Po drugie jest sporo wiedzy , że tak powiem merytorycznej ,a nawet teologicznej. Poznałam argumenty trynitarzy (bardzo wyrafinowane i uczone) oraz argumenty antytrynitarzy jakie by mi czasem do głowy nie przyszły! -Bardzo to wszystko jest pouczajace. Mam nadzieję , że podobnie stanie sie w temacie duszy. Już sobie zęby ostrzę.
