Skocz do zawartości


Zdjęcie

Armagedon za 20-50 lat


  • Please log in to reply
133 replies to this topic

#21 agent terenowy:)

agent terenowy:)

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 284 Postów

Napisano 2006-12-26, godz. 21:51

A ja mam propozycyje. Moze podeslac te wszystkie daty z forum do Ciala Karierowniczego?:D Niech sobie jakas wybiora. Po co maja sie meczyc z wyliczankami? Sa juz tacy starzy...
Kto przyjmuje pomazańca jako pomazańca, otrzyma nagrodę pomazańca. (por. Mat 10, 41).

#22 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-26, godz. 21:52

Sebastianie to było stwierdzenie. nie pytanie. znam odpowiedź :)

Użytkownik Maciej edytował ten post 2006-12-26, godz. 21:53


#23 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-12-26, godz. 22:03

Jakby ogłosić koniec za 70 lat to ludzie będą leżeć brzuchami do góry zamiast głosić...
A jak ogłosić za rok, to za mało kasy wpłynie i za szybko wszystko runie...
Najlepsza data to za 10 do 15 lat, o ile pamiętam 1975 też rozpropagowano w latach 60-tych
Potem była wyliczanka na 84-94 a więc też kilkanaście lat

Możnaby też stosować technikę horyzontalną.
Ogłaszać armagedon za 15 lat i rok PRZED nim przesuwać o kolejne 15 lat.
Wtedy "nie byliby" ;) fałszywymi prorokami tylko przypominaliby Natana
który PRZED zbudowaniem świątyni odradził to Dawidowi.

Śmiejcie się śmiejcie, a ja swoje wiem... Że ŚJ za długo nie pociągną "bezdatowo"... Niemożliwe jest istnienie sekty apokaliptycznej która nie ogłasza dat i ma ciągły wzrost w dłuższym okresie czasu. A próba przekształcenia ŚJ z sekty apokaliptycznej w zwykły wojujący antykatolicko kościół protestancki jest niemożliwa z innych przyczyn. W ciągu najbliższych 40 lat członkowie CK ŚJ znowu się skuszą i ogłoszą konkretny rok albo domokrążny kolportaż strażnic zaniknie.

#24 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-26, godz. 22:17

Całkiem serio stawiam na rok 2034. Wówczas minie 120 lat od 1914 roku. A to, jak wiadomo, granica życia człowieka, o której mowa w Biblii. Inna sprawa, że prawdopodobnie za kilkanaście lat, dzięki postępowi medycyny, będzie można tę granicę przedłużyć. Ale załóżmy, że będzie to jakiś próg... Pouczeni doświadczeniami z przeszłości staruszkowie z CK pewnie nie ośmielą się wieścić tego i owego, ale wystarczy wspomnieć o tym roku, a myślę, że ciśnienie samoistnie pójdzie w górę, jak to się stało pamiętnego Anno Domini 1975 :rolleyes: . I, póki co, to wystarczy do tymczasowego nakręcenia koniunktury :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#25 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-12-26, godz. 23:02

Calkiem serioo to ja moge stawiac na czarne na ruletce i co z tego wynika???:)
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#26 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-26, godz. 23:53

Oto dwie wypowiedzi "prawdziwych" chrzescijan. Brawo!

Ale cóz w końcu swięta. Nażarliście się i schlaliście bez powodu (bo nie swiętujecie) i w pijackim amoku debilizmy na froum piszecie.


Oto wypowiedź "prawdziwego" chrześcijanina. Brawo! ;)

#27 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-27, godz. 06:43

"ślepi i głusi" cóż wy wiecie o Armagedonie ? ŚJ przewidzieli kilka dat czegoś, co się nie sprawdziło. Wy nie przewidujecie nic. Więc powiedzmy niczym Bodziu Linda: co wy (...) wiecie o Armagedonie :P




Macku!!!!!!!
jestem pod wrazeniem......prawde powiedziales i to bez wazeliny!!!!
Wstrzasnoles mna choc sie nie zmieszalem..hihiih

Brawo Macieju
Brawo Hubercie684
Właśnie przyznaliście, że śJ to fałszywi prorocy.

Wstrząsnęło tobą to Hubercie i nie zmieszałeś się? A powinienneś się zmieszać, bo należysz do organizacji, która poprzez swoje proroctwa przyczynia się do zniesławiania Imienia Boga. Tylko czy tobie rzeczywiście zależy na tym, aby przysparzać chwały Bogu? Bo po twoich wypowiedziach tego nie widać.
Czesiek

#28 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 07:06

Oto dwie wypowiedzi "prawdziwych" chrzescijan. Brawo!

Ale cóz w końcu swięta. Nażarliście się i schlaliście bez powodu (bo nie swiętujecie) i w pijackim amoku debilizmy na froum piszecie.


Aha, i jeszcze jedno: jak masz w zwyczaju żreć i chlać na święta to nie oceniaj wszystkich według siebie ;)

#29 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 10:35

no proszę Czesiek. tytułujesz mnie fałszywym prorokiem. na jakiej podstawie ? ironicznego zdania ? no rzeczywiście wystarczy napisać coś głupiego i juz znajda się zwolennicy przyznawania malin i określania "fałszywych proroków". naturalnie i moge to powtórzyć państwo nie mają zielonego pojęcia o Armagedonie zwanym też "wielkim dniem Boga Wszechmocnego". jedyne co możecie na ten temat mówić to wałkować w kółko kilka dat, które się nie sprawdziły. całość jako taka wydaje się Wam koledzy tak idiotyczna, że wogóle nie zaprzątacie sobie tym głowy. ale trudno prowadzić rozmowę z kimś dla kogo biblijne sprawozdanie o potopie czy Sodomie jest tylko bajką zawartą w Biblii w blizej nieokreślonym celu.
pozwalacie sobie zapomnieć, że od "zarania dziejów" Bog Wszechmocny oznajmiał swoje zamierzenia ludziom i zostało to spisane dla wiadomości naszej właśnie. podobnie jest również z tym co ma się jeszcze wydarzyć, ale przecież dla Was to tylko stek bzdur. w dodatku mocno spalony i bardzo nieapetyczny.

Użytkownik Maciej edytował ten post 2006-12-27, godz. 10:36


#30 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-27, godz. 10:41

no proszę Czesiek. tytułujesz mnie fałszywym prorokiem. na jakiej podstawie ? ironicznego zdania ? no rzeczywiście wystarczy napisać coś głupiego i juz znajda się zwolennicy przyznawania malin i określania "fałszywych proroków". naturalnie i moge to powtórzyć państwo nie mają zielonego pojęcia o Armagedonie zwanym też "wielkim dniem Boga Wszechmocnego". jedyne co możecie na ten temat mówić to wałkować w kółko kilka dat, które się nie sprawdziły. całość jako taka wydaje się Wam koledzy tak idiotyczna, że wogóle nie zaprzątacie sobie tym głowy. ale trudno prowadzić rozmowę z kimś dla kogo biblijne sprawozdanie o potopie czy Sodomie jest tylko bajką zawartą w Biblii w blizej nieokreślonym celu.
pozwalacie sobie zapomnieć, że od "zarania dziejów" Bog Wszechmocny oznajmiał swoje zamierzenia ludziom i zostało to spisane dla wiadomości naszej właśnie. podobnie jest również z tym co ma się jeszcze wydarzyć, ale przecież dla Was to tylko stek bzdur. w dodatku mocno spalony i bardzo nieapetyczny.


Macieju a to znasz:

Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony.
(Mat. 12:37 BW)


Może naucz się tego na pamięć, to uchroni ciebie przed pisaniem bzdur.
A ty wiesz co Biblia pisze o Dniu Pańskim i o Armagedonie?
Czy tylko wystarczy tobie to, co podaje WTS?
Zrobiłeś sobie studium Biblii w tym temacie, czy tylko według "skorowidza"?
Czesiek

#31 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-27, godz. 11:03

Macieju, ale przecież to nie my wymyśliliśmy ten "idiotyzm", jak to nazwałeś (zresztą słusznie) z datami końca świata (pardon: systemu rzeczy). To część historii Twojej ulubionej organizacji, to również zawiedzione nadzieje tysięcy naiwnych głosicieli. Tak bardzo Cię to razi? Wybacz, ale to jeszcze nie powód, żeby o tym nie mówić...
Ja otwarcie przyznaję, że moja wiedza nt. armagedonu jest dość fragmentaryczna i nigdy nie będę twiedził, że należę do ludzi, którzy "wiedzą lepiej". Takie jednostki to zwykli pyszałkowie, na czele z samozwańcami z Brooklynu.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#32 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 11:03

tak Czesławie. myślę, że wiem. w Słowie Bożym jest opisanych kilka "dni Najwyższego" oraz Armagedon. i daruj sobie już to notoryczne ciągnięcie w stronę tylko i wyłącznie publikacji. dla twego spokoju informuję po raz kolejny, że lektura Bożego Słowa bez pryzmatu "Strażnicy" lub "WTS-owskich okularków" ma u mnie miejsce nader często :)

#33 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-27, godz. 11:10

tak Czesławie. myślę, że wiem. w Słowie Bożym jest opisanych kilka "dni Najwyższego" oraz Armagedon. i daruj sobie już to notoryczne ciągnięcie w stronę tylko i wyłącznie publikacji. dla twego spokoju informuję po raz kolejny, że lektura Bożego Słowa bez pryzmatu "Strażnicy" lub "WTS-owskich okularków" ma u mnie miejsce nader często :)


To pewnie już zauważyłeś, że w czasie Armagedonu nie zginą wszyscy ludzie zamieszkujący ziemię i wcale nie mówię tu, że ocaleją tylko śJ. Że to co naucza na ten temat WTS mija się z tym co naucza Biblia.
Czesiek

#34 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 11:19

To pewnie już zauważyłeś, że w czasie Armagedonu nie zginą wszyscy ludzie zamieszkujący ziemię i wcale nie mówię tu, że ocaleją tylko śJ. Że to co naucza na ten temat WTS mija się z tym co naucza Biblia.

ależ oczywiście Czesiu, że się z tym zgodzę. swoją drogą ciekawi mnie skąd to stwierdzenie, że tylko ŚJ przezyją "wielki ucisk". jakoś nie przypominam sobie, abym słyszał kiedykolwiek podobną "teorię" :unsure:

#35 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-27, godz. 11:24

ależ oczywiście Czesiu, że się z tym zgodzę. swoją drogą ciekawi mnie skąd to stwierdzenie, że tylko ŚJ przezyją "wielki ucisk". jakoś nie przypominam sobie, abym słyszał kiedykolwiek podobną "teorię" :unsure:


Jesteś bezczelny Macieju. Widać nie było Cię na studium książki "Czego naprawdę uczy Biblia".
Wiele straciłeś, bo oficjalne stanowisko WTS-u jest takie: "Wyjdźcie z niej, jeśli nie chcecie mieć udziału w jej plagach".
Plagi to min. śmierć.

Twierdzisz, że można nie być członkiem "orgaznizacji Bożej" i jednocześnie nie być członkiem Babilonu Wielkigo? Ciekawa teza.

"Kary nie ujdą również dzisiejsi wyznawcy religii fałszywej, miedzy innymi rzekomi chrześcijanie oraz ci, którzy odstąpili od oddawania czci Jehowie" (Strażnica, 15 lutego 2001, str. 15, par. 15)
"Nie myśl, że można chodzić różnymi drogami i zaskarbić sobie życie wieczne w nowym systemie Bożym. Jest tylko jedna droga. Tylko jedna arka przetrwała potop, a nie pewna liczba łodzi. I tylko jedna organizacja – widzialna organizacja Boża – przetrwa szybko nadciągający „wielki ucisk”. (...). Jeśli chcesz być ubłogosławiony życiem wiecznym, to musisz należeć do organizacji Jehowy i spełniać Jego wolę"(Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi, str. 255, par 14)
"Tę broszurę wydali Świadkowie Jehowy, aby Ci pomóc. (...) Chcąc zmierzać do wytkniętego celu , powinieneś w dalszym ciągu się uczyć. Tak jak do zajęcia określonego miejsca w społeczeństwie potrzebne jest odpowiednie wykształcenie świeckie, tak też potrzeba odpowiedniego wykształcenia biblijnego, żeby się przyłączyć do społeczności, która ma przetrwać i będzie żyć w rajskiej ziemi." (Oto wszystko nowe czynię; Brooklyn, 1987, str. 27, par 53)
"Świadkowie Jehowy mają nadzieję, że będą żyć w pięknym, nowym raju. Co możesz zrobić, Drogi Czytelniku, aby tam żyć razem z nimi? Przyłącz się do nich i dowiaduj się, jak służyć Jehowie." (Rozkoszuj się życiem wiecznym na ziemi, Brooklyn, 1995, podpisy pod rys. 74, 75)

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2006-12-27, godz. 11:31

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#36 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 11:30

padre nie mylmy pojęć. odpowiedziałem na stwierdzenie Czesia. mogę to bardziej rozwinąć. zatem. ŚJ naśladując Jezusa dokładają starań, aby jak najwięcej osób poznało zamierzenie Boga w stosunku do ziemi. są kraje, w których każdy przynajmniej raz mógł to oredzie usłyszeć, ale są też takie, gdzie taka możliwość jest awykonalna. np. kilka milionów osób na głosiciela. w związku z tym z pewnością podczas "wielkiego ucisku" znajdą się szczere osoby, które nie miały mozliwości zapoznać się z w/w orędziem. co innego z tymi, którzy taką sposobność mają, ale nie zamierzają z niej skorzystać. podobnie jak wszyscy ci, którym się wydaje, że samo bycie ŚJ jest już wystarczające. nic bardziej błędnego

#37 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-27, godz. 11:35

padre nie mylmy pojęć. odpowiedziałem na stwierdzenie Czesia. mogę to bardziej rozwinąć. zatem. ŚJ naśladując Jezusa dokładają starań, aby jak najwięcej osób poznało zamierzenie Boga w stosunku do ziemi. są kraje, w których każdy przynajmniej raz mógł to oredzie usłyszeć, ale są też takie, gdzie taka możliwość jest awykonalna. np. kilka milionów osób na głosiciela. w związku z tym z pewnością podczas "wielkiego ucisku" znajdą się szczere osoby, które nie miały mozliwości zapoznać się z w/w orędziem. co innego z tymi, którzy taką sposobność mają, ale nie zamierzają z niej skorzystać. podobnie jak wszyscy ci, którym się wydaje, że samo bycie ŚJ jest już wystarczające. nic bardziej błędnego


Czyli jeśli do moich drzwi zapukały o 10.20 w niedzielę dwie starsze siostry z Przebudźcie się! o menopauzie, a mnie to nie zainteresowało to odrzuciłem możliwość zbawienia?
Wiesz ilu jest ludzi do których zapukali nieumiejętni głosiciele i tylko na tej podstawie nie rozmawiają z innymi ŚJ-wy?

Zgodnie z wykładnią WTS-u głosiciele mają odpowiedzialne zadanie głoszenia. Uwżaj żeby cię Pan Bóg nie odstrzelił za to, że nie potrafisz nawracać.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#38 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-27, godz. 11:57

ależ oczywiście Czesiu, że się z tym zgodzę. swoją drogą ciekawi mnie skąd to stwierdzenie, że tylko ŚJ przezyją "wielki ucisk". jakoś nie przypominam sobie, abym słyszał kiedykolwiek podobną "teorię" :unsure:


Macieju
Czy aż tak jesteś przesiąknięty nauczaniem WTS-u, że nawet nie zauważyłeś, jak zastosowałeś "teokratyczną strategię walki" (wyjaśnienie dla nie wtajemniczonych - posłużył się kłamstwem, aby obronić swoje racje).

padre nie mylmy pojęć. odpowiedziałem na stwierdzenie Czesia. mogę to bardziej rozwinąć. zatem. ŚJ naśladując Jezusa dokładają starań, aby jak najwięcej osób poznało zamierzenie Boga w stosunku do ziemi. są kraje, w których każdy przynajmniej raz mógł to oredzie usłyszeć, ale są też takie, gdzie taka możliwość jest awykonalna. np. kilka milionów osób na głosiciela. w związku z tym z pewnością podczas "wielkiego ucisku" znajdą się szczere osoby, które nie miały mozliwości zapoznać się z w/w orędziem. co innego z tymi, którzy taką sposobność mają, ale nie zamierzają z niej skorzystać. podobnie jak wszyscy ci, którym się wydaje, że samo bycie ŚJ jest już wystarczające. nic bardziej błędnego


Piękne wyjaśnienie, a jak bardzo niebiblijne.
A gdzie jest powiedziane, że plagi siedmiu czasz dotkną tylko tych, którzy słyszeli orędzie śJ? I gdzie jest powiedziane, że wszyscy co nie przyjęli nauczania WTS-u propagowanego przez "organizację" śJ zginą podczas tych plag?
I co to za miejsce Armagedon, na którym gromadzą się ludzie na wojnę, czy to cały świat, czy też konkretne miejsce na ziemii?
Dlaczego Biblia wbrew temu co naucza WTS mówi, że czas 1000-lecia będzie czasem panowania Mesjasza nad narodem Izraela i innymi narodami, które przeżyły bitwę "dnia Jahwe"?
Więc może więcej lektury bez okularów WTS-u i więcej odpowiedzi na podstawie Biblii a nie nauk WTS-u
Czesiek

#39 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-27, godz. 11:59

szanowny padre. ani ja ani Ty nie jesteśmy Bogiem. zatem może spróbujmy co do jednego być zgodni. nie uważam, żeby to czy człowiek przeżyje "wielki ucisk" czy nie miało zależeć od innego człowieka. na podstawie Biblii jestem jednak głęboko przekonany, że Bóg Najwyższy ma zdolność "czytania w ludzkim sercu". padre wychodzę z założenia, że ŚJ mają obowiązek ogłaszać oredzie tak jak potrafią. wierzę również, że większość ludzi zyjąca na świecie nie jest wogóle zainteresowana zarówno Bogiem jak i jego zamierzeniami w stosunku do ludzi. często tak bywa, że myśl o Stwórcy pojawia się w chwili jakiegoś dramatu. sytuacje w stylu: "Boże jeżeli tylko istniejesz i (coś tam cos tam) to ja juz nigdy (czegoś tam).
jestem również głęboko przekonany, że do Boga przystępują tylko ci, którzy go szczerze szukają. i do takich ludzi również zbliży się Bóg.
tak było też ze mną. w swoim życiu wiele razy miałem sposobność rozmawiania ze ŚJ, ale jakoś "te sprawy" mnie nie pociągały. dopiero w wyniku różnych wydarzeń zacząłem się zastanawiać nad wieloma rzeczami, również związanymi z Bogiem. szczere pragnienie pozwoliło mi na odnalezienie go :)
zatem padre nie w tym rzecz, aby właściwie "nawracać", ale aby docierać do ludzi, którzy tak jak ja kiedyś mają szczere pragnienie poznać "jedynego prawdziwego Boga oraz jego Syna Jezusa Chrystusa, którego posłał"

#40 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-27, godz. 14:21

No i właśnie problem z tym, że ŚJ-wy nie potrafią docierać do ludzi - nawet na swój sposób. Zobacz ilu ŚJ-wy z Twojego zboru "wychowało" kogoś w "prawdzie".
Jeśli traumatyczne przeżycia mają decydować o tym, czy ktoś wykaże zainteresowanie to po co cała szopka?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych