Skocz do zawarto¶ci


Zdjêcie

¦wiadkowie a pieni±dze/bogactwo


  • Please log in to reply
52 replies to this topic

#1 pharao29

pharao29

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Jarocin

Napisano 2008-10-17, godz. 21:21

Zastanawia³em siê od dawna, dlaczego - skoro ¶wiadkowie maj± tak surowe zasady moralne, tak wielu z nich epatuje swoim bogactwem (vide marki aut na zgromadzeniach) - jak pogodziæ to z zaleceniem skromno¶ci?
"Szlachetny rzecz ka¿d± z wielu stron ogl±da i nie ma uprzedzeñ"

#2 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2008-10-17, godz. 21:45

Zastanawia³em siê od dawna, dlaczego - skoro ¶wiadkowie maj± tak surowe zasady moralne, tak wielu z nich epatuje swoim bogactwem (vide marki aut na zgromadzeniach) - jak pogodziæ to z zaleceniem skromno¶ci?


Odpowiedz jest prosta. Chocby nie wiem jak SJ zaprzeczali i mowili ze jest innaczej w glebi serca sa tak samo prozni i pusci jak reszta spoleczenstwa. Mimo wszystko nie widze nic nagannego w cieszeniu sie z bogactwa niemniej zaprzeczanie takim pobudkom jest smieszne i zalosne
Umbre Summum

#3 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • P³eæ:Not Telling

Napisano 2008-10-17, godz. 22:19

Zastanawia³em siê od dawna, dlaczego - skoro ¶wiadkowie maj± tak surowe zasady moralne, tak wielu z nich epatuje swoim bogactwem (vide marki aut na zgromadzeniach) - jak pogodziæ to z zaleceniem skromno¶ci?



Efekt "b³ogos³awieñstwa bo¿ego? To logiczne. Kasa jest - bóg b³ogos³awi = dobre ¶wiadectwo.
(Nie ma - szatan prze¶laduje = dobre ¶wiadectwo.) Poza tym to ¶J te¿ cz³owiek, wiêc potwierdza swoj± warto¶æ na sposób "¶wiecki", chocia¿ siê do tego nigdy nie przyzna.

U¿ytkownik kantata edytowa³ ten post 2008-10-17, godz. 22:21


#4 gambit

gambit

    gambit

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-10-18, godz. 11:02

Aby podkopaæ opiniê ¦J to:
Gdy s± biedni zarzuca siê im, ¿e zamiast pracowaæ na rodzinê, to ³a¿± po domach.
Gdy s± bogaci, to podejrzewa siê, ¿e dorobili siê nieuczciwo¶ci±.

W rzeczywisto¶ci przeciêtnie nie ró¿ni± siê od innych. Na pewno ³atwiej utrzymaæ ¶redni poziom materialny, gdy¿ nie nadu¿ywaj± alkoholu, nie pal± itp. Oczywi¶cie s± wyj±tki, które w swej fanatycznej nadgorliwo¶ci zaniedbuj± materialnie rodzinê, jak i w drug± stronê, ¿e wskutek zachwiania moralnego przynosz± ujmê.

Jednak¿e pytania typu pharao29 mog± byæ zadawane, je¿eli wynikaj± z potrzeby zrozumienia kontrowersji. Jednak wiele opinii ma cechy, które mo¿na zakwalifikowaæ pod wypowied¼. ,,Przyszed³ Syn Cz³owieczy, jad³ i pi³, a mówi±: Oto ¿ar³ok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników…” (Mat.11:19)
-- gambit
Mój ¿yciorys - 1<---> W¶ród ¦J Zamieszczam tymczasowo.

#5 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • P³eæ:Not Telling

Napisano 2008-10-18, godz. 16:37

Dla mnie naganne jest nie samo bogactwo, ale wypieranie siê go lub zaprzeczanie,¿e siê do niego d±¿y, co w³a¶nie czêsto zdarza siê w¶ród ¦J ( ale tak¿e w¶ród wyznawców innych religii). Szczytem hipokryzji jest dla mnie jednak sytuacja, w której majêtni ¦J (najczê¶ciej starsi) namawiaj± innych to "upraszczania" swojego ¿ycia, redukowania potrzeb itd. bla bla bla. S³ysza³am kilkakrotnie takie wyk³ady np. z ust opalonego brata starszego, który w³a¶nie wróci³ z wakacji w Hiszpanii, pod salê podje¿d¿a najnowszym mercedesem , a dom ma tak du¿y, ¿e musi zatrudniaæ pani± (siostrê) do sprz±tania, bo ¿ona sobie nie radzi ;) (<-- przyk³ad wydaje siê przerysowany, ale jest prawdziwy). Zamo¿ny brat - ¶wietnie! Pewnie jest bardzo przedsiêbiorczy i pracowity,ale dlaczego odmawia tego innym?

PS: Na tego brata bogactwo nie spad³o nagle z nieba, nie dosta³ spadku, nie wzbogaci³ siê zanim pozna³ prawdê (no bo wtedy wiadomo przecie¿, ¿e by wszystkiego nie rozda³ biednym braciom ;) ), zapracowa³ na nie bêd±c ca³y czas ¦J.

U¿ytkownik malinowa7 edytowa³ ten post 2008-10-18, godz. 16:38


#6 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-10-18, godz. 16:53

Dla mnie naganne jest nie samo bogactwo, ale wypieranie siê go lub zaprzeczanie,¿e siê do niego d±¿y, co w³a¶nie czêsto zdarza siê w¶ród ¦J ( ale tak¿e w¶ród wyznawców innych religii). Szczytem hipokryzji jest dla mnie jednak sytuacja, w której majêtni ¦J (najczê¶ciej starsi) namawiaj± innych to "upraszczania" swojego ¿ycia, redukowania potrzeb itd. bla bla bla. S³ysza³am kilkakrotnie takie wyk³ady np. z ust opalonego brata starszego, który w³a¶nie wróci³ z wakacji w Hiszpanii, pod salê podje¿d¿a najnowszym mercedesem , a dom ma tak du¿y, ¿e musi zatrudniaæ pani± (siostrê) do sprz±tania, bo ¿ona sobie nie radzi ;) (<-- przyk³ad wydaje siê przerysowany, ale jest prawdziwy). Zamo¿ny brat - ¶wietnie! Pewnie jest bardzo przedsiêbiorczy i pracowity,ale dlaczego odmawia tego innym?

PS: Na tego brata bogactwo nie spad³o nagle z nieba, nie dosta³ spadku, nie wzbogaci³ siê zanim pozna³ prawdê (no bo wtedy wiadomo przecie¿, ¿e by wszystkiego nie rozda³ biednym braciom ;) ), zapracowa³ na nie bêd±c ca³y czas ¦J.


Jako mloda osoba uslyszalem kiedys taki ciekawy tekst od brata starszego.
Brzmialo to mniej wiecej tak:

"Wiesz wiem,ze fajnie jest miec to co ma brat X(brat starszy),ale zastanow sie ile czasu i energii musialbys poswiecic aby zdobyc to co posiada brat X, czasu ktory moglbys dac Jehowie ,bo przeciez wiesz,ze koniec blisko." :huh:

Powiem szczerze,ze pieprze interes bycia oddanym Bogu pionierem, zamiast pracowaæ ciezko na swoja przyszlosc. :angry:

Ps Przyznam,ze troszeczke podnioslo mi sie cisnienie jak przeczytalem post malinowej, zwlaszcza,ze podobne teksty slysze czesto i widze jak to majetniejsi bracia sa stawiani jako wzor gorliwosci.

U¿ytkownik zamknietywsobie edytowa³ ten post 2008-10-18, godz. 16:56

"Umrzemy, i to czyni z nas szczê¶ciarzy. Wiêkszo¶æ ludzi nigdy nie umrze, poniewa¿ nigdy siê nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz byæ na moim miejscu, ale w rzeczywisto¶ci nigdy nie przyjd± na ten ¶wiat, jest zapewne wiêcej ni¿ ziaren piasku na arabskiej pustyni. W¶ród owych nienarodzonych duchów s± z pewno¶ci± poeci wiêksi od Keatsa i uczeni wiêksi od Newtona. Wiemy to, poniewa¿ liczba mo¿liwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewy¿sza liczbê ludzi rzeczywi¶cie ¿yj±cych.¦wiat jest niesprawiedliwy, ale có¿, to w³a¶nie my¶my siê na nim znale¼li, ty i ja, ca³kiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie têczy")

#7 alan

alan

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 114 Postów

Napisano 2008-10-18, godz. 16:55

Odk±d pamiêtam to wielu braci przejawia³o ducha materializmu, zawsze jak jacy¶ bracia kupili np. nowy samochód to ju¿ w ca³ym zborze grzmia³o a sk±d ma itp.
Najbardziej ¶mieszy mie jak widzê braci Polaków którzy przyjechali na emigracjê i nie wcale dlatego ¿e w PL mieli bardzo ¼le bo wiêkszo¶æ z nich prowadzili normalne ¿ycie. Tutaj to nawet rodowici mieszkañcy tego kraju patrz± ze ¼dziwieniem jakimi bagactwami siê otaczj±. Zebrania to dla nich czarna magia bo o ile jeszcze stra¿nice maj± w swoim ojczystym jêzyku to pozosta³e zebrania s± wy³±cznie w jêzyku angielskim nawet NSK ró¿ni siê i to sporo. Wiêkszo¶æ z polskich braci poprostu nie zna jêzyka wiêc poprawiaj± tylko ststystyki, i niestety s± przyczyn± wzrostu wykluczeñ bo co niektórym trochê wolno¶æ odbi³a i to konkretnie.
Odkupiê stare publikacje z pocz±tku poprzedniego wieku (polskie lub angielski)

#8 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-10-18, godz. 16:58

Czy jestes moze w UK alan?
"Umrzemy, i to czyni z nas szczê¶ciarzy. Wiêkszo¶æ ludzi nigdy nie umrze, poniewa¿ nigdy siê nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz byæ na moim miejscu, ale w rzeczywisto¶ci nigdy nie przyjd± na ten ¶wiat, jest zapewne wiêcej ni¿ ziaren piasku na arabskiej pustyni. W¶ród owych nienarodzonych duchów s± z pewno¶ci± poeci wiêksi od Keatsa i uczeni wiêksi od Newtona. Wiemy to, poniewa¿ liczba mo¿liwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewy¿sza liczbê ludzi rzeczywi¶cie ¿yj±cych.¦wiat jest niesprawiedliwy, ale có¿, to w³a¶nie my¶my siê na nim znale¼li, ty i ja, ca³kiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie têczy")

#9 alan

alan

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 114 Postów

Napisano 2008-10-18, godz. 16:59

Tak UK
Odkupiê stare publikacje z pocz±tku poprzedniego wieku (polskie lub angielski)

#10 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-10-18, godz. 17:01

No to mozemy sobie porozmawiac nieco o braciach,bo sam jestem w UK w kazde wakacje na 2-3 miesiace.
Z moich obserwacji wiem,ze w braciach,ktorzy tam przyjechali odzywaja sie bardzo negatywne cechy
W wielu przypadkach sa chciwi i potrafi dochodzic do powaznych starc nawet miedzy rodzenstwem.
(oczywiscie chodzi o pieniadze)
"Umrzemy, i to czyni z nas szczê¶ciarzy. Wiêkszo¶æ ludzi nigdy nie umrze, poniewa¿ nigdy siê nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz byæ na moim miejscu, ale w rzeczywisto¶ci nigdy nie przyjd± na ten ¶wiat, jest zapewne wiêcej ni¿ ziaren piasku na arabskiej pustyni. W¶ród owych nienarodzonych duchów s± z pewno¶ci± poeci wiêksi od Keatsa i uczeni wiêksi od Newtona. Wiemy to, poniewa¿ liczba mo¿liwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewy¿sza liczbê ludzi rzeczywi¶cie ¿yj±cych.¦wiat jest niesprawiedliwy, ale có¿, to w³a¶nie my¶my siê na nim znale¼li, ty i ja, ca³kiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie têczy")

#11 alan

alan

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 114 Postów

Napisano 2008-10-18, godz. 17:22

Ksi±¿kê mo¿na by napisaæ o tym co tu siê dzieje. Przez pó³ roku uczê¶zcza³em na wszystkie zebrania znam tutaj sporo polskich braci. Dla niektórych wykonywa³em us³ugi (prowadzê tutaj firmê) to przechodzi wszelkie wyobra¿enie jak ci ludzi siê tutaj zachowuj±.
Najbardziej mnie rozmieszy³ tekst pewnego straszego z którym oststnio rozmawia³em i twierdzi on ¿e przyjecha³ tutaj poniewa¿ tutyaj s± potrzeby i to chyba Jehowa go skierowa³. Nie zna jêzyka wcale pracuje za marne pieni±dze w s³u¿bê nie chodzi wcale no bo i jak, pierwsze co to oczywi¶cie benefity od pañstwa, jak do tej pory to tylko prowadzi polsk± grupê studium ksi±¿ki i nic wiêcej bo nawet nie mo¿e uczestniczyæ w spotkaniach starszym bo nic nie zrozumie. A w Polsce w rodzinnym zborze zbór zbiera³ pieni±dze na kurs us³ugiwania bo takie by³y potrzeby bo w zborze by³ potrzebny.
Codzienno¶ci± s± k³ótnie braci o pieni±dze o pracê no i oczywi¶cie kto ma wiêcej, a ju¿ najwiêkszy odd¼wiêk ma to w PL ¿w tam im siê tak wspaniale powodzi itd. A angielscy bracia to ju¿ maj± dosyæ nbraci z PL nawet na kongresach s± og³oszenia ¿eby polscy bracia nie zapominali p³aciæ za parkingi i nie parkowali w niedozwolonych miejscach bo sta³o siê to nagminne, i brali mniejsz± ilo¶æ wydawanych posi³ków, straszne.............
Odkupiê stare publikacje z pocz±tku poprzedniego wieku (polskie lub angielski)

#12 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-10-18, godz. 19:34

Ksi±¿kê mo¿na by napisaæ o tym co tu siê dzieje. Przez pó³ roku uczê¶zcza³em na wszystkie zebrania znam tutaj sporo polskich braci. Dla niektórych wykonywa³em us³ugi (prowadzê tutaj firmê) to przechodzi wszelkie wyobra¿enie jak ci ludzi siê tutaj zachowuj±.
Najbardziej mnie rozmieszy³ tekst pewnego straszego z którym oststnio rozmawia³em i twierdzi on ¿e przyjecha³ tutaj poniewa¿ tutyaj s± potrzeby i to chyba Jehowa go skierowa³. Nie zna jêzyka wcale pracuje za marne pieni±dze w s³u¿bê nie chodzi wcale no bo i jak, pierwsze co to oczywi¶cie benefity od pañstwa, jak do tej pory to tylko prowadzi polsk± grupê studium ksi±¿ki i nic wiêcej bo nawet nie mo¿e uczestniczyæ w spotkaniach starszym bo nic nie zrozumie. A w Polsce w rodzinnym zborze zbór zbiera³ pieni±dze na kurs us³ugiwania bo takie by³y potrzeby bo w zborze by³ potrzebny.
Codzienno¶ci± s± k³ótnie braci o pieni±dze o pracê no i oczywi¶cie kto ma wiêcej, a ju¿ najwiêkszy odd¼wiêk ma to w PL ¿w tam im siê tak wspaniale powodzi itd. A angielscy bracia to ju¿ maj± dosyæ nbraci z PL nawet na kongresach s± og³oszenia ¿eby polscy bracia nie zapominali p³aciæ za parkingi i nie parkowali w niedozwolonych miejscach bo sta³o siê to nagminne, i brali mniejsz± ilo¶æ wydawanych posi³ków, straszne.............


Mnie najbardziej irytuje poglad braci na temat benefitow. Wielu(a moze nawet zdecydowana wiekszosc)
uawaza,ze jest to cos co im sie nalezy i nie jest wazne jak dlugo przebywaja w tym kraju.
Strasznie denerwuje mnie pasozytnictwo.

Pamietam pewna zabawna sytuacje,w ktorej uczestniczylem.
Bylem u jednego brata w domu(w Polsce) i przyszedl inny brat(totalny prymityw),ktory od jakis 3 miesiecy byl w Anglii i przyjechal na krotki urlop.
Nigdy nie zapomne jego podekscytowania pieniedzmi i sposobu w jaki opowiadal o Anglii.
Chwalil sie po prostu,a tak naprawde nic sam nie osiagnal tylko wszystko dzieki angielskim braciom,ktorych wykorzystal(ale to dlugi temat)

Oczywiscie ze wzgledu na niezwykle dlugi ;) czas przebywania za granica uwazal siebie za specjaliste.
Mowil jak to tam super i ze jak popracuje tam 5 lat to bedzie mogl na starosc dostawac z Angli emeryture i jakie benefity dostaje na dzieci,ktore wtedy byly jeszcze z matka w Polsce.

Kiedy brat siedzacy obok mnie zapytal go jak sobie tam radzi sam bez zony
powiedzial: "ja o seksie nie mysle" (cytat oryginalny)
Myslalem,ze padne.

U¿ytkownik zamknietywsobie edytowa³ ten post 2008-10-18, godz. 19:35

"Umrzemy, i to czyni z nas szczê¶ciarzy. Wiêkszo¶æ ludzi nigdy nie umrze, poniewa¿ nigdy siê nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz byæ na moim miejscu, ale w rzeczywisto¶ci nigdy nie przyjd± na ten ¶wiat, jest zapewne wiêcej ni¿ ziaren piasku na arabskiej pustyni. W¶ród owych nienarodzonych duchów s± z pewno¶ci± poeci wiêksi od Keatsa i uczeni wiêksi od Newtona. Wiemy to, poniewa¿ liczba mo¿liwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewy¿sza liczbê ludzi rzeczywi¶cie ¿yj±cych.¦wiat jest niesprawiedliwy, ale có¿, to w³a¶nie my¶my siê na nim znale¼li, ty i ja, ca³kiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie têczy")

#13 pharao29

pharao29

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Jarocin

Napisano 2008-10-18, godz. 22:55

Jednak¿e pytania typu pharao29 mog± byæ zadawane, je¿eli wynikaj± z potrzeby zrozumienia kontrowersji. Jednak wiele opinii ma cechy, które mo¿na zakwalifikowaæ pod wypowied¼. ,,Przyszed³ Syn Cz³owieczy, jad³ i pi³, a mówi±: Oto ¿ar³ok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników…” (Mat.11:19)
-- gambit

Moje pytanie dotyczy w zasadzie rozmycia pewnego postrzegania dotycz±cego bogactwa przez ¦J - Ignacy Krasicki napisa³: "Zaw¿dy znajdzie przyczynê, kto zdobyczy pragnie...", wydaje mi siê, ¿e obecnie wielu "braci" zatraci³o pierwotne pojmowanie ubóstwa - to tylko moje zdanie.
"Szlachetny rzecz ka¿d± z wielu stron ogl±da i nie ma uprzedzeñ"

#14 Marek_ka

Marek_ka

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 31 Postów

Napisano 2008-10-19, godz. 22:37

Zastanawia³em siê od dawna, dlaczego - skoro ¶wiadkowie maj± tak surowe zasady moralne, tak wielu z nich epatuje swoim bogactwem (vide marki aut na zgromadzeniach) - jak pogodziæ to z zaleceniem skromno¶ci?

Koledze pomyli³y siê religie, to w religii Katolickiej s± ¶luby ubóstwa. ¦J normalnie pracuj± a poniewa¿ nie wydaj± pieniêdzy na papierosy hazard itp. to maj± kasê na lepsze auto czy cokolwiek innego. Parê lat wstecz prowadzi³em prace w delegacji i w brygadzie byli ¦J i Katolicy. Pracodawca wyp³aca³ diety i ¦wiadkom Jehowy te pieni±dze wystarcza³y na jedzenie i nawet co¶ zostawa³o. Katolicy wszyscy pal±cy. Dwie paczki papierosów dziennie i na jedzenie zdecydowanie im brakowa³o. Policz sobie ile to jest dwie paczki razy 365 pomnó¿ to przez ilo¶æ lat bycia ¦wiadkiem Jehowy i masz odpowied¼.

#15 Marek_ka

Marek_ka

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 31 Postów

Napisano 2008-10-19, godz. 22:53

Powiem szczerze,ze pieprze interes bycia oddanym Bogu pionierem, zamiast pracowaæ ciezko na swoja przyszlosc. :angry:

Ps Przyznam,ze troszeczke podnioslo mi sie cisnienie jak przeczytalem post malinowej, zwlaszcza,ze podobne teksty slysze czesto i widze jak to majetniejsi bracia sa stawiani jako wzor gorliwosci.


To w³a¶nie dzia³±j±c na rzecz Jehowy pracujesz na swoj± przysz³o¶æ. http://watchtower.or...s/icon10.gifAle je¶li uwa¿asz ¿e lepiej mieæ trochê lepszy samochód to pracuj na niego ile wlezie. Znam dobrze ciê¿k± pracê po kilkana¶cie godzin na dobê i konieczno¶æ kupowania np. nowego samochodu z salonu. Prze¿y³em i nikomu nie polecam. Jak nie wierzysz ¿e to g³upota to zakasuj rêkawy i bierz siê do pracy. Na bogactwo materialne jak i duchowe trzeba ciê¿ko pracowaæ. Leniwy nic nie ma i zazdro¶ci innym. http://watchtower.or...icons/icon1.gif

U¿ytkownik Marek_ka edytowa³ ten post 2008-10-19, godz. 22:54


#16 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-10-20, godz. 09:28

Wszystko siê zgadza, SJ kochaja pienia¿ki jak wszystkie inne religie, tylko co innego mówia- hipokryzja do potêgi n-tej! Uwazam, to moje obserwacje, ze zdobycie mamony to jedyny sposób ( oprócz tego drugim jest wóda!! ale to inny temat- popija sie na umór, potem sie buduje sale albo daje duze datki i jeste¶my rozgrzeszeni ze s³abo¶ci...któz jest bez grzechu... :lol: ale to inny temat) na odreagowanie kompleksów, nakazów i w zasadzie braku przyzwolenia na cokolwiek.
"Biedacy" tam bedacy nie mog± wybic sie wykszta³ceniem- hohohoho! teraz ociupinke zel¿a³o, kiedy¶ od razu wykluczano za pójscie na staudia, wiec nawet nikt lub prawie nikt sie nie wa¿y³ i¶æ-bo jest ono tolerowane ale... niewskazane, odciaga od spraw królestwa, no i jeszcze wykszta³ceni zaczynaja myslec... a tego WTS boi sie najbardziej... wiec wykszta³cenie te¿, be!
Praca daj±ca satysfakcje, gdzie mozna sie wybic, awansowac, zrobiæ karierê, kierownicze stanowiska w ¶wieckich firmach to rzadkosc- co za tym idzie z regu³y i pieniadze te¿ jest be, bo pocha³ania sporo czasu jakze cennego w sprawach królestwa!
Wiec zostaje kasa i w³adza w zborze - do w³adzy nie ka¿dy, bo jak tuman, no to na mównice sie nie nadaje, nie pomoze nawet to ze w portkach chodzi...
co zostaje ? oczywi¶cie - kasa! a na odereagowanie wódeczka :lol: wiec s± to z regu³y prywatne biznezy, gdzie sie zatrudnia umi³owanych braci, rze¼bi sie ich ile wlezie, no ale... cicho sza!!! wszystko w duchu braterskiej mi³osci
Zero zebran, zero g³oszenia... o przepraszam- 15 minut ¶wiadczenia nieoficjalnego na stacji paliwowej podczas tankowania najnowszego modelu mercedesa... i jest sie czynnym- do tego sie podponsoruje jakas inicjatywê braci, salke królestwa, samochodzik obwodowemu sprowadzi z Niemeic za 2-3 tys euro... i nikt nie ruszy! a na te dysonanse sumienia po kielonku wedrowniczka, no w koncu staæ i odreagowac trzeba... i mamy pe³ny obraz hipokryzji!

Zaraz odezw± sie nozyce, ze tak jest w wielu religiach- to prawda, tylko zadna nie chce byæ tak kryszta³owa i¿adna siê tego tak nie wypiera jak SJ. Mniej hipokryzji , ludzkiego podejscia do ludzkich spraw i od razu bedzie mniej kontrowersji... tylko o to chodzi.
P>S> braciszkowie jak przyje¿dzaja z Nadarzyna to tylko u takich zamo¿nych braci goszcz±, wiec skoro biskupi sie u nich zatrzymuja, plebs s±dzi ze tak ma byæ, maja odpuszczone winy. Na dodatek smieja sie z papieza a ich staruszkowie jak przyje¿dzaja z Broklynu to maja auta jak ludzie mafii, papa moblie niemal¿e, wystarczy wyj¶c przed brame stadionu lub parking i wiadomo co je czyje... wiec po co ta ob³uda?

U¿ytkownik Abriella edytowa³ ten post 2008-10-20, godz. 09:43


#17 Warmianka

Warmianka

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 155 Postów
  • P³eæ:Female

Napisano 2008-10-20, godz. 10:46

Od³±czy³am siê wiele lat temu, ale mimo wszystko moi "kochani bracia" o mnie nie zapomnieli. Je¶li chodzi o robienie kasy zapominaj± o tym, ¿e jestem odstêpc±. Wczoraj poprzez nasz± klasê otrzyma³am tak± propozycjê pracy, hihihi roz¶mieszy³o mnie to trochê, ¿e tak siê bracia trudz±.

Tre¶æ mniej wiêcej taka:

"Wraz z grup± znajomych rozwijamy taki miêdzynarodowy projekt .(........... ) Ten projekt nie ma nic wspólnego z religi±. (............) Pozostaje tylko sprawa zorganizowania spotkania, by¶my mogli siê poznaæ osobi¶cie i byæ mog³a poznaæ ca³a koncepcjê, zasady, metody pracy i swoje ewentualnie zadania. Wystarczy³aby jedna godzina na niezobowi±zuj±c± rozmowê, po której mo¿na podj±æ dobr± dla wszystkich decyzjê. Nie wiem, kiedy bêdziesz w ............... z jakiej¶ okazji. Je¶li by tak by³o, to warto wcze¶niej daæ znaæ, najlepiej telefonicznie, bym móg³ zorganizowaæ takie spotkanie z Wami dwojgiem. O religii jak wiesz nie bardzo mo¿emy rozmawiaæ......... Ale praca zawodowa to inna sprawa. Ja w Twoje ¶lady poszed³em, i prawie 5 lat by³em pionierem, fantastyczna s³u¿ba. Brakuje w zborze takich ludzi, jaka Ty by³a¶, ale to nie moja sprawa. My pogadamy, je¶li zechcesz, o interesach. Przy okazji mi³o bêdzie spotkaæ kogo¶,w kogo ¶lady poszed³em,na kim siê wzorowa³em swego czasu :))) Mi³ego dnia. Twój brat,............

Rozczulaj±ce, chyba siê sporo pozmienia³o skoro pionier mo¿e prowadziæ interesy z od³±czonym. Czego siê nie robi dla kasy.
Jak kto¶ bêdzie chcia³ powspó³pracowaæ ze SJ i zarabiaæ z nimi kasê to chêtnie podam namiary i szczegó³y. "Brat" z pewno¶ci± siê nie obrazi, bo zale¿y mu na rozwiniêciu interesu nawet z odstêpcami, bo przecie¿....bêdzie rozmawia³ tylko o ......interesach

#18 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-10-20, godz. 12:17

No tak ... z czego¶ trzeba ¿yc! Fiu fiu fiu, a jak Ci nas³odzi³ ... :lol: Mozesz byc spokojna o Armagedon, skoro choæby jeden brat Ci tyle zawdziêcza, to mi³e! :)
Na dodatek pionier...

U¿ytkownik Abriella edytowa³ ten post 2008-10-20, godz. 12:18


#19 pharao29

pharao29

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Jarocin

Napisano 2008-10-20, godz. 17:58

Koledze pomyli³y siê religie, to w religii Katolickiej s± ¶luby ubóstwa. ¦J normalnie pracuj±

Nie pomyli³y mi siê religie - mogê pisaæ o jednej i o drugiej, poniewa¿ nie urodzi³em siê jako ¦J - ma³o wa¿ne.
Gdy przesta³em chodzic na zebrania, zacz±³em rozmy¶laæ o pewnych sprawach i nagle u¶wiadomi³em sobie, ¿e usprawiedliwia³em ka¿dy b³±d (swój, czy innych braci) tekstem, ¿e ka¿dy jest grzeszny, ale prawy siê podniesie i takie tam. Nie zgodzê siê z tym, ¿e ¶wiadkowie - wszyscy, uczciwie pracuj±, a swój dobry status materialny zawdziêczaj± TYLKO uczciwo¶ci i b³ogos³awieñstwu Jehowy. Razi mnie jedynie to, ¿e wielu starszych jest ¶lepych na ewidentne ³amanie norm, je¶li chodzi o niektóre osoby z rodziny, a roztrz±saj± najdrobniejsze potkniêcia w sferze moralno¶ci oraz torpeduj± próby samodzielnego my¶lenia.
Jako nauczyciel mia³em okazjê uczyæ dzieci ¶wiadków z mojego zboru, zatem doskonale wiem, o czym tu piszê. Wielu katolików ¶mia³o mog³oby hurtem prze¿yæ Armagedon (w który ju¿ nie wierzê) przed setkami ¶wiadków Jehowy.
"Szlachetny rzecz ka¿d± z wielu stron ogl±da i nie ma uprzedzeñ"

#20 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-10-20, godz. 18:52

a ja odpowiem tak ;-) polaczki… no i SJ którzy ¿yj± w tym kraju ;-) maj± jedn± cechê wspóln± ;) „zastaw siê, a postaw siê”… kupuj± (kredyciki w PKO;-) ) se tacy auta z pierwszej pó³ki , aby zaszpanowaæ !!! ( w wiêkszo¶ci przypadków !) …nie wa¿ne, ¿e w domku ¿r± chleb ze smalcem, ze ¶wie¿o stopionej s³oniny, zakupionej w TESCO, po promocji... wa¿ne jest to, jaka fura stoi pod oknem ;-) … ot i to ca³e bogactwo ;)
"Nie umiem wyobraziæ sobie Boga nagradzaj±cego i karz±cego tych, których stworzy³, a którego cele s± wzorowane na naszych w³asnych - krótko mówi±c, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich s³abo¶ci." A.Einstein

"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins




U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0

0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych