kolejny ma ochote na porzadnego drinka
Teraz już nie mam ochoty... pewnej granicy nie przekraczam
Osoba pode mną lubi śpiewać , choć nie powinna tego robić...
Odnotowano 71 pozycji dodanych przez wyspa (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-21 )
Napisano przez wyspa on 2007-07-17, godz. 21:22 w Humor
Osoba pode mną jedzie na wczasy do Grecji.
Napisano przez wyspa on 2007-07-08, godz. 19:24 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Moim zdaniem cały problem podniesiony przez Wyspę wynika z niezrozumienia przyjętego przeze mnie sposobu odczytania zarzutu Huberta, który brzmiał "całe życie jest bagnem i kłamstwem".
Pierwszy, podstawowy błąd to formułowana bezpodstawnie ocena "całego życia".
Nikt poza Bogiem nie może ocenić całego mojego życia, bo nikt nie ma po temu potrzebnych informacji.
Przypuszczalnie nawet Judasz Iskariota posiadał jakieś tam dobre cechy i nawet on zrobił w życiu coś dobrego. Nawet jemu nie można postawić takiego zarzutu. Innym ludziom (w szczególności Sebastianowi Andryszczakowi) tym bardziej.
Drugi błąd to nieprecyzyjność zarzutu, użycie nieprecyzyjnego określenia wartościującego "bagno".
Gdyby zarzut brzmiał np. "o życiu w prawdzie nie powinien mówić ktoś kto np. często kłamie, a potem wypiera się swoich kłamstw" to być może polemika miałaby sens.
Ale podjęcie polemiki z NIESPRECYZOWANYM, ogólnym, NIEIMIENNYM emocjonalnym ("bagno") zarzutem dotyczącym "całego życia", to przyzwolenie na publiczną ocenę "całego życia".
Nie zgadzam się na to i już. I mam do tego prawo. I bynajmniej nie dlatego, że mam jakieś straszliwe grzechy na sumieniu. Po prostu "całe życie" składa się ze sfery możliwej do przedstawienia oraz ze sfery prywatnej. Czy tak trudno to pojąć?
W konkretnym przypadku, ponieważ przestawiłem swoje stanowisko odpowiednim osobom w formie PM, dyskusji na PF oraz prywatnych rozmów na gg, polemika nawet z przeformułowanym zarzutem o treści "o życiu w prawdzie nie powinien mówić ktoś kto np. często kłamie, a potem wypiera się swoich kłamstw" także nie ma sensu bo w konkretnym przypadku zarzut musiałby brzmieć "o życiu w prawdzie nie powinien mówić ktoś kto stając przed zarzutem że kłamie, przedstawił argumenty nieprzekonujące dla stawiającego zarzuty". Skoro kogoś nie przekonałem, a nie mam nic do dodania, to trudno, niech tak zostanie.
Jest wielkim nadużyciem ocenianie całego mojego życia na podstawie jednego zdarzenia, a emocjonalność zarzutu podważa sens odpowiadania na niego.
Na koniec, wypada pogratulować odpowiednim osobom rozbicia wątku i sprowadzenia ciekawej dyskusji na manowce.
pozdr
Sebastian
Napisano przez wyspa on 2007-07-07, godz. 00:01 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Powodem do płaczu może być to, że polubiło się jakąś osobę, zaufało się jej i temu co sobą reprezentuje, a ta osoba w najgłupszy sposób zawodzi nas i do tego struga wariata, że przecież nic takiego nie zrobiła, że jest ok a to wszyscy inni są źli.
Napisano przez wyspa on 2007-07-06, godz. 23:33 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Napisano przez wyspa on 2007-07-06, godz. 22:34 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Jaki jest powód do płaczu? Czy ten że Sebastian wskazał przykład "poważnej" wagi "zarzutu", na który nie warto odpowiadać? Na jakiej podstawie uważacie że człowiek który ukazuje absurd czyjejś wypowiedzi "nie chce być lepszy"?
Mam wrażenie, że ktoś stworzył sobie wirtualny nierealny świat w którym stawia nierealne żądania realnym ludziom, o których życiu nic nie wie. Niespełnienie tych żądań (niezależnie od przyczyny niespełnienia) w oderwaniu od rzeczywistości uznawane jest za coś złego. I może to powinien być prawdziwy powód do zapłakania lub przynajmniej do zastanowienia się nad sobą...
Napisano przez wyspa on 2007-07-05, godz. 21:21 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Napisano przez wyspa on 2007-07-05, godz. 20:25 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
a więc mamy w tej kwestiii odmienne poglądy. Z powyższych przyczyn, dalszą część odpowiedzi wysyłam PM
Napisano przez wyspa on 2007-07-04, godz. 23:09 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
To palacz nie może powiedzieć, że palenie szkodzi... i odradzać, czy też zakazać swoim dzieciom palenia papierosów?!
Tylko w tym świecie milczenie oznacza zgodę. Dla mnie to hipokryzja i jakieś kompletne nieporozumienie (powiem to po polsku).
Dla przykładu: znajomy z widzenia (codziennie spotykamy się w spożywczym) zarzuca mi, że jestem głupkiem, bo kupuję codziennie chleb z kminkiem. Nie raczę mu nawet odpowiedzieć i wcale to nie znaczy, że przyznaję mu rację.
Nie ma znaczenia, jakiego kalibru jest zarzut, czy jest prawdą, czy tylko po części, czy nieprawdą. Nie mamy obowiązku się odnosić do czyjejkolwiek wypowiedzi. Czasem to strata czasu, czasem temat może być krępujący, czasem zarzut może być wulgarny, czasem jest nam wstyd nie tylko przed sobą... Możliwości jest bardzo dużo.
Czy naprawdę musiałem napisać tych kilka zdań, żeby wyperswadować taką oczywistą rzecz: Brak głosu, to nie cicha aprobata ani aprobata głosu większości?!
Ad 1. Jak mu obetną dwie ręce za złodziejstwa.
Ad 2. Jak nasmaruje swe włosy olejkiem eterycznym i wytrze w twoje stopy.
Ad 3. Jak zwróci choć centa, bo go do tego sumienie nakłoniło.
Napisano przez wyspa on 2007-07-04, godz. 22:07 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Nie jestem papieżem ani prezydentem państwa ani nawet wujtem dlatego uważam że nie istnieje potrzeba publicznego odnoszenia się do każdej wypowiedzi na mój temat, zwłaszcza jeśli nie pada tam moje imię i nazwisko.
Uważam, że kwestie osobistych nieporozumień oraz słusznych lub niesłusznych zarzutów należy dyskutować prywatnie, a nie publicznie.
Kontaktowałem się w tej sprawie na gg z odpowiednimi osobami, a osoby które podnosiły publiczne zarzuty w pokoju PF, otrzymały w tymże pokoju PF publiczną (zadowalającą lub niezadowajającą - to kwestia indywidualnej oceny) odpowiedź.
Nie żądałem usuwania wypowiedzi Huberta, bo stała się ona przyczyną ciekawej i ogólnej (nie personalnej) dyskusji na temat kryteriów jakie powinna spełniać osoba odważająca się krytykować WTS.
Odpowiadając na pytania wyspy:
nie zajmowałem się kwestią w jaki sposób nawrócony złodziej, prostytutka lub kanciarz podatkowy ma poinformować społeczeństwo o swoim nawróceniu.
Jeśli ktoś mówi o moralności, a Ty wyspo, wiesz, że ten człowiek był kiedyś złodziejem, prostytutką lub kanciarzem podatkowym, powinnaś zapytać tę osobę (zależnie od okoliczności: publicznie lub prywatnie) czy zmienił swoje postępowanie. Oczywiście liczy się nie tyle deklaracja słowna co stan faktyczny (pytasz w celu ustalenia faktów). Jeśli ktoś nie zaniechał złego postępowania, to jego wypowiedzi na temat moralności nie są nic warte, przynajmniej w zakresie dotyczącym jego ciężkich grzechów. (Pozostawiam otwartą kwestię czy złodziej ma prawo potępiać np. pedofilów, ale nie ma prawa osądzania innych złodziei).
Napisano przez wyspa on 2007-06-30, godz. 22:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Napisano przez wyspa on 2007-06-30, godz. 20:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
To że ktoś nie zabiera głosu to nie znaczy, że się zgadza z przedmówcą
Milczenie nie jest aprobatą ani dysaprobatą
"Hubert wytoczył swojemu "przedmówcy" zarzut najwyższego kalibru."
tu chyba mały misunderstanding
największy zarzut to zarzut przeciwko Bogu
Napisano przez wyspa on 2007-06-29, godz. 17:15 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
...ja dziwie sie tylko jednemu z moich przedmowcow ze odwaza sie komentowac temat prawdy w odniesieniu do SJ choc samo jego zycie to jendo wiekie bagno i klamstwo....
Napisano przez wyspa on 2007-06-18, godz. 21:46 w Oceń forum
Co by było z Tobą gdyby nie to forum?
Co by się z Wami stało gdybyście nie znaleźli tego forum, lub gdyby ono nie powstało? Jak sądzicie?
Napisano przez wyspa on 2007-06-16, godz. 21:07 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Nienawidzę Oszustwa i zakłamania.
Napisano przez wyspa on 2007-06-10, godz. 20:33 w Humor
Nie boli mnie brzuch tylko kręgosłup ale nie umrę raczej.
Osoba pode mną już jest opalona na brąz.
Napisano przez wyspa on 2007-06-10, godz. 14:23 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Napisano przez wyspa on 2007-06-08, godz. 20:43 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Muszę przyznać już na tym etapie, że wyniki tej ankiety nie dają potwierdzenia moim podejrzeniom. Prawdę mówiąc pomyliłem się co do moich oczekiwań. Przepraszam więc Was za całe zamieszanie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wymienimy swe poglądy jeszcze w innych wątkach.
Napisano przez wyspa on 2007-06-07, godz. 14:43 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Napisano przez wyspa on 2007-06-04, godz. 20:30 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Powiem pokrótce tak. Po pierwsze oprócz Waszych zapewnień nie przejawiłyście poszlak omawianej wiedzy. Chcąc jednak dowieść tego wysnujcie pytania które rzekomo miałyby zastąpić moje pytania w sposób fachowy, a zarazem przystępny dla każdego forumowicza. Czekam więc na propozycje pytań które miałyby się waszym zdaniem znaleźć w takiej ankiecie, tak aby była ona poprawna.
Napisano przez wyspa on 2007-06-04, godz. 19:11 w Humor
Osoba pode mną pracuje w takim zawodzie, że naprawdę robi to co lubi
Napisano przez wyspa on 2007-05-30, godz. 18:32 w Humor
osoba pode mną dzisiaj jest podenerwowana
Napisano przez wyspa on 2007-05-29, godz. 20:45 w Humor
Osobka ponizej marzy sobie o takim swiecie w ktorym kwestia religii nie wywieralaby tylu sporow i tragedii
Community Forum Software by IP.Board
Właściciel: Jarosław Zabiełło