Gdyby zgodzić się, iż chodzi tu o literalną mądrość Bożą, jak twierdzą Trynitaryści, zaprzeczający, iż tekst tyczy się Jezusa, to znaczyłoby to, iż był kiedyś taki czas, gdy Bóg nie miał mądrości, skąd wieć był na tyle mądry, aby ją stworzyć. Oto absurdalne konsekwencje rozumowania Trynitarystów.
Raczej antytrynitarystów. Księga Przysłów ma wybitnie poetycki charakter, stąd dosłowne rozumienie jej fragmentów mówiących o mądrości (jak to czynisz) jest mało poważne.
Oto dalsze przykłady poezji i przenośni, jakimi wręcz naszpikowana jest księga Przysłów - cytuję za Biblią Tysiąclecia:
1) Napomnienia rodziców "są wieńcem powabnym dla głowy i naszyjnikiem cennym dla szyi" (Prz 1,9; por. też Prz 4,8-9; 14,24 - podobne ujęcia).
2) "Już dom jej ku śmierci się chyli" (Prz 2,18).
3) Miłość i wierność "przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" (Prz 3,3).
4) Mądrość, "w prawicy swej trzyma ona dni długie, w lewicy bogactwo, pomyślność" (Prz 3,16).
5) Mądrość jest "drzewem życia" (Prz 3,18; por. Prz 15,4).
6) Przezorność i odwaga "wdzięczną ozdobą dla szyi" (Prz 3,22).
7) "[...] jedzą chleb nieprawości i piją wino przemocy" (Prz 4,17).
8) Żona "to łania i wdzięczna kozica" (Prz 5,19).
9) "[...] mową warg własnych jesteś schwytany" (Prz 6,2).
10) "oczyma strzela" (Prz 6,13).
11) Nakazy rodziców "zawieś sobie na szyi" (Prz 6,21).
12) "Mów do mądrości: <<Ma siostro>>" (Prz 7,4).
13) "Gdy niebo umacniał [...] gdy kreślił sklepienie [...] gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej otchłani umacniał [...] gdy kreślił fundamenty pod ziemię" (Prz 8,27-29).
14) "Majętność bogacza jest mocną warownią" (Prz 10,15; por. Prz 18,11).
15) "Język prawego jest srebrem wybornym" (Prz 10,20).
16) "Kto dom swój niepokoi - wiatr odziedziczy" (Prz 11,29).
17) "Koroną męża jest dzielna żona" (Prz 12,4).
18) "W ustach głupiego rózga na jego pychę" (Prz 14,3).
19) "[...] prawych namiot zakwitnie" (Prz 14,11).
20) "[...] próchnieniem kości jest namiętność" (Prz 14,30).
21) "[...] tron się opiera na sprawiedliwości" (Prz 16,12; por. Prz 20,28; 25,5).
22) "Siwy włos ozdobną koroną" (Prz 16,31; por. Prz 20,29).
23) "Koroną starców - synowie synów" (Prz 17,6).
24) "duch przygnębiony wysusza kości" (Prz 17,22).
25) "usta występne grzech pożerają" (Prz 19,28).
26) "Głęboką wodą plan w sercu człowieka" (Prz 20,5).
27) "Lampą Pańską jest duch człowieka: on głębię wnętrza przenika" (Prz 20,27).
28) "[...] ospałość chodzi w łachmanach" (Prz 23,21).
29) "[...] język łagodny złamie kości" (Prz 25,15).
30) "[...] w sercu odbija się człowiek" (Prz 27,19).
31) "Kto zebrał wiatr w swoje garście? Kto wody owinął płaszczem?" (Prz 30,4).
32) "Oko, co ojca wyśmiewa" (Prz 30,17).
33) "jaszczurka, co nie da się schwycić rękami, a mieszka w pałacach królewskich" (Prz 30,28).
34) "nie jada chleba lenistwa" (Prz 31,27).
Nie ma więc sensu interpretować poezji biblijnej z księgi Przysłów dosłownie, bo jest ona pełna przenośni, które interpretowane dosłownie prowadzą do absurdu. Dlatego właśnie dosłowne interpretowanie metafory mądrości z Prz 8,22 w stylu "to musi być Jezus, bo jeśli tak tego nie zrozumiemy, to okaże się, że był czas gdy Bóg nie miał mądrości", jest właśnie takim nie liczeniem się z gatunkami literackimi Biblii.
Zresztą nawet gdyby uznać, że mądrość z Prz 8,22 to Jezus, to tekst ten wcale nie musi uczyć, że ta mądrość została "stworzona". Tłumaczone tak w tym wersie słowo qanah tylko raz w Piśmie pojawia się w znaczeniu "stworzyć" - w Ps 139,13. Ponadto, w księdze Przysłów słowo qanah znajdujemy też w Prz 4,5,7 (qeneh), 16,16 (qenoh), 19,8 (qoneh), 23,23 (qeneh), i zawsze ma ono tam właśnie sens "nabywania", "zdobywania", a nie stwarzania. Hebrajskie "qanah" jest też w innych miejscach Biblii używane w znaczeniu "nabyć, posiąść". Oto te miejsca:
Rdz 25:10; Rdz 47:19, 22; Rdz 49:30; Rdz 50:13; Kpł 25:14; Pwt Pr 28:68; Joz 24:32; Rt 4:4, 8; 2 Sm 12:3; 1 Krn 21:24; Prz 4:5; Prz 16;16; Prz 19:8; Prz 23:23; Iz 43:24; Jr 32:7-8 (aż cztery razy występuje tu "qanah" w znaczeniu "nabyć"), Jr 32:25.
Jak dla mnie sformułowanie "jednorodzony bóg", jest kolejnym dowodem na początek Jezusa. Słowo 'jednorodzony' oznajmia nam, iż był ktoś kto owego 'jednorodzonego' zrodził.
I znów tkwisz w błędzie niedoinformowania. Wedle słownika G. Liddela i R. Scotta w czasach klasycznych słowo monogenes nie miało nic wspólnego z rodzeniem. Więcej pisałem o tym tutaj:
http://www.trinitari...tworzonyjl.html A jeżeli ktoś go zrodził, to znaczy, że zawdzięcza on (zrodzony) komuś swe istnienie. Słowo 'zrodził' oznacza zapoczątkowanie istnienia, albo cielesnego, albo duchowego. Jeżeli Jezus został 'zrodzony' to co się z Nim działo przed Jego zrodzeniem?
Znów padasz ofiarą płycizny swego rozumowania. Mamy w Biblii pewne teksty i dane, z których wynika, że ktoś istniał przed momentem, który określano mianem "zrodzenie". Spójrzmy np. na Ps 2,7. Mowa tam o tym, że Bóg "dziś zrodził" (hebr. hajjom jelidetika; LXX - semeron gegenneka) kogoś. Najwidoczniej chodzi tu o króla, który siedział na tronie w Jerozolimie, być może nawet o samego Dawida. Jak podaje polski biblista Juliusz Synowiec, egzegeci coraz powszechniej utrzymują na podstawie solidnej analizy tego Psalmu w kontekście innych źródeł bliskowschodnich, że "Ps 2 pierwotnie odnosił się do któregoś z historycznych królów Jerozolimy" (Juliusz Synowiec,
Wprowadzenie do Księgi Psalmów, Kraków 1996, str. 235. Synowiec uważa, że najprawdopodobniej Psalm 2 odnosił się do Salomona - tamże, str. 236). Septuaginta oddaje owo "zrodzić" za pomocą czasu perfektum, co oznacza, że skutek czynności dokonanej w przeszłości wciąż trwa. O wiele ważniejsze jest jednak coś innego, mianowicie to, że Ps 2,7 podaje, iż Bóg zrodził "dziś" króla i mówi mu o tym. Zanim Bóg mu o tym powiedział, król jednak istniał. Jest to dobry przykład na to, że czynność "zrodzenia przez Boga" nie musi oznaczać początku czyjegoś istnienia. Więcej napisałem o tym w rozprawce:
http://www.trinitari...tworzonyjl.html