Czy wąż, który rozmawiał w ogrodzie Eden z Ewą, miał nogi?
#1
Napisano 2007-05-29, godz. 22:08
Nie wiem jak wy, ale ja przypominam sobie jeszcze, że kiedyś tłumaczono, iż wąż miał nogi, dlatego za karę musiał po zwiedzeniu Ewy pełzać na brzuchu. Nawet tak to było przedstawiane na starszych ilustracjach.
Czyli znów mamy nowe światło.
Ilustracja pochodzi z ksiazki: "Prawda was wyswobodzi"
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#2
Napisano 2007-05-29, godz. 22:14
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#3
Napisano 2007-05-29, godz. 22:18
Jasne, że tak. Kiedyś WTS przedstawiało Ewę z obnażonymi piersiami, nawet w innych książkach, jeżeli ci o to chodzi.bh żartujesz że to jest z publikacji WTS?
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#4
Napisano 2007-05-29, godz. 22:37
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#5
Napisano 2007-05-30, godz. 08:12
a propo: BH możesz przytoczyć sentencję, jak WTS tłumaczy dlaczego wąż nie miał nóg przed grzechem?
#6
Napisano 2007-05-30, godz. 08:29
#7
Napisano 2007-05-30, godz. 08:35
bh żartujesz że to jest z publikacji WTS?
Tak, to jest prawda. jeszcze podobny rysunek węża z nogami jest na stronie 84:
Jeszcze inna ciekawostka. Były też dinozaury:
Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-05-30, godz. 09:06
#8
Napisano 2007-05-30, godz. 08:49
Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-05-30, godz. 09:09
#9
Napisano 2007-05-30, godz. 08:50
#10
Napisano 2007-05-30, godz. 09:08
i to ma byc jakas rewelacja??
Tak, wąż z nogami to rewelacja!
#11
Napisano 2007-05-30, godz. 09:19
to zwierzątko z nogami wcale nie przypomina węża... jeszcze sobie siadło na tylnych łapach...
To wyraźnie chodzi o węża, ponieważ "kusi" Ewę. No, ale skoro ma nogi to musi siedzieć.
#12
Napisano 2007-05-30, godz. 09:56
to zwierzątko z nogami wcale nie przypomina węża...
Jak się zaczął czołgać to schudł. Proste, nie?
#13
Napisano 2007-05-30, godz. 16:09
a propo: BH możesz przytoczyć sentencję, jak WTS tłumaczy dlaczego wąż nie miał nóg przed grzechem?
Pytania czytelników
Czy wąż, który rozmawiał w ogrodzie Eden z Ewą, miał nogi?
W Księdze Rodzaju 3:14 czytamy, co Jehowa Bóg powiedział do węża, który zwiódł Ewę: „Ponieważ to uczyniłeś, jesteś przeklęty wśród wszelkich zwierząt domowych i wśród wszelkich dzikich zwierząt polnych. Na brzuchu będziesz się poruszał i proch będziesz jadł przez wszystkie dni swego życia". Nigdzie w Biblii nie ma wyraźnej wzmianki o tym, jakoby zwierzę użyte do zwiedzenia Ewy pierwotnie miało nogi, a później je straciło. Choć zacytowana wypowiedź mogłaby cos takiego sugerować, wiele przemawia za tym, że węże od początku były beznogie. Skąd taki wniosek?
Przede wszystkim musimy pamiętać, że prawdziwym winowajca był Szatan—niewidzialne stworzenie duchowe, które wykorzystało to niepozorne zwierzę do swoich celów. W Biblii nazwano Szatana „ojcem kłamstwa" i „pradawnym wężem". Oba te określenia najwidoczniej nawiązują do faktu, iż posłużył się on literalnym wężem, aby nakłonić Ewę do złamania zakazu Bożego (Ja-na 8:44; Objawienie 20:2).
Węże zostały stworzone przez Boga, a Adam najwyraźniej zdążył nadać im nazwę jeszcze przed zwodniczym postępkiem Szatana. Wąż, który przemówił do Ewy, był tylko bezrozumnym zwierzęciem, nie ponosił więc odpowiedzialności za to, co się stało. Nie mógł wiedzieć, że posłużył za narzędzie, ani pojąć sensu wyroku wydanego przez Boga na buntowników.
Dlaczego więc Jehowa mówił o fizycznym upokorzeniu węża? Naturalne zachowanie tego gada, który porusza się, pełzając na brzuchu, i który sprawia wrażenie, jakby swym ruchliwym językiem lizał proch, trafnie symbolizuje poniżenie Szatana. Przed buntem cieszył się on zaszczytnym stanowiskiem pośród aniołów Bożych. Natomiast później znalazł się w stanie poniżenia, zwanym w Biblii Tartarem (2 Piotra 2:4).
Co więcej, podobnie jak wąż może zranić piętę człowieka, tak i upokorzony Szatan miał 'rozgnieść piętę' Bożego „potomstwa" (Rodzaju 3:15). Głównym przedstawicielem tego potomstwa okazał się Jezus Chrystus, który przez jakiś czas doświadczał cierpień z rąk popleczników Szatana. Ale w końcu Chrystus wraz ze swymi wskrzeszonymi, namaszczonymi duchem towarzyszami raz na zawsze zmiażdży głowę tego symbolicznego węża (Rzymian 16:20). A zatem kierując zacytowane słowa do widzialnego zwierzęcia. Bóg trafnie zobrazował poniżenie i ostateczne zniszczenie niewidzialnego „pradawnego węża". Szatana Diabła.
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#14
Napisano 2007-05-30, godz. 17:05
Jaką datę produkcji ma to światło? Bo ja słyszałem, że Bóg naprawdę ukarał węża, nie szatana, natomiast szatana uczynił władcą świata. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że prawda u Świadków zależy nie tylko od daty, ale także od tego, komu się ją mówi.Dlaczego więc Jehowa mówił o fizycznym upokorzeniu węża? Naturalne zachowanie tego gada, który porusza się, pełzając na brzuchu, i który sprawia wrażenie, jakby swym ruchliwym językiem lizał proch, trafnie symbolizuje poniżenie Szatana.
#15
Napisano 2007-05-30, godz. 19:42
Rewelacją jest to, że WTS odpowiada na pytania, na które tak naprawdę odpowiedzi nikt nie chce wiedzieć.i to ma byc jakas rewelacja??
Natomiast pytania, które nurtują zaniepokojonych obecnym stanem i rozwojem w Organizacji długoletnich SJ pozostają bez odzewu.
Ci uporczywsi narażeni są nawet na zaoczne usunięcie ze zboru za nadmierną dociekliwość.
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#17
Napisano 2007-05-30, godz. 19:57
Mam pytanie: czy ty wierzysz w to, co piszą na tej stronce?
Użytkownik ewa edytował ten post 2007-05-30, godz. 19:57
#18
Napisano 2007-05-30, godz. 21:05
Zanim zapoznałem się tą stroną dociekałem tożsamości węża w polemikach ze ŚJ. Przeczytałem podane tutaj wersety i zgadzam się z tymi spostrzeżeniami. Niemniej mój sposób wyrażania się o diable i szatanie jest odmienny niż tutaj zaprezentowany, gdyż nie odbiega on od zwyczajnego chrześcijańskiego słownictwa. Rozmawiając ze mną na ten temat dojdziesz do wniosków, że zgadzam się z treścią artykułu o przeciwnych poglądach chociaż tak nie jestMam pytanie: czy ty wierzysz w to, co piszą na tej stronce?
#19
Napisano 2007-05-30, godz. 22:08
Czyżby doszli do przekonania, że ich dawna konkluzja brzmi obecnie niezbyt logicznie?
A może, że Bóg nie chciał zmieniać swojego stworzenia, które wcześniej uznał za dobre?
Gdyby jednak skrupulatnie badali doniesienia archeologiczne ostatnich czasów, mogliby poprzeć naukowo swoje dawne stanowisko w tej sprawie.
Wydawnictwo Newscientist.com donosi na swojej stronie o odnalezionych w Argentynie skamielinach primitywnych węży, które nie tylko posiadały nogi lecz nawet miednicę podtrzymywaną przez kręg krzyżowy.
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#20
Napisano 2007-05-31, godz. 04:19
Zanim zapoznałem się tą stroną dociekałem tożsamości węża w polemikach ze ŚJ. Przeczytałem podane tutaj wersety i zgadzam się z tymi spostrzeżeniami. Niemniej mój sposób wyrażania się o diable i szatanie jest odmienny niż tutaj zaprezentowany, gdyż nie odbiega on od zwyczajnego chrześcijańskiego słownictwa. Rozmawiając ze mną na ten temat dojdziesz do wniosków, że zgadzam się z treścią artykułu o przeciwnych poglądach chociaż tak nie jest
Aha, dzięki za wyjaśnienie .
Niemniej ta stronka jest jeszcze lepsza niż artykuł podany przez BH. Gadający wąż, ech ...
Jak naukowcy postarają się to może znajdą skamieliny węża ze strunami głosowymi, zdolnego wydawać dźwięki podobne do ludzkiej mowy, ech ...
Użytkownik ewa edytował ten post 2007-05-31, godz. 04:20
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych