Skocz do zawartości


Zdjęcie

kawały inne


  • Please log in to reply
628 replies to this topic

#441 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-05-07, godz. 08:41

- Baco, gdzieście się nauczyli tak drzewo rąbać?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie! Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz to już pustynia. :lol: :D :lol:

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#442 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-05-07, godz. 09:44

Chyba to juz gdzieś było, a moze i nie.... w kazdym razie bardzo mi sie podoba:
:rolleyes:
Jak pijemy:
anorektyk: nie zagryza
egzorcysta: pije duszkiem
grabarz: pije na umór
higienistka: pije tylko czystą
ichtiolog: pije pod śledzika
kamerzysta: pije, aż mu się film urwie
ksiądz: pije na amen
laborant: pije, aż zobaczy białe myszki
lekarz: pije na zdrowie
matematyk: pije na potęgę
ornitolog: pije na sępa
pediatra: pije po maluchu
perfekcjonista: raz, a dobrze
pilot: nawala się jak messerchmit
syndyk:- pije do upadłego
tenisista:- pije setami
wampir: pije po szyję
wędkarz: zalewa robaka
Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich: piją, tańczą i haftują :lol:

#443 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-05-13, godz. 11:14

pracownik zakładu pogrzebowego: zalicza zgona

nie chcę przynudzać, ale ilość określeń związanych z piciem w języku polskim jest imponująca;
czym śnieg dla Eskimosa, tym alkohol dla Polaka

#444 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-05-14, godz. 12:42

:rolleyes:

Sandały :blink:

Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie. Poszli na targ, aby kupić kilka pamiątek, które mogliby wręczyć znajomym. Zaszli w dziwną uliczkę, gdzie był tylko jeden mały sklepik sandałami. Już mieli zawrócić, gdy ze sklepu dobiegł ich głos:
- Hej, wy! Zagraniczni! Wejdźcie do mojego sklepiku!
Weszli do środka. Tam w ukłonach przywitał ich mały człowieczek i powiedział:
- Mam dla was specjalne sandały, które mają magiczną moc. Sprawiają, że jesteś tak dziki w łóżku, jak spragniony wielbłąd na pustyni.
Żona natychmiast zapragnęła kupić te sandały, jednak maż zrobił się bardzo sceptyczny. Uważał, że nie potrzebuje takich sandałów, a poza tym nie wierzył w ich moc. Zapytał więc sklepikarza:
- Jak to możliwe, że sandały mogą mieć tak wielką moc?
- Po prostu je przymierz. Sandały ci to udowodnią – odpowiedział sklepikarz.
Nie chciał ich przymierzać, ale po naleganiach żony, zgodził się.

Ledwie wsunął swoje stopy w sandały, natychmiast poczuł silne podniecenie. W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł coś czego nie czuł od lat - wielką i brutalną potęgę seksu. W mgnieniu oka złapał sklepikarza, brutalnie zmusił go do skłonu, oparł o stolik, ściągnął mu spodnie i zaczął sobie na nim używać.

Sklepikarz zaczął krzyczeć tak przeraźliwie, jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał:
- Stój! Stój! Założyłeś lewy na prawy!
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#445 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-05-15, godz. 13:31

Dziecko pyta ojca:
- co mógł robić Noe w arce, gdy wokół było niezmierzone morze?
- Na pewno łowił ryby.
- Właśnie tu mam problem: - jak mógł to czynić, jeśli miał tylko dwa robaki? :D :D :D

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#446 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-05-15, godz. 19:55

MONOLOG FACETA - DESPERATA



Nie rozumiem kobiet: Przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki,rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra,operują biusty, usuwają skórki na palcachI robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy.....

..... A nie można ich użyć..... Bo je... głowa boli!

:huh:
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#447 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-05-19, godz. 18:47

Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały.
Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać
tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w
klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak
jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno...
Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marię, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze.
Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała
dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.
- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień.
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej strony łóżka.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka. Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy
i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu założyłaś pantofle Ojca Wojciecha...
:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:


modlitwa

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duze mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara

Modlitwa wieczorna faceta :) :

Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku.
Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone
koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi
...
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#448 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-05-20, godz. 17:14

Spotykają się dwaj księża, starzy znajomi z seminarium.
Jeden przyjeżdża najnowszym modelem forda, drugi maluchem.
- Słuchaj, jak to jest, parafie mamy mniej więcej jednakowe, ludzie tak samo bogaci, więc jak to jest, że ty masz forda a ja tylko malucha?
- A jak zbierasz na tacę?
- No, normalnie. Chodzę, podstawiam każdemu i mówię Co łaska...
- Widzisz, bo ja podstawiam każdemu i mówię: Co? Łaska?!


Jezus chciał urządzić ostatnia ucztę w wieczerniku, ale nie miał kasy, wiec próbował cos pożyczyć na mieście. nie udało mu się, wraca do wieczernika, patrzy a tam zabawa na całego, wino się leje, wszyscy pijani...
- Skąd mieliście pieniądze - pyta św. Piotra...
- Judasz podobno coś sprzedał...

TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ PORTORYKANCZYKIEM:
1. Miał na imię Jezus
2. Miał kłopoty z prawem.
3. Jego matka nie wiedziała, kto był ojcem.


Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga.
Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?



Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:

DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "k.... mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten sk***ysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w p***u;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k***ą;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zaje**li
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie p******onym domokrążcą!


Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania
swego męża.
Swięty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni,
błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze
współczuciem:
- A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując.
- To trzeba było od razu tak mówić! ? uradowany Piotr podrywa się do
karttoteki.
- Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#449 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-05-21, godz. 07:24

Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że zostało mu tylko 24 godziny życia.
Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście, zgadza się i kochają się.
Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi:
- Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz?
Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka,
patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin. Dotyka
ramienia żony i mówi:
- Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.
- Oczywiście, kochanie - mówi żona.
Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się
zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu
zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.
- Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy
jeszcze raz ...
W tym momencie żona siada i mówi:
- Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty już nie!
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#450 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-05-29, godz. 12:49

plany życiowe mężczyzny ;-)))))]

PLANY PRZEZ DUŻE "P"
Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieję, że kiedyś będę miał
dziewczynę.
Kiedy miałem 16,
miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc zdecydowałem,
że potrzebuje dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była
bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała.
Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę. Jak doszedłem do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne. Wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. I życie stało się przygnębiające. Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za
nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca. Ciągle
z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to
związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z
ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo
na ziemi i się z nią ożeniłem. Ale niestety była tak ambitna, że się
ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.

:rolleyes:
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#451 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-06-05, godz. 11:33

Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam...
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
- Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo.
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.
- kurcze, wszyscy wiedzieli...

Wchodzi facet do warzywniaka i pyta się sprzedawczyni
- To takie zielone, owalne, włochate to co to jest
- a to kiwi
- To poproszę 1 kilogram i proszę zapakować każde oddzielnie , a jeszcze to takie ciemne, niebieskawe , okrągłe to co ?
- a to śliwki proszę pana
- To zważy Pani 3 kilo i proszę każdą zapakować osobno , a jeszcze to takie czerwone , okrągłe to co to jest ?
- wiśnie proszę Pana
- To poproszę 5 kilo i zapakuje Pani każdą oddzielnie, aha a to takie małe czarne to co to ?
- a to mak ale kurcze!!! nie na sprzedaż !!!

Dzwoni telefon:
- Kochanie, co wolisz: banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, mój rycerzu?
- Nie, w aptece.

Koleżanka pije?
- Nie
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami
- Uginają się?
- Nie, rozkładają...

Chłopak podchodzi do dziewczyny.
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze...
- Co ty pleciesz?!
- Plotę, wyszywam, lepie garnki...

Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem.
Dłuższa chwile stara się zorientować, w która ma iść stronę.
W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:
- Panie, jak się dostać do filharmonii?
- Ćwiczyć, kurna, ćwiczyć!...

- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko? - Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następna sprawę.

Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie przewracają się, wala głowami w szyby itp.
Jeden z pasażerów:
- Panie, kurna, świnie pan wieziesz, czy co?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył?


:rolleyes:
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#452 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-06-16, godz. 17:58

:rolleyes:

Pięć ważnych rad dla mężczyzny:

1. To ważne, aby być z kobietą, która czasem coś ugotuje, a czasem posprząta w domu.

2. To ważne, aby być z kobietą, z którą czasem możesz się pośmiać.

3. To ważne, aby być z kobietą, której ufasz i która nigdy cię nie okłamie.

4. To ważne aby być z kobietą dobrą w łóżku, która ma ochotę być tam z tobą.




:angry:

5. To ważne, bardzo, bardzo ważne, aby te cztery kobiety nie znały się nawzajem.
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#453 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-06-16, godz. 18:08

Eee ... to jest plagiat mojego kawału ... A raczej "złotej myśli", którą mam na lodówce :)

I jeszcze jedna:

Czekolada, kawa i mężczyźni smakują o wiele lepiej w wersji luksusowej ... :)

#454 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-06-24, godz. 14:13

Z pamiętnika dojrzałej mężatki :D

Dzień 1.

Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu.
Świętowania to tam za dużo nie było.
Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną,

Zdzisław zamknął się w łazience i płakał.


Dzień 2.

Zdzisław wyznał mi swój największy sekret.
Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie!
Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć
lat temu?
Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.


Dzień 3.

Chyba mamy małżeński kryzys.
Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić?!


Dzień 4.

Podmieniłam Prozac na Viagrę,
nie zauważył... połknął... czekam
niecierpliwie...

Dzień 5.

BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!

Dzień 6.
Czyż życie nie jest cudowne?
Trochę trudno mi pisać,
gdyż ciągle to robimy.


Dzień 7.

Wszystko mu się kojarzy z jednym!
Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne
- wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka
szczęśliwa.


Dzień 8.

Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend.
Jestem cała obolała.


Dzień 9.

Nie miałam kiedy napisać...


Dzień 10.

Zaczynam się przed nim ukrywać.
Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky!
Czuje się kompletnie załamana...
Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką
udarową..


Dzień 11.

Żałuję, że nie jest homoseksualistą!
Nie robię makijażu, przestałam myć zęby,
ba - nawet już się nie myję. Na nic!!
Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...
Zdzisław atakuje podstępnie!
Jeśli znów wyskoczy z tym swoim...
"Oops, przepraszam", chyba zabiję drania.

Dzień 12.

Myślę, że będę musiała go zabić.
Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę.
Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele
przestali nas odwiedzać.


Dzień 13.

Podmieniłam Viagrę na Prozac,
ale nie zauważyłam specjalnej różnicy...
Matko! Znów tu idzie!


Dzień 14.
Prozac skutkuje!
Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w
ręce,
zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo...
BŁOGOŚĆ!! Absolutna błogość! :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:


Gdy gazela budzi się o poranku wie, że musi biegać szybciej niż
najszybszy lew, inaczej zostanie pożarta...
Gdy rano budzi się lew - już wie, że musi biec szybciej niż
najwolniejsza gazela, bo zdechnie z glodu...
Nieważne czy jesteś gazelą, czy lwem od
rana musisz za............."
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#455 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-07-04, godz. 03:07

Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy.Jeden mówi:
- Patrz, jaki będzie teraz czad!
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
- Tato, tato...


Przychodzi Jasiek do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem sex oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć!
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź, nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale mam parę namiarów.
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#456 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-07-04, godz. 18:00

To przysłała mi koleżanka:

Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zmieni zamek! :lol:

#457 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-11, godz. 07:17

Jedzie rajd samochodowy przez Europe.
Co 600 km rajd zatrzymuje sie aby zatankowac paliwo.
Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankowal paliwa - ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
- Sluchajcie, przejechaliœmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliœcie!
Dlaczego????
- Aaaaaa, bo my kasy nie mamy...

#458 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-07-11, godz. 07:19

Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o pomoc"
Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego, zauważył, że jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę wziął jego kartonik, odwrócił na druga stronę i napisał coś....
Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet. Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go czy to on odwrócił kartonik i co na nim napisał......
Mężczyzna odpowiedział: " nic co nie byłoby prawdą. Przepisałem Twoje zdanie tylko troszkę inaczej." Uśmiechnął się i oddalił....
Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane:
"dzisiaj wszędzie dookoła jest wiosna.. A ja nie mogę jej zobaczyć..."


Zmień swoją strategię jeśli coś nie jest tak jak być powinno. A zobaczysz, że będzie lepiej...
A jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści......
:rolleyes:
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#459 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-07-11, godz. 08:41

, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści..

:rolleyes:
Dołączona grafika

#460 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-07-15, godz. 19:44

Jak uszczęśliwić kobietę?

Uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne ...

A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą

B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym, ale
3. inteligentnym, ale
4. silnym
5. kulturalnym, ale
6. twardym, ale
7. łagodnym
8. czułym, ale
9. zdecydowanym, ale
10. romantycznym, ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym, ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym, ale
17. misiem, ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym, ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim, ale
26. stanowczym
27. ciepłym, ale
28. zimnym, ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym, ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym, ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym, ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości], ale
39. opanowanym
40. szarmanckim, ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym, ale
44. rozmarzonym, ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i przede wszystkim
49. wypłacalnym

C. Jednocześnie mężczyzna musi uważać na to, aby:
a ) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b ) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c ) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d ) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę

D. Ważne jest, aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i ...
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.

Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!


:) :) :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych