Nie odeszlem, ale chce przyjsc. Kocham Boga bo w Niego wierze.
Wiem, ze to moze jest nie ciekawe, ale uwazam ze jesli kochasz swojego Stworce wystarczy wierzyc. Po co wchodzidz, albo wychodzic, po co jakies tam rozwazania.
Bog nasz i tak nas poprowadzi, nie nie jestem swiadkiem jechowy , ale chce zyc. Zyc w raju bez sedziow albo awokatow. Po co mi to, ja chce po prostu oddychac, z moja kochana i chce zyc , czy to nie wystarczy?
jak Twa rodzina zareagowała na Twe odejście od ŚJ?
Started by Sebastian Andryszczak 0501346907, 2005-11-14, 18:45
21 replies to this topic
#21
Napisano 2005-11-23, godz. 19:38
#22
Napisano 2005-11-23, godz. 20:14
jeśli cenisz wolność i kochasz Boga, to z ŚJ Tobie nie po drodze.
Oni są organizacją totalitarną, która gnębi ludzką psychikę i oddala człowieka od Boga.
Oni są organizacją totalitarną, która gnębi ludzką psychikę i oddala człowieka od Boga.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych