Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wykluczeni?


  • Please log in to reply
119 replies to this topic

Ankieta: Jak odeszliscie?

Jak odeszliscie?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-14, godz. 10:42

nigdy nie wiadomo kto i za co, dlatego trudno jest szukac towarzystwa wsrod bylych, co innego na tym forum, kazdy wmiare jasno sie deklaruje dlaczego i moznaby tu sprobowac poszukac bratniej duszy :) Ja nie znam nigogo w moim miescie kto odszedl albo zostal wykluczony......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#42 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-31, godz. 09:40

nigdy nie wiadomo kto i za co, dlatego trudno jest szukac towarzystwa wsrod bylych

Takie to już czasy nastały - trudne do zniesienia. ;) Nawet Odstępca Odstępcy ręki nie poda. :)

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#43 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-31, godz. 12:41

a może warto byłoby podejść, uśmiechnąć się, zapytać co słychać, umówić się na rozmowę, a w kawiarni spytać dlaczego odszedł lub został wykluczony? Ja akurat znam wszystkich wykluczonych z mego zboru, wiem za co i w ogóle.

#44 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-01-31, godz. 14:42

Ja akurat znam wszystkich wykluczonych z mego zboru, wiem za co i w ogóle.

hehe to Ty Sebastian lepiej niż STASI ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#45 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-31, godz. 15:12

Nie widzę sensu tych wszystkich podziałów, bo dla mnie jest oczywiste, że SJ to religia fałszywa :) . A więc dlaczego wyróżniać - albo i nie - odstępców lub wykluczonych. To domena świadków i im zostawmy tę "przyjemność". Dla mnie odstępca i wykluczony to taki sam człowiek jak inni ludzie. Tak samo może mnie irytować lub tak samo mogę go lubić jak innych ludzi. Fakt, że łączy nas wspólna przeszłość, nie jest aż tak bardzo znaczący, żeby tworzyć jakieś kasty albo loże.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#46 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-31, godz. 20:18

Ja akurat znam wszystkich wykluczonych z mego zboru, wiem za co i w ogóle.

hehe to Ty Sebastian lepiej niż STASI ;-)

Nie jestem STASI tylko Beatki :-)

a mówiąc poważnie, jak się kogoś wyklucza za prostytycję czy "bezgotówkowe" łajdaczenie się (pewną siostrzyczkę obracały wszystkie tzw. "wiejskie koguty" w jej miejscowości), to dziwne, żeby cały zbór o tym nie wiedział.

#47 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-08-31, godz. 16:07

P.s2. Nie czytam waszych wypowiedzi w innych dzilach (moze jeden post, który pomogl mi spostrzec jakie jest to forum). Zastanawiam się czy nie boicie się Boga? Zdajecie sobie sprawe, ze przez to co piszecie będziemie mieli cięższy osąd?


Sfeterek
czego się bać, nieistnienia? nic się nie czyje i nie ma żadnej świadomości, to jaki cięższy osąd?
A jeśli jest prawdą co nauczał Pan Jezus, to zastanów się, czy głosząc za WTS-em te wszystkie nauki niezgodne z Biblią nie spędzisz wieczności w jeziorze ognistym dręczony wraz z szatanem przez całą wieczność. A jako zajęcie będziesz miał płacz i zgrzytanie zębami.
Czesiek

#48 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-08-31, godz. 19:09

...A jako zajęcie będziesz miał płacz i zgrzytanie zębami. /pogrubiona kursywa moja/

No a po paru tygodniach trzeba będzie, śliniąc się i sepleniąc, poprosić o nowe uzębienie, bo to stare będzie już wytrzaskane i starte. :)
Pozdrawiam.

#49 marta

marta

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 174 Postów

Napisano 2006-08-31, godz. 19:48

poza tym, "hak moralny" też by się znalazł (totolotek, transfuzja, imieniny, cokolwiek)


a co ma do wykluczen totolotek? pytam bo mnie zaciekawiła..o czyms takim jeszcze nie wiedziałam...

a tak wogole witam :D jestem tu nowa to moj pierwszy post ale czytam to forum nachalnie :) juz od trzech tygodni..

#50 Asiunia

Asiunia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów

Napisano 2006-08-31, godz. 19:54

a co ma do wykluczen totolotek? pytam bo mnie zaciekawiła..o czyms takim jeszcze nie wiedziałam...

a tak wogole witam :D jestem tu nowa to moj pierwszy post ale czytam to forum nachalnie :) juz od trzech tygodni..



czesc marta :)
jesli mozna to skrobnij nam cos o sobie

pzdr
asia

#51 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-08-31, godz. 20:05

a co ma do wykluczen totolotek? pytam bo mnie zaciekawiła..o czyms takim jeszcze nie wiedziałam...

Witaj Marta,
za to kiedyś chyba była konkretna rozmowa z "wielkimi strasznymi" a i nawet komitet plus wykluczenie.
Dzisiaj to już chyba całkowita kwestia sumienia.
Pozdrawiam

#52 marta

marta

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 174 Postów

Napisano 2006-08-31, godz. 20:09

dobra skrobne ale troche na razie...

"Prawde" poznałam 13 lat temu.... ochrzciłam sie w wieku 18 lat - tak bardzo sie cieszyłam ze zaczynam nowe życie!! :D och.. gdybym wtedy wiedziała co naprawde sie zaczyna...
od ok 3 lat nie chodze na zebranka bo ...hmm... zaczełam sie tam nudzic...nie miałam tam fajnych znajomych, nie miałam z kim pogadac... choc to dziwne bo zaraz po chrzcie zarliwa gorliwosc i plany pionierskie. ale nagle tak bez przyczyny przestałam chodzic i stwierdziałam ze nie mam nawet tam z kim porozmawiac - połowa braci twierdziła ze to dlatego ze poszłam na studia(w sumie jako pierwsza w ich zborze) i twierdzili ze przez to stałam sie wyniosła i zarozumiała!!! nie wiedziała o co chodzi... teraz wiem, znam ich poglad na wykształcenie swieckie. nie jestem wykluczona ale do zadnego zboru juz na pewno nie wroce.... od trzech tygodni czytam to forum i najbardziej do głowy przemowiły mi "obrazki subliminalne". po jak cholere oni to tam zamieszczaja jesli sa jak mówia religia prawdziwa???? to mi najbardziej chodzi po głowie? po co te wszystkie znaki szatana tam? cos tu smierdzi....

#53 Ester

Ester

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2006-09-01, godz. 07:25

Ja napisałam list i tyle. Sama odeszłam

#54 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2006-09-01, godz. 08:01

nie wiem czy we właściwym temacie...
ale...
jakież było moje ździwienie jak dowiedzialem się w tym tygodniu że do Zboru niedawno wróciła jedna z największych grzesznic, jaką pamiętam z lat młodości, stawiana mi za g...iarza - modelowego przykładu: "złe towarzystwo - psuje pożyteczne obyczaje"... ździwienie me było tym większe iż właśnie została żoną starszego... ponad 10 lat poza organizacją, hulajdusza pełną gębą z tej laski... i wróciła pokorna trzydziecha, wyhulała się w świecie, a teraz obstawiam ze 3 miechy i pionierką zostanie...
destination: ..::SALSERO::..

#55 marta

marta

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 174 Postów

Napisano 2006-09-01, godz. 12:56

hmm .. formalnie dalej jestem w zobrze ale to sie chyba okresla jako nieczynna.. czy cos.

#56 gwiazdka

gwiazdka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 111 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2006-09-01, godz. 17:44

Czy osoby wykluczone (lub odłączające się) odświeżają znajomości z tymi, którzy opuścili zbór wcześniej? Czy raczej każdy idzie własną drogą i do starych (tzn. zawartych jeszcze w Organizacji) przyjaźni już się nie powraca? Jak było z Wami?


Pamiętam jak dziś, jak pewnego deszczowego niedzielnego popołudnia mój dobry kolega, jeszcze z lat dzieciństwa, powiedział mi, że został wykluczony. Oczywiście, ja jako posłuszna nakazom organiazacji, oświadczyłam mu, że zna zasady, dotyczące traktowania wykluczonych i że jest to nasze ostatnie spotkanie. Nawet nie wiecie, jak mi wstyd, za to, jak wtedy się zachowałam.
Na szczęście myliłam się i nie było to nasze ostatnie spotkanie :P . W te wakacje mieliśmy okazję jeszcze raz się spotkać, byli z żoną na urlopie w Polsce i miałam tę szansę powiedzieć mu jak głupio wtedy zrobiłam i jak na ironię losu, mnie samą też spotkał ten sam los wylotu z organizacji.
Mam nadzieję, że wybaczy mi to moje zachowanie i wszyscy inni, których traktowałam podobnie.
Z drugiej strony łatwiej mi zrozumieć zachowanie moich dawnych znajomych ŚJ, którzy nie chcą utrzymywać ze mną kontaktu, bo przecież sama robiłam tak samo.
A co do kontaktów z dawnymi znajomymi, którzy odeszli bądź zostali wykluczeni, to nie miałabym chyba oporów z odświeżeniem znajomości. Mam nadzieję, że jeszcze niejedno ciekawe spotkanie przede mną :) .

Pozdrawiam serdecznie

Użytkownik gwiazdka edytował ten post 2006-09-01, godz. 18:18


#57 mihau

mihau

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 388 Postów
  • Lokalizacja:UK, West England

Napisano 2006-09-01, godz. 22:44

Ja zanim zostalem wykluczony poinformowalem grono najblizszych przyjaciol i znajomych, no i wybralem sie na zebranie na ktorym mial zostac odczytany komunikat. Chcialem poczuc, jak to jest. Wlasciwie to poczulem cos na ksztalt ulgi, a obserwujac niektore reakcje...
Wlasciwie to bylem juz zmeczony tym przeciagajacym sie komitetem - dobrych pare miesiecy jesli nie z pol roku. Moze nawet nieco wiecej. Nieco smiesznoirytujace byly sytuacje ktore postrzegalem jako socjotechniki i manipulacje. Na dodatek mieli klopoty z dobraniem skladu. Niezaleznie od tego jak starszym bylo klopotliwie ze mna, to jednak bylem na przegranej z gory pozycji, ale mimo wszystko mialem troche satysfakcji. Takie drobne satysfakcje, zwlaszcza wtedy, kiedy jak mysle, mialem racje. Walczylem wlasciwie dla zasady i chyba calkiem dobrze jesli chodzi o wymiane argumentow.

Użytkownik mihau edytował ten post 2006-09-02, godz. 00:38


#58 ruben

ruben

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 77 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano 2006-09-02, godz. 00:25

...

Użytkownik ruben edytował ten post 2006-12-29, godz. 11:30


#59 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-09-02, godz. 00:40

Ja zanim zostalem wykluczony poinformowalem grono najblizszych przyjaciol i znajomych, no i wybralem sie na zebranie na ktorym mial zostac odczytany komunikat. Chcialem poczuc, jak to jest. Wlasciwie to poczulem cos na ksztalt ulgi, a obserwujac niektore reakcje...
Wlasciwie to bylem juz zmeczony tym przeciagajacym sie komitetem - dobrych pare miesiecy jesli nie z pol roku. Moze nawet nieco wiecej. Nieco smiesznoirytujace byly sytuacje ktore postrzegalem jako socjotechniki i manipulacje. Na dodatek mieli klopoty z dobraniem skladu. Niezaleznie od tego jak starszym bylo klopotliwie ze mna, to jednak bylem na przegranej z gory pozycji, ale mimo wszystko mialem troche satysfakcji. Takie drobne satysfakcje, zwlaszcza wtedy, kiedy jak mysle, mialem racje. Walczylem wlasciwie dla zasady i chyba calkiem dobrze jesli chodzi o wymiane argumentow.


Byłeś na ogłoszeniu własnego wykluczenia? Wow! Przyszedłeś na zebranie, przywitałeś się a po zebraniu już nikt z Tobą nie rozmawiał? No to ja podziwiam samozaparcie w takiej sytuacji.
[db]

#60 ruben

ruben

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 77 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano 2006-09-02, godz. 00:45

...

Użytkownik ruben edytował ten post 2006-12-29, godz. 11:30





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych