ona ponownemu narodzeniu. Z treści wynika że ponownemu narodzeniu (narodzeniu z góry lub z Boga)dostępuje tylko niewielka grupa. Jak to sie ma do słów Jana

1Jo 5:1 ns Kazdy, kto wierzy, ze Jezus jest Chrystusem, narodzil sie z Boga, a kazdy, kto miluje tego, ktory spowodowal narodzenie, miluje tego, ktory sie z niego narodzil.




#140672 Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem?

Napisano przez bene on 2010-11-18, godz. 06:06 w Tematyka ogólna

 

Ale dziękuje 'bene', za cytat o ponownym narodzeniu, chociaż musiałem nieco się nagłowić z jakiego to źródła ten tytuł, czy z książki? Ale ostatecznie znalazłem w Strażnicy z 1 kwietnia 2009 roku. Już prawie 5 lat jestem odcięty od zboru ŚJ, więc nie nadążam za ogólnikami.

wystarczyło przeczytać pierwszy post. 

Do 'bene' i 'qwerty'. Ja nie domagałem się cytatów literatury ŚJ, by potwierdzić mą interpretację. Domagałem się podważenia moich wywodów odnośnikami biblijnymi , które podważyłyby mój punkt rozumienia i to odnośnie tematu znaczenia w rozumieniu określenia - Jezus Chrystus. Owszem, można cytować literaturę ŚJ, a nawet wskazane, ale zawsze do traktowania porównawczego z Biblią, czy się zgadza, czy nagina. Jednak nie traktuje jej jako ostatecznej wyroczni. Odnośnie ponownego narodzenia odniosę się w odpowiednim wątku i tam mam pewne uwagi do artykułu "Strażnicy". Nie prowokujcie mnie do dywagacji nie dotyczącego Mesjasza, jakim jest ten wątek. 

tematem jest ilu faktycznie ŚJ wierzy że Jezus jest Chrystusem co zgodnie z 1 Ja 5:1 skutkuje narodzeniem z Boga. 



#140593 Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem?

Napisano przez bene on 2010-11-17, godz. 06:15 w Tematyka ogólna

 

Najlepiej gdybyś zacytował pewien fragment fragment dotyczący tej kwestii, ale skoro podałeś tyle, to:


Prosze bardzo to z str7 z PONOWNE NARODZENIE Jakiemu celowi słóży?


Zatem ponowne narodzenie jest konieczne, żeby wejść do Królestwa Bożego - a nie żeby dostapić zbawienia. Ktoś mogłby jednak zaoponować: "ale czy wejście do Królestwa i otrzymanie zbawienia to nie jedno i to samo?". Otóż nie. Aby zrozumieć różnicę pomiędzy tymi pojęciami, zastanówmy się najpierw, czym jest Królestwo Boże.

Biblia uczy, że "królestwo Boże" to inaczej "rząd Boży"; Królem jest w nim Jezus Chrystus, "syn człowieczy", któremu towarzyszy grono współwładców (Daniela 7:1, 13, 14; Mateusza 26:63, 64). Z opisu wizji, którą ujrzał apostoł Jan, dowiadujemy się, że owymi współwładcami, majacymi "królować nad ziemią", są osoby wybrane z "każdego plemienia i języka , i ludu, i narodu"  (Objawienie 5:9, 10; 20:6) Słowo Boże wyjawia też, że tworzą one "małą trzódkę" złożoną ze 144000 'kupionych z ziemi" (Łukasza 12:32; (Objawienie 14:1, 3).


oraz fragment z str 11 z PONOWNE NARODZENIE Co zmienia?

Podobnie Jehowa zmienił sytuację grona niedoskonałych ludzi, podejmując kroki prawne w celu ich usynowienia. Apostoł Paweł, należący do tego właśnie grona napisał do współ wyznawców: "Otrzymaliście ducha usynowienia, przez którego to ducha wołamy: 'Abba, Ojcze!' Tenże duch świadczy wespół z naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Bożymi" (Rzymian 8:15, 16). W wyniku usynowienia chrześcijanie ci stali się częścią rodziny Boga -Jego dziećmi (1 Jana 3:1; 2 Koryntian 6:18)

 



#140388 Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem?

Napisano przez bene on 2010-11-12, godz. 23:00 w Tematyka ogólna

Ja Ci mogę jedynie dać odpowiedź mego zrozumienia wynikającego z: 1Ja 5:18; 1Ja 5:18, gdzie mamy jednoznacznie określone, że wszyscy ludzie na ziemi grzeszą, bez względu, czy wierzą, że Jezus jest Mesjaszem, czy nie wierzą. Natomiast narodzony z Boga nie może grzeszyć. Zatem do 'nowo narodzonego' może odnosić się jedynie do osoby której śmierć uwalnia od grzechu (Rz 6:7), na podstawie wiary w ofiarny okup Jezusa (1Ja 2:2), następnie po  zmartwychwstaniu otrzymuje powołanie do nieba (Heb 3:1), w nowym ciele duchowym (1Kor 15:44). Natomiast, gdy spotykamy się z informacją o "nowym zrodzeniu" odnosząca się do jeszcze żyjących osób na ziemi, jest to jedynie nazwane jako ,,zadatek" ducha (2Kor 5;5), lub nadzieję w niebie (Kol 1:5).

Ciekawe zatem do kogo to kierował Jan swoje słowa. Jeśli do współcześnie żyjących to twój wywód na nic sie zdaje. 



#140386 Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem?

Napisano przez bene on 2010-11-12, godz. 22:34 w Tematyka ogólna

To pytanie powinieneś skierować do ŚJ i tam przeprowadzić sondę

Wiesz dobrze że to prawie niewykonalne. Dlatego pada ono tutaj. A nawet z tendencyjnych odpowiedzi można sie czegoś dowiedzieć. 

 Tu masz w większości ex-ŚJ, od których i tak nie uzyskasz rzetelnej odpowiedzi, gdyż przynajmniej jakaś część kieruje się uprzedzeniami.Chyba, że z góry oczekujesz nierzetelnych odpowiedzi, jakoby nie wierzyli ŚJ, że Jezus jest Mesjaszem.

Dlaczego nierzetelnych. Z tego co zauważyłem sam jesteś Ex i twoim zdaniem udzielasz nierzetelnych odpowiedzi? 

Wiem że wielu Świadków wierzy że Jezus Jest Chrystusem i .ze ta liczba grubo przekracza 144000. A wszak to właśnie według nauk płynących z Strażnicy tylu tylko jest narodzonych z góry(Boga). Dlatego powstało to dośc "dziwne" pytanie



#140325 Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem?

Napisano przez bene on 2010-11-11, godz. 19:16 w Tematyka ogólna

Pytanie Ilu Świadków Jehowy wierzy że Jezus jest Chrystusem pojawiło mi się po przeczytaniu Stażnicy z 1 kwietnia 2009. Poświęcona jest ona ponownemu narodzeniu. Z treści wynika że ponownemu narodzeniu (narodzeniu z góry lub z Boga)dostępuje tylko niewielka grupa. Jak to sie ma do słów Jana

1Jo 5:1 ns Kazdy, kto wierzy, ze Jezus jest Chrystusem, narodzil sie z Boga, a kazdy, kto miluje tego, ktory spowodowal narodzenie, miluje tego, ktory sie z niego narodzil.




#133173 Jana 8:17

Napisano przez bene on 2010-05-26, godz. 10:32 w Przekład Nowego Świata

 

Skąd ten wniosek? Inaczej nakazano traktować osoby które znały prawdę ale się odłączyły a inaczej te które jej nie przyjmują.

A jak mam traktować poganina i celnika Mat. 18:15-17
15. A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego.
16. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa.
17. A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.
(BW)



#133088 Lekcje religii

Napisano przez bene on 2010-05-22, godz. 19:07 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Jakby ktoś się przyczepił to najpierw mógłby zbadać np. dlaczego obowiązek umieszczania zajęć z religii na pierwszej albo ostatniej godzinie lekcyjnej w praktyce był zlewany ciepłym sikiem prostym.


Najgorzej jak ktoś nie doczyta. w ustawie jest zapisane w miarę możliwości. W taki to sposób najczęściej szkoła wymawia się brakiem możliwośći. Tak więc umieszczenie lekcji religii na początku lub końcu zajęc zależy od dobrej woli osoby układającej plan. A najczęściej ta osoba nie ma wiedzy że w tej konkretnej klasie znajduje się ktoś kto nie będzie chodził na lekcje religii dominującego wyznania na tym terenie. Na tą niewiedze składa się wiele czynników w tym bierność rodziców. Więc plan układa się tak by nauczyciele w tym i katecheci mieli jak najmniej okienek. Wszak szkoła zapewnia "opiekę i inne zajęcia" nad uczniami podczas zajęć w środku lekcji. Należy więc jak najwcześniej najlepiej na piśmie wyrazić swoje oczekiwania. A później jak to nie poskutkuje przed każda spodziewaną zmianą planu tak ok co 2- 3 miesięcy przypominać oczywiście na piśmie i powiadamiać kuratorium o braku dobrej woli i dyskryminacji. Kilka takich pism potrafi zdziałać wiele w tej kwestii. Tak że w końcu plan jest układany po naszej myśli. No ale komu by się chciało drzeć koty z dyrekcją i fatygować się aby pisać i chodzić. 

Może np. dlatego:

Czyli jak nie zbierze się, to szkoła ma ich w d.

Prawa mniejszości po polsku.


Czytaj ze zrozumieniem wtedy to starosta ma obowiązek coś z tym zrobić. Wszak dla malutkiej grupki nic się nie zorganizuje czy dla jednego ucznia organizuje się np naukę najbardziej popularnego języka na świecie mandaryńskiego którym to posługuje się ponad miliard ludzi. 



#132988 "2" przykazanie

Napisano przez bene on 2010-05-18, godz. 12:41 w Tematyka ogólna

Pytam ogólnie. Czy uzdrawiająca moc Boga może działać również przez przedmioty? Kawałek tkaniny, drewna, metalu, rzeźbę - cokolwiek.



Dz.Ap. 19:12
12. Tak iż nawet chustki lub przepaski, które dotknęły skóry jego, zanoszono do chorych i ustępowały od nich choroby, a złe duchy wychodziły.



#132609 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-29, godz. 04:32 w Trójca

Bene, bez urazy proszę, czy Ty naprawdę ze mną dyskutujesz, czy może przeprowadzasz ze mną wywiad?


Pytam by wiedzieć a że nie piszę przy okazji rozprawek to wybacz. Na odpowiedz poczekam bo mnie ciekawi ta jedność osoby Ojca



#132597 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-28, godz. 18:44 w Trójca

Bene zwrócił słuszną uwagę na błąd logiczny jaki zawiera się w zdaniu:

Bibia mówi  tu (1 John 5:7 "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.") o jedności osoby, te trzy "elementy" "składają się na jedną OSOBĘ Ojca.

Oto poprawka do tego tekstu:
Bibia mówi tu (1 John 5:7 "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.") o jedności OSOBY Ojca.


Uściślij może co rozumiesz pod pojęciem jedności osoby Ojca. Jedność z kim lub czym?



#132594 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-28, godz. 18:26 w Trójca

 

Dobrze jest też przeczytać powyższy tekst w całym kontekście listu i jego końcowego wezwania :
1 John 5 : 20A wiemy, iż Syn Boży przyszedł i dał nam zmysł, abyśmy poznali onego prawdziwego Boga, i jesteśmy w onym prawdziwym, to jest w Synu jego, Jezusie Chrystusie; tenci jest prawdziwy Bóg i żywot wieczny.
21Dziateczki! strzeżcie się bałwanów. Amen. 

Ryszardzie prosiłem Cię bardo abyś przeczytał to co piszesz. Ale do rzeczy jak się ma to zacytowałeś a ja podkreśliłem do tego co piszesz. 



#132531 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 13:17 w Trójca

To tylko tyle masz do zaoferowania?

Jestem rozczarowany.

Niedoskonłość języka da się bardzo łatwo "przeskoczyć", wystarczy tylko dobra wola.

Tymczasem zgoda na jawną sprzeczność merytoryczną to zwykły gwałt na to co człowieka czyni podobnym do jego Stwórcy,

czytaj móją odpowiedź w temacie "trójca i rozsądek".
Tam masz dowód na bezpodstawność teorii trójcy.

Wybór należy do każdego z osobna.

pozdrawiam

Czytałem ale niezbyt dokładnie bowiem wiele tam postów na razie szczególnie spodobało mi się to

Bibia mówi tu (1 John 5:7 "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.") o jedności osoby, te trzy "elementy" "składają się na jedną OSOBĘ Ojca.

Czekam cierpliwie na logiczne wyjaśnienie jak ojciec może być elementem składowym samego siebie.
Jak wygląda tak reszta argumentacji to ja wysiadam.




#132529 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 12:47 w Trójca

Idę o zakład że gdyby Ci ktoś powiedział że pień, gałęzie i liście jedno są, to nie miałbyś zielonego pojęcia o tym co to jest drzewo.
I z pewnością nażekałbyś że nie padło słowo "drzewo", żeby nie było żadnych wątpliwości co do tego jak nazywa się "to jedno" czym te elementy razem są.

pozdrawiam


Wiem że cię na to stać człowieka z taką wielką fantazją. wytłumacz tak na chłopski rozum jak Ojciec może być "elementem składowym" samego siebie. A później zakładaj się i rób co chcesz. 



#132509 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 05:28 w Trójca

Jest bene, tylko może potrzebowałbyś przeczytać go kilka razy i zrozumieć w kontekście samej Biblii, zapominając o dogmatach jakiegoś wyznania religijnego.


