Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolejna niekonsekwencja w kwestii krwi


  • Please log in to reply
21 replies to this topic

#21 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-11, godz. 11:56

sprawa wygląda teoretycznie tak, jak opisano wyżej.

Zgadzam się, że jeśli ktoś od początku zamierza zlekceważyć nakaz Organizacji, to może liczyć na dyskrecję. Idąc tym tokiem rozumowania, nikt mu nie będzie codziennie obszukiwał spodni, sprawdzając czy ma oświadczenie dla służby zdrowia

Można je zabrać ze sobą 3x w roku na salę krolestwa, tylko gdy jest omawiany temat krwi (na wypadek gdyby mówca wystrzelił np. że kto ma oświadczenie przy sobie, niech pokaże - zdarzały się takie przypadki w moim zborze). Ale ktoś kto nie ma ochoty wypełniać druczka, może pomachać wtedy czystym formularzem, na którym widnieje malutka ręczna adnotacja: "nie zgłupiałem do tego stopnia, aby przestrzegać tak chorej nauki".

Ale teraz wróćmy do realiów organizacji ŚJ.

Ktoś początkowo chce uniknąć transfuzji, prosi "szwadrony śmierci" o pomoc.
One są upoważnione przez niego i zaczęły działać. Wtedy wycofanie się z podjętej decyzji może być trudne.

Druga sprawa: ludzka nadgorliwość. Przedstawiciel "szwadronów śmierci" może być nadgorliwy i za wszelką cenę dążyć do utrudnienia transfuzji. Chory leży nieprzytomny, rodzina w szoku, a "szwadrony śmierci" w akcji...
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#22 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-01-11, godz. 12:49

A może Liberku, to rzeczywiscie jest umycie rąk i pozostawienie tego naszym sumieniom jak bylo to kiedys, co o tym sadzisz??
Na tle ewentualnych roszczen ktore juz sie rozpoczely w Stanach, bedzie przykrywka ,,,Niektorzy sadzili ze nie mozna przyjmowac krwi ale My niczego takiego nie mowilismy ,,
Co Wy na to :rolleyes:



Nowe dyrektywy, nowe druki, ale i zupełnie nowy "tajny"sposób ich wypełniania. Kiedyś (jeszcze rok temu) zawsze na poczatku roku na zebraniu książki wypełniało sie owe druczki i jeden drugiemu ochoczo podpisywał. Teraz każdy musi zrobic to sam, a swego pełnomocnika na wypadek ewntualnej transfuzji miec moze, ale wcale nie musi. Co bardzo istotne taki druczek wypełnia się teraz raz na zawsze. Nikt nie jest tez zbyt chetny pokazywaz współbraciom na jakie frakcje krwi sie zgadza, a na jakie nie. Sprawa postawiona jest jasno kazdy wypełnia jak chce, a zbór do wypelnionych druków nie ma nic i tym sposobem "umywa ręce".
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych