Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duchy


  • Please log in to reply
23 replies to this topic

#1 Marcin ex SJ

Marcin ex SJ

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 93 Postów

Napisano 2005-10-28, godz. 15:38

poszukuję osob ktore mialy kontakt z duchami...

czy ktos piszacy na tym forum doswiadczyl zlego badz dobrego oddzialywania duchow???

jesli tak to prosze o krotki opis tych zjawisk

#2 Machabeusz

Machabeusz

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów

Napisano 2005-10-29, godz. 12:07

Miałem kontakt z duchami i to kilkakrotny. Nie było może to coś bardzo wyniosłego ale ich obecności doznałem. Jeden raz "straszyło" mnie. Słyszałem głosy- szept w miejscu w którym na 100% nikogo nie było. Ponadto słyszeli to też dwaj moi towarzysze. Akcja tego zdarzenia działa się w lesie. Potem coś przesunęło przedmiot (głaz). Może by się działo coś jeszcze ale jak to zobaczyliśmy spieprzaliśmy że równo.

Inna sprawa - moja siostra widziała we własnym domu, w lustrze (będąc sama) mężczyzne ubranego na czarno z wielkim nożem w ręce, gdy się odwróciła nikogo nie było. Tego samego gościa (ducha) widziała też moja dziewczyna.

Ponadto miałem wiele innych styczności z duchami, znam wiele osób których one straszyły. Jeszcze jedno - proszę o nie drwienie sobie z tego co piszę, bo opowiadam co widziałem i słyszałem.

#3 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2005-10-29, godz. 13:25

Nie doświadczyłam ani złego, ani dobrego oddziaływania duchów...ale gdybym się uparła to mogłaby twierdzić, że 2 razy "coś" takiego widziałam (nie upieram się ;) ). Pierwszy raz w dziecinstwie- mężczyznę, drugi raz całkiem niedawno kobietę. Przypadki bardzo podobne,osoby te ukazały się na kilka sekund, po czym dematerializowały się w drobne kryształki unosząc się w górę. Niestety...obydwa "widzenia" miałam tuż przed zaśnieciem, więc rozum podpowiada mi, ze jednak mi się to śniło :) , choć irracjonalny lęk pozostaje i jakś niepoprawny zwój mózgowy podpowiada - "nie spałaś, nie spałaś przecież wiesz, że nie spałaś". A żeby było na temat to dodam, że wspomniałam o tym mojej koleżance, która jest świadkiem Jehowy. Zapytała mnie czy wierzę w demony...nie wierzę...

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#4 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2005-10-29, godz. 15:23

No coz... ktos kiedy powiedzial ze bardziej nalezy sie bac zywych niz wymaiginowanych zmyslonych lub umarlych.Jest to swieta prawda. Uwazacie ze tacy ludzie jak Hitler ,Stalin czy jakikolwiek inny tyran byl straszony przez swoje ofiary? Mysle ze nie. Bo inaczej by tego nie robili.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#5 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-10-30, godz. 13:16


czy ktos piszacy na tym forum doswiadczyl zlego badz dobrego oddzialywania duchow???


Świadkowie Jehowy nauczają, że to oddziaływanie może być wyłącznie złe, ponieważ nawiedzający człowieka duch to w rzeczywistości demon podszywający się pod osobę zmarłą. Demony chcą ludziom zaszkodzić i odciągnąć ich od właściwych form wielbienia Boga. Wiara w dobre intencje nawiedzających nas duchów (dusz) zmarłych oraz potrzeba kontaktowania się z nimi zostały więc potępione jako rodzaj nieświadomego wsparcia okazywanego realizacji zamiarów Złego.




Biblia potwierdza nam, że złe duchy wywierają zwodniczy wpływ na ludzi, powiadając w innym miejscu: "Cały (…) świat leży w mocy Złego", to jest Szatana Diabła (1 Jana 5:19, BT). Ale jakim sposobem złe duchy sprawują władza nad ludźmi, jak ich zwodzą?

(...) Otóż udaje im się to za pomocą praktyk spirytystycznych, które Jehowa Bóg potępił, ponieważ pochodzą od demonów, a nie od Boga.

(...) Do praktyk potępionych przez Boga w Biblii należy więc zasięganie rady u takich osób, jak wróżbici i media spirytystyczne, przepowiadające przyszłość. A tymczasem na przykład kapłani przełożeni nad świątyniami chińskimi i wietnamskim często bywają zarazem takimi mediami. Ludzie przychodzą do nich z prośbą, żeby się skontaktowali z bogiem danej świątyni. W świątyni urządza się seans spirytystyczny, medium wzywa bóstwo przez ofiarowanie laseczek kadzidła. Następnie wpada w trans, niekiedy powiązany z drgawkami. Ludzie proszą o jakieś łaski oraz zadają pytania co do przyszłości i otrzymują odpowiedzi udzielone głosem medium. Kiedy media w ten sposób zwracają się do bóstw lub zmarłych, w rzeczywistości nawiązują kontakt ze złymi duchami, z demonami. Wszelkie tego rodzaju poczynania są potopione przez Biblię jako obrzydliwe dla Boga, ponieważ jest to demonizm.



źródło: Strażnica - 1970, nr 3


.jb

#6 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2005-10-31, godz. 21:10

Witam wszystkich pięknie. Chciałam zaznaczyć że sama osobiście nie doznałam działalności duchów - w obiegowym znaczeniu tego słowa . Myślę że wiele zależy od otwarcia umysłu na takie kontakty. Jeśli umysł jest zamknięty to nic takiego się nie zdarzy. Osobiście nie chciałabym żeby mi się zdarzyło. Propaganda ŚJ mówi ,że gdy człowiek osłabi swoją czujność to demony tylko czychają... Pewno i mało takich doświadzceń wśród byłych i aktualnych członków zboru. ;)
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#7 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-31, godz. 23:54

No coz... ktos kiedy powiedzial ze bardziej nalezy sie bac zywych niz wymaiginowanych zmyslonych lub umarlych.Jest to swieta prawda. Uwazacie ze tacy ludzie jak Hitler ,Stalin czy jakikolwiek inny tyran byl straszony przez swoje ofiary? Mysle ze nie. Bo inaczej by tego nie robili.


Podpisuję się pod tym dwoma rękoma i nogami :D

Pozdrawiam
:P

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#8 Marcin ex SJ

Marcin ex SJ

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 93 Postów

Napisano 2005-11-03, godz. 22:19

a czy ktos z was odczul pozytywne dzialanie badz jakąś pomoc ze strony duchow????niech podzieli sie tym.

#9 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-04, godz. 11:39

Kiedys i mnie spotkalo dziwne zdarzenie.
Pokaralo mnie widac za ogladanie filmow spirytystycznych
Akcja dzieje sie w dosc duzym pustym domu, jest styczen bardzo mrozny jakies -30 na zewnatrz.
Nie moge zasnac a jedynym film jaki mi zostal do obejzenia to jakis spirytystyczny horror. No coz wlaczam.... lepsze to niz liczenie baranow.
Poniewaz jest juz kolo 2 w nocy (inni mowia ze nad ranem i tym wspolczuje :D ), oczy same sie zamknely, wreszcie zasypiam.
Bummmm - nagle trzask, zrywam sie na nogi,
film jeszcze leci.... na ekranie widze ducha ktorego wywolali bohaterowie ktory okazuje sie zlym duchem i zaczyna ich zabijac.

Hmmmm - chyba mi sie snilo, wszystko na swoim miejscu nic nie spadlo, moze to bylo w filmie (ten huk) i to mie obudzilo bo tak napraw.....

Bummmm - kurde teraz nie spie, cos walnelo mocno i slyszalem to wyraznie na tarasie (taras przylega do sypialni a widze dokladnie bo okna na taras sa takie duze od sufitu do podlogi i praktycznie cala "szklana sciana")
Jeszcez nie wychodze z lozka, czujnym okiem ogladam taras i widze wszystko jak na dloni, nikogo nie ma nic sie nie rusza.
Ale przeciez spyszalem wyraznie glosne rabniecie .

Z pozycji lezacej ogladam taras po raz enty i nic... hmmm... film leci.. duch zabija...to chyba ten film... lepiej wylacze... Wstaje zeby wylaczyc film ( musze wstac do komputera bo film leci z komputera)... i nagle ... trzaskkk .....bummmm......bummmm...

Serce mimo woli podskoczylo, teraz trzy razy wyraznie i glosno slysze dzwieki z tarasu.
Skoro juz wstalem to ide obejzec co sie dzieje ... mimo ze nic nie widze ...ale nie ... najpierw wylacze komputer... albo nie .. wlacze sobie komedie...bedzie razniej...po drodze odwiedzam lazienke zapalam swiatlo.. nic sie w domu nie porusza nic nie spadlo...

Ok dziala ... podchodze do tarasu ... odslaniam firanke.....

NIC, kompletnie nic... pusto.... moze to jednak duchy?? ... ale mnie sie to nie zdaza jestem za silna osobowosc zebym wierzyl w duchy i inne brednie :)... ale srece mowi swoje i bije mocno jak nigdy ... przyblizam sie do szyby.......

i nic...... nic nie widze ....stoje przy oknie jakies pare minut i nic nie widze ...
nic nie slysze......

Odwracam sie ide w strone lozka ... i nagle ... trzask ... teraz jeden i dlugi ....ale do tego teraz wyraznie slysze trzaskanie sie szkla... znowu wszystko dochodzi z tarasu....
Odwracam sie raz jeszcze
( dobrze ze z ekranu wydobywa sie muzyczka jak z komedii a nie jak z horroru, i pewnie dobrze sie jednak wysikalem bo teraz jestem suchy :rolleyes: )

Moze otworze okno i zobacze ... ale w taki mroz .. musze sie ubrac .. a nie chce mi sie ...
Po krotkim rekonesansie NIC... znowu nic.... nie widze nic nie slysze...

No nic juz jakas 3 dochodzi czas isc spac ... a przyjamniej pod koldre, bo zimno sie zrobilo i popatrze na komedie.

Najwyzej duchy po mnie przyjda... a moze sie pomodlic ... eee niby do kogo i po co :) Ryzykuje wiec ze zostane zgladzony i nikt mnie nie znajdzie przez conajmniej tydzien.... :(

Juz pod koldra slysze jeszcze raz wyrazny dzwiek rozbijanego szkla....

Potem nasluchuje i nasluchuje patrzac czy nie widac choc jakiegos cienia na tarasie ale nic ... tylko ten trzask czasem chyba rozbijane szklo i potem pare minut cisza jak makiem zasial... (dom stoi w dosc znaczej odleglosci od innych )

Zasypiam ......

Rano wstaje ... myslac, no to mnie postraszylo ... ubieram sie patrze na taras ..jest juz widno widze wszystko.....i ..... dalej nic ... nic nie widze ...

Juz ubrany wychodze na taras ..... o kurde......
jak to .....
szklo....
o zesz ty ... zapomnialem skrzynki z woda mineralna ( w szklanych opakowaniach) wstawic do domu....
Mroz zrobil swoje.... buteleczki porozsadzalo.... a skrzynka schowana w samym rogu tarasu tuz przy oknie... widac jej nie bylo ale za to slychac ze hej :)

Wiecej przygod z duchami nie mialem , ale spirytystycznych horrorow tez juz nie ogladam :), skrzynki z napojami od tamtej pory trzymam w piwnicy B)

#10 Marcin ex SJ

Marcin ex SJ

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 93 Postów

Napisano 2005-11-06, godz. 17:28

jedyne co ci moge powiedziec to,ze takie naigrywanie się z duchow,czy tez z demonow jest niebezpieczne !!! przekonaj się sam.

#11 Marcin ex SJ

Marcin ex SJ

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 93 Postów

Napisano 2005-11-06, godz. 17:30

a jesli chodzi o mnie...to faktycznie odczulem na sobie pozytywne oddzialywanie demonow.

napisaly mi w moim horoskopie co mnie spotka.i faktycznie sprawdzilo się co do joty...

chyba czuwaly nad moją duszą!

#12 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-06, godz. 18:02

A czy mozesz powiedziec w jakim momencie sie "naigrywam" z duchow i demonow... a ze po porstu nie wierze to moja sprawa,
sprawa wiary jeden wierzy i sie boi czy sie modli a drugi nie :) a wybacz ze ci to nie odpowiada, ale nie mam zamiaru zaczac w cos wierzyc tylko dlatego ze inni sa goracymi zwolennikami tego czy owego.

#13 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-11-06, godz. 23:03

Cóż jakby to powiedzieć... wielu moich znjomych miało doczynienia z różnymi dziwnymi sprawami... a ja interesuje się demonologią z racji mojej wiary jako katol. A dziś u nas wygłaszał ojciec Posadzki n/t demonologi egzorcyzmów itp - to postać jedna z najbardziej doświadczonych w polsce.

Często widzenie demonów i dziwnych spraw jest spowodowane własną ingerencją w te sprawy np okultyzm w jakijkolwiej treści...

Dużo by tego było.

Obecnie jeszcze nie rozgryzłem rodzącej się duchowości dziecka i zniszczenia tej duchowości jeśli np rodzice poddawali je jakimś rytuałom itp no to już głębsza filozofia :ph34r:

Marana-Tha
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#14 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2008-11-24, godz. 19:14

Słowo Boże opisuje kilka wydarzeń z duchami. Np.w księdze Hioba 4 rodz. Elifaz Temanita wspomina:

13
w niepokojących myślach wskutek wizji nocnych, gdy na ludzi spada głęboki sen.
14
Strach mnie ogarnął i drżenie, a liczne me kości napełnił strachem.
15
I jakiś duch przesuwał się obok mej twarzy; włosy na mym ciele się zjeżyły.
16
Stanął bez ruchu, lecz nie rozpoznałem jego wyglądu; jakaś postać była przed mymi oczami; była cisza i oto usłyszałem głos.


Większość obecnych widzeń duchów to wynik urazów na umyśle a tych rzeczywistych jest raczej niewiele. Pozytywne duchy mają co robić w Bożej służbie, te negatywne wolą podsuwać bardziej materialne wizje. Ewentualnie tarzanie się w dewiacjach seksualnych, zdobywanie coraz większej kasy i władzy. To popierają. Po co mają się pokazywać i materializować ?
Niechcący ktoś jeszcze uwierzy w Boga.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#15 pharao29

pharao29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Jarocin

Napisano 2008-11-24, godz. 23:00

Słowo Boże opisuje kilka wydarzeń z duchami. Np.w księdze Hioba 4 rodz. Elifaz Temanita wspomina:

13
w niepokojących myślach wskutek wizji nocnych, gdy na ludzi spada głęboki sen.
14
Strach mnie ogarnął i drżenie, a liczne me kości napełnił strachem.
15
I jakiś duch przesuwał się obok mej twarzy; włosy na mym ciele się zjeżyły.
16
Stanął bez ruchu, lecz nie rozpoznałem jego wyglądu; jakaś postać była przed mymi oczami; była cisza i oto usłyszałem głos.


Większość obecnych widzeń duchów to wynik urazów na umyśle a tych rzeczywistych jest raczej niewiele. Pozytywne duchy mają co robić w Bożej służbie, te negatywne wolą podsuwać bardziej materialne wizje. Ewentualnie tarzanie się w dewiacjach seksualnych, zdobywanie coraz większej kasy i władzy. To popierają. Po co mają się pokazywać i materializować ?
Niechcący ktoś jeszcze uwierzy w Boga.

Widzę, że jesteś ekspertem od wszystkiego!!!! Bardzo ciekawe.
Słyszałem gdzieś, że jak ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego.
Skąd wiesz "tyle" na temat demonologii? - to była ironia, wyjaśniam profilaktycznie.
"Szlachetny rzecz każdą z wielu stron ogląda i nie ma uprzedzeń"

#16 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-11-24, godz. 23:04

w niepokojących myślach wskutek wizji nocnych, gdy na ludzi spada głęboki sen.


Dołączona grafika

#17 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-11-24, godz. 23:34

, bo opowiadam co widziałem i słyszałem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Omamy "Mogą dotyczyć wszelkich zmysłów, wobec tego można wyróżnić halucynacje wzrokowe, słuchowe (...), smakowe, czucia ustrojowego, węchowe oraz dotykowe."
Dołączona grafika

#18 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2011-04-22, godz. 20:19

Film fabularyzowany, który został zaliczony w treści jako dokumentalny p.t. Duchy-zjawa 3/5. Na Youtube składa się z 5 odcinków po 10 min. Aby nie uprzedzać ze względu na chętnych obejrzenia, to tylko ujawnię, że sedno dziwnych zjawisk przytrafiło się pewnej kobiecie, która kupiła dom i wprowadziła się do niego z córką i synem. Ja odniosłem się do jednego ze zjawisk zamieszczonym w trzecim odcinku (pozostałe w bocznej kolumnie po otwarciu powyższego linka do 3 odcinka). W poniższym swym filmiku przedstawiam hipotetyczną możliwość wyjaśnienia w sposób realistyczny. Odwrócony obraz Jezusa (240 min.)
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#19 kinga308

kinga308

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 39 Postów

Napisano 2011-05-14, godz. 20:20

Kiedys i mnie spotkalo dziwne zdarzenie.
Pokaralo mnie widac za ogladanie filmow spirytystycznych
Akcja dzieje sie w dosc duzym pustym domu, jest styczen bardzo mrozny jakies -30 na zewnatrz.
Nie moge zasnac a jedynym film jaki mi zostal do obejzenia to jakis spirytystyczny horror. No coz wlaczam.... lepsze to niz liczenie baranow.
Poniewaz jest juz kolo 2 w nocy (inni mowia ze nad ranem i tym wspolczuje :D ), oczy same sie zamknely, wreszcie zasypiam.
Bummmm - nagle trzask, zrywam sie na nogi,
film jeszcze leci.... na ekranie widze ducha ktorego wywolali bohaterowie ktory okazuje sie zlym duchem i zaczyna ich zabijac.

Hmmmm - chyba mi sie snilo, wszystko na swoim miejscu nic nie spadlo, moze to bylo w filmie (ten huk) i to mie obudzilo bo tak napraw.....

Bummmm - kurde teraz nie spie, cos walnelo mocno i slyszalem to wyraznie na tarasie (taras przylega do sypialni a widze dokladnie bo okna na taras sa takie duze od sufitu do podlogi i praktycznie cala "szklana sciana")
Jeszcez nie wychodze z lozka, czujnym okiem ogladam taras i widze wszystko jak na dloni, nikogo nie ma nic sie nie rusza.
Ale przeciez spyszalem wyraznie glosne rabniecie .

Z pozycji lezacej ogladam taras po raz enty i nic... hmmm... film leci.. duch zabija...to chyba ten film... lepiej wylacze... Wstaje zeby wylaczyc film ( musze wstac do komputera bo film leci z komputera)... i nagle ... trzaskkk .....bummmm......bummmm...

Serce mimo woli podskoczylo, teraz trzy razy wyraznie i glosno slysze dzwieki z tarasu.
Skoro juz wstalem to ide obejzec co sie dzieje ... mimo ze nic nie widze ...ale nie ... najpierw wylacze komputer... albo nie .. wlacze sobie komedie...bedzie razniej...po drodze odwiedzam lazienke zapalam swiatlo.. nic sie w domu nie porusza nic nie spadlo...

Ok dziala ... podchodze do tarasu ... odslaniam firanke.....

NIC, kompletnie nic... pusto.... moze to jednak duchy?? ... ale mnie sie to nie zdaza jestem za silna osobowosc zebym wierzyl w duchy i inne brednie :)... ale srece mowi swoje i bije mocno jak nigdy ... przyblizam sie do szyby.......

i nic...... nic nie widze ....stoje przy oknie jakies pare minut i nic nie widze ...
nic nie slysze......

Odwracam sie ide w strone lozka ... i nagle ... trzask ... teraz jeden i dlugi ....ale do tego teraz wyraznie slysze trzaskanie sie szkla... znowu wszystko dochodzi z tarasu....
Odwracam sie raz jeszcze
( dobrze ze z ekranu wydobywa sie muzyczka jak z komedii a nie jak z horroru, i pewnie dobrze sie jednak wysikalem bo teraz jestem suchy :rolleyes: )

Moze otworze okno i zobacze ... ale w taki mroz .. musze sie ubrac .. a nie chce mi sie ...
Po krotkim rekonesansie NIC... znowu nic.... nie widze nic nie slysze...

No nic juz jakas 3 dochodzi czas isc spac ... a przyjamniej pod koldre, bo zimno sie zrobilo i popatrze na komedie.

Najwyzej duchy po mnie przyjda... a moze sie pomodlic ... eee niby do kogo i po co :) Ryzykuje wiec ze zostane zgladzony i nikt mnie nie znajdzie przez conajmniej tydzien.... :(

Juz pod koldra slysze jeszcze raz wyrazny dzwiek rozbijanego szkla....

Potem nasluchuje i nasluchuje patrzac czy nie widac choc jakiegos cienia na tarasie ale nic ... tylko ten trzask czasem chyba rozbijane szklo i potem pare minut cisza jak makiem zasial... (dom stoi w dosc znaczej odleglosci od innych )

Zasypiam ......

Rano wstaje ... myslac, no to mnie postraszylo ... ubieram sie patrze na taras ..jest juz widno widze wszystko.....i ..... dalej nic ... nic nie widze ...

Juz ubrany wychodze na taras ..... o kurde......
jak to .....
szklo....
o zesz ty ... zapomnialem skrzynki z woda mineralna ( w szklanych opakowaniach) wstawic do domu....
Mroz zrobil swoje.... buteleczki porozsadzalo.... a skrzynka schowana w samym rogu tarasu tuz przy oknie... widac jej nie bylo ale za to slychac ze hej :)

Wiecej przygod z duchami nie mialem , ale spirytystycznych horrorow tez juz nie ogladam :), skrzynki z napojami od tamtej pory trzymam w piwnicy B)



Napisane dość dawno temu,ale dopiero teraz przeczytałam:) Bardzo mi się podoba,widać,że posiadasz poczucie humoru i to takie,jakie uwielbiam:) Bardzo fajnie czyta sie tą opowiesć :-) :D

#20 aterazja

aterazja

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2011-07-10, godz. 12:40

poszukuję osob ktore mialy kontakt z duchami...

czy ktos piszacy na tym forum doswiadczyl zlego badz dobrego oddzialywania duchow???

jesli tak to prosze o krotki opis tych zjawisk






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych