Armagedon za 20-50 lat
#61
Napisano 2006-12-28, godz. 13:12
#62
Napisano 2006-12-28, godz. 13:22
No to podaj jakieś konkretne źródło, z którego dowiem się statystyk, o których wspomniałeś. Ja też chcę wiedzieć to, co Ty.własnie cała polemika na temat. padre, haelu czy jesteście aż tak ograniczeni ? ile razy trzeba Wam pisać (a już w szczególności jeśli chodzi o mnie), że czasopisma Towarzystwa nie są jedynymi źródłami z jakimi mam styczność. wspominałem już niejednokrotnie, że czytuję różne czasopisma i to nie z poziomu "Życia na gorąco". programy w telewizji również nie są mi obce i nie ograniczają się do wieczornej "bajeczki"
#63
Napisano 2006-12-28, godz. 13:26
Padre to ciekawe. jeżeli ktoś ma jakiś punkt widzenia i nie zamierza go zmieniać, bez względu na to jakie są to powody, to ŚJ tutaj nic nie wniosą. dajmy na to mój brat jest katolikiem, sporadycznie pojawia się w kościele i uważa, że tak jest dobrze. ciągnie zdecydowanie w kierunku: taką mam religię po rodzicach i to mi wystarczy. tak tez zapatruje się większość np. naszych obywateli na te sprawy.
Ciekawa wymówka Macieju. Jeśli poziom przekonywania jest taki, jaki ty czy Hubert prezentujecie, to ani on jest zachęcający do zmiany poglądów, ani nie przekona ludzi obeznanych z Biblią. A jeśli na pytania głosiciel odpowieda nieudolnie w oparciu o "Prowadzenie rozmów" lub o Strażnicę, zamiast o Biblię, to naprawdę nie ma się co dziwić, że potem osądza ludzi, że mają swoje poglądy i nie chcą ich zmienić. Bo i na jakiej podstawie mieli by to uczynić?
spadek głosicieli jest również widoczny z tego względu, że czasy są złe.
To tylko samousprawiedliwienie siebie i swojej "organizacji". Bo co, przestali śJ prześladować, sadzać do więzień za odmowę służby wojskowej? I co kolejna prowokacja broszurą "Kres religii fałszywej jest bliski!" nie powiodła się i jakoś ludziom nie chce się prześladować śJ? A może kolejnej daty brakuje, kiedy nastąpi Armagedon i brak zachęty dla ludzi aby chronili się pod skrzydła "organizacji"?
Macieju kiedyś zadałem tobie pytanie, co proponujesz mi w zamian za to, co Bóg obiecał dać wierzącym w Jezusa Chrystusa, a o czym świadczy Biblia i jakoś nie raczyłeś udzielić mi odpowiedzi. A narzekać na złe czasu to i owszem potrafisz. Więc nie dziw się, że skoro "organizacja" tak zachęca do siebie ludzi, to i widoczny jest spadek głosicieli.
w każdym bądź razie chyba nie zaprzeczysz, że większość ludzi, którzy odeszli to nie osoby, które zrobiły to z powodów rozbieżności związanych z nauczaniem
Macieju
A skąd możesz wiedzieć z jakich powodów odchodzą ludzie z "organizacji"? WTS zrobił wszystko, aby każde odejście z "organizacji" kojarzyło się tym co pozostają z grzeszną postawą osoby odchodzącej i aby osoby pozostające trzymały się z dala od tych co odeszli i nie wnikali w powody ich odejścia. A stugębna plota po odczytaniu tego fragmentu z 1Kor
już dorobi najgorsze grzechy osobą odchodzącym. I potem słyszę świadectwo śJ o osobie która odeszła, że było to z powodu niemoralnego prowadzenia się w dziedzinie seksu, a osoba ta jest mi osobiście znana i odeszła z powodów doktrynalnych.9. Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami;
10. Ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata.
11. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali.
12. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze?
13. Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie.
(1 Kor. 5:9-13 BW)
Więc nie zadawaj takich pytań Maćku, bo sam nie jesteś w stanie poznać, za co zostały wykluczone osoby lub dlaczego odeszły.
#64
Napisano 2006-12-28, godz. 13:34
własnie cała polemika na temat. padre, haelu czy jesteście aż tak ograniczeni ? ile razy trzeba Wam pisać (a już w szczególności jeśli chodzi o mnie), że czasopisma Towarzystwa nie są jedynymi źródłami z jakimi mam styczność. wspominałem już niejednokrotnie, że czytuję różne czasopisma i to nie z poziomu "Życia na gorąco". programy w telewizji również nie są mi obce i nie ograniczają się do wieczornej "bajeczki"
To napisz nam, że w wolnych chwilach przeglądasz sobie statystyki GUS-u i wyciągasz wnioski z tego co przeczytasz. Przeczytałeś ostatnio o ilości przestępstw? Gdzie? Przeczytałeś o ilości rozwodów? Gdzie? Z czym porównałeś te statystyki?
Nie potrafisz podać źródeł, więc wnioskuję, że opierasz się na tym co w tej sprawie przeczytasz w czasopismach WTS-u.
#65
Napisano 2006-12-28, godz. 14:48
zatem zachęcam Ciebie bracie_j do zapoznania się również z tymi mniej wygodnymi statystykami np. dotyczącymi liczby przestępstw, zawieranych małżeństw, spadku urodzeń, spraw sądowych w związku z prowadzeniem nierzetelnej działalności gospodarczej, sytuacji w rodzinach. może się okazać, że pomimo rozwoju gospodarczego popsuła się liczba wielu innych równie ważnych statystyk "społecznych"
A nie wystarczy wiedzieć, że przeciętna długość życia przez niespełna 100 lat wzrosła niemal o połowę? A umieralność noworodków zmalała o kilkadziesiąt procent... Mi to wystarcza. Zapewniam Cię, że długo moglibyśmy się licytować, ale OBIEKTYWNE dane wskazują na to, że jest lepiej. Jak kiedyś pisałem, rozsądny człowiek nie dyskutuje z faktami.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#66
Napisano 2006-12-28, godz. 15:05
Coś ty braciszq, lepiej było, jak za przestępstwa wypruwano wnętrzność, albo obdzierano żywcem ze skóry, jak słabe noworodki umierały, bo to selekcja naturalna była, że już nie wspomnę o tym, że nie trzeba było brać prysznica 2x dziennie, i była oszczędność wody. I co to za argument, że długość życia wzrosła niemal o połowę? Wiesz ile teraz taki długo żyjący człowiek może złych rzeczy wymyslić? Jak żył 40 lat to nie miał czasu na głupoty...i oczywiśćie zużywał mniej wody .A nie wystarczy wiedzieć, że przeciętna długość życia przez niespełna 100 lat wzrosła niemal o połowę? A umieralność noworodków zmalała o kilkadziesiąt procent... Mi to wystarcza. Zapewniam Cię, że długo moglibyśmy się licytować, ale OBIEKTYWNE dane wskazują na to, że jest lepiej. Jak kiedyś pisałem, rozsądny człowiek nie dyskutuje z faktami.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#67
Napisano 2006-12-28, godz. 15:41
nie znam autora tejże nowiny ale możemy zacząć robic zakłady
Użytkownik Maryhna edytował ten post 2006-12-28, godz. 15:42
#68
Napisano 2006-12-28, godz. 16:14
Tylko jedno ale. Tak jak Strażnica lubi szukać złowrogich cytatów, jak to jest źle i niedobrze, tak maciej czytając wiadomości ma taki filtr w rozumku i widzi tylko to co złe i i najgorsze. Taki jest niestety wynik psychomanipulacji i myślenia według Strażnicy.
Ot i cała tajemnica, dlaczego jest źle.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#69
Napisano 2006-12-28, godz. 16:34
A ja bym bardzo chciał zobaczyć te statystyki, które dowodzą, że jest coraz gorzej. Na razie nikt mi ich nie pokazał.Jest coraz gorzej i ma te informacje nie ze Strażnicy tylko z literatury, czasopism, dzienników, telewizji.
#70
Napisano 2006-12-28, godz. 16:44
Macieju, wskaż mi rok w przeszłości, który mógłby być dla ludzi lepszy? Czas w który mógłbym się przenieść z tej paskudnej współczesności.
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."
#71
Napisano 2006-12-28, godz. 16:54
Załóżmy że ktoś ma więcej pieniędzy ale mniej zdrowia niż rok temu. Polepszyło mu się czy pogorszyło?
Obie odpowiedzi będą prawidłowe. A sam delikwent może orzec, czy jest bardziej czy mniej zadowolony.
Stamaimie, Salomon już przed tysiącami lat odpowiedział na Twoje pytanie.
Odpowiedź: NIGDY nie było "lepszych czasów" (Kaznodziei 7:10)
#72
Napisano 2006-12-28, godz. 17:05
Dokładnie.
Kaznodziei 7:10: "Nie mów: Jak się to dzieje, że dawne dni były lepsze niż obecne? - Bo nieroztropnie o to się pytasz".
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#73
Napisano 2006-12-28, godz. 19:18
Na pewno gorzej żyje się świadkom Jehowy. Wszystko przez ten wszędobylski Internet, który mąci w głowach prawowiernym owieczkom . Kiedyś wrzucało się "Kryzys sumienia" do pieca i było po kłopocie, a teraz gdzie człowiek nie kliknie, tam problem .
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#74
Napisano 2006-12-28, godz. 20:16
#75
Napisano 2006-12-29, godz. 11:00
nie wiem kiedy to było, ale zapewne dosyć dawno. ludzie nie zamykali domów, albo samochodów na klucz. wydaje się komuś, że sex był tak wszechobecny jak dzisiaj. chyba jednak nie. czy jeszcze jakiś czas temu wulgaryzmy były czymś tak oczywistym jak dzisiaj. nie jestem przekonany. przekręty w biznesie ? oczywiście zdarzały się, ale czy były taką plagą jak obecnie ? nie sądzę. czy zawsze była potrzeba wprowadzania jakiś nadzwyczajnych obostrzeń w szkołach, tak jak się tego chce obecnie ? nie wydaje mi się.
mam propozycje dla moderatora: załóżmy wątek w odpowiednim dziale na temat "czy żyjemy w czasach gorszych w dobie obecnej czy też nic się nie zmieniło ? może jakaś ankietka ?
#76
Napisano 2006-12-29, godz. 11:20
Arturze. tu niestety muszę Ciebie zmartwić. otóż czytuję bardzo dużo i bardzo chętnie. przyjmuję również do wiadomości pozytywne czynniki. postęp w gospodarce, medycynie itd. niemniej jednak dostrzegam również te złe strony. i tutaj naprawdę nie trzeba jakiegoś "mózgowego filterka". wystarczy nawet czasem posłuchać wypowiedzi zwykłych ludzi, aby wyłowić z tego również jakieś wnioski.
nie wiem kiedy to było, ale zapewne dosyć dawno. ludzie nie zamykali domów, albo samochodów na klucz. wydaje się komuś, że sex był tak wszechobecny jak dzisiaj. chyba jednak nie. czy jeszcze jakiś czas temu wulgaryzmy były czymś tak oczywistym jak dzisiaj. nie jestem przekonany. przekręty w biznesie ? oczywiście zdarzały się, ale czy były taką plagą jak obecnie ? nie sądzę. czy zawsze była potrzeba wprowadzania jakiś nadzwyczajnych obostrzeń w szkołach, tak jak się tego chce obecnie ? nie wydaje mi się.
mam propozycje dla moderatora: załóżmy wątek w odpowiednim dziale na temat "czy żyjemy w czasach gorszych w dobie obecnej czy też nic się nie zmieniło ? może jakaś ankietka ?
Macieju, czy Ty naprawdę uważasz, że ocena lepszych i gorszych czasów odnosi się tylko do napadów na tle rabunkowym, aktów wandalizmu i chuligańskich wybryków?
Kiedy moja mama była dzieckiem opowiadała, że spokojnie można było spacerować wieczorem po parku i nie zamykało się drzwi, albo zostawiało klucz pod wycieraczką.
Dlatego, że złodziei traktowano inaczej niż teraz, a jak nie miało się legitymacji partyjnej to dopiero człowieka czekało piekło. Ludzie nie mieli wolności za komuny i byli prześladowani za przekonania, a Ty mówisz, że to były lepsze czasy bo było mniej włamań?
W szkole nauczyciel mógł Ci spuścić przysłowiowy wpier**l i nikt nawet nie kiwnął palcem, a jak przyszedł dzielnicowy do szkoły a potem do rodziców to partyjny ojciec robił z d... jesień średniowiecza.
Ale Maciej pisze, że było lepiej. Komu było lepiej?
Babcia żony mieszka od zawsze na wsi. Cisza, spokój, domu do dzisiaj nie zamyka. Po wojnie ludzie myśleli, że postawią Polskę na nogi. Rzeczywistość była taka, że dorobiła się 9-tki dzieci, dwoje umarło za dziecka, mąż pił, sama zajmowała się gospodarką i wychowaniem dzieci.
Ale wg Ciebie miała lepiej, bo nikt jej nie okradł, a dzieci nie ćpały w szkole ... tylko piły wino w stodole.
#77
Napisano 2006-12-29, godz. 11:39
A może troche bliżej? XIV wiek? Czasy wojny stuletniej, dżumy, głodu? Kiedy umiera 1/4 populacji Europy?
Trzeba troche sie znać na historii, Macieju.....
I jeszcze jedno: pod żadnym pozorem nie wolno głosić strasząc koncem świata lub zagładą. Bo nawrócenie nie może sie dokonac pod wpływem strachu przed zagładą.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#78
Napisano 2006-12-29, godz. 12:16
Żołnierze rzymscy byli uczeni specjalnych ciosów w brzuch kobiety, które powodowały poronienie, nie czyniąc kobiecie szkody. Dzieci urodzone z gwałtu powszechnie duszono i nikt nie uważał tego za zło moralne. Dopiero chrześcijanie, kiedy zaczęli mieć znaczenie w Cesarstwie, próbowali zakazać tych praktyk.a aborcja wyglądała tak,ze niechciane dzieci po prostu wyrzucano do Tybru.
#79
Napisano 2006-12-29, godz. 12:16
Inna sprawa: przestępczość w PRL. Tak się składa, że czytałem niedawno artykuł na ten temat. Otóż powszechną praktyką było tuszowanie przestępstw, zwłaszcza tych pospolitych, żeby: 1. wybielić milicję (i ukryć jej nieudolność); 2. wybielić socjalistyczną rzeczywistość; 3. dbać o nastroje społeczne. Z "czarnych list" MSW wynika na przykład, że kradzieże w PRL-u były zjawiskiem wszechobecnym; inna rzecz, że często okradano "ustrój", czyli np. państwowe sklepy i banki. Cóż, niektórzy do dziś wierzą w sfałszowane statystyki, chwaląc "lepsze czasy". A czy komuś przyjdzie do głowy, że obecnie dysponujemy najlepszą techniką kryminalistyczną w dziejach ludzkości, dzięki czemu nawet po kilkudziesięciu latach można wykryć mordercę? Że wykrywalność przestępstw sukcesywnie rośnie, a ich liczba (wbrew wszystkiemu) maleje? Czy ktoś pomyślał, ile osób za komuny zginęło "w niewyjaśnionych okolicznościach" albo po prostu dostało cegłą po głowie w ciemnej ulicy, a milicja nie raczyła przyjechać?
Nie sądzę, żeby ta nasza dyskusja tak bardzo odbiegała od tematu. Przecież cały czas mówimy o "znakach końca", czy też raczej ich braku.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#80
Napisano 2006-12-29, godz. 12:23
Polecam wszystkim serial "Rzym" produkcji HBO. Rewelacja.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych