Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika ewa.lipka

Odnotowano 142 pozycji dodanych przez ewa.lipka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-31 )



Sort by                Order  

#106997 Kiedy nastąpi Armagedon?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-28, godz. 15:09 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Ja zastanawiałam się co to jest ten Apokaliptyczny armagedon czyli jak się inaczej tłumaczy wielki ucisk jakiego nie było od początku świata aż do tąd - powiedział Jezus, i tak:
1. Z Pisma Świętego dowiadujemy się też, że to ma być wojna Boża.
2. Bóg używa różnych narzędzi do prowadzenia walki, nie tylko Aniołów, ale ludzi też.
3. Gdy Bóg bierze udział w takiej wojnie, to zawsze wygrywa.
4. Ściśle związany z tą kwestią jest dzień ostateczny.
5. Jak to wszystko interpretujemy, tak nam wychodzi, to co wychodzi.

Moje myśli mogą być błędne, ale ten cały armagedon, to może być wojna Boża w nas Boga z szatanem.
Takiego chyba jeszcze ucisku nie było na świecie, żeby Bóg z szatanem walczył w samym człowieku.
Człowiek ma sam tą walkę rozpoznać i stwierdzić po czyjej jest stronie.
Tu może być nasz ostateczny dzień zbawienia.
Nie twierdzę, że to mają przejść wszyscy, ale taką walkę mogą mieć ci, na których szatanowi najbardziej zależy.
Tak i armagedon i dzień ostateczny może trwać od pielgrzymki życiowej (może zmartwychwstania) Jezusa aż do końca świata, jak zapowiedział Jezus:
>>> "Nie bójcie się jestem z wami aż do skończenia świata" <<<

Nie wiem czy tak to można rozumieć, ale tak rozmyślałam.
Chociaż może być to też rzeczywiście jakaś III, IV... wojna światowa, albo coś zupełnie innego, z Nieba.



#109627 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-01, godz. 15:12 w Dusza nieśmiertelna

Wiesz Domino, ja miałam więcej szczęścia co Ty, nie urodziłam się w tak rygorystycznej społeczności, jak ŚJ, jestem z Wolnych Badaczy Pisma Świętego, tych co są "wolnomyślicielami" idziemy do przodu (przynajmniej w Warszawie tak jest bo z tamtego zboru pochodzę i dziękuję Bogu za to, że tam byłam). U nas może wypowiedzieć się każdy i nawet inne zdanie, aby tylko nie za długo, bo badanie to nie wykład, ale jak by ktoś mówił za długo, to następnym razem byłby upomniany, ale nie byłoby takiej scenki jak u ŚJ, mówię bo do nas różni ludzie przychodzili z racji dużego miasta i mówili różne rzeczy. Jednak u nas nie rządzi tylko i wyłącznie przewodniczący, ale sami bracia z sali zareagowaliby jak by było coś nie tak z wypowiedziami, czy zachowaniem zainteresowanego. Poza tym u nas nie ma tak jak u ŚJ, że "badają" tylko broszury takie same w tym samym czasie na całym świecie, u nas tak nie ma. Każdy zbór idzie własną uchwałą, co sobie ustali to ma i wspólnie się razem uczymy być lepszymi na podstawie Pisma Świętego.

A co do złego i dobrego ducha, to tak mi się też wydaje, że wszystko jest od Boga, tak jak to napisałeś, tylko Chrześcijaństwo za bardzo tego nie chce przyjąć, tak więc i ja ostrożnie się wypowiadam co do tego tematu. Wiesz fajnie sobie pogadaliśmy, ale chyba już zaczyna mi się kończyć wiedza, co do tego tematu, więc może gdzieś indziej w innym temacie się spotkamy, chyba, że jeszcze coś Twój duch chciałby nam przekazać co do tego tematu: "czy człowiek jest tylko ciałem"?

Serdecznie pozdrawiam Ewa L.



#109484 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-30, godz. 21:06 w Dusza nieśmiertelna

Domino, nie wiem czy wiesz, ale prawdziwi Chrześcijanie, też głoszą rozwój duchowy, mówią o nas jako o nowym stworzeniu, a co jest zapisane w Piśmie Świętym, o czym się głośno nie mówi w wielu Chrześcijańskich społecznościach, a nasza społeczność to głosi dlatego ja jestem zainteresowana tym co mówisz, bo wierzę, że w nas mieszka/powinien mieszkać dobry Duch/Duch Boży, a nie zły duch/demon, bo nasza społeczność jest nastawiona na zmianę nas, naszego wnętrza/ducha ze złego w dobrego.



#108816 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-22, godz. 20:12 w Dusza nieśmiertelna

Szpaku - krótko mówiąc - opieram się na spirytyzmie.

- - - Domino, przepraszam ciekawi mnie to co mówisz, bo moim zdaniem wykładasz Słowo Boże, które głosił Jezus, ale chciałabym zapytać:
jak podchodzisz do zakazu Bożego danego Żydom o rzeczach tajemnych czyli spirytyzmu?

Wiesz dwa lata temu jak intensywnie badałam Słowo Boże, to zwróciłam uwagę na pewien tekst w Objawieniu:
>>> Obj. 9:20 (BW)
20. Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom
oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, <<<

Zaintrygował mnie ten tekst.
ŚJ uczą, że z Armagedonu wyjdą tylko oni cało, a tu jakiś zupełnie inny opis pozostałych ludzi, którzy przeżyli, nie zgadza się z opisem Wiernych Bożych.
- - - A może to ziemia ma się oczyścić poprzez odchodzenie takich już wypróbowanych duchów, którym to pierwszy był Jezus, a ci co zostają,
to mają ciągle piekło tu na ziemi i tak ma się ciągnąć aż wszyscy się oczyszczą, czy będą tacy, którzy się nie oczyszczą?
>>> Obj. 20:10 (BW)
10. A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą
na wieki wieków.
- - - Tu będą dręczeni, bo oni sami się będą dręczyć, bo będą wiedzieć, że inni są w oddzieleniu od nich i żyją w Raju Bożym jako istoty duchowe?

- - - A jeszcze jak ma się do niepamięci z poprzednich wcieleń, jeżeli chorzy psychicznie mówią, że byli na przykład Ewą z raju i teraz cierpią z tego powodu,
że ludzkość cierpi i tyle zła jest na tym świecie, to co oni coś mogą pamiętać? I jeżeli takich osób jest dużo w jednym czasie, to ten duch Ewowy z raju się
jakoś wcielił w ileś osób na raz?



#108673 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-20, godz. 20:28 w Dusza nieśmiertelna

Można nie pozwolić, skazać na karę śmierci, wykonać wyrok.

- - - A dlaczego od razu skazywać na śmierć? Można go zresocjalizować w różny sposób, no może nie koniecznie więzienie,
bo tam jest prawie samo zło. <_<

Tylko że skazany wcieli się ponownie i dalej będzie zabijał. :P

- - - To jak to, przecież to by się ciągnęło w nieskończoność, chyba, że ten ktoś byłby w brutalny sposób zamordowany, to jego duch może by się czegoś nauczył?
- - - Prubuję iść Twoim tokiem rozumowania. Nie wiem czy mi to wychodzi?

Metoda Chrystusowa chyba lepsza. :)

- - - A jaka metoda Chrystusowa była lepsza? Złem za złe nie oddawać?, nadstawić drugi policzek?, To ja się z tym zgadzam, ale jest trudniejsze do zrealizowania. <_<

Zmartwychwstał po 3 dniach. Po co tu słowa...?

Domino ale wedłóg Twojej teorii, którą podałeś wyżej to Duch podobno sobie wybiera ciało przed urodzeniem się następnego ciała.
- - - A Jezus ukazując się uczniom przybierał postać różnych osób, to co wchodził sobie w czyjąś postać bez zgody tego kogoś, tak sobie, czy się raczej
materjalizował w zupełnie nieznany nam umysłem sposób?
- - - I dlaczego jako ciało mógł przechodzić przez ściany?

- - - A i jeszcze jedno, powiedziałeś, że cały myk jest w tym, że ten nasz wcześniejszy duch później w naszym ciele o wszystkim zapomina, to jak to się
przekłada na Jezusa, On wszystko o sobie wiedział?



#109062 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-24, godz. 22:35 w Dusza nieśmiertelna

Zastanawiam się jakie pytanie Ci zadać?
Wiesz byłam na naszym cotygodniowym zebraniu religijnym i powiedziałam im, że zaczęłam rozmowę z kimś takim jak Ty i jeden brat powiedział
mi żebym zapytała Cię o księgę Henocha http://www.czarymary...enoch/index.htm czy ją czytałeś? i ewentuelnie jak do niej podchodzisz
(ja jej nie przeczytałam i jakoś z komputera mi ciężko się zabrać do niej),
więc co Ty na jej temat byś powiedział odnośnie tego naszego tematu duchów?



#109642 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-01, godz. 19:37 w Dusza nieśmiertelna

Religia nie może przyjąć, że Bóg akceptuje wszystkich ludzi bo wtedy nie będzie możliwości aby Bogiem straszyć wiernych. Zawali się nauka o piekle, o mękach, o armagedonach. Nie będzie można mówić o żadnej karze Boskiej.

Religia może i tak, ale czy Słowo Boże tak uczy?, może obrazowo to i tak, bo ja wierzę, w co Ty nie wierzysz, że zło jednak zostanie zniszczone, ale to nie musi równać się ze zniszczeniem jakiego kolwiek istnienia, a jedynie mogłoby być zniszczone zło, jako myśli, słowa, czyny.
>>> Rzym. 11:32 (BW)
32. Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi umiłować. <<<


Wiesz, ja chyba w coś takiego nie wierzę jak Katolickie piekło, bo piekło jest tu na ziemi, i zaczynam uważać, że nasz duch, to co innego niż "my" Chrześcijanie sobie wyobrażamy, a może być coś z tego, co Ty mówisz prawdą, a co wcale nie musi się kłócić z Pismem Świętym:
>>> 1 Kor. 15:33-40 i 44 (BW)
33. Nie błądźcie: Złe rozmowy psują dobre obyczaje.
34. Opamiętajcie się nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znają Boga; dla zawstydzenia waszego to mówię.
35. Ale powie ktoś: Jak bywają wzbudzeni umarli? I w jakim ciele przychodzą?
36. Niemądry! To, co siejesz, nie ożywa, jeśli nie umrze.
37. A to, co siejesz, nie jest przecież tym ciałem, które ma powstać, lecz gołym ziarnem, może pszenicznym, a może jakimś innym;
38. Ale Bóg daje mu ciało, jakie chce, a każdemu z nasion właściwe jemu ciało.
39. Nie każde ciało jest jednakowe, bo inne jest ciało ludzkie, a inne zwierząt, jeszcze inne ciało ptaków, a inne ryb.
40. I są ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inny jest blask niebieskich, a inny ziemskich.
(...)
44. Sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.<<<

Zauważ, że w tym momencie przestanie być potrzebny guru, przywódca duchowy. A każdy przywódca duchowy baaardzo potrzebuje swoich wiernych bo tylko dzięki ich istnieniu ma władzę (i pieniążki ;)). Kiedy przestanie być potrzebny - straci władzę i wpływy. Dlatego każda religia Bogiem straszy i wmawia swoim wiernym, że poza religią w której są - będą bezbożnikami. :) A tak naprawdę chodzi tu wyłącznie o władzę i wpływy. Religia to biznes. Znasz biednych przywódców religijnych? ;)

Widzę, że nie miałeś styczności z takimi społecznościami, że trzeba samemu zarobić na jedzenie i nikt nie bierze pieniędzy za taką "Pańską" pracę, no może jak ktoś z takich braci "przywódców" jest biedny, to tylko zwraca jemu się za podróż, jak się jego zaprosiło do duchowej usługi, ale tak to sam się utrzymuje z własnej pracy własnych rąk. U nas w naszej społeczności tak nie ma tak, jak piszesz, ale może też jest tak, że jeszcze biednym się pomaga, ale tak chyba jest we wszystkich społecznościach, nawet i u Katolików, bo sami za komuny otrzymywaliśmy od KK pomoc, a nie byliśmy Katolikami, ale to zależy tylko i wyłącznie od otaczających nas ludzi.

A guru zawsze musi być, bo w tym momencie Ty jesteś dla mnie guru jeśli się Ciebi o coś pytam. "Jedni drugich wyższych nad się miejcie. Kto chce być wyższy niech stanie się sługą waszym." Tego nauczał Pan Jezus. I na tym powinna wyglądać zasada guru w Chrześcijaństwie: raz Ty dla mnie, raz ja dla Ciebie, a ponad nami Jezus, a ponad Jezusem Bóg Ojciec.

Wiedzę możesz zdobyć. Napisałem gdzie wyczytałem to, co teraz tu wypisuję. :)

Tak wiem, ale mój lęk przed rzeczami tajemnymi jest większy niż chęć poznawcza, więc tak trochę podpytuję. :ph34r:

Ale zaczynasz używać fajnych terminów - "mój duch, Twój duch". :lol:

Takich terminów używam gdy widzę, że ktoś rozumie podobnie jak ja, żeby nasze duchy się lepiej poznały, co też nie jest niezgodne ze Słowem Bożym:
>>> 1 Jan. 4:1 (BW)
1. Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, (...) <<<

Spirytystycznie się robi... :) Jak "umrzemy" to będziemy duchami, dokąd "żyjemy" - jesteśmy duchami wcielonymi.

Wcale nie musi się to kłócić z nauką Biblijną:
>>> 1 Kor. 2:11 (BW)
11. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. <<<

Spirytyzm nie jest tajny.

Wiem, ale jeżeli nasi guru przedstawili go w czarnych kolorach, to trochę albo bardzo się go boję/boimy. ;)



#110179 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-05, godz. 16:50 w Dusza nieśmiertelna

Widzisz, gdybym miał być Wolnym Badaczem Pisma Świętego - musiałbym przyjąć że drogowskazów mogę szukać WYŁĄCZNIE w Biblii. A to już jest ograniczenie, a ograniczenie jest zaprzeczeniem wolności. No chyba, że badacie także inne księgi - wtedy to co innego.

Cytat(ewa.lipka @ 2009-01-05 14:02)
A ja Ci polecę to:

Tylko chwilę trzeba poczekać, bo się długo otwiera. Tylko się nie uprzedzaj, że to o Bibli.


Dzięki. ;) Widzisz, pytanie zadałem troszkę mylące bo ono może sugerować że ja czegoś szukam, podczas gdy ja już po prostu znalazłem. Chciałem po prostu Kasztanowej uzmysłowić, że nie ma tak naprawdę religii prawdziwej tzn.- jedynej słusznej co zresztą sama potwierdziła.

Domino ja wiem, ze już znalazłeś, ja chciałam Ci i innym uzmysłowić, że są jednak "religie", wyznania, że wcale nie są z "tego świata", czyli są tak inne jak i spirytyzm, a pomimo to są Chrześcijańskie, bo wierzą w doskonałego Ducha Jezusa, który przyszedł do nas od Boga, a który nie był tyko ciałem, bo przed ludzkim wcieleniem był również duchem/spirytem, tak jak teraz On jest.

Widzisz, gdybym miał być Wolnym Badaczem Pisma Świętego - musiałbym przyjąć że drogowskazów mogę szukać WYŁĄCZNIE w Biblii. A to już jest ograniczenie, a ograniczenie jest zaprzeczeniem wolności. No chyba, że badacie także inne księgi - wtedy to co innego.Widzisz, gdybym miał być Wolnym Badaczem Pisma Świętego - musiałbym przyjąć że drogowskazów mogę szukać WYŁĄCZNIE w Biblii. A to już jest ograniczenie, a ograniczenie jest zaprzeczeniem wolności. No chyba, że badacie także inne księgi - wtedy to co innego.

Masz prawo uważać, że Pismo Święte jest "przeżytkiem", ale nie wiem, czy zauważyłeś, że te rzeczy, które Ty mówisz, ja wyczytuję właśnie z Pisma Świętego, czyli nie koniecznie musi być pisane do starszych pokoleń.
Pismo Święte, a raczej jego symbolika i tajemniczość uczy mnie myślenia, kojarzenia faktów. Moim zdaniem jest to księga na każdy czas.
A co do badania innych ksiąg niż Biblia, to każdy może czytać i rozważać nad czym chce, ale wspólnie jak się zbieramy to raczej studjujemy Pismo Święte. Zastanawiamy się nad jego aktualnością przekazów, czego możemy się z niego nauczyć na pozytyw, ale wtrącamy w swych wypowiedziach różne inne niebiblijne wiadomości w zależności, kto jakie ma "naukowe" poznanie. Są zbory na naprawdę bardzo wysokim poziomie, tak jak byś określił: ich duch jest wyższy, ale może nie kojażmy z wywyższaniem się. I taki zbór/duch zboru przekazuje nam innym swoją wiedzę, aby wspólnie się uczyć (do końca życia).



#110182 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-05, godz. 17:25 w Dusza nieśmiertelna

Fajnie, że zaczynasz dostrzegać prawdziwe oblicza kapłanów. :)

Ja ich prawdziwe oblicze widzę, ale u nas nie ma kapłanów, a tych, którzy są kapłanami nie znam ich serca, a Pan Jezus podobno zna ich serce. Dlatego ja się nie denarwuję na "kapłanów", bo ich dla mnie nie ma. Jednak "ich" nauki i zachowanie też jest z woli Bożej i jego dozwolenia. A jedynym kapłanem i wzorem dla mnie jest Jezus, zawsze aktualny i prawdziwy i żywy.

Jak myślisz, czemu Jezus był pogodny ale jak już się wkurzył to właśnie na nich? :lol:

Mówił: "słuchajcie ich, ale wedłóg ich uczynków nie czyńcie". Bo byli kłamcami oszukującymi nawet samych siebie. Oszukiwali i prawdopodobnie o tym nawet nie wiedzieli. <_<
Ostrzeżenie dla pozyskiwaczy do swych religi:
>>> Mat. 23:15 (BW)
15. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie,
czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami. <<<

Spirytyzm jest nauką pochodzącą od duchów rozwiniętych czyli pokroju Jezusa. Jak ktoś mi pisze, że Jezus nie był spirytystą no to troszeczkę się uśmiecham bo wiem, że gdyby przyszedł znów na ziemię to głosił by spirytyzm właśnie. :)

Tak Domino, tylko że Pan Jezus głosił spirytyzm w bardzo delikatny sposób, mówił ogródkami w przypowieściach, wskazywał nam jaką pracę musimy wykonać, aby zbawić naszą duszę, czyli coś więcej niż ludzkie ciało. Pan Jezus jest moim zbawcą, bo zbawia wyzwala mojego ducha/duszę od zakazów, wskazuje na mnie kim jestem. Jestem grzesznikiem, który potrzebuje zbawienia od grzechu, bo nie chcę grzeszyć, czyli źle czynić, a czynię. Pragnę dążyć do doskonałości dobrego i zaczynam się wyzwalać z ludzkich ograniczeń, ale powolutku, żeby nie przeżyć szoku. :)



#110157 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-05, godz. 13:26 w Dusza nieśmiertelna

No tak. :lol: Etykietek się nie uniknie. Ważne aby nikomu nie przyklejać niepotrzebnych. Jestem tylko człowiek i w niczym mi brak orderów nie przeszkadza.

Też się zgodzę, że etykietki są, ale może to być etykietka tylko i wyłącznie po to aby wiedzieć, jak z kimś człowiekiem/jakimś duchem rozmawiać. Bo w zależności od naszego i innych poznania nawiązujemy kontakt, bo inaczej się rozmawia z dzieckiem, a inaczej z dorosłym, a jeszcze i naczej ze staruszkiem, tak jest i z różnymi wyznaniami. Nie znaczy to, że się chce komuś przypodobać, ale znaczy, że trzeba każdemu używać innych argumentów do przedstawienia swojej racji. Z tąd te etykietki, bez osądu, a tylko dla rozróżnienia naszych słów.

Od razu mi się zebrania Świadków przypomniały.

:lol: Też już masz jakąś swoją dla nich etykietkę. ;)

:lol: Nie ma ludzi złych lub dobrych - są po prostu ludzie (duchy) na różnych stopniach rozwoju duchowego.

Tak to prawda również z Chrześcijańskiego punktu widzenia, ale im ludziom/duchom się tego nie mówi. :ph34r: Chyba dlatego jak to powiedziałeś wyżej, żeby czasem kapłani nie musieli pójść z torbami. :lol:

Kiedy przyklejasz komuś etykietkę "dobry" - drugiemu będziesz musiała przykleić etykietkę "zły" lub "gorszy". A to już jest osądzanie. ;)

Tak tylko chyba nikt sobie etykiety "zły" nie przyklei, a innym to bardzo chętnie. :lol:

A skąd masz pewność, że on spirytyzmu nie głosił? :)

Tak głosił, bo głosił Pocieszyciela, który jest Duchem czyli "spirytem?". Bo "spiryt" to duch?.



#110153 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-05, godz. 13:02 w Dusza nieśmiertelna

- kto zatem stworzył zło?

Oczywiście, że Pan Bóg:
>>> Izaj. 45:7 (BG)
7. Który czynię światłość, i stwarzam ciemności; sprawuję pokój, i stwarzam złe. Ja Pan czynię to wszystko. <<<
U Żydów podobno jest dokładnie tak napisane jak w przekładzie Gdańskim, ale Chrześcijanie tego nie chcą zrozumieć.

I jeszcze jeden argument:
>>> Rzym. 9:17-18 (BW)
17. Mówi bowiem Pismo do faraona: Na to cię wzbudziłem, aby okazać moc swoją na tobie i aby rozsławiono imię moje po całej ziemi.
18. Zaiste więc, nad kim chce, okazuje zmiłowanie, a kogo chce, przywodzi do zatwardziałości.

Co mi polecisz? Która religia jest prawdziwa?

A ja Ci polecę to:


Tylko chwilę trzeba poczekać, bo się długo otwiera. :) Tylko się nie uprzedzaj, że to o Bibli. ;)

A jest to słuchowisko na tej stronie:
http://www.radioemet.pl/ramowka.php



#109934 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2009-01-03, godz. 19:09 w Dusza nieśmiertelna

A jak się wcielisz w innej cywilizacji niż ziemska to kogo tam będzie obchodziło czy jesteś Polakiem czy Niemcem? :)

To może jest temat kontrowersyjny jeżeli chodzi o Chrześcijaństwo.

Mario - "Narodowość" to wymysł czysto ludzki, zaszczepia nam się ją w szkole, zaszczepiają nam ją rodzice bo ich też tak wychowano.
Nasze dusze jednak nie przynależą do poszczególnych państw.

Dokładnie, i Pismo Święte też o tym mówi:
>>> Gal. 3:28 (BW)
28. Nie masz Żyda ani Greka,
nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. <<<

Filozofia spirytystyczna ma charakter czysto informacyjny - otrzymujemy informacje, że za swój los jesteśmy odpowiedzialni my sami. Że co robimy - to do nas wraca. Robimy źle - wraca do nas zło. Czynimy dobro - otrzymujemy dobro od innych.

Tego też uczy Biblia, tylko jeśli byśmy chcieli to zauważyć, ale na podstawie naszego serca jesteśmy oceniani przez Pana Boga, a nie na podstawie tylko uczynków, bo jesteśmy niedoskonali i możemy inaczej chcieć zrobić, a inaczej nam to wychodzi.
I zachodziłoby tu pytanie:
- - - Kto powoduje, że coś wraca do nas, jak nie Pan Bóg, jak nie w tym życiu, to w wiekach przyszłych z Chrześcijańskiego punktu widzenia?

Po prostu warto dokonywać mądrych wyborów - to nam przekazują duchy wyższe.

Domino, chyba Cię rozumię :rolleyes: , ale chyba prostym ludziom nierozumiejącym istoty ducha nie należy tak mówić jak Ty tu powiedziałeś, bo nie zrozumieją Cię i jeszcze posądzą o kontakt z demonami, jak tu trochę się Tobie sugeruje. Takim ludziom trzeba by było powiedzieć, że uczysz/my się od po prostu ludzi. :) Co my wiemy, że w nas miesza jakiś Duch. Chrześcijanin za pewne by chciał żeby to był Duch Święty. :) , ale zarazem nie chce mieć nic wspólnego z Duchami, czyli ze spirytyzmem. :lol:

Ale nakazów i zakazów nie ma. Kto chce nadal czynić źle - proszę bardzo. :)

No właśnie ja w postawie Domino nic złego nie dostrzegam, a poza tym zły duch też jest od Pana Boga o czym też pisze Pismo Święte. :blink:
>>> 1 Sam. 18:10 (BW)
10. Następnego dnia wstąpił w Saula zły duch od Boga, tak iż w domu popadł w szał; Dawid grał na harfie jak co dzień, Saul zaś trzymał w ręku włócznię. <<< :unsure:



#108668 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-20, godz. 18:38 w Dusza nieśmiertelna

Wiesz Domino, kiedyś rozważałam na ten temat życie po życiu i moim zdaniem zaczęłam dochodzić do grzesznych myśli.
A zaczęłam się zastanawiać od słów Salomona:
>>> Kazn. 1:10 (BW)
10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno to już było w czasach, które były przed nami. <<<

Taki wysnułam wniosek:
To co jest, to było i będzie.

- - - Chiałabym się Ciebie zapytać, bo powołujesz się też na Jezusa, gdzie w jakich ukrytych Swoich słowach On mówi na ten temat życie po życiu?



#108650 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-20, godz. 15:45 w Dusza nieśmiertelna

O już widzę, że rozmowa się ruszyła, ale ja jeszcze odnośnie Domino:
Wydaje mi się, że rozumiem Domino.
Tak Pan Jezus nie gardził złoczyńcami. Jednak, czy pochwalał nieprawość? Nie!
Rozumiem, że wszelkie prawa ziemskie są od Boga. Dlatego Domino nie można by było powiedzieć, że można zabijać ciało, bo co mi/komu tam jak i tak
dalej będzie się żyć.
Jeżeli ktoś zabija, to nie znaczy, że my mamy go zabić, ale zgodnie z naszym sumieniem go unieszkodliwić, tok aby nie mógł dalej zabijać.
Jezus nie pogardzał złoczyńcami, bo znał ich serca, a my nie możemy pogardzać złoczyńcami pomimo, że nie znamy ich serc, to jednak trzeba głosić,
to co mówił Jezus wszystkim, wtedy może i ten zabójca usłyszy Jego głos i już nigdy więcej nikogo nie zabije.
I moim zdaniem na tym polega ta wolność w Chrystusie: pozwolenie komuś na poprawienie się.



#106955 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-27, godz. 21:26 w Dusza nieśmiertelna

mysle ze nie musiszzastanawiac sie nad gdybaniem gdyz niestety caly czas gdybasz, zycze milego gdybania razem z Ewa L kt posluguje sie dokladnie tym co ty-gdybaniem i niczym wiecej.pozdrow ja od Izy

Na te słowa kiwam głową: Oj Iza, Iza...
Natomiast jeżeli chodzi o mnie nie interesuje mnie jakiego Jesteś Izo wyznania religijnego, ale wiem, że idziesz drogą Biblijną. Twój duch wespół z Bożym Duchem, powinien świadczyć, że czynisz pokój. Zachęć nas do siebie i powiedz nam o swej racji, że Ciebie prowadzi Duch Boży, bo te Twoje tu zacytowane słowa nic do rozmowy na ten tutejszy temat nie wnoszą.

>>> 1 Kor. 13:2 (BW)
"I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym." <<<
Widzicie nie zawsze wiedza jest czymś w oczach Bożych, bo bez miłości z wiedzą przed Bogiem jesteśmy niczym.
Albo:
>>> Mat. 6:33 (BW)
"Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane."


Jeszcze raz: nie uważam, że coś mam, a na pewno nie wiedzę, na razie szukam.
Tak jak mnie szukającego przyjmujecie do swego wnętrza miłości, takie mam o Was poznanie.
(nie łączcie tej mej wypowiedzi z Organizacją ŚJ, bo odnoszę się do każdego z osobna i wicewarsa Wy do mnie, a nie do jakiejś organizacji.)

>>> Mat. 5:9 (BW) Słowe te cytuję, bo zachęcam do pokoju, niech każdy zważy na swoje słowa.
"Błogosławieni POKÓJ CZYNIĄCY, albowiem oni SYNAMI BOŻYMI będą nazwani."



#106949 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-27, godz. 20:36 w Dusza nieśmiertelna

A co może nieprawda ?Nie tylko ST ale i NT. 9. ,,przez to, że nam oznajmił tajemnice swej woli ... 10. dla dokonania pełni czasów, aby na wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to co na ziemi". (Ef.1:9-10,bt) 'Przy odtworzeniu' (Mat.19:28, PNŚ {odrodzeniu, BT, Bw.}) Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię". (Mat.5:5, BT)

Ziemia w znaczeniu Nowo-Testamentalnym może znaczyć coś innego niż naszą Planetę, tak samo jak i słońe już ich nie oślepi, wiatr nie owieje, itd. - mogą to być tylko jakieś obrazy, a nie konkretnie to co jest napisane, bo w takim razie i Duch Święty byłby gołębicą, a i ja i chyba Wy też tak nie uważacie.

Tylko tyle Ci wystarczy ? A co powiesz o wypowiedzi: ,,Baczcie więc, jak słuchacie, albowiem temu, który ma, będzie dodane, a temu, który nie ma, i to, co sądzi, że ma, zostanie odebrane". (Łuk.8:18,Bw.)

Ja nie uważam, że coś mam, ach tak, mam myśli, ale nie uważam swych myśli za jedyną niepodważalną prawdę, mówię po to, aby można byłoby mnie skorygować i wyprowadzić z błędu jeżeli się mylę.

Biblia podaje jakim będzie człowiek po zmartwychwstaniu na ziemi. Jeśli chcesz, to mogę podać biblijne przekazy. Niektórzy uważają, że w ciele chwalebnym polegającym na tym, że będzie mógł przechodzić przez zamknięte drzwi, tak jak Jezus po zmartwychwstaniu.

Nic sobie nie wyobrażam, co Bóg da, to przyjmę, nawet jeśli musiałabym smażyć się w piekle, gdyby tak było na prawdę, jeśli Bóg by uznał za stosowne z pokorą bym przyjęła, choć boję się cierpienia i On o tym wie, zna mnie i każdego i nasze intencje.

Odnośnie Jezusa wierzę, ale odnośnie ludzi zmartwychwstałych, to takich rzeczy nie będą mogli robić,
-- gambit

Nie wiem, skoro już tu w tym niedoskonałym ciele ludzie byli przenoszeni Duchem Świętym, nawet w NT, to nie widzę przeszkód, żeby tak się działo po zmartwychwstaniu, ale to jest urząd Boży co nam da, jakimi stworzeniami będziemy to przyjmę. I nie chcę podważać Jego Mocy.

>>> Mat. 5:9 (BW)
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."



#106947 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-27, godz. 20:05 w Dusza nieśmiertelna

ludzie nauczyli sie operowac utartymi slowkami i przez to wszystkich wrzucaja do jednego worka jak ty to robisz.Nie trzeba byc znawca zeby to eiedziez[c,dlatego smieszy mnie twoja zuchwalosc i najezenie sie na SJ.

Iza, gdzie ja najeżdżam na ŚJ?, bo to Twoje słowo to chyba to miało znaczyć, tak napisałaś: "najezenie"
Mam prośbę, żebyś konkretnie odnosiła się do konkretnej wypowiedzi, jeśli tak odczytujesz jak odczytujesz, bo nie wiem do czego się odnosisz.
To bym się ustosunkowała do moich wypowiedzi, dlaczego tak, a nie inaczej napisałam.

A co do przepowiedni konca kt SJ glosza ,no coz mowia to co mowia BIBLIA a ja dodam tez nie od siebie ze za czasow Noego wielu kpilo i naigrywalo sie az pochlonely ich wody

Gdzie ja się naigrywam?

sadze tez ze jestes smieszny i bez pokrycia w swoim gdybaniu, i bardzo podziwiam cierpliwosc STWORCY ze jeszcze ludzi nie wyniszczyl,tych pyszalkowatych kt na dodatek niewiele soba reprezentuja a udaja bohaterow.w istocie sa smieszni i godni litosci

Izabela, dobrze przeanalizuj sobie TO co TU napisałaś do SZPERACZA.
Jakie byłoby zachowanie Jezusa wobec SZPERACZA?, skoro Jezus nawet swym oprawcom wybaczył i prosił Ojca, żeby nie policzył in ich grzechu, bo nie wiedzą co czynią, gorzej jest tym, co są świadomi swego poznania, a głoszą więcej niż Jezus.

Jezus nieświadomym głosił o dniu pomsty Boga JHWH?
Zacytował z Izajasza:
>>> Łuk. 4:17-20 (BW)
17. I podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane:
18. Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność,
19. Abym zwiastował miłościwy rok Pana.
20. I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł.
A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone.
- - - Jeżeli trzeba głosić Pomstę Pana (armagedon), jak to czynił Noe, to dlaczego Jezus nie przeczytał następnego wersetu z Izajasza, tylko zamknął księgę?

>>> Mat. 5:9 (BW)
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."



#106920 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-27, godz. 10:14 w Dusza nieśmiertelna

Zupełnie jakbym czytał świadka Jehowy. Podobieństwo jakieś czy co?

Znam bardzo wielu takich, którzy sądzili, żę są pod "BOBIEM" i również dziś gryzą ziemię.
"BOG WLADCA" miał już wiele tych czasów wyznaczonych i nic ludziom nie pokazał.
Pokazują za to ludzie, którzy w jego imieniu obrzydzają innym życie na różne sposoby.

Wiesz SZPERACZ historja się powtaża, ludzie, którzy żyją ciałem i myślą o cielesnych sprawach, będą na siłę wciskać komuś swoje zrozumienie,
Jak to miało w pierwszych wiekach KK, tak i dziś są pierwsze wieki ŚJ.
Te dwie grupy myslą/ały, że trzeba głosić swoją wiarę na pozyskanie jakliejś "owcy".
Jednak Jezus powiedział, że nie na pozyskanie, ale na świadectwo mamy głosić, a tym co nie chcą nas słuchać, nie trzeba im na siłę mówić.
Świadectwo, jest to opowiadanie tego co się widziało, słyszało. Ja takiego świadectwa nie mam i dlatego nie wciskam komuś, tego czego nie jestem pewna.
Mogę tylko powiedzieć, to co zostało spisane, a wco wierzę.
Objawienie mówi: "oto wszystko nowym czynię". Podobno do Tej księgi nie można nic dodawać,
więc moja sugestja:
ŚJ twierdzą, że życie będzie na tej teraźniejszej ziemi i udowadniają to Starym Testamentem,
To gdzie w tym Starym Testamencie jest mowa o życiu w niebie razem z Bogiem?
Jeżeli bylibyśmy konsekwentni trzymający się tylko ST, to na jego podstawie nie ma życia w niebie.
ST - to tylko cienie żeczy przyszłych.
A na podstawie Nowego Testamentu mogę powiedzieć, że i człowiek nie będzie takim samym człowiekiem jak teraz, ale innym.
Jakim? Nie wiem, jest tylko mowa w PŚ o nowym stworzeniu w odniesieniu do ludzi. I tyle mi wystarczy.
Bo ziemia w zrozumieniu Jezusowym może znaczyć coś innego niż nasz obecny Glob - Planeta Ziemia.
Nie potrzebuję wdawać się w dyskusje filozoficzne, powiedziałam to tylko jako moje spostrzeżenie.

A co do Biblijnych, czy niebiblijnych: ciało, duch, dusza, to nikt nie ma na to dowodu materjalnego, bo rzeczy duchowe nie są namacalne, więc i nie ma dowodu.
Tak jak nikt nie ma dowodu namacalnego, że ktoś kogoś kocha (w sensie uczucia, a nie sexu), bo jak uczucie można dotknąć?
Dotknięciem jest SEX, a SEX, to nie miłość, nie uczucie, tylko interesowność ciała, a prawdziwa miłość jest bezinteresowna i jej nie można dotknąć.
Naszego ducha można zobaczyć oczami wiary poprzez prowadzoną walkę w nas z naszymi ziemskimi przywarami, grzechami. Jeśli tylko takową walkę prowadzimy? - Wtedy można dostrzec naszego ducha.
A żywa dusza?, no cóż też to może być jakaś przenośnia:
>>> Rdz 4:10 (BT)
10. Rzekł Bóg: Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!

Tu jest przenośnia, czy rzeczywistość?
To jest mój sposób myślenia, macie prawo się z tym nie zgodzić, nie uzurpuję sobie nieomylności.



#106967 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-27, godz. 23:41 w Dusza nieśmiertelna

Mam nadzieję, że wzajrzy tu ktoś obiektywny.



#106984 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-28, godz. 10:07 w Dusza nieśmiertelna

Gambit, cieszę się, że normalnie mówisz tłumacząc mi swoje zdanie.
Moje zrozumienie na dzisiaj jest takie prymitywne, że nie interesuje mnie co będzie później. Tak jak u Boga liczy się teraz, tak i ja pragnę się tego trzymać.
Dowód na "TERAZ"
>>> Mat. 6:25 (BW)
"Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie swoje, co będziecie jedli albo co będziecie pili, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie?"
>>> Mat. 6:34 (BW)
"Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia."

Zacytowałeś:

>>> Aby poznano na ziemi drogę twoją. Wśród wszystkich narodów zbawienie twoje". (Ps.67:3, Bw.) <<<

Tak ok, tak jest napisane, jednak moje zrozumienie jest takie:
>>> Jan. 14:6 (BW)
"Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."
- - - Z wersetu, który podałeś wynika, że nie chodzi o zwykłą ziemską drogę, ale o to co podkreśliłam w zacytowanym Twoim wersecie:
Droga Boża jako Zbawienie Boże, a nie zwykła dróżka np. górska.
- - - Bożą drogą jest Jezus.

Na temat duszy nie chcę dalej filozofować, ale moje myśli są takie:
- - - O śmierci jest powiedziane, że jest snem. Czy jak śpimy, to wiemy co się dzieje wokół nas? Nic nie wiemy.
Tak też może być po śmierci dusza tylko śpi, a Bóg przez Jezusa ją obudzi.
Tak na marginesie byłam przeciwniczką nieśmiertelnej duszy, bo mi tak wpajali, ale gdy zaczęłam studjować Pismo Święte mam zupełnie inne spojrzenie.

A co do tematu przenikania, czy raczej przemieszczania się z miejsca na miejsce, to akurat nie miałam tego na myśli, ale inny przykład, nie pamiętam go dokładnie, ale to chyba było związane z nawróceniem Saula, jak ktoś był przeniesiony w inne miejsce, albo może coś pomyliłam.
Ale przeniesienie było podczas głoszenia Eunuchowi:
>>> Dz.Ap. 8:39-40 (BW)
39. Gdy zaś wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i eunuch nie ujrzał go więcej, lecz radując się jechał dalej swoją drogą.
40. Filip zaś znalazł się w Azocie i obchodząc wszystkie miasta, zwiastował dobrą nowinę, aż przyszedł do Cezarei.<<<

A co do zmartwychwstania pod względem duchowym, to jest to inne zmartwychwstanie, bo też jest napisane, że przez swoją wiarę jesteśmy razem z Jezusem ukrzyżowani,
jest to symbolika, a nie realność - to cienie rzeczy przyszłych.
Nie chcę się tu rozwodzić nad ty, bo to inny temat.



#108611 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-19, godz. 20:15 w Dusza nieśmiertelna

Trochę żartem, trochę 1/2 żartu.
Człowiek jest ciałem rybim, jak zje rybę i nic nie mówi, bo ryby ponoć nie mają głosu.
Jest świńskim ciałem, to gdy zje kotleta świńskiego i wtedy mówi same świńskie tematy.
A ciał duchowych miał tyle, iloma światopoglądami się nakarmił. No i co by tu jeszcze ....... -> :unsure:)<--->(:rolleyes: ?
-- gambit

Gambit, przecież nie lubisz jak ktoś się śmieje z Twojej wiary, więc też nie śmiej się z wiary Domino. :angry: :)



#108606 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-19, godz. 19:03 w Dusza nieśmiertelna

Ewa Lipka napisała:

Ludzie są nastawieni na poddaństwo bo...

tak jest wygodnie. :) Przyjmujesz czyjś kodeks moralny, masz za to obiecaną nagrodę i już. Nie trzeba się wysilać ale i nie rozwijasz się duchowo. Kiedy szukasz, zadajesz pytania - ten sztywny kodeks może Cię zacząć uwierać. To moment aby przyjrzeć się swoim kapłanom czy aby nie przeszkadzają Ci w rozwoju duchowym.

Domino tak właśnie napisałam i to "bo..." jest bardzo ważne, bo gdyby nie było ważne, to na świecie zapanowałby chaos.
Przecież jest jeden prezydent w każdym kraju, widać jak trwają kampanie wyborcze, a co byłoby gdyby wszyscy chcieli rządzić na raz?
Bo rządzić trzeba! Nawet w małżeństwie są ustępstwa, a jak one są, to znaczy, że ktoś podejmuje decyzje, a jak podejmuje decyzje, to i rządzi. :)
To tak jak też z jazdą samochodem, muszą być ustalone wspólne prawa i obowiązki, bo tu też byłby chaos.

Mądrze napisałaś że "każdy powinien słuchać głosu swego serca, wnętrza...".

Bóg daje mi mądrość, bo się o tą Bożą mądrość modlę.

Chodzi o nasze sumienie. To cząstka Boża w nas samych, gdy będziemy postępowali zgodnie z własnym sumieniem automatycznie wróci nam spokój ducha. Nie potrzebujemy zewnętrznych drogowskazów bo mamy je w sobie. :)

- - - Domino, czy Ty również akceptujesz swoją wypowiedzią kogoś kto zgodnie ze swoim sumieniem zabija?
- - - Czy na pewno nie potrzebne nam są żadne drogowskazy życiowe?

Tylko widzisz - każdy kto sobie to uświadomi jest dla religii stracony bo w tym momencie już nie potrzebuje nakazów, zakazów przywódcy religijnego.
Normy etyczne wyznacza sobie sam a kapłan staje się zbędny.

Tak mówi człowiek, który się zgorszył z czyjegoś postępowania i wtedy przestaje widzieć sens życia w jakiejkolwiek społeczności religijnej, bo widzi,
że wszystkim czegoś brakuje, i że to co się tam mówi to to jest fikcja.
- - - A czy nauki Jezusowe moralne (oprucz doktryn) są nie do przyjęcia? Nie musisz w Niego wierzyć jak nie chcesz, że jest Zbawcą,
ale przynajmniej nie odrzucaj Jego przepięknej nauki o moralności.
Dla mnie tylko Jezus jest Prawdziwym Kapłanem inni, to tacy sami słudzy dla miłości jak ja.

Czy człowiek jest tylko ciałem? Ma klika ciał - fizyczne nietrwałe, ulegające zużyciu i inne - subtelniejsze, których zniszczyć nie można. :)

Czyli też w coś wierzysz. :)



#108582 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-12-18, godz. 22:38 w Dusza nieśmiertelna

Całe "fiku miku" polega na tym, że wszyscy ludzie, poza wyjątkami są raczej nastawini na poddaństwo, bo w przeciwnym wypadku byłaby anarchia. :(

A każdy powinien słuchać głosu swego serca, wnętrza, które jest czymś więcej aniżeli naszą osobowością.

I z tąd nasz temat: "Czy człowiek jest tylko ciałem?" :)



#107013 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-28, godz. 18:51 w Dusza nieśmiertelna

Przepraszam, że tak dużo

i rzeczywiscie slusznie napisales ze aby mogl nastapic zmartwychwstanie musi istniec pamiec zakodowanych przekazow///ale musisz pamietac ze mozg STWORCY jest niezbadany dla czlowieka kt jak do tej pory niezglebil tajemnic nawet wlasych mysli.

musimy, a nie musisz, tak ładniej brzmi z psychologicznego i pedagogicznego punktu widzenia, poza tym się zgadzam z tą treścią.

Z BIBLI wiemy ze PAN JEZUS wskrzeszal ludzi i sam SYN BOZY zostal wskrzeszony przez OJCA SWIETEGO.

No właśnie jak to jest (ale to inny temat):
>>> Jan. 10:17-18 (BW)
17. Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż Ja kładę życie swoje, aby je znowu wziąć.
18. Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc dać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego.<<<

I rzeczywiscie mozna przyjac bez dyskusji to co po czesci mowisz.poza jednym przy czym zdaje sie ze mocno i uparcie krazysz,przy duszy.

Przecież to taki temat tego forum.

fakt ze STWORCA przechowuje w pamieci i ponownie przywoluje do zycia jest oczywiste ON jest zrodlem zycia.Ale nie jest to zaden argument na istnienie duszy poniewaz BIBLIA mowi jasno ze pod zmarlych podszywaja sie demoni

może Ci chodzi o nieśmiertelną duszę, bo dusza jest, i tak np:
>>> 1 Moj. 35:18 (BW)
"A gdy uchodziła z niej dusza, bo umierała, nazwała go: Ben-Oni, lecz ojciec jego nazwał go Beniamin."<<<
- - - Co by znaczyło uchodziła dusza?, no tak podczas porodu wylatuje krew, więc uchodzi dusza.
- - - Jednak sprawa się komplikuje, gdy normalnie żyjący człowiek umiera i z niego nie uchodzi krew.
- - - Jak wtedy uchodzi dusza z takiego człowieka, a może nie uchodzi tylko jakoś inaczej trzeba by było to zjawisko nazwć?
>>> 3 Moj. 16:31 (BW)
"Jest to dla was sabat, dzień całkowitego odpoczynku. Ukorzycie się w waszych duszach. Ustawa to wieczna."<<<
- - - Jak można się ukorzyć we krwi, a może dusza to sumienie? - tylko rozważam

i mowi jasno i wyraznie w Kaznodzei ,ze z chwila smierci nikna mysli i wszystko co nalezy i skupia sie z ludzka materia,

w śnie też nikną myśli, jeśli mocno śpimy, a śmierć, to bardzo długi głęboki sen - powiedział Jezus.

gdyz zecz jasna mysl jako fala elektromagnetyczna nalezy do materi ,

- - - Czyżbyś uważała, że myśl to tylko fala elektromagnetyczna? Czy jest to materia?
(materia, to rzecz w przyrodzie, którą można zmierzyć pomiarami ludzkimi: objętość, masa?)
>>> Z Wikipedia (ojej, ale znaczeń, jakie znaczenie masz na myśli?):
Materia (łac. tworzywo, materiał), jest rozpatrywana z różnych punktów widzenia:

materia w filozofii to byt rozciągły, czyli zajmujący miejsce w przestrzeni,
materia międzygwiazdowa
materia w teologii to przeciwieństwo ducha,
materia w fizyce to wszystko, co posiada masę spoczynkową i zajmuje określoną przestrzeń.
materia organiczna w glebie
materia ożywiona
materia nieożywiona
materia prima
kulki materii w grze Final Fantasy VII
Materia duet DJ-ski
Materia - album zespołu Novembre

oczywiscie nienaleza do materi zwiazanej z czlowiekiem ,misli istot duchowych,swiata niewidzialnego i obcego czlowiekowi.

A może to być jeszcze jedna definicja materii poza ziamskiej, duchowej, skoro już i tak mamy tyle znaczeń materii?

ponadto BOG powiedzial :"dusza ta kt grzeszy ta umrze "

Jest to dowód, na śmierć duszy, czyli dusza może umrzeć, dlatego nie upierałabym się, że dusza jest nieśmiertelna,
ale też nie powiedziałabym, że po śmierci dusza nie żyje, bo śmierć ciała nie równa się śmierci duszy.
A co do grzeszenia, to wszyscy grzeszymy:
>>> 1 Jan. 1:8-10 (BW)
8. Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w nas nie ma.
9. Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.
10. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z niego robimy i nie ma w nas Słowa jego. <<<
>>> Mat. 10:28 (BW)
"I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle."
- - - Tu dusza jest odrębna, poza ciałem. Skoro ciało zostało zabite, krew została wylana, czyli z teorii, że dusza to krew wynikałoby, że człowiek może zabić duszę, a jednak Jezus mówi coś innego.
Tylko Bóg może to zrobić. Czyli dusza jest to "coś" odrębnego niż ciało i krew w nim.

- - - Wniosek: w Piśmie Świętym znaczenie duszy jest wieloznaczne.



#106876 Czy człowiek jest tylko ciałem?

Napisano przez ewa.lipka on 2008-11-26, godz. 19:52 w Dusza nieśmiertelna

Kol. 2:17 (BW)
"17. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus."

Jest napisane, że:
Rz 5:14 (BT)
"14. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść."
Rzym. 5:14 (BW)
"14. Lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść."

Tu zauważam, że całe to nasze życie mówi nam o przyszłości, która ma być, że ciała ludzkie są tylko obrazem przyszłości.
Nie rozumiem tych wszystkich ziemskich znaków, typów obrazów, ale tak rozumię, że Bóg ma wyższy cel niż życie cielesne człowieka.
Chrystus żyje i my żyć będziemy. W jakim on stanie żyje? Raczej duchowym, a nie cielesnym, tak i my będziemy żyli jak On.
Tak i drzewo życia, to też mi się wydaje że nie takie jak widzimy, ale drzewem życia jest Jezus, czy też jest On źródłem wód żywych.
Wszystko ma odniesienie duchowe, a nie cielesne.

Dusza, duch, ciało? Tu potrzebna jest mądrość objawiona przez Jezusa, bo On powiedział, że tylko wie ten, komu zechce Syn objawić.
Mi nie objawił, więc nie będę się mądrzyła, wiem tylko, że tak jest zapisane: duch, dusza i ciało.