Ciesze sie,ze słoneczko topi snieg,ale nie lubie silnego wiatru i siedze w domu.
Osoba pode mna pokrzepiła jakąś strapiona dusze i swiat stal sie lepszy.
Skad wiedzialas? Stanalem rano przed lustrem i powiedzialem sobie ze fajny ze mnie gosc. Od razu lepiej sie poczulem i swiat stal sie lepszy
Osoba pode mna wlasnie zwycieza walke z "kryzysem"