Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kilka słów o sobie


  • Please log in to reply
71 replies to this topic

#21 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-10-18, godz. 07:10

A ja chciałem powiedzieć, że właśnie trzy tygodnie temu (28 września 2008) ochrzciłem się w moim chrześcijańskim zborze w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego, biorę udział w wieczerzy Pańsskiej (pod postacią chleba i wina) oraz złączyłem się z Panem Jezusem całym sercem. Jestem bardzo szczęśliwy, że byłem w stanie uczynić taki krok.

Pięć lat trwała moja udręka związana z poznaniem prawd bilbiljnych a odrzuceniem nauk Strażnicy. Naprawdę miejscami było bardzo ciężko. momentami traciłem wiarę w Boga. Przezwyciężyłem jednak wszystko i wiem, że to moja diociekliwość i gorąca wiara w miłość Boga pomogła mi otworzyć oczy i poznać prawdę. Alleluja. Naprawdę jestem wdzięczny Panu za wszystko co dla mnie uczynił.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-12-29, godz. 16:03

A ja chciałem powiedzieć, że właśnie trzy tygodnie temu (28 września 2008) ochrzciłem się w moim chrześcijańskim zborze w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego, biorę udział w wieczerzy Pańsskiej (pod postacią chleba i wina) oraz złączyłem się z Panem Jezusem całym sercem. Jestem bardzo szczęśliwy, że byłem w stanie uczynić taki krok.

Pięć lat trwała moja udręka związana z poznaniem prawd bilbiljnych a odrzuceniem nauk Strażnicy. Naprawdę miejscami było bardzo ciężko. momentami traciłem wiarę w Boga. Przezwyciężyłem jednak wszystko i wiem, że to moja diociekliwość i gorąca wiara w miłość Boga pomogła mi otworzyć oczy i poznać prawdę. Alleluja. Naprawdę jestem wdzięczny Panu za wszystko co dla mnie uczynił.

Życzę Bożego błogosławieństwa na tej drodze za Panem Jezusem.
Czesiek

#23 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-29, godz. 16:31

Mirku,
drogi Pańskie są słodkie, diabeł nie śpi. Uważaj jednak na siebie!

Życzę wszystkiego dobrego:
1 Ἴδετε ποταπὴν ἀγάπην δέδωκεν ἡμῖν πατὴρ, ἵνα τέκνα θεοῦ κληθῶμεν καί ἐσμεν. διὰ τοῦτο κόσμος οὐ γινώσκει ἡμᾶς, ὅτι οὐκ ἔγνω αὐτόν. 2 Ἀγαπητοί, νῦν τέκνα θεοῦ ἐσμέν, καὶ οὔπω ἐφανερώθη τί ἐσόμεθα. οἴδαμεν ὅτι ἐὰν φανερωθῇ, ὅμοιοι αὐτῷ ἐσόμεθα, ὅτι ὀψόμεθα αὐτὸν καθώς ἐστιν.

Użytkownik Mario edytował ten post 2008-12-29, godz. 17:14


#24 diakonos

diakonos

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2009-02-26, godz. 09:27

Drogi Mirku, znamy się od bardzo dawna, jeszcze na forum Biblia2 toczyliśmy zaciekłe batalie. Piękne były to czasy. Jako sługa pomocniczy mocno stałem w "prawdzie" i za jej pomocą tarliśmy sobie wzajemne nosy. Dziś jest inaczej, stoję juz po drugiej stronie barykady. Zrezygnowałem z bycia sługą i od tego czasu jestem traktowany w zborze jak powietrze. Wcześniej gorliwy głosiciel, wielokrotny pionier (nie rzadko przez kilka miesięcy z rzędu), dziś nieczynny. Starsi się tym nawet nie przejęli. Gdy moja zona (niegdyś pionierka stała) zdała starszemu zerowy "owoc", odparł: "Aha". Nikt nie dzwoni, nikt nie prosi - staliśmy sie jak duchy. Dziś jeszcze nie odeszliśmy od zboru oficjalnie, gdyż na wszystko jest wyznaczony czas, ale na zebrania juz nie uczęszczamy. Dziś jestem pewien, że Świadkowie to fałszywa religia, ale aby to dostrzec to Ty Mirku m w tym pomogłeś. Dziękuję Ci za to.

#25 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-02-26, godz. 09:42

Coś podejrzewałem już kiedyś... "Żegnając się z dawnym światem..."

Niech Cię Pan powadzi diakonosie.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#26 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-02-26, godz. 09:50

kochany diakonosie, czytając Twój post, aż zakręciła mi się łezka w oku. Pamiętam doskonale jak prowadzilismy na biblia2 nasze rozmowy. Pamiętam też jak płakałem nie mogąc przetłumaczyć i wytłumaczyć ci pewnych prawd biblijnych. Z forum musiałem jednak później odejść gdyż dla Świadków Jehowychg byłem niewygodny. Sam to przeżyłeś na swoim więc wiesz o czym mówię.

Życzę ci z całego serca aby prawda biblijna zajasniała w Twoim domu. Pamiętaj że Jezus na pewno cię nie opuścił. Jeśli możesz napisz w jaki sposób doszedłeś i upewniłeś się, że Strażnica jest fałszywym prorokiem z księgi Objawienia. To mogłoby być budujące.

Mt 11:27 Bw "Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić."

Lk 10:22 Bw "Wszystko jest mi przekazane przez Ojca mojego i nikt nie wie, kto to Syn, jak tylko Ojciec, a kto Ojciec, jak tylko Syn, i ten, komu Syn zechce to objawić."

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#27 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2009-02-26, godz. 13:11

Drogi Mirku, znamy się od bardzo dawna, jeszcze na forum Biblia2 toczyliśmy zaciekłe batalie. Piękne były to czasy. Jako sługa pomocniczy mocno stałem w "prawdzie" i za jej pomocą tarliśmy sobie wzajemne nosy. Dziś jest inaczej, stoję juz po drugiej stronie barykady. Zrezygnowałem z bycia sługą i od tego czasu jestem traktowany w zborze jak powietrze. Wcześniej gorliwy głosiciel, wielokrotny pionier (nie rzadko przez kilka miesięcy z rzędu), dziś nieczynny. Starsi się tym nawet nie przejęli. Gdy moja zona (niegdyś pionierka stała) zdała starszemu zerowy "owoc", odparł: "Aha". Nikt nie dzwoni, nikt nie prosi - staliśmy sie jak duchy. Dziś jeszcze nie odeszliśmy od zboru oficjalnie, gdyż na wszystko jest wyznaczony czas, ale na zebrania juz nie uczęszczamy. Dziś jestem pewien, że Świadkowie to fałszywa religia, ale aby to dostrzec to Ty Mirku m w tym pomogłeś. Dziękuję Ci za to.

No tego się nie spodziewałem! Nie, nie, tylko żartuję. Spodziewałem się, ale nie aż tak szybko. Wydawałeś mi się uczciwy i myślący, dlatego spodziewałem się, że nie będziesz umiał znieść tego strażnicowego zakłamania, ale myślałem, że będziesz w rozdarciu dogorywał tak, jak ja przez długie lata. Cieszę się, że stało się inaczej. Trzymajcie sie ciepło z Twoją małżonką. Życzę powodzenia.

Użytkownik bury edytował ten post 2009-02-26, godz. 13:12


#28 sk8terboy

sk8terboy

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 160 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-02-26, godz. 14:20

mirku, a czy są gdzieś jeszcze dostępne twoje listy do "niemieckiego nadarzyna"?
Want to know how deep the rabbit hole goes?

#29 eliaszturysta

eliaszturysta

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2009-02-26, godz. 17:30

Drogi Mirku, znamy się od bardzo dawna, jeszcze na forum Biblia2 toczyliśmy zaciekłe batalie. Piękne były to czasy. Jako sługa pomocniczy mocno stałem w "prawdzie" i za jej pomocą tarliśmy sobie wzajemne nosy. Dziś jest inaczej, stoję juz po drugiej stronie barykady. Zrezygnowałem z bycia sługą i od tego czasu jestem traktowany w zborze jak powietrze. Wcześniej gorliwy głosiciel, wielokrotny pionier (nie rzadko przez kilka miesięcy z rzędu), dziś nieczynny. Starsi się tym nawet nie przejęli. Gdy moja zona (niegdyś pionierka stała) zdała starszemu zerowy "owoc", odparł: "Aha". Nikt nie dzwoni, nikt nie prosi - staliśmy sie jak duchy. Dziś jeszcze nie odeszliśmy od zboru oficjalnie, gdyż na wszystko jest wyznaczony czas, ale na zebrania juz nie uczęszczamy. Dziś jestem pewien, że Świadkowie to fałszywa religia, ale aby to dostrzec to Ty Mirku m w tym pomogłeś. Dziękuję Ci za to.

Życzę prowadzenia Pana Jezusa, gdyż tylko On jest DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM!
Ja napisałem list o odejściu z 'jedynej prawdziwej religii' w grudniu. Też byłem ok.7 lat pionierem. Wiele lat sługą i jakiś czas starszym. Reakcje na moje listy jakie wysłałem do wielu moich przyjaciół ŚJ utwierdziły mnie, że zwłaszcza do ŚJ tyczą się słowa:
2Kor 4:4-6 BT "... których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewnagelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga. Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas - jako sługi wasze przez Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa. "
Tak to widzę po reakcji większej części ŚJ na świadectwo o Panu Jezusie. Tak trudno uświadomić ŚJ, że to Pan Jezus i wiara w Niego zbawia, a nie przynależność do jakiejkolwiek organizacji, czy religii.
Powodzenia na nowej Drodze!

#30 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-02-26, godz. 17:42

:rolleyes: Amen Eliaszu, dobrześ powiedział :)
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#31 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2009-02-26, godz. 17:42

Witaj Diakonosie ...

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#32 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-02-26, godz. 18:02

Diakonosie witaj serdecznie na forum, czytałem twoje posty na dwóch forach i nie spodziewałem się zobaczyć ciebie tutaj tak szybko.
pozdrawiam Andrzej

#33 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2009-02-26, godz. 20:31

Drogi Mirku, znamy się od bardzo dawna, jeszcze na forum Biblia2 toczyliśmy zaciekłe batalie. Piękne były to czasy. Jako sługa pomocniczy mocno stałem w "prawdzie" i za jej pomocą tarliśmy sobie wzajemne nosy. Dziś jest inaczej, stoję juz po drugiej stronie barykady. Zrezygnowałem z bycia sługą i od tego czasu jestem traktowany w zborze jak powietrze. Wcześniej gorliwy głosiciel, wielokrotny pionier (nie rzadko przez kilka miesięcy z rzędu), dziś nieczynny. Starsi się tym nawet nie przejęli. Gdy moja zona (niegdyś pionierka stała) zdała starszemu zerowy "owoc", odparł: "Aha". Nikt nie dzwoni, nikt nie prosi - staliśmy sie jak duchy. Dziś jeszcze nie odeszliśmy od zboru oficjalnie, gdyż na wszystko jest wyznaczony czas, ale na zebrania juz nie uczęszczamy. Dziś jestem pewien, że Świadkowie to fałszywa religia, ale aby to dostrzec to Ty Mirku m w tym pomogłeś. Dziękuję Ci za to.

Diakonosie, nie powiem "ja wiedziałam, że tak będzie", bo zawsze wydawałeś mi się mocno osadzony w "prawdzie". Niemniej jednak zawsze ceniłam sobie "rozmowy" z Tobą, tym bardziej się ciesze :)). Niech Ciebie i Twoją żonę Bóg prowadzi.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#34 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-02-26, godz. 20:36

Drogi Mirku, znamy się od bardzo dawna, jeszcze na forum Biblia2 toczyliśmy zaciekłe batalie. Piękne były to czasy. Jako sługa pomocniczy mocno stałem w "prawdzie" i za jej pomocą tarliśmy sobie wzajemne nosy. Dziś jest inaczej, stoję juz po drugiej stronie barykady. Zrezygnowałem z bycia sługą i od tego czasu jestem traktowany w zborze jak powietrze. Wcześniej gorliwy głosiciel, wielokrotny pionier (nie rzadko przez kilka miesięcy z rzędu), dziś nieczynny. Starsi się tym nawet nie przejęli. Gdy moja zona (niegdyś pionierka stała) zdała starszemu zerowy "owoc", odparł: "Aha". Nikt nie dzwoni, nikt nie prosi - staliśmy sie jak duchy. Dziś jeszcze nie odeszliśmy od zboru oficjalnie, gdyż na wszystko jest wyznaczony czas, ale na zebrania juz nie uczęszczamy. Dziś jestem pewien, że Świadkowie to fałszywa religia, ale aby to dostrzec to Ty Mirku m w tym pomogłeś. Dziękuję Ci za to.



Hmm... Nie chce byc ani uciazliwy ani wredny, a taka mam nature, ale wydajesz sie byc w dobrej kondycji duchowej ;). Mam nadzieje, ze sie nie myle, czolem :)

#35 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2009-02-26, godz. 21:14

witaj diakonos, nie zaczynaj swej przygody na tym forum od tekstów że wiesz iż ŚJ to religia fałszywa... to dobra rada od osoby wychowanej w prawdzie i powodzenia :)
destination: ..::SALSERO::..

#36 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-02-26, godz. 21:56

:rolleyes: Ogromną radością Panu każda odnaleziona owieczka :) Pamiętasz Diakonosie naszych parę wspólnych wymian myśli? Prawdziwie wierny i wspaniały jest nasz Bóg :)
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#37 manamana

manamana

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2009-02-26, godz. 22:03

Diakonosie... Ty pewnie mnie nie kojarzysz, znam Ciebie z trzech forów - Forum Tower, z którego Ty i ja zostaliśmy wywaleni, Forum Biblia i Forum Poznawanie. Zawsze ceniłem Twoje komentarze i znajomość Biblii, chronologii, o której mogłem pisać na Twoim forum, kiedy w zborze nikt nie chciał mnie słuchać... Być może kiedyś, jak będę starszy, zdobędę się na podjęcie takiej samej decyzji.

Pozdrawiam,

ehh

#38 diakonos

diakonos

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2009-02-27, godz. 10:30

Przyjaciele...

Moja historia, jak i zapewne Wasza, nie jest taka jasna i prosta. Nie wszystko w naszym życiu układało sie tak jakbyśmy chcieli. Wielu z nas nigdy nie chciałby poznać "prawdy" - jedni tej zafałszowanej w Organizacji, a drudzy prawdy o "prawdzie". Ja nie wiem, do której z tych grup chciałbym należeć. Organizacji poświęciłem wiele lat mojego życia. Lata te nie traktuje jako zmarnowane, ale czuje sie bogatszy o wiedzę, której nigdy bym nie nabył, doświadczenie, którego nigdy bym nie zdobył.

Moja historia.
Z wieloma z Was znam sie jeszcze z onetowskiego czatu, gdzie byłem znany jako obrońca prawdy, gdzie byłem operatorem. Tam poznałem Eliasza i Paradise_one - nie wiem co z nimi, ale oby i oni poznali prawdę. Tak sie zaczęła moja droga do odkrycia prawdy. Na czacie spotykałem sie z Iszbinem i Yarpenem (zdawkowo pamiętam niki, za co przepraszam). Jak dobrze pamiętam ten ostatni działał na Biblia2, co czyni po dziś dzien. Forum Biblia2 pamiętam od jego samego początku - byłem pierwszym śJ na tamtym forum. Dziś juz tam nie bywam, czemu byłeś winny Ty drogi bracie Mirku. Nie mogłem Tobie przetłumaczyć, że ŚJ to religia prawdziwa - dziś wiem w jak wielkim błędzie byłem. Zostałeś tam moderatorem działu ŚJ i to powodowało konflikt interesów itd. Obecnie działa tam szaleniec o niku Bobo, którego obłudę wyłuszczyłem na forum PB. Ale mniejsza juz o tamto forum. Założyłem wraz z DiKey'em forum Poznawanie Boga, które to forum stało sie pierwszym w Internecie forum, w którym zagwarantowano, że żaden post nie ulegnie usunięciu. Przy zachowaniu podstawowych zasad kultury można tam mówić o wszystkim. To za czasów funkcjonowania tego forum (PB) zadecydowałem o zmianie...

Zmiana.
Jako gorliwy śJ, niegdyś sługa grupy z.s.k., wspierałem braci w zrozumieniu kwestii krwi, całych tych frakcji itd. Zdobyte przez mnie materiały naukowe stały sie podstawa do rozważań w kilku zborach w obwodzie. Były to materiały na temat urządzeń do hemodilucji itd. Przekonywałem braci aby w swoich oświadczeniach nie wpisywali jako metody: użycie uzadzenia Cell Seiver, gdyż to tylko nazwa urządzenia, którego szpital może nie posiadać, a może mieć urządzenie o identycznej zasadzie działania. Prośbę swoją skierowałem również do nadzorcy obwodu. W tamtym czasie bardzo zależało mi na pomaganiu braciom w kwestii krwi. Wiedza ta okazał sie jednak dla mnie druzgocąca, gdyż analizowałem skład i funkcje frakcji krwi. Wiedza ta zaowocowała napisaniem listu do Strażnicy w Nadarzynie, gdzie min. pytałem o leukocyty występujące w mleku. Otrzymałem bardzo wymijającą odpowiedz (list był dostępy min. na forum Biblia2). Juz w tym okresie moja zona dołączyła do mnie w poznawaniu prawdy, po tym jak przypadkiem dowiedziała sie na temat ONZ.
Jakiś rok po tym liście poproszono mnie o rozmowę w sprawie mojego niecodziennego wyglądu na zebraniu. Byłem ubrany w garnitur awangardowy, czyli taki, którego klapy są podniesione i do tegoż garnituru nie nosi sie krawata. Kilka razy naprzemiennie nosiłem ten garnitur, nawet w nim lektorowałem, przewodniczyłem itd., domyślałem się, ze może to wywołać pytania, ale wiedziałem, że w innym zborze innemu bratu nie robą z tego samego problemu (identyczny garnitur). Zatem zostałem poproszony przez starszych o rozmowę, gdzie bez podawania uzasadnienia zażądano ode mnie abym zaprzestał noszenia tego garnituru. Moje wielokrotne prośby aby, podano mi wyjaśnienia, spełzły na niczym. Poprosiłem więc, aby przy wizycie n. obwodu, brat ten wytłumaczył mi dlaczego. Rozmowa ta miała miejsce zaraz z następna wizytą. Nadzorca powiedział, ze to gorszy braci (rozmowa obiła sie o noszeni brody, której ja i tak nie nosze, ale o tej sprawie także wspomniałem w napisanym do WTS liście). Ja pytam: "dlaczego cos naturalnego, a nie chorobowego, atrybut mężczyzny może gorszyć"? Brat powiedział, ze po prostu tak jest i mam sie podporządkować (cała relacja z tej rozmowy jest na forum Poznawanie Boga). Gdy zapytałem o krew, to podniósł ręce i powiedział "ja niczego nie chce wiedzieć". Na tym rozmowa dobiegła końca. Ta rozmowa była decydująca.
Od tego momentu postanowiłem zrezygnować z usługiwania (nie dla brody bo i tak jej nie noszę). Zaangażowałem sie bardziej w poznanie prawdy o prawdzie. Zakupiłem (otrzymałem od wydawcy) Kryzys sumienia wyd. II, które po mimo, ze czytałem pierwsze to chciałem ją przeanalizować jako stojący juz z boku. Zdobyłem doskonała publikacje z Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego, Abgrall’a Jean-Marie, SEKTY. Manipulacja psychologiczna. Ta pozycja ukazała mi metody jakimi działają ŚJ, po jej publikacji doszedłem do wniosku, a wręcz pewności, ze byłem w sekcie destrukcyjnej.
Moja rezygnacja nie była taka łatwa, bracia bardzo ociągali się nawet z wysłaniem do WTS listu w sprawie mojego skreślenia. Dopiero po 2 miesiącach od rezygnacji wysłano ten list. WTS zaleciło, aby o tym zadecydował NO jak przyjedzie. Pięć miesięcy czekałem od czasu mojej rezygnacji na to aby on zadecydował. Zanim to nastąpiło pytałem nadzorcę przewodniczącego, dlaczego robia mi takie problemy, skoro to ja sam rezygnuje, a nie że to wy mnie skreślacie? Nie odpowiedział mi. Gdy NO przyjechał od razu zatwierdził moją rezygnacje, ale zapytał, czy wszystkie kwestie, które opisałem w liście do WTS (prawie 2 lata temu) już mnie nie nurtują. Odpowiedziałem, ze się z nimi nie zgadzam, ale respektuje. Wywołało to konsternację starszych. Oficjalny komunikat ogłoszono na zebraniu na którym mnie nie było (wówczas jeszcze uczęszczałem na zebrania), że taki i taki już nie usługuje. Przez gardło nie przeszłyby im słowa, ze „dziękują za to usługiwanie”. Własny zbór potraktował mnie jak śmiecia. Na te komunikat czekałem ok. 7 miesięcy, wciąż tłumacząc się braciom kto obecnie zajmuje się tym czym ja dawniej. Od czasu mój rezygnacji (nie komunikatu) traktowani jesteśmy z zoną w zborze jak powietrze. Dawniej zapraszani, goszczeni itd. Tak działa miłość u SJ. Ale za to miałem więcej czasu.
Poświęcałem swój wolny czas na szukanie innych perełek na temat ŚJ. Pozycja Odpowiedzi dla ŚJ wg wersetów, nie stanowiła dla mnie większej pomocy, ale za jej pomocą zauważyłem, jak Strażnica przekręca wersety. Z zamiłowania jest historykiem, dlatego bacznie przyjrzałem sie kluczowej dacie - 607 r.p.n.e. Krzyż, a pal. Nie mogłem zrozumieć dlaczego tego nie widziałem wcześniej. Tak działa na umysł sekta.

Dzisiaj.
Nie napisałem listu, nie zostałem wykluczony. Nie jestem świadkiem Jehowy. Nie chcę zrywać kontaktów z tymi biednymi ludźmi, zalewam sie łzami, gdy pomyślę w jakim oni są stanie. Nie mam prawa ich stamtąd wyciągać. To ich wybór. Może Miłościwy Bóg, tak jak i mnie i mojej żonie da wyjście.

Dziękuję Wam....

#39 sk8terboy

sk8terboy

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 160 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-02-27, godz. 11:46

Przyjaciele...
Z wieloma z Was znam sie jeszcze z onetowskiego czatu, gdzie byłem znany jako obrońca prawdy, gdzie byłem operatorem. Tam poznałem Eliasza i Paradise_one - nie wiem co z nimi, ale oby i oni poznali prawdę. Tak sie zaczęła moja droga do odkrycia prawdy. Na czacie spotykałem sie z Iszbinem i Yarpenem (zdawkowo pamiętam niki, za co przepraszam). Jak dobrze pamiętam ten ostatni działał na Biblia2, co czyni po dziś dzien. Forum Biblia2 pamiętam od jego samego początku - byłem pierwszym śJ na tamtym forum. Dziś juz tam nie bywam, czemu byłeś winny Ty drogi bracie Mirku. Nie mogłem Tobie przetłumaczyć, że ŚJ to religia prawdziwa - dziś wiem w jak wielkim błędzie byłem.


no właśnie. Póki Świadek Jehowy rozmawia z 'ciemnymi' 'katolami', którzy pewnie ani razu nie zajrzeli do PŚ (mówię tu o części) to jest git. Problemy zaczynaja się jak trafi się na kogoś trzeźwiej myślącego od nas, z większą wiedzą. Ja też tak trafiłem...
pozdrawiam i życzę wielu błogosławieństw.
Want to know how deep the rabbit hole goes?

#40 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-02-27, godz. 11:56

Zdobyłem doskonała publikacje z Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego, Abgrall’a Jean-Marie, SEKTY. Manipulacja psychologiczna. Ta pozycja ukazała mi metody jakimi działają ŚJ, po jej publikacji doszedłem do wniosku, a wręcz pewności, ze byłem w sekcie destrukcyjnej
(...)
Poświęcałem swój wolny czas na szukanie innych perełek na temat ŚJ. Pozycja Odpowiedzi dla ŚJ wg wersetów, nie stanowiła dla mnie większej pomocy, ale za jej pomocą zauważyłem, jak Strażnica przekręca wersety. Z zamiłowania jest historykiem, dlatego bacznie przyjrzałem sie kluczowej dacie - 607 r.p.n.e. Krzyż, a pal. Nie mogłem zrozumieć dlaczego tego nie widziałem wcześniej. Tak działa na umysł sekta.
(...)
Nie napisałem listu, nie zostałem wykluczony. Nie jestem świadkiem Jehowy. Nie chcę zrywać kontaktów z tymi biednymi ludźmi, zalewam sie łzami, gdy pomyślę w jakim oni są stanie. Nie mam prawa ich stamtąd wyciągać. To ich wybór. Może Miłościwy Bóg, tak jak i mnie i mojej żonie da wyjście.

Jak założyłeś forum to się zastanawiałem czy faktycznie proces otwartości i badania świadka prędzej czy później muszą skutkować przejrzeniem na oczy. Inni już to obserwowali, ja nie. W zasadzie to radosny fakt który na moich oczach się spełnił! :) A co do tego co zacytowałem to zdziwiły mnie jednak aż tak mocne słowa z Twej strony.

no właśnie. Póki Świadek Jehowy rozmawia z 'ciemnymi' 'katolami', którzy pewnie ani razu nie zajrzeli do PŚ (mówię tu o części) to jest git.

Dziękuję, że pamiętasz iż są też nie tylko laicy z poziomu zero :P

Problemy zaczynaja się jak trafi się na kogoś trzeźwiej myślącego od nas, z większą wiedzą. Ja też tak trafiłem...

Tak się zastanawiając teraz nad tym to w zasadzie mogę powiedzieć, że patrząc na to zboku ma się wrażenie, że oni uciekają! Wczoraj z Emilem (ze zlotu) ;) na mieście się umówiło dwóch świadków i ja się na to wybrałem i został wystawiony do wiatru... Ja w zasadzie tez nie pierwszy raz. No ale dosyć tej zabawy bo na wiosnę my tu coś zaczniemy w mieście... ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych