Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika gruby drab

Odnotowano 678 pozycji dodanych przez gruby drab (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-14 )



Sort by                Order  

#139260 Amerykanizm - WTS Inc.

Napisano przez gruby drab on 2010-10-22, godz. 11:36 w Tematyka ogólna

I Jesteś dzieckiem Boga



jest taki etap i ja go miałem, poczułem się dzieckiem Boga.
pamiętam jak biblię czytałem jak nową księgę, wydawało mi się, ze działa na mnie duch i odkrywam nową jakość treści słowa bozego, potem jakoś minęło to uczucie, poszedłem o krok dalej i pojąłem, że to również nie moja wina, ze istnieje książka, która daje tak wiele możliwosci interpretacji, stwarza taką mnogość nurtów opartych przeciez nie na faktach, tylko doswiadczeniach duchowych czyli emocjach, najbardziej delikatnych strukturach czlowieczej istoty, na tyle delikatnych, ze wręcz niebezpiecznych i jedyną ochroną przed kolejną niestabilnością, eksplozją nienawiści wynikłej z tychże emocji jest racjonalizm i rozum, wcale nie pozbawiający duchowosci, wręcz przeciwnie otwierający jej nowy wymiar.

w związku z dążeniem nowoczesnych społeczeństw do rozwoju indywidualizmu, wewnętrznego poszukiwania ja, religia chrzescijanska ewoluuje zgodnie z trendem. staje sie indywidualnym odbiorem boga, co raz czesciej spotykamy ludzi zniesmacznionych instytucjami religijnymi i kierującymi swoje uczucia w stronę osobistego kontaktu z bogiem. oczywiscie są grupy ludzi, które postrzegają to jako kolejny znak.
i tez dzieje sie tak między innymi w USA.

jak zawsze, znak musi być :)


ps. ten mój etap, to było takie puszczenie ojcowskiej ręki.
dam sobie radę sam, tato...



#139247 Amerykanizm - WTS Inc.

Napisano przez gruby drab on 2010-10-22, godz. 10:38 w Tematyka ogólna

Wiem, bo sam jestem takim dzieckiem


to nie Twoja wina i swiadomosc tego przesunie ten stan w czas przeszły. nawet nie musisz nic robić fizycznie, mozna to załatwić wewnątrz, w sobie, ale Ty wiesz o co chodzi :)

pierwszy krok, to stwierdzenie, ze to nie moja wina.
długo się tego trzymałem, aż weszło w krew.



#139210 Amerykanizm - WTS Inc.

Napisano przez gruby drab on 2010-10-22, godz. 07:31 w Tematyka ogólna

Dokładnie, błędy i porażki przekuwa się w sukcesy.



tak, wspomnialem przy tej okazji o dzieciach, bo analogia z sektą wydaje mi sie zblizona, skoro juz napisalem artykuł to wklejam :)

amerykanie przodują w książkach na temat psychologii, ale rowniez marketingu, odzialywaniu na klienta, w tego typu publikacjach odwołują się do prostych zasad odnoszących sie do kontroli nad dzieckiem, bo kazdy z nas nosi dziecko w sobie - do końca życia.
myśle, ze nie napiszę nic nowego, rozszerzam więc temat o dzieciach i nas "dzieciach" w konteksie sekty.
zatem same oczywistości, ale dla przypomnienia chyba warto czasami poukladac sobie niektore sprawy i zjawiska w głowie:


głaskani i bici - odziaływanie po przez skrajne uczucia, przemoc, a potem czułość, kara i nagroda jest jednym z najpotężnijszych narzędzi do modelowania osobowości. prawidlowy system kar i nagród dla dziecka moze sprzyjac procesowi wychowawczemu, jednak nadużycie moze zniszczyc psychikę.

efekty takich naduzyc sa sprawą indywidualną, można na pewno wymienić pewne cechy wspólne dla takiej sytuacji, rozbicie emocjonalne, poddawanie się kontroli, strach wynikły z nieprzewidywalności, brak umiejętności w poruszaniu się w świecie zanurzonym w prawdziwej, dobrej miłości, stąd częste przypadki poszukiwania partnerów, którzy stworzą sytuację podobną do tej jaka miała miejsce w domu lub sami taką sytuację będą stwarzać. zazwyczaj samo zdawanie sobie sprawy, ze nasladuje sie swoich rodziców nie pomaga, wręcz przeciwnie potęguje frustracje i pogłebia patologiczne zachowanie.

nie ma jednak zasady, są osoby, które wychodzą z takiego domu i pod wpływem własnych starań i przemyśleń, zazwyczaj trudnej pracy uwalniają się z takiego systemu kontroli, nalezy przeprowadzic samowykluczenie z własnego domu, towarzyszy temu ogromny ból.

najgorszym efektem takich zachowan czyli systemu kar i nagród, wmawiania, ze dobro i zło tworzą czesc wspolną, czesc lepszą, jakąś wyimaginowaną ulepszającą nas siłę, jest rozbicie duszy na drobne kawałki, nie wiemy wtedy kim jesteśmy, czy jestesmy dobrzy czy źli, krzywda zasadza się na skrajnych wspomnieniach, które nie mogą być podstawą do prawidłowej oceny. cały proces polega na zacieraniu granicy, która umożliwa prawidłową ocenę rzeczywistości.

Jehowa Cię kocha, ale spróbuj nie pokochać Jehowy.
oczywiscie zaden Jehowa nie kocha i nie ingeruje w nasze zycie, robią to ludzie i zdanie to stworzyli ludzie, jednak obraz jest na tyle zatarty, ze wierny widzi w slowach, w ustach ludzi slowa boga, jest wdzieczny Jehowie za to, ze go kocha i zrobi wiele, aby uzyskać jego akceptację dostosować się do jego zaleceń nie zdając sobie sprawy, ze zachowuje się jak dziecko, które zanurzono w iluzji skrajnych warunkowych uczuć. efekt polega na tym, ze powstaje w umyśle specyficzne zapętlenie. obraz boga przedstawiony jest w sposob skrajny i taki ma byc, to bog zapalczywy gniewny i pelen milosci, rozbijajacy nas w pył i przerazliwie kochający, to bardzo ludzkie cechu.

odwrocenie sie od takiego boga bedzie skutkowalo jego gniewem.
oczywiscie zadnego gniewu nie ma, istnieje za to tylko ludzki, zapalczywy, irracjonalny popęd do izolowania obcych.



skąd to się wszystko bierze? skąd wziął się człowiek?
z przyrody, z natury, ta wyjasnie wiele.
dwu letnie dziecko, które jest przytulane tak cieszy się z czułości matki, ze zaczyna ją bić. to częste zjawisko. kot tak ładnie bawi się z myszką, lew delikatnie skrobie zębami po głowie swojego wychowawcę...

to jest w nas i nic innego nie mozemy stworzyc w naszej iluzji religijnej. możemy tylko bronić się przed tym przez rozum i racjonalność.

a gdy to wszystko przelozymy na zbiorcze zachowanie?
fragment z mojego notatnika:

Sekta, by podtrzymać zaangażowanie, stosuje system kar i nagród. Modelowanie zachowania za pomocą kar i nagród może odbywać się bez świadomości osoby, która podlega temu procesowi. Nowicjusz nie zdaje sobie sprawy, że w zaplanowany sposób został zmuszony do wykonania nowej czynności lub zaniechania innej. Powtarzanie tych samych tekstów, formułek, czytanie tych samych książek, świadome naśladowanie znaczących w grupie postaci pomaga w kształtowaniu się nowej tożsamości. Sekta dba o to, by obraz rzeczywistości, który istnieje poza grupą, stał się przeładowany negatywnymi wydarzeniami, takimi jak: przemoc, przestępczość, uzależnienia, samobójstwa itp. Dba tylko po to, by mogła powiedzieć zwerbowanemu: "Abyś mógł ocalić swoje życie, musisz przyjąć w całości system przekonań grupy i pozyskiwać następne osoby do naszej organizacji".
W struktury grupy psychomanipulacyjnej, jaką jest sekta, na trwale wpisuje się szantaż emocjonalny. Podstawowym zastosowaniem tej metody jest wzbudzenie strachu przed wyimaginowanym wrogiem, takim jak: rodzice, inni członkowie rodziny, inny kościół, psycholodzy itp., oraz karą za opuszczenie grupy. Często opowiada się o nieszczęściach, jakie spotkały tych, którzy opuścili sektę.

zeby być sprawiedliwym, gro amerykanskich ksiązek opartych jest o chińskie metody i wiedzę na temat przemiany osobowosci.
chinczycy nie zabijali koreanczyków, przerabiali ich na chińczyków.



#139197 komitet sądowniczy -w jakich przypadkach?

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 21:28 w Obowiązki teokratyczne

Czyli jakiś postęp jest.. :)

Tak za 100 latek może to być całkiem fajna Organizacja? ..hii



zgodnie z zasadą ewolucji i doboru naturalnego tak się może stać jeśli twór zmutuje i przystosuje sie do srodowiska, wtedy to bedzie taki zwykly, przyjemny kosciolek, w ktorym mozna pogadac o lwach i owieczkach w raju i o żmii, ktora jak ugryzie to tylko zaswędzi.



#139151 Ochrona dzieci przez WTS?

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 14:08 w Seksualność

Zeby zawsze można było powiedzieć wedle potrzeby, albo MÓWILIŚMY, albo NIC TAKIEGO NIEMÓWILIŚMY
jak z 1975 jakby koniec przyszedł, to by chodzili jak PAWIE BO PRZPOWIEDZIELI, a jak nie przyszedł to teraz niby nic nie napisali...

Tu też tak chyłkiem boczkiem, niby nie sugerować, niby nie mówić ale wiadomo żeby nie mówić.
Musieli się jakoś zabezpieczyć aby ktoś procesu nie wytoczył.


TYLKO że taka prawa religia sama powinna pomagać organom scigania w UJMOWANIU PEDOFILA....... no ale jeśli ten pedofil jest swiadkiem, to wsumie tylko taki grzeszek..... trzeba mu wybaczyć zrozumieć.....



czesto wspominany przeze mnie instrument sekt, czyli dualizm norm, ma za zadanie wprowadzenie dezorientacji.

- czy zginę w armagedonie bo poznalem prawdę i odszedłem? TAK
- czy zginę w armagedonie bo poznalem prawdę i odszedłem? NIE

:blink:

TAK - Jehowa nienawidzi odstępców.
NIE - Jehowa oceni serce

w zaleznosci od potrzeb mozna żonglować twierdzeniami.



#139150 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 14:00 w Nowości z kraju i zagranicy

A tak na marginesie..

ile przeciętny
świadek wypracuje społecznie godzin w miesiącu dla Organizacji
chdząc w służbę przez powiedzmy 10/15 latek?

(...) chce zapłaty za pracę? :(



swiadek nie pracuje dla Organizacji.
fenomen religii się kłania.



#139147 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 13:52 w Nowości z kraju i zagranicy

Rozkręciliście się w tym temacie skutecznie na podstawie powyższej informacji której nikt nie sprawdził. Chętnie się dowiem w jakim kontekście padło zdanie jak powyżej o ile w ogóle padło i w jakim zborze. W naszym nie ma problemu ze zorganizowaniem pomocy osobom poszkodowanym. Faktem jest że nie robi się tego z podium ale dla mnie to bez znaczenia - nawet lepiej bo każdy jest anonimowy i daje z serca. Ciekaw jestem też kto z was tutaj obecnych przelał tym ŚJ kilka groszy celem pomocy...

Swoją drogą Towarzystwo jako takie czasem sponsoruje sprzęt dla szpitali więc opowiadanie że jest inaczej to kolejna z wielu tutaj brednia. Nie jest to jednak organizacja charytatywna a religijna - tak jak kościół katolicki. Nie rozliczajmy jej więc z tego do czego istnienia nie została powołana...



zreflektowalismy sie juz bracie.
przekaz datek i po sprawie, po co Ci wiedziec więcej. jest tragedia jest milczenie i współczucie, po co atakować najsłabsze ogniwo tego forum, którym są emocje, kazdy czasami ulegnie. wybacz nam.

zaatakuj najmocniejszą część tego serwisu, dyskusje o magicznych wierzeniach i dogmatach SJ, tam mozesz sie wykazać, bo już nie jeden się wycofał.

przykład podała Ci qwerty, zapraszamy do wątków :)



#139130 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 09:39 w Nowości z kraju i zagranicy

Gdyby jb. mogła gdzieś wytrzasnąć jakieś konto, na które jest
zbierana może kaska na tych pogorzelców...to ja chętnie
odpalę datek ze swojej skromnej renty :)

Jak leciała ta piesienka.."Oprócz błękitnego nieba, niczego więcej
mi nie trzeba.." - :)



Oskarze konto podał Daniel w linku.
Tak, myślę, że warto pomóc.


ps. podano konto do ING, informacja pochodzi z forum, nie z serwisu, więc odradzam korzystania, gdyby ktoś miał ochotę.

różnie jest.



#139124 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 09:03 w Nowości z kraju i zagranicy

bo ja ich szczerze kocham ale nie mogę pogodzić się z obłudą ORGANIZACJI.


rozumiem Twoje uczucia :(



#139123 Skrajne przypadki

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 08:58 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Bardzo proszę drogi Gruby Drabie nie deprecjonowac kobiet :D


pojechałem po mężczyznach ;)


ps. zmieniłem cytat w odpowiedzi malinowej, zeby wszystko było jasne :)



#139120 Skrajne przypadki

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 08:50 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Będąc dobrym kierowcą opuszczam Organizacje Taksówkarzy (ze znanych
sobie tylko powodów) i przechodzę do MPK prowadzić autobusy..i nadal
jestem dobrym kierowcą lamie -



.... no i taksówkarze przestają Ci mówić dzień dobry i się do Ciebie już nie odzywają, bo uważają, że światełko na dachach ich samochodów jest najfajniesze.



#139118 Skrajne przypadki

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 08:23 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Później dowiedziałam się,że sytuacja ta wywołała spore niezadowolenie wśród starszych i w ogóle jakieś poruszenie w zborze.



włączyła się tylko funkcja męskiej ambicji, nic więcej.
od wieków ta sama gra :)



#139116 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 08:16 w Nowości z kraju i zagranicy

Gruby drabie..wiem że masz dobre serducho, jak większość świadków, których
poznałem :) ale odpowiadamy na post Daniela i jeśli nawet się okaże
, że nasze obawy były przedwczesne to tylko będziemy się mogli radować,
iż Organizacja się jednak zmobilizowała i w jakiejś formie też udziela
pomocy- a więc nasz głos choćby krytyczny może stać się zbawiennym?

Pamiętam jak wsłuchiwałem się w każdy głos poparcia i krytyki w Stanie
Wojennym, gdy nas zebrali do kupy i trzymali w zimnym hangarze lotniska,
bo to dawało nadzieję, że społeczeństwo o nas jednak pamięta.. :(



jesli bedziemy czekali na Organizację w przypadku domu w Jaworznie, to prawdopodobnie można sobie będzie jeszcze poużywać.
jeśli będziemy czekać na ludzi, którzy nazywają się SJ, to tak jak tu twierdzimy na forum, nie różnią się od innych, również dobrocią.

post Daniela jest tak lakoniczny, ze aż prosi się o wyjaśnienie.
dlatego zapytałem o to czy starsi zachęcali w ten sposób do niepomagania tej rodzinie.



#139114 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 07:56 w Oceń forum

Na co tak naprawdę lam liczy na tym forum? Tylko na konfrontację?
Swoich poglądów nie zmieni i Biblie nadal będzie interpretował ze
Strażnicą w ręku. Innych tu obecnych też nie przekona, więc o co
tak naprawdę chodzi i gdzie tu sens?


Oskar jedną z najlepszych emocji jaką doznałem w życiu to ta, która powstała z świadomości, że niczego nie muszę bronić i udowadniać w ujęciu kompletnej nieweryfikowalności poglądów, które stanowiły moje jestestwo. to uczucie, to smak wolności intelektualnej.

zyjesz czyms przez lata, widzisz, ze w to co wierzysz, jest jakimś mglistym pojęciem rzeczywistości, nie ma w tym rozumu, tylko ogrom wiary, ze musi tak być jak wierzę i pomimo niespelnionych zapowiedzi, rozumieniu zbiorczego pędu do uzewnętrzniania marzeń, pragnień tak czysto fizycznych (bo jakich innych skoro jestesmy ludzmi), pojmowaniu śmieszności, groteskowości wierzeń z przeszłości twojej religii, racjonalizujesz, usprawiedliwiasz to wszystko i ogłupiasz inteligencję jakąś tajemnicą, nie twoimi sciezkami, wyzszością i mądrością pochodzącą z jakiś paranormalnych źródeł, nie dostrzegasz, ze nie różnisz się od milionów ludzi wierzących w efekt horoskopowy, który udzielił sie tobie.

piszę o sobie z przeszłości.

gdy wchodziłem na takie fora lub wdawałem się w dyskusje miałem zaspokojoną potrzebę racjonalizacji. pytasz o cel.

nasze ego.
i nic więcej.
dbamy o samopoczucie.

jest nie wiele osób na tym swiecie, ktorzy szukają prawdy, którzy odstawią własne ego na rzecz odpowiedzi.

jesli np szukam odpowiedzi czy bog stworzyl zwierzatka czy istnieje ewolucja musze pozbyc sie wlasnego ego, zagluszyc na chwile wlasne ja - kulturowe, religijne, spoleczne - i przyjrzec sie sucho faktom, sprawdzic eksperymentalnie, liczbowo, statystycznie, czasami trzeba przebrnąć i się mocno wysilić, potem poukładać to w głowie.

umiejetnosc to i sztuka.



#139107 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 06:49 w Nowości z kraju i zagranicy

"Nie jesteśmy instytucją charytatywną",znaczy ,że nie są instytucją charytatywną,to konstatacja,że nie mają zamiaru pomagac.Wielokrotnie tak mówili w moim zborze i bracia musieli liczyc na siebie (czyli zbór nie pomagał).



Ja wiem Gruby Drabie,że audiatur et altera pars,tak mówi prawo,tylko jeżeli kochali zbór i byli lojalnymi i wiernymi chrześcijanami,to nie podcinali by własnej gałęzi.Jak by była zadeklarowana pomoc,to by w nagłówkach ukazywała sie informacja,że zbór i inne instytucje,firmy i sąsiedzi śpieszą z pomocą dla pogorzelców. - ja,jak bym był dziennikarzem,to bym tak napisał(a dziennikarz jest uczony,aby dochodzic prawdy i psac prawdę,choc wiemy,że nie którzy wykraczają poza ramy standardów etycznych)



tylko jak nam dogodzić odstępcom, jak piszą i trąbią w gazetach na cały świat o haiti, gdzie zachowali się wzorowo, to mówimy, ze to na pokaz. jak zgodnie z prawdą oficjalnie mówią, ze nie są organizacją charytatywną, to wiele emocji i uniesienia z naszej strony, pomimo, ze nikt z nas nie zadzwonil do tych zborów i nie wie jak zachowali sie wierni, nie mozemy tez zaglądnąć do kieszeni starszych i zobaczyć czy któryś z nich pomógł, nie wiemy o czym rozmawiali na swoich spotkaniach i w jaki sposób chcą rozwiązać sprawę - nawet jesli juz przypisujemy im pobudki totalnych egoistów - chociażby dla świadectwa.

w mojej dzielnicy był identyczny przypadek, znamy sie od 10, 20, 30 lat, spłonął dom, w miesiąc było po sprawie i wszyscy zadowoleni, pomimo, ze nie byliśmy instytucją charytatywną.
pomoglismy tak jak zwykli ludzie ludziom, znajomi znajomym, jak sąsiedzi.

nie zaniżajmy poziomu forum emocjami, poczekajmy na fakty, bo może być nam później głupio.



#139099 Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 05:54 w Nowości z kraju i zagranicy

Starsi zboru poinformowali członków na jednym z zebrań służbowych że 'zbór nie jest instytucją charytatywną'


czyli chodziło starszym o to, aby nie pomagać?



#139097 Donosicielstwo

Napisano przez gruby drab on 2010-10-21, godz. 05:40 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Sprawy nadużywania alkoholu są przedawnione po dwóch latach u śj .



to pisane prawo?



#139089 Spontaniczna inicjatywa formą rehabilitacji?

Napisano przez gruby drab on 2010-10-20, godz. 20:16 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Powiem Ci Oskar że głupia jestem i nic nie wiem.Marzy mi się świat w którym nikt nikomu nic nie wbija do głowy..



mądra jesteś.



#139047 Jesus Camp na Onet.pl

Napisano przez gruby drab on 2010-10-20, godz. 11:52 w Ogólne

Allah akbar?,a jednak,ale lepiej jak byś Gruby Drabie jakieś tłumaczenie dał,bo ani arabskiego,ani angielskiego nie znam :(


Salam alejkum Gruby Drabie :) (tylko te dwa słowa znam :( :) )


widocznie nie włączyła Ci się funkcja tłumacza. pod filmikiem jest ikonka "cc" nacisnąć, wybrać język lub wybierze się automatycznie, powinno działać.



#139044 Jesus Camp na Onet.pl

Napisano przez gruby drab on 2010-10-20, godz. 10:29 w Ogólne

Muzułmanie najwidoczniej przechodzą rewolucję kulturalno-religijną? miejmy nadzieję,że na tych dziennikarzy czy telewizję nie przyjdzie jakieś oskarżenie i wyrok z prawa Szariatu?. :( (chyba,że jest to i na pewno - pirackie tłumaczenie)



eee.... swój na swojego trafił.

Allah Camp:

http://www.youtube.c...feature=related



#139040 Jesus Camp na Onet.pl

Napisano przez gruby drab on 2010-10-20, godz. 08:40 w Ogólne

Jesus Camp tłumaczony na arabski? :)


http://www.youtube.c...feature=related



#139007 Plotki, Mity, Legendy, Czyli...

Napisano przez gruby drab on 2010-10-19, godz. 18:30 w Zwyczaje Świadków Jehowy

I jeżeli jeszcze ktoś ją broni,to tylko osoby,które nie uwolniły się mentalnie z pod jej wpływu,a pustka po odejściu - lub życie dalsze w tej organizacji - jest przeogromna.


nie mam zadnej pustki, a mentalnie... to chyba widać
ale jest jeszcze obiektywizm. :)



#139002 Plotki, Mity, Legendy, Czyli...

Napisano przez gruby drab on 2010-10-19, godz. 18:11 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Gruby Drab może i mafia,a co zaczynasz wierzyc w niepokolaną organizację??,uważasz,że jest tak z organizowana,że uczciwośc,aż bije w oczy??.A skoro tak oszukują cały świat od początku 20 wieku - a może i nawet wcześniej - jeśli chodzi o proroctwa i nauki,że w tych sprawach będą pedantycznie uczciwi??.Skoro sami starsi będąc tak długo w organizacji i widzą (bo przecież nie wszyscy to fanatycy),co się dzieje,że ich WTS robi w trąbe z proroctwami i z nowym światłem,to oni będą uczciwi,aż do bólu???!;) ;) ;)



nie chodzi o wiarę w organizację, ale o tendencje i mentalność jej członków, w przewazającej mierze to bogobojni ludzie i z przewrazliwonym sumieniem do tego stopnia, ze nie wiedzą czy można podniesc kieliszek jak ktos krzyknie na weselu "zdrowie młodych" czy mozna dotykac wlasnych narzadow płciowy (caly szereg konsekwencji seksualnych sie jawi), czy mozna sluchac tej piosenki, czy pojsc na studniowke, przezyciem jest pierwszy punkt na sali szesciolatka, pierwszy garniturek, krawacik, sa zdjecia i łzy podczas chrztu, przyjaznie po osrodkach pionierskich itd. trudno powiedziec, ze w tym wypadku czlonkowe tej religii zachowuja sie tak bo szukają za pomocą oszustwa korzysci.

SJ nie sa zadnymi oszustami, oszust to ktos kto klamie, aby uzyskac korzysc. SJ wierzy w to co wierzy (inną sprawą są ich przywodcy).
SJ nie roznią się od innych grup millenarystycznych, te same lęki, zasady dzialania, mormoni, adwentysci, zielonoswiatkowcy wszyscy zyja w poboznym oczekiwaniu, zawieszeni w tymczasowosci zycia.

nie mozna odmowic SJ zorganizowania, sa podziwiani za to na calym swiecie, sa pod tym wzgledem przykladni i zdysyplinowani i podobnie jest z innymi ruchami religijnymi, zakladają kliniki, szkoly, budują wizerunek, który jest potrzebny do zmiekczenia postawy kontestacyjnej. w innym wypadku ruchy by te nie przetrwały.

zbory w takich religiach to małe wioski, to wszędobylskie oczy i języki, to jednoczesnie rygor i dyscyplina uwarunkowana latami kształtowania psychiki.
brat starszy kradnący pieniądze to nie ktoś kto odbija sobie stratę za nietrafione proroctwa, to po prostu drań i tacy mogą się zdarzyć, jednak specyfika zycia w takich grupach skutecznie eliminuje osobników zagrazajacych jednosci lub interesom grupy.



"fałszywe proroctwo" to określenie osoby nadal religijnej, która zna "prawdziwe"
dla mnie te proroctwa są nietrafionymi przepowiedniami, specyficznym ludzkim zachowaniem mającym na celu zwrócenie uwagi na szczegóną pozycję w społeczeństwie, mają wyróżnić i podkreslic zbiorowe ego. są efektem wyobrazni i religijnej iluzji pomagajacej ludziom w projekcji wlasnych lęków, oczekiwan zwiazanych z otaczającą ich rzeczywistością.

trudno takich nazwac oszustami, raczej ofiarami irracjonalnej samopułapki.
rozumiejąc te mechanizmy, to specyficzne oddzialywanie religijne jawią nam się ludzie kierunkowi, uwarunkowani, wyszkoleni, oni nie beda tak myslec jak Ty drogi Caiusie, oni boją się Jehowy, nie wiesz o tym?



#138989 Plotki, Mity, Legendy, Czyli...

Napisano przez gruby drab on 2010-10-19, godz. 17:21 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Nie wiem,bo nie spowiadali się ze wszystkich niuansów i jak przelewali,że wiedzieli,że na ich prywatne konta?,to muszę odwiedzic jednego braciszka (oficjalnie jest świadkiem,ale nie praktykujący - liberalny) i z nim pogadac.



W naszym zborze,to różne cuda już wydziwiali także nie dziwi mnie już nic.;)



czyli co, starsi kradli dobrowolne datki zbór wiedział miał dowody, przyjezdzal NO i kazdy milczał bo sie bał?
a czego się bali?
co takiego mogli zrobić starsi bratu, który widział jak kradną dobrowolne datki? pobić go?

żeby ukraść datki musi być dwóch, ze skrzynki klucze ma sekretarz albo NP, dobiera sobie brata do otwarcia skrzynki, musialby zawsze brac skorumpowanego co jest raczej wątpliwe bo w końcu mogłoby zdziwić któregoś ze starszych. dwa podpisy na kwicie, potem kontrola kont zborowych, czasami przez komitet służby, skorumpowanych musialo by być już trzech.

mafia jakaś?


romeo nadal mylisz nazwy i pojęcia.



#138985 Plotki, Mity, Legendy, Czyli...

Napisano przez gruby drab on 2010-10-19, godz. 17:04 w Zwyczaje Świadków Jehowy

wiem ogólnie drabie,że społecznie pracujecie i poświęcacie wiele


Jeszcze to przemyślę, ale jak się wkurzę to podkabluję owego Starszego
i siostrę do Przewodniczącego Zboru...niech się tłumaczą -

Albo spytam mojego brata Arka...a on napewno nie zostawi tej sprawy
bez wyjaśnienia -



tak strasznie zapracowany jestem, pionier forumowy...

oskar, daj spokój, po co ludziom komplikować życie.
ok, powiedzieli tak to powiedzieli, swiadczy to o ich rozumku.

ja poprostu wyrazam szczere zadziwienia, bo naprawde dlugo jestem SJ i nie spotkalem sie z czyms takim nigdy w zyciu.