Czytam i czytam i nadal w mej głowie nie mogę zrozumieć jak Ojciec może składać się z Ojca. to tak jak w twoim przykładzie drzewo składa się na drzewo. masło maślane a na dodatek w skład masła wchodzi masło



#132507 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 04:28 w Trójca

Bene, a może Ty wniósłbyś jakiś wkład w tą dyskusję i powiedział nam jak mówić o źródle życia osoby, która sama jest źródłem życia?
Skąd wziął się duch osoby, która jest ojcem (początkiem) wszystkich duchów?
Jak ująć w definicji osoby byt który jest absolutnie inny niż wszystkie inne byty we wszechświecie mimo iż posiada elementy osobowe tak samo jak każda inna osoba na świecie?

Jeśli dysponujesz środkami przekazu, które sprostają takim wymogom, to proszę przedstaw je, z pewnością ubogacisz nas wszystkich.

pozdrawiam

Widzisz jednak nie jest tak jak piszesz

Nie wiem jak możesz mieszać z tym prostym modelem pojęcie Trójcy, ale napisz jak to widzisz to porozmawiamy o ty

Jednak ten twój prosty model nie jest wystarczający w świetle pytań które sam stawiasz. Odpowiedzią na twoje pytania jest to z czym walczysz.O wiele prostszym i przejrzystym modelem jest  pojęcie Trójcy.



#132499 trójca a zdrowy rozsądek II

Napisano przez bene on 2010-04-25, godz. 20:41 w Trójca

 


Bibia mówi
tu (1 John 5:7 "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.") o jedności osoby, te trzy "elementy" "składają się na jedną OSOBĘ Ojca.
Tak samo jaki i tu (1 John 5:8 A trzej są, którzy świadczą na ziemi: Duch i woda, i krew, a ci trzej ku jednemu są.) mowa jest o trzech "elementach" jednej osoby, a nie osobie Duch, osobie woda i osobie krew.

Ponawiam moją prosbę z innego tematu przeczytaj kilkakrotnie to co piszesz. Ja bowiem nic z tego co napisałeś nie kapuję. skoro jak twierdzisz że Ojciec składa się na siebie to analogicznie woda i krew powinny składać się na Ducha ale sam przyznasz że brzmi to absurdalnie. No ale może jest jakieś logiczne wyjasnienie tej tezy



#132475 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-25, godz. 07:21 w Trójca

Nie zapominaj jednak o tym, że gdy mówimy o Bogu, pewne określenia mają trochę, powiedzmy odmienne lub niecodzienne znaczenie, niż w odniesieniu do jakiejkolwiek innej osoby.
Np mówienie o Bogu że jego źródłem istnienia jest duch jest w pewien sposób "koślawe", bo jak mówić o początku życia w odniesieniu do Kogoś kto sam przez się JEST początkiem życia?

Z tego też względu, tj absolutnie unikalnej pozycji Boga wobec jakiegokolwiek układu odniesienia, musimy być świadomi niedoskonałości form opisu jakimi dysponujemy i zaakceptować przybliżoną formę opisu gdyż zwyczajnie nie umiemy opisać tego w inny sposób.

Osobiście dyskutował bym o tym czy słusznie można mówić w odniesieniu do Boga że "źródłem" jego życia jest duch, ale też musimy tę niedoskonałość opisu widzieć w świetle tego że Bóg jest bytem żyjącym, że posiada ducha i że ten jego duch jest jest życiem i źródłem, esencją, istotą (tu słowo istota oznacza zbiór cech a nie jakikolwiek byt) jego osobowości, dokładnie tak samo jak inne duchy są źródłem życia i osobowości bytów, które zostały w taki sposób tj za sprawą udzielenia ducha bożego [z Boga] powołane do istnienia.  
Nie wiem jak możesz mieszać z tym prostym modelem pojęcie Trójcy, ale napisz jak to widzisz to porozmawiamy o tym.

pozdrawiam


I po co się unosić i wytykać innym brak zrozumienia. Przeczytaj ze zrozumieniem najlepiej kilka razy to co napisałeś. 





#132420 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-24, godz. 08:54 w Trójca

 

 
Choć muszę przyznać, że skłonny jestem, w obliczu faktu, że „słowo boże duch jest” wnieść małą poprawkę do definicji którą zaproponowałem, a mianowicie : Osoba to byt posiadający ciało cielesne bądź duchowe, którego źródłem życia jest duch boży.

Gdzie „duch boży” oznacza ducha wychodzącego bezpośrednio z ust bożych (UDZIELANEGO przez Boga) i obdarzonego inteligencją, zdolnego czynic byt z niego powstały istotą posiadająca samoświadomość w  odróżnieniu od ducha „siły życiowej” tego który wywodzi się „ze słowa”.


Już raz prosiłem cię abyś definicje  osoby którą podajesz zastosował wobec Boga wymagasz od innych by choć trochę weszli w twój tok rozumowania. Chociaż staram się to uczynić w żaden sposób bez przyjęcia założenia że Bóg to trójca nie mogę pojąc że bóg to osoba . A twoja definicja osoby tylko w tym mnie utwierdza.