Czy piramida coś popiera?
Powiem tak. Gdyby Badacze wierzyli w kracjonizm długi (człowiek na ziemi od ponad 3 mln lat), że cywilizacja przed potopowa była bardziej rozwinieta od naszej, a piramida została zbudowana na podstawie wzorów księgi podobnej do Bibli albo była Bożą świątynią to wtedy takie stanowisko miało by sens. Ponieważ jednak to są tylko teorie a podstawą wiary ma być Biblia to dla mnie twierdzenia typu ,ze piramida coś potwierdza są osmieszające.
Arturze...
Naprawdę nie rozumiem, skąd tyle domysłów względem piramidy?
Nie chodzi w Niej o nic innego, jak tylko dziwny zbieg okoliczności (?) z naszą historią.
Trzeba by widzieć jej wnętrze – łatwiej byśmy to porównali.
Zakładając, że wewnętrzne korytarze przedstawiają historię ludzkości, to ich proporcja w zadziwiający sposób to ukazuje.
Od wejścia (powyżej poziomu gruntu) piramidy (co symbolizuje stworzenie człowieka – zgodnie z chronologią - nawet nie Russella a
Arcybiskupa Usher`a - 1472 r.) prowadzi prosty, gładki korytarz, prowadzący w dół, aż do podziemnej komnaty (poniżej poziomu gruntu) kończący się grotą bez wyjścia...
W pewnej odległości ( moment wyjścia Izraelitów z niewoli egipskiej) od wejścia, już na poziomie gruntu, odchodzi korytarz w górę (także gładki, wypolerowany), który rozdziela się wyżej na trzy inne, i może przedstawiać nadanie Zakonu Żydom.
Po rozdieleniu się, dalej prosto pod górę wiedzie już szeroki, wygodny korytarz ( Wiek ewangelii) aż do przestronnej „komnaty króla”.
W miejscu rozdzielania się tych korytarzy, jest coś dziwnego: wąska nierówna jama (jakby wykuta ręcznie, z nierównymi ścianami (wybuch?), prowadząca aż poniżej poziomu gruntu.
Rozdzielenie się tych korytarzy, wskazuje na moment złożenia Okupu przez Jezusa.
Proporcje tych korytarzy są zadziwiająco zgodne z chronologią.Uwierz Arturze, ale gdyby nie te proporcje, nachylenia (w górę, w dół, pionowo w dół), wielkości i położenie komnat...
- nie zawracałbym sobie tym głowy.
Piramida jest zaliczana do jednego z cudów Świata.
Nie wierzę, aby budowali ją kosmici, lub ludzie pod ich dyktando.
Nie była także nigdy grobowcem, - choć zapewne (?) takie było jej przeznaczenie.
Tylko tyle Badacze w Niej widzą...- ot...cała „tajemnica”.
Nie mniej, chętnie bym ją zwiedził, jak również Sfinksa i wiele innych zadziwiających pamiątek po Naszych bardzo dalekich przodkach...
Życzę zdrowia